Test na łatwowierność: pytania 9
Wstęp 13
Rozdział 1
Do roku 1700
Papieżyce i roślinne owce 17
Rozdział 2
Wiek XVIII
Niemowlęta króliki i spreparowane kamienie 32
Rozdział 3
1800–1868
Księżycowy bizon i słoneczny pancerz 47
Rozdział 4
1869–1913
Kamienne olbrzymy i rogate króliki 65
Rozdział 5
1914–1949
Marsjanie z New Jersey i ucho Vincenta van Gogha 84
Rozdział 6
1950–1976
Nagie zwierzęta i szwajcarskie drzewo rodzące spaghetti 104
Rozdział 7
1977–1989
Australijskie góry lodowe i pigułki z karaluchów 120
Rozdział 8
1990–1999
Kręgi w zbożu i Ken transwestyta 136
Rozdział 9
Po roku 2000
Kotki miniaturki i koty potwory 152
Posłowie 171
Test na łatwowierność: odpowiedzi 173
Uwaga końcowa 178
Kategorie mistyfikacji 179
Podziękowania 183
Wyobraź sobie, że jesteś wydawcą gazety. Dziennikarz właśnie przyniósł ci artykuł zawierający poniższe stwierdzenia. Wiadomo, że lubi ubarwiać swoje teksty dziwacznymi i nieprawdziwymi informacjami. Kierując się zdrowym rozsądkiem oraz znajomością historii i natury świata, przed zatwierdzeniem tekstu do druku musisz zdecydować, który z faktów jest prawdziwy, a który zmyślony. Nie uznaje się odpowiedzi “Nie wiem”. Czy twoi czytelnicy mogą mieć pewność, że nie wprowadzisz ich w błąd?
1. Sir Thomas Crapper wynalazł spłuczkę toaletową.
Prawda___ Fałsz___
2. W języku Eskimosów istnieje ponad 100 słów na określenie śniegu.
3. Pierwsi kupcy holenderscy kupili wyspę Manhattan od plemienia rdzennych Amerykanów za kilka monet, wartych dziś 700 dolarów.
4. Kiedy pielgrzymi wylądowali w Nowym Świecie, stwierdzili ze zdumieniem, że jeden z pierwszych napotkanych tubylców przez wiele lat mieszkał wcześniej w Anglii.
5. Rzucanie błotem było oficjalną dyscypliną podczas olimpiady w 1904 roku.
6. W stanie Massachusetts jest jezioro o nazwie Chargoggaggoggmanchaugagoggchau-bunagungamaug. To indiańskie słowo oznacza: “Ty łowisz ryby po swojej stronie, ja po swojej, ale nikt nie łowi w środku”.
7. Kiedy Kolumb wyruszył w 1492 roku w poszukiwaniu nowego lądu, większość Europejczyków wierzyła, że Ziemia jest płaska.
8. Starożytni Sumerowie czcili Ninkasi, boginię piwa.
9. Thomas Jefferson i John Adams, dwaj Ojcowie - Założyciele państwa amerykańskiego, zmarli tego samego dnia: 4 lipca 1826 roku, 50 lat po podpisaniu Deklaracji Niepodległości.
10. Marco Polo obserwował w Chinach, jak się robi lody, i rozpowszechnił tę umiejętność w Europie.
11. Pozbawione głowy karaluchy mogą żyć miesiąc.
12. Rekiny nie chorują na raka.
13. Południowoamerykańskie małpy o długich ogonach wykorzystują niezwykły sposób w pokonywaniu naturalnych przeszkód, jakimi są rzeki. Trzymając się jedna drugiej, tworzą żywy most rozciągnięty między drzewami na obu brzegach rzeki. Inni członkowie stada po ich grzbietach przedostają się na drugą stronę.
14. Prawa fizyki zmieniają się w miarę upływu czasu.
15. Żółwie nie umierają ze starości.
16. Lemingi popełniają zbiorowe samobójstwo, rzucając się całymi stadami z wysokichklifów.
17. W Ekwadorze jest mała wioska zwana Vilcabambą, średnia wieku żyjących tammieszkańców wynosi ponad 100 lat.
18. Pioruny odciskają fotograficzny obraz otoczenia na skórze ludzi, którzy ulegają ichporażeniu.
19. Fizycy ogłosili ostatnio, że mogą tak skutecznie spowolnić prędkość światła, iż falastaje się niemal nieruchoma.
20. Grawitacja jest silniejsza na biegunach niż na równiku. Wskutek tego człowiek ważący 75 kilogramów na równiku będzie o prawie pół kilograma cięższy na bieguniepółnocnym.
Mistyfikacja: celowe wprowadzenie kogoś w błąd, zwodzenie przez nadanie czemuś pozorów prawdy; dzieło mistyfikatora, rezultat jego zabiegów.
Słownik języka polskiego, 1996 rok
Wymyślanie fantastycznych historii pod publiczkę... Ten niecny proceder określa się ostatnio eleganckim terminem “mistyfikacja”.
James P. Malcolm Anecdotes of the Manners and Customs of London (Zabawne zwyczaje i obyczaje Londynu), 1808 rok
Mistyfikacja: kłamstwo, nieprawda, półprawda, oszustwo, przemilczenie, zatajenie, zafałszowanie, zmyślenie, koloryzowanie, konfabulacja, fantazjowanie, fikcja, łgarstwo, blaga, bujda, bajer, lipa.
Mistyfikować: oszukać, kłamać, łgać, przekręcać fakty, mijać się z prawdą, mówić nieprawdę, zmyślać, wyssać z palca, bujać, blagować, nabierać, blefować. (Słownik synonimów, 1995 rok)
Czasy, w których żyjemy, określa się mianem “wieku informacji”, ale powinno się raczej mówić o “wieku dezinformacji”.
Fałszywe informacje podawane są wszędzie: w telewizji, radiu, gazetach i Internecie. Zwłaszcza w tym ostatnim medium. W swojej krótkiej historii Internet stał się źródłem wszelkiego kłamstwa, plotek, najbardziej nieprawdopodobnych i idiotycznych pomysłów. Internetowa informacja rozpowszechnia oszczerstwa i niczym nie poparte oskarżenia. Nikogo już nie dziwi, że na przykład 19-letni student z San Diego, z którym koresponduje się za pośrednictwem poczty elektronicznej, może okazać się 50-letnim pedofilem z Wichita.
Jak to się dzieje? Jak to możliwe, że społeczeństwo dysponujące wszelkimi środkami pozwalającymi odkryć prawdę, stało się rajem dla oszustów? Na pytania te próbuję odpowiedzieć w niniejszej książce, sięgając po przykłady szczególnej formy oszustwa, jaką jest mistyfikacja.
W naszej kulturze mianem mistyfikacji określa się wiele zjawisk. Gdy redakcja gazety świadomie publikuje wyssaną z palca wiadomość, nazywamy to mistyfikacją. W tej samej kategorii mieszczą się chwyty reklamowe, fałszywe informacje o podłożeniu bomby, przekręty finansowe i obietnice polityczne, których nikt nie zamierza spełnić. Co łączy wszystkie te zjawiska?
Przede wszystkim są one działaniami zwodniczymi, czyli oszustwami. Ale nie każde działanie zwodnicze można nazwać mistyfikacją. Niewinne kłamstwo, na przykład, gdy pracownik dzwoni, że z powodu choroby nie może przyjść do pracy, nie kwalifikuje się do tej kategorii. Dotyczy to także większości oszustw kryminalnych, jak podawanie nieprawdziwej tożsamości, fałszerstwo, krzywoprzysięstwo czy plagiat. Aby stać się mistyfikacją, kłamstwo musi spełniać określone warunki. Przede wszystkim zawierać element skandalu, pomysłowości, dramatyzmu lub sensacji. A już na pewno ma przyciągać zainteresowanie opinii publicznej. Mistyfikacja jest więc czynem celowo wprowadzającym w błąd, który powinien trafić do umysłów (i wyobraźni) jak największej grupy ludzi.
Najważniejszą kwestią jest więc w tym przypadku wymiar społecznego zainteresowania. Moim zdaniem nie istnieje coś takiego jak “prywatna” mistyfikacja. Oszustwo zyskuje miano mistyfikacji wówczas, gdy skupia uwagę szerokiego grona odbiorców. Im większy zatoczy krąg, tym znaczniejszej rangi nabiera w skali niesławy. Definicja ta pozwala określić podobieństwa i różnice między mistyfikacją a czterema innymi postaciami oszustwa: matactwem, psikusem, miejską opowieścią i bajką.
Matactwo jest kryminalną odmianą oszustwa. Ludzie często wyraźnie rozgraniczają mistyfikację od matactwa. Jego celem, ich zdaniem, jest zamiar zarobienia pieniędzy, podczas gdy mistyfikacja sięga głębiej.
Lecz i matactwo może stać się mistyfikacją, gdy sposób na zrealizowanie celu, czyli zdobycie pieniędzy, dotyczy szerokiego kręgu odbiorców lub jest na tyle niecodzienny, że działa na wyobraźnię wielu ludzi. W tym sensie jedynym elementem odróżniającym je od mistyfikacji jest reakcja społeczna. Dlatego tak wiele odmian słynnych giełdowych manipulacji, których jedynym motywem było osiągnięcie zysku, zasłużyło sobie na miano mistyfikacji, na przykład wielkie oszustwo giełdowe w 1814 roku (rozdział 3) czy mistyfikacja Emulex z 2000 roku (rozdział 9).
To samo dotyczy psikusów. Jest to rodzaj głupawego żartu, jak podłożenie poduszki wydającej nieprzyzwoite dźwięki czy primaaprilisowe dowcipy. Jeśli jednak takie działanie nabierze rozgłosu, może uzyskać status mistyfikacji. Na przykład psikus zrobiony przyjacielowi przez telefon sprawi, że kilka osób uśmieje się do łez, ale nie znajdzie się na pierwszych stronach gazet. Tymczasem telefoniczny psikus, którego adresatem jest królowa angielska, nadany potem przez radio do milionów słuchaczy, na pewno zasługuje na miano mistyfikacji (rozdział 8). Wszystko zatem sprowadza się do stopnia zainteresowania szerokiej publiczności.
Miejskie opowieści to fałszywe historyjki znane w każdym zakątku świata, często rozpowszechniane za pośrednictwem poczty elektronicznej lub pantoflowej. Podobnie jak mistyfikacje, są nieprawdą znajdującą łatwy posłuch u ludzi i częstokroć przyjmowane są jako prawdziwe przez rzesze społeczeństwa. Różnica polega na tym, że miejskie opowieści są oszustwem niezamierzonym, tymczasem mistyfikacja jest jak najbardziej intencjonalna. Miejskie opowieści nie są też dziełem pojedynczych autorów. Zazwyczaj są to stare historyjki, odgrzewane co jakiś czas i dopasowane do zmieniających się okoliczności. Ludzie powtarzają je swoim znajomym i przyjaciołom nie z zamiarem nabierania ich, ale dlatego że sami w nie wierzą. Mistyfikacje natomiast są działaniem zdecydowanie celowym. Zawsze znajdzie się ktoś, kto rozmyślnie je spreparuje z zamiarem wprowadzenia innych w błąd. Gdyby okazało się, że miejska opowieść ma autora, który wymyślił ją specjalnie, aby oszukać innych, wówczas stałaby się mistyfikacją. Ponieważ jednak opowieści te w założeniu nie są oszustwem, nie ma dla nich miejsca w zbiorach naszego muzeum.
Na koniec mamy do czynienia z zupełnie nieprawdopodobnymi opowieściami, które możemy nazwać bajkami. Jest to specyficzna odmiana mistyfikacji, podgrupa znacznie większej kategorii. Podczas gdy typowa mistyfikacja to oszustwo popełnione przez jedną osobę (czasem grupę ludzi), autorami bajkowych opowieści są czasem traktując to z przymrużeniem oka - całe społeczności. Na przykład Święty Mikołaj, wielkanocny zajączek, rogate króliki i włochate pstrągi (rozdział 4) mogą nie istnieć w realnym świecie (nie powtarzajcie nikomu, że ja to powiedziałem), lecz niemal wszyscy ludzie solidarnie podtrzymują tę fikcję. Kiedy ktoś celowo rozpuszcza takie opowieści, większość, orientując się, że to nieprawda, bierze udział w zabawie. Typowa mistyfikacja natomiast zostanie w końcu zdemaskowana. Oczywiście w przeważającej liczbie przypadków nieprawdopodobne opowieści, podobnie jak psikusy czy matactwa, nie zyskują większego rozgłosu, lecz te, którym się to udało, znalazły poczesne miejsce w naszej kolekcji.
Jak to się dzieje, że mistyfikacja jest tak wszechobecna? Oczywiście można stwierdzić, że ludzie stali się bardziej łatwowierni i przez to częściej padają ofiarą oszustów. Ale nawet pobieżne spojrzenie na historię ludzkości przekonuje, że łatwowierność nie jest charakterystyczna tylko dla naszych czasów, występowała równie często w poprzednich stuleciach. W porównaniu z naszymi przodkami wcale nie jesteśmy bardziej łatwowierni, choć z pewnością też nie ...
ryolz