Anioły(1).pdf

(3748 KB) Pobierz
141www.indd
Pismo Parafii św. Antoniego
ZE WZGÓRZA
CENA: dobrowolna ofiara
www.gdynia.franciszkanie.pl
ŚWIAT ANIOŁÓW
1
GDYNIA Wzgórze św. Maksymiliana NR 141 WRZESIEŃ 2006
ŚWIAT ANIOŁÓW
129769712.010.png 129769712.011.png
 
ŻYCIE KOŚCIOŁA
DOM
NA SKALE
Benedykt XVI, Papież
w Polsce
przed wyjazdem prawie załatwio-
ne. Godzina 23:00, zaczynam się pakować,
chyba zdążę? Potem dwie godziny spania,
ekspresowe sny i wyjazd.
W autokarze – krótka modlitwa i dalej
lulu-lulu, tyle, że na siedząco. Nad ranem
pierwsze zapoznanie się i autoprezenta-
cja... przez mikrofon. Nazywam się x...
i jestem z parafii xxx.... Potem w ruch
poszła gitara, Dorota i Kasia prowadzą
autokarowy chór. Uczymy się nowej pie-
śni „Nie lękajcie się”. Potem kinomania
– ksiądz puszcza „Opowieści z Narnii”.
nie ten sam, dziś jakiś szczegól-
ny. Tłumy z plecakami podążają w jednym
kierunku. Zapominalscy wydłubują po
drodze kamienie z trawników, na których
się podpisują, by coś po nich pozostało.
Błonia tuż, tuż. Obok żelazne kontenery,
wszyscy wrzucają do nich swe kamie-
nie, niektóre lecą nad naszymi głowami.
Przed bramkami ścisk, pokazanie biletów
i BŁONIA. Jaaka przestrzeń! Widok jak
pod Grunwaldem w 1410. Tłumy ludzi,
pełno flag, polskich i papieskich (widać
sprzymierzonych), ale są też i rosyjskie,
białoruskie i holenderskie. Wrogów brak,
sami przyjaciele, a w zasadzie bracia i sio-
stry. Każdy stara się być miły, choć jeden
przez drugiego się potyka, krótkie prze-
praszam i trzeba iść dalej, bo się zgubimy.
Nooo i zgubiliśmy się...
„Budować na skale tzn. mieć świado-
mość, że mogą się pojawić przeciwności”.
B.XVI.
...ale człowiek nie jest sam. Tu znajo-
mi z Karwin, a tam z Witomina. Ze sceny
Jan Pospieszalski zagrzewa wszystkich,
skandujemy: Beee-ne- DY-kcie, kooo-
-cha-MY-Cię. Trzeba wrócić do swoich,
ale jak? Komórki nie działają. Wchodzę
jak małpa na jakieś rusztowania. Widok
nieziemski, jak podczas kręcenia „Poto-
pu”, ale naszych nie widać. Wtem, jakimś
cudem przecisnął się do mojej komórki
esemes – „Jesteśmy w A.IV.2”. „A my w A.
III.2”, odpisałem. „Wracajcie!” No to wra-
camy.
„Panie nie chcę robić nic przeciw To-
bie, bo Ty wiesz, co jest najlepsze dla
mnie. Tylko Ty masz słowa życia wiecz-
nego.”
C zekając na Papieża śpiewamy
Od redakcji
ANIOŁY
PORCJUNKULA
ASYŻ
Z dzieciństwa pamiętamy pierwszą modli-
twę „Aniele Boży, Stróżu mój...” i być może na
niej kończy się nasza wiedza i przyjaźń z anio-
łami. Może dzieje się dlatego, że wymykają się
nam one spod zwykłego poznania. Są przecież
istotami duchowymi, a przez to stanowią świat
tajemniczy. Prawda czerpana z Biblii mówi
nam, że aniołowie są „duchami przeznaczony-
mi do usług, posłanymi na pomoc starającym
się posiąść zbawienie” (Hbr 1,14). Hebrajskie
słowo mal`ak, greckie angelos, oznaczają tyle
co „wysłannik”. Tak więc, aniołowie są darem
Boga i dla nas. Dzięki miłości Boga anioło-
wie towarzyszą każdemu człowiekowi, każdej
wspólnocie, wreszcie Kościołowi w całości - do-
kładnie według Bożych zamiarów co do każde-
go człowieka, każdej ludzkiej społeczności i ca-
łego Kościoła. Tak więc jest z nami „mnóstwo
świadków” i „niezliczona liczba aniołów” (por.
Hbr 12,1.22).
Zapraszamy zatem do lektury ZW, który
niemal w całości poświęcony jest właśnie -
aniołom.
pieśni. Nagle tłumy przeskakują
przez barierki i biegną w kierunku Al.
3-go Maja. „Jedzie, jedzie”, krzyczą. Ja też
jestem już kilka metrów od Alei. Chyba
będę Go widział. Pierwsza karetka, po-
tem policja ...i ...i ...papamobi... No nie!
Znów wystawili jakiś transparent i nic nie
widać. Ale zaraz, jest krótka przerwa mię-
dzy drzewami. Jest, jest Benedykt, biały
jak śnieg. Wygląda jak Mojżesz lub Eliasz
na górze Tabor. To olśnienie trwało chyba
pół sekundy, no może 3/4, ale wryło się
w pamięć. cd. na str.19
KOŚCIÓŁ MATKI BOŻEJ
KRÓLOWEJ ANIOŁÓW
Na okładce - zdjęcie wykonane w Bazylice
św. Piotra w Rzymie. fot. Ewa Sielicka
ES
2
D zień przed – wszystkie sprawy
W końcu upragniony Kraków, ale
129769712.012.png 129769712.001.png 129769712.002.png 129769712.003.png
ZDANIEM proboszcza
Drodzy Parafianie
i Sympatycy naszego kościoła!
z Wami radością z tego, że
Ks. Arcybiskup Tadeusz Gocłowski,
w dniu 21 czerwca br. potwierdził ist-
niejące przy naszym kościele od roku
1973, Sanktuarium św. Maksymiliana
Marii Kolbe, Męczennika Miłości.
Wyraził również życzenie, by na nowo
ożywić kult Świętego Patrona naszych
trudnych czasów.
Z akończyły się wakacje, czas od-
ny do wspólnoty w Pizie, a o. Marcin
Mazur do pracy misyjnej w Ekwado-
rze. Dziękujemy Ojcom za pracę, któ-
rą wykonywali w naszej wspólnocie
klasztornej i parafialnej, za trud kate-
chetyczny w III LO i ZSB i życzymy,
by w nowych miejscach, do których
zostali skierowani, Bóg darzył ich po-
trzebnymi łaskami.
D o naszej wspólnoty zostali
poczynku i nabierania nowych
sił. Teraz na nowo zabieramy się do
pracy. Czas wakacji przyniósł w na-
szej parafii wiele inicjatyw. W miesią-
cu lipcu przez tydzień gościliśmy na
terenie naszej parafii grupę 34 dzieci
z Litwy. Z całego serca pragnę po-
dziękować za naprawdę wielką życz-
liwość w przyjęciu tych dzieci. Dzię-
kuję sponsorom, dobrodziejom oraz
rodzinom, które gościły je w swoich
domach. Niech Bóg wynagrodzi Wam
ten trud i poświęcenie.
W czasie wakacji dokonały się
my obchodzili 20. lecie po-
wstania naszej zakonnej prowincji pw.
Św. Maksymiliana. To właśnie w Gdy-
ni dwadzieścia lat temu w czasie kapi-
tuły został wybrany pierwszy prowin-
cjał. W związku z tym wydarzeniem
7 października br. odbędzie się w na-
szym klasztorze spotkanie modlitew-
ne wszystkich współbraci z naszej
prowincji. Już dzisiaj zapraszamy Was
do modlitewnego wsparcia i udziału
w tej wspólnej modlitwie.
skierowani przez O. Prowin-
cjała: o. Piotr Pliszka , który dotych-
czas przebywał w klasztorze w Kosza-
linie i o. Michał Nowak , neoprezbiter
z WSD z Łodzi Łagiewnik. Życzymy
Ojcom Bożego błogosławieństwa,
obfitości łask, mocy Ducha Świętego
i radości w naszej wspólnocie klasz-
tornej i parafialnej.
również zmiany w składzie
osobowym naszej wspólnoty klasz-
tornej. Decyzją O. Prowincjała, o.
Marek Dopieralski został skierowa-
wszystkim w rozpoczynającym
się roku szkolnym i akademickim ob-
fitości Bożych łask.
Wasz proboszcz, o. Jan
UPRAGNIONE
DWA TYGODNIE
fragmentu z Pisma Świętego), spotkania
w kilkuosobowych grupach, katechezy
– pozwalały na ogołocenie się z wszelkich
złudzeń dotyczących własnej osoby. Cięż-
ki czas, bo człowiek staje - czasami po raz
pierwszy w życiu - w prawdzie przed sobą
samym, ale to czas tak bardzo potrzebny,
by kroczyć dalej. Gdy dostrzeżemy to, co
jest w naszym życiu nie tak, możemy za-
cząć dążyć do zmiany na lepsze. Nikt nie
obiecuje, że stanie się to w jeden tydzień
czy miesiąc, ale wierzymy, że prawda wy-
zwala, że pobudza do myślenia i w końcu
do działania.
W każdym z nas zostało na nowo
Są w roku takie dwa tygodnie,
które dla Sychemity oznaczają coś
więcej niż inne dni – to święty czas
rekolekcji. W porównaniu z całym
rokiem to tylko marne piętnaście
dni. Jeśli jednak spojrzymy na nie
z innej strony, to mogą się okazać
czymś znacznie więcej...
zasiane ziarno i od nas zależy
czy wyda ono owoc.
tekst i foto - Maja Studzińska
zorganizowała w drugiej połowie
lipca letnie rekolekcje na Kaszubach.
Z naszej gdyńskiej wspólnoty wyjechało
aż dwadzieścia osób, po kilka na każdy
z czterech ośrodków. To wielka radość, że
tak duża część wspólnoty mogła i chciała
uczestniczyć w rekolekcjach.
W yjechaliśmy na Kaszuby, aby
strony spojrzeć z boku na samych siebie,
na nasze życie. Był to czas, w którym nie
musieliśmy nigdzie biec, w którym mogli-
śmy zatrzymać się i rozważyć w sercach
kim jesteśmy – jak żyjemy.
Myślę, że każdy, kto otworzył się na
działanie Ducha Świętego, doświadczył
w tym czasie dużej obecności Boga. Kon-
frontacja Słowa Bożego ze swoim życiem,
indywidualna modlitwa w Namiocie Spo-
tkania (czas poświęcony na rozważanie
z jednej strony oderwać się od
tego, czym żyjemy na co dzień, a z drugiej
3
P ragnę podzielić się również
W dniu 7 października będzie-
Z całego serca pragnę życzyć
UPRAGNIONE
DWA TYGODNIE
J ak co roku, Oaza Wielka Sychem
129769712.004.png 129769712.005.png 129769712.006.png 129769712.007.png
 
SZKOŁA MODLITWY
„Ojcze nasz,
któryś jest w niebie,
święć się imię Twoje;
przyjdź Królestwo Twoje;
bądź wola Twoja jako w niebie,
tak i na ziemi.
Chleba naszego powszedniego
daj nam dzisiaj;
i odpuść nam nasze winy,
jako i my odpuszczamy
naszym winowajcom;
i nie wódź nas na pokuszenie,
ale nas zbaw ode Złego”.
OJCZE NASZ,
KTÓRYŚ JEST
W NIEBIE
„Modlitwa Pańska
jest najdoskonalszą z modlitw...
W niej prosimy nie tylko o to,
czego możemy słusznie pragnąć,
ale także w kolejności,
w jakiej należy tego pragnąć.
Modlitwa Pańska nie tylko uczy
nas prosić, ale także kształtuje
wszystkie nasze uczucia”.
(KKK)
M odlitwa ta ma przeszło dwa
i prosimy w ich imieniu. Jezus modlił
się i prosił nie za siebie, ale za nas.
To nie jest modlitwa prywatna, lecz
wspólna, powszechna, misyjna. Skoro
Bóg jest NASZYM Ojcem, to każdy
jest naszym bratem. W ten sposób
buduje się cywilizację miłości. Bóg
kocha każdego człowieka.
A ilu ludziom my odmawiamy Bo-
żej Miłości? Jeśli kogokolwiek na tej
modlitwie odrzucamy (nawet pod-
świadomie), to odrzucamy Boga jako
naszego Ojca.
„Miłość Boża nie zna granic, na-
sza modlitwa również powinna być
taka sama. Modlitwa do „naszego”
Ojca otwiera nas na ogrom Jego mi-
łości objawionej w Chrystusie (dla-
tego modlitwa ta jest streszczeniem
całej ewangelii). Trzeba modlić się ze
wszystkimi i za wszystkich ludzi, któ-
rzy Go jeszcze nie znają”. (KKK)
„Któryś jest w niebie”
tysiące lat. Zdumiewające jest
to, że współczesny chrześcijanin nie
odczuwa jej jako archaicznej, bo ma
ona w sobie niespożytą świeżość i ak-
tualność. Na modlącego się spływa ła-
ska Jezusa, która wyzwala z oschłości
serca i religijnego bezwładu, bowiem
tej modlitwy nauczył nas sam Pan Je-
zus. On modlił się często i gorąco, da-
jąc nam przykład do naśladowania.
Modlitwa ta jest objawieniem Imie-
nia Ojca i niezwykłym darem Jezusa,
bo jesteśmy jak On, możemy zwracać
się do Boga – ABBA - Tatusiu. To jest
zaskakujące i porusza nasze serca.
Trochę ogranicza nas fakt, że mamy
nie zawsze najlepsze wyobrażenie
ojców ziemskich, ludzkich. Sytuacja
z własnego domu ogromnie rzutuje
na relację z Bogiem, a przecież mó-
wiąc do Boga – Ojcze - wchodzimy
z Nim w relacje dzieci Bożych. Mu-
simy stać się jak dzieci. Przyjmować
wszystko. Nie możemy nic Bogu dać,
bo nic nie mamy swojego, wszystko
jest Jego darem. Bóg na nic nie czeka,
nie wymaga ofiar. To jest trudna dro-
ga, łatwiej jest dawać, ale relacja dzie-
ci Bożych nigdy nas nie zawiedzie, bo
to jest nasza tożsamość.
Gdy wypowiadamy zaimek NASZ,
nie wyrażamy posiadania, lecz tę nową
relację. Nie MÓJ Bóg, ale NASZ. Na
modlitwie zawsze stajemy z braćmi
Czy modlitwę tę odmawiamy w tej
perspektywie?
Nasze życie jest przecież pielgrzym-
ką do domu Ojca, dążeniem do nieba.
W każdej chwili musimy być gotowi,
aby wszystko zostawić i odejść do
domu Ojca. Na tym polega wolność
dziecka Bożego. Nie trzeba się za
mocno przywiązywać do ludzi, zawo-
du, pieniędzy, do przyjemności.
„Chrześcijanie są w ciele, ale nie
żyją według ciała. Żyją na ziemi, lecz
są obywatelami nieba”. (KKK)
Ewa Tarnasiewicz-Klimowska
***
Ojcze,
Tobie zawierzam,
rób ze mną, co chcesz.
Cokolwiek ze mną zrobisz,
dziękuję Ci.
Jestem gotów na wszystko,
wszystko przyjmuję.
Tylko niech Twoja wola we mnie się stanie
i we wszystkim coś stworzył;
niczego innego nie pragnę, Boże mój.
Moje życie składam w Twoje ręce,
daje je Tobie, Boże mój,
całą miłością mojego serca,
ponieważ kocham Cię,
i pragnę tego,
by móc oddać się Tobie,
by zawierzyć siebie Twym rękom
bez zastrzeżeń
w nieskończonym zaufaniu,
bo Ty jesteś mym Ojcem.
Brat Karol de Foucauld
4
129769712.008.png
ŚWIAT ANIOŁÓW
Biblia mówi, że “miriady miriad”
aniołów wypełnia świat między
niebem a ziemią. Już sama ta liczba
niejednego teologa przyprawiła
o zawrót głowy. Jak bowiem
rozeznać się w tak nieprzebranym
tłumie. Na bardzo prosty pomysł
ewidencji aniołów wpadł, żyjący
w V w., Pseudo-Dionizy Aeropagita.
Idąc za Pismem Święty wyróżnił on
dziewięć chórów anielskich
- Serafini, Cheruby, Trony,
Panowania, Moce, Władze,
Zwierzchności, Archaniołowie,
Aniołowie.
dło mądrości” oraz księga. Mogą mieć
kilka par skrzydeł. Na nich unoszony jest
Bóg, gdy tylko pragnie udać się w dowol-
ny punkt nieba.
Z tego chóru prawdopodobnie wywo-
dzi się szatan.
(biały krzyż na czerwonym polu), laska
Mojżeszowa.
6. WŁADZE - to imię pokazuje, że
“istnieje ponadświatowy i intelektualny
porządek władzy, która nie nadużywa
w sposób tyrański swojego zwierzchnie-
go władania wobec niżej stojących, ale
wznosi się z zapałem i w pięknym ładzie
ku boskim rzeczywistościom”. Poskramia-
ją złe duchy, określają sposób wykonywa-
nia poleceń i rozkazów. Przedstawiani są
z buławą i globusem.
Trzecia triada - WYKONAWCY , naj-
niższa w hierarchii grupa zastępów, re-
alizują wskazania Chórów Porządku, to
3. TRONY - ich imię wskazuje na
“doskonałą niezależność od wszelkiego
zepsucia ziemską nieczystością, i trwałe
osadzenie przy tym, który jest prawdziwie
najwyższy”. To aniołowie przebywający
przed tronem i Boskim majestatem. Przy-
noszą ludziom sprawiedliwość Boga. Są
symbolem stałości, posłuszeństwa, stabil-
JAK WYGLĄDA ŚWIAT
ANIOŁÓW?
lił do odpowiedniej triady, czyli do
zastępów.
Pierwsza triada to DWORZANIE -
aniołowie najbliżsi Bogu, słudzy najbar-
dziej Mu oddani, nazywa się ich często
Aniołami Oblicza, ponieważ: “jest to ten
święty zastęp, który nieskażonymi oczyma
ogląda rozliczne i najbardziej uświęcające
wizje, jest oświecany prostymi i bezpo-
średnimi blaskami i syci się boskim po-
karmem”.
Należą do niej:
1. SERAFINI - czyli “ci, którzy płoną
ogniem”. Zwani są aniołami miłości, świa-
tła. Posiadają największą moc, tworzą wo-
kół Boga ognisko miłości. Otaczają Tron
Chwały nieprzerwanie śpiewając “Święty,
Święty, Święty”. Wyobrażani z promieni-
stymi sercami, płomienistymi skrzydła-
mi, noszą szaty w kolorze czerwonym lub
purpurowym.
2. CHERUBY - “ci, którzy są pełni wie-
dzy” lub “ci, którzy rozlewają mądrość”.
To oni bezpośrednio kontemplują Bożą
mądrość. Przedstawiani są w błękitnych
szatach, które symbolizują jasność umy-
słu. Atrybutem cherubów jest “zwiercia-
ności i wierności. Ich atrybuty to korona,
berło, purpurowe szaty.
aniołowie najbliżsi nam, ludziom.
7. ZWIERZCHNOŚCI - nazwa wska-
zuje na “ich boską zwierzchność i hege-
monię i na ich zdolność pełnego zwra-
cania się do tej Zasady, która jest ponad
wszelką zasadą, i na dar skutecznego do-
prowadzania innych do Niej”. Ten zastęp
kieruje państwami i narodami, a także
aniołami. Ze względu na swoją rangę no-
szą książęce szaty w zielonym kolorze lub
kapłańskie stuły. Przybrani są w królew-
skie korony, w ręku dzierżą berło, tarcze
i inne insygnia władzy.
8. ARCHANIOŁOWIE - spełniają
czynności poselskie, zwiastując ludziom
rzeczy wielkiej wagi. Ze względu na swoją
waleczność i nieustępliwość, przedsta-
wiani są w zbroi rycerskiej.
9. ANIOŁOWIE - duchy najniższego
chóru, to opiekunowie konkretnych ludzi,
realizują zamysł Boży względem każdego
z nas. Są niezwykle uzdolnieni muzycznie
i dlatego wyobraża się ich grających na
instrumentach. Nie mają przypisanego
ściśle określonego koloru.
Druga triada, zwana CHÓRAMI PO-
RZĄDKU, to przede wszystkim zarządcy,
zajmujący się realizacją planu Opatrzno-
ści Bożej.
4. PANOWANIA - “nie ulegają nigdy
żadnemu zepsuciu, niezłomnie dążą do
Tego, który jest prawdziwie Panowaniem
i Zasadą każdego panowania”. To one wy-
dają polecenia i rozkazy wśród zastępów
aniołów. Ich atrybutem jest cesarskie jabł-
ko, berło i korona, noszą szaty w kolorze
niebieskim lub purpurowym; uosabiają
męskość i autorytet.
5. MOCE - “Ich imię wskazuje na jakąś
nieprzezwyciężoną i niezachwianą cno-
tę męstwa, naśladującego we wszystkich
swoich czynach Boskie dzieła” - oddani
bez reszty sprawom Bożym, pomagają tak-
że innym w spełnianiu Bożych rozkazów.
Ten rodzaj aniołów pośredniczy w działa-
niach łaski Bożej. Przypisuje się im tak-
że moc czynienia cudów. Przedstawiani
w zielonych szatach, z wawrzynowymi
wieńcami na głowach. Ich atrybutem jest
pancerz, lanca, tarcza, hełm, proporzec
(Na podst. Pseudo-Dionizy
Aeropagita, O hierarchiI niebieskiej...)
5
Z kolei poszczególne chóry przydzie-
129769712.009.png
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin