00:00:56:Najdro�szy... 00:00:59:Moje serce nale�y do ciebie. 00:01:03:Nie obchodzi mnie, kim by�e�. 00:01:06:Kocham ci�. 00:01:09:Kocham ci�. 00:01:12:Kiedy ty b�dziesz siedzia� w wi�zieniu, 00:01:18:pami�taj, �e ja na ciebie czekam. 00:01:28:Chc� wys�a� list do faceta,|kt�ry mnie oszuka�. 00:01:32:Ze Amaro, dzi�kuj� ci za to,|co dla mnie zrobi�e�. 00:01:39:Ja ci zaufa�em, 00:01:42:a ty mnie ok�ama�e�. 00:01:45:Zabra�e� nawet klucz|do mojego mieszkania. 00:01:49:Jesus... 00:01:51:Jeste� zmor� mojego �ycia. 00:01:55:Pisz� tylko dlatego,|�e prosi� mnie o to tw�j syn, Josue. 00:02:02:Powiedzia�am mu,|�e jeste� obibokiem, 00:02:06:ale mimo to chce ci� pozna�. 00:02:16:Adres? 00:02:19:Jesus de Paiva.|Sitio Volta da Pedra. 00:02:23:Bom Jesus do Norte.|Pernambuco. 00:02:28:Nast�pny. 00:02:39:Dalva... 00:02:42:- M�j skarbie.|- Skarbie? 00:02:44:Pami�tam jak le�a�a� ko�o mnie naga,|na ��ku w motelu. 00:02:51:Pami�tam splataj�ce si� ze sob�|zapachy naszego potu. 00:02:54:- Wci�� czuj� si�...|- Odurzony. 00:02:59:- Nie znam adresu.|- W takim razie wszystko na nic. 00:03:02:Napisz: trzeci dom za piekarni�.|Mimoso, Pernambuco. 00:03:08:Cancanca, Bahia. 00:03:10:Carangola, Minas Gerais. 00:03:13:Powiat Relho d'Agua. 00:03:15:Muzambinho, Minas Grais. 00:03:31:Do jutra. 00:04:09:WYST�PUJ� 00:04:40:ZDJ�CIA 00:04:51:SCENARIUSZ 00:05:02:MUZYKA 00:05:18:RE�YSERIA 00:05:42:Irene! 00:05:46:Chod� tu natychmiast. 00:05:51:Jest w moim wieku. 00:05:55:Nadszed� ju� czas... 00:05:59:Siadaj! 00:06:01:Najwy�szy czas rozpocz�� samb�... 00:06:05:Dora, znowu! 00:06:08:Musisz wiedzie�,|�e si� z tym nie zgadzam! 00:06:13:Lepiej mi pom�. 00:06:23:Widzia�em twoje og�oszenie|w K�ciku Samotnych Serc. 00:06:27:By�a� jedyn� osob�,|jaka mnie zainteresowa�a. 00:06:31:Ju� 10 list�w mu napisa�am,|wszystkie takie same. 00:06:36:Jestem wysoki, 00:06:39:mam br�zowe oczy, proste w�osy. 00:06:44:Sko�czy�em college.|M�wi�, �e jestem przystojny. 00:06:48:- Jest brzydki jak noc.|- College? Facet nie umie pisa�! 00:06:53:Do �mieci? 00:07:06:Jesus... 00:07:08:Jeste� zmor� mojego �ycia. 00:07:12:M�g�by� chocia� zobaczy� si�|ze swoim synem. 00:07:15:Bardzo chce ci� pozna�. 00:07:17:M�wi, �e dzieciak|chce pozna� ojca-pijaka, 00:07:22:- a to ona chce odzyska� ch�opa.|- Nie drzyj tego. 00:07:27:Dzieciak chce pozna� ojca.|Mo�e dojdzie do rodzinnego pojednania. 00:07:30:- Co z tego?|- Chcesz to zniszczy�? 00:07:34:To pijak! Na pewno j� bi�. 00:07:36:A ch�opiec?|Ma si� wychowywa� bez ojca? 00:07:38:Lepsze to, ni� �ycie z alkoholikiem.|Do �mieci. 00:07:43:- To pierwszy list tej klientki?|- Wyj�tkowo. 00:07:48:- Mam tego dosy�. Id� sobie.|- B�dzie j� bi�. 00:07:53:To jej problem, nie tw�j. 00:07:56:Dobrze, w�o�� list do szuflady. 00:07:58:Nie. Jutro go wy�lesz. 00:08:01:Do �mieci, albo do szuflady.|Wy�l� go w przysz�ym tygodniu. 00:08:06:K�amiesz!|Te listy le�� tu latami! 00:08:14:Wy�l� go w przysz�ym tygodniu.|Wracaj do pracy. 00:08:21:Czasami bywasz niezno�na. 00:08:24:Podobno podczas karnawa�u|wiele os�b wariuje. 00:08:28:Ja te� taka jestem. 00:08:30:�wietnie si� razem bawili�my,|ale to ju� koniec. 00:08:34:Podoba mi si�. 00:08:36:Naprawd�? 00:08:41:Bardzo? 00:09:04:Od dawna nie mia�em|wiadomo�ci z domu. 00:09:08:My�lisz, �e dostaj� moje listy? 00:09:11:Wiesz, �e nie mo�na ufa� poczcie. 00:09:15:- No i mogli si� przenie��.|- Tak my�lisz? 00:09:18:- P�acisz dolara, Sergio.|- Do zobaczenia. 00:09:26:Wczoraj napisa�a pani dla mnie list.|Pami�ta pani? 00:09:31:- Tak.|- Wys�a�a go pani? 00:09:34:- Chcia�am to zrobi� dzisiaj.|- To cudownie. 00:09:37:Prosz� go podrze� i wys�a� inny. 00:09:43:By�am niesprawiedliwa dla Jesusa. 00:09:47:Jesus... 00:09:51:Tw�j syn Josue|chce si� z tob� spotka�. 00:09:56:Chce sp�dzi� z tob� kilka dni|w Bom Jesus. 00:10:02:Kilka dni z tob�. 00:10:05:W przysz�ym miesi�cu jad� na wakacje|i mog� go tam zawie��. 00:10:10:Mog�abym te� spotka� si�|z Moj�eszem i Izajaszem. 00:10:19:Chcia�abym zobaczy� si�|z tym draniem. 00:10:22:Jak pani my�li,|co powinnam mu powiedzie�? 00:10:25:- Sk�d mam wiedzie�?|- Niech mi pani pomo�e. 00:10:29:Prosz� to przemy�le�|i przyj�� p�niej. 00:10:33:Tak naprawd�...|wci�� go kocham. 00:10:36:Jesus... 00:10:39:Tak za tob� t�skni�. 00:10:42:Gdybym mog�a obudzi� si�|obok ciebie. 00:10:47:Ty jeste� tym jedynym. 00:10:50:Chc� si� z tob� zestarze�. 00:10:53:Dobre! 00:10:57:Czekaj na mnie.|Wkr�tce przyjad�. Twoja... 00:11:02:- Jak pani ma na imi�?|- Ana. 00:11:11:Prosz� to w�o�y� do koperty. 00:11:15:- Mam wys�a�, czy nie?|- Tak. Ile p�ac�? 00:11:19:Dwa dolary. Nie, dolara,|bo nie wys�a�am tamtego listu. 00:11:24:Mamo, sk�d wiesz,|�e ona go wy�le? 00:11:29:Nie w�o�y�a go nawet do koperty. 00:11:31:Nie b�d� niegrzeczny.|Nie widzisz, �e pani mi pomaga? 00:11:34:Nast�pny! 00:11:47:Daj r�k�, Josue. 00:11:59:M�j b�czek! 00:12:04:Szybciej! 00:12:22:- Co si� sta�o?|- Autobus potr�ci� kobiet�. 00:12:28:Nie �yje? 00:12:29:Jest ju� w drodze do nieba. 00:12:38:- Mamo!|- Zabierzcie go! 00:13:49:Dzi�kuj� pani. 00:14:00:Chc� wys�a� list do ojca. 00:14:06:Pisz! 00:14:09:Tato, przyje�d�aj do Rio.|Mama jest ranna. 00:14:15:- Masz czym zap�aci�?|- Mam. 00:14:18:Poka�. 00:14:25:- Znasz kogo� w Rio?|- Mam�. 00:14:29:- Kogo� jeszcze?|- Napisz list! Pisz! 00:14:33:- Najpierw poka� pieni�dze.|- No to oddawaj list mamy! 00:14:37:Ju� go wys�a�am. Zje�d�aj st�d. 00:14:41:- Oddawaj list mojej matki!|- Zje�d�aj st�d! 00:14:46:Id� st�d. 00:14:47:Zmiata� st�d! Ju�! 00:17:33:Hej, ma�y! 00:17:36:Chcesz kanapk�? 00:17:39:- Pewnie jeste� g�odny.|- Dzi�kuj�. Ju� jad�em. 00:17:48:Lusterko za dolara!|Grzebie� za 50 cent�w! 00:17:55:U mnie wszystko w porz�dku.|Mam coraz wi�cej klient�w. 00:18:01:Ledwo nad��am. 00:18:03:Wkr�tce b�d� za stara|i b�d� musia�a szuka� innej roboty. 00:18:07:�apa� z�odzieja! 00:18:34:Stul pysk! 00:18:41:Nie zabijajcie mnie!|We�cie to! 00:19:00:Dobranoc, panno Doro. 00:19:11:- Jak ci na imi�?|- Josue. 00:19:13:Poka� mi to. 00:19:18:Matka m�wi�a, �eby� nie rozmawia�|z nieznajomymi i mia�a racj�. 00:19:23:- Mnie nie musisz si� ba�.|- Nie boj� si�. 00:19:27:- W porz�dku, znam tego ch�opca.|- Naprawd�? 00:19:32:Chcia�bym z pani� porozmawia�. 00:19:55:Cze��. 00:19:57:Nazywam si�|Josue Fontenele De Paiva. 00:20:01:Paiva po ojcu,|Fontenele po matce. 00:20:04:�wietnie! 00:20:07:Moja matka nazywa si�|Isadora Teixeira. 00:20:11:P�jdziesz ze mn� do domu,|Josue de Paiva? 00:20:17:Powiedzia�em, �e czekam na matk�. 00:20:21:Ona nie przyjdzie. 00:20:24:- Nieprawda.|- Nie przyjdzie, synu. 00:20:30:Ona nie �yje. 00:20:34:Masz tu jakich� krewnych? 00:20:38:Ciotk�? 00:20:42:Odpowiedz. 00:20:49:Masz. 00:20:52:Je�eli zmienisz zdanie,|wystarczy, �e za mn� p�jdziesz. 00:21:35:Wejd�. 00:21:46:- Gdzie tw�j m��?|- Nie mam m�a. 00:21:56:A dzieci? 00:21:58:Nie mam ani m�a,|ani dzieci, ani psa. 00:22:02:Mog� w takim razie|skorzysta� z �azienki? 00:22:07:Jest tam. 00:22:16:Cze��, Dora! 00:22:19:Strasznie dzi� duszno.|Musz� si� od�wie�y�. 00:22:23:Mam go�cia. 00:22:36:To jest Josue. 00:22:43:Smakowa�o? 00:22:46:- M�j go�� jest wymagaj�cy.|- Ale� sk�d. 00:22:51:- Jego matka lepiej gotowa�a.|- Ona te� nie umia�a gotowa�. 00:22:57:M�g�by� okaza� troch� wdzi�czno�ci,|m�ody cz�owieku. 00:23:05:Czym si� zajmujesz, Irene? 00:23:09:Zgadnij! 00:23:12:Wygl�dasz na nauczycielk�,|tak jak ona. 00:23:15:Ale ona pisze listy. 00:23:19:To prawda.|By�y�my nauczycielkami. 00:23:22:Ty te� nie masz m�a? 00:23:26:Nie. 00:23:28:- To kto si� wami opiekuje?|- Same si� sob� opiekujemy. 00:23:32:Twoja matka te� mieszka�a sama.|Kto si� ni� opiekowa�? 00:23:36:Ja! 00:23:39:A tw�j ojciec?|Zjawi� si� chocia� raz? 00:23:46:M�j ojciec ci�ko pracuje.|Jest cie�l�. 00:23:49:Robi z drzewa sto�y,|krzes�a, drzwi, dachy, 00:23:55:a nawet ca�e domy.|Wszystko sam! 00:23:58:- Czy to nie by� czasem...?|- Czym ty chcesz si� zajmowa�? 00:24:02:Chc� by� kierowc� ci�ar�wki. 00:24:05:Nasi ojcowie|kierowali wielkimi poci�gami. 00:24:11:Lubili te� popi�. Naprawd�. 00:24:18:Wszystko w porz�dku, Josue? 00:25:24:Co ty robisz? 00:25:28:Umiesz czyta�? 00:25:30:My�lisz, �e nie zamierza�am|wys�a� listu twojej matki. 00:25:36:Mylisz si�.|Po prostu nie mia�am na to czasu. 00:25:40:Zawioz� go ojcu. 00:25:42:Oszala�e�? Wiesz, gdzie on mieszka? 00:25:47:Tysi�c kilometr�w st�d!|Na innej planecie! 00:25:50:- Zawioz�!|- Nigdy tam nie dotrzesz. 00:25:55:Jutro go wy�l�.|Tak b�dzie lepiej. 00:25:58:Obiecuj�. 00:26:09:Przysi�gasz, �e obiecujesz? 00:26:18:Przysi�gam, �e obiecuj�. 00:26:21:Nie ok�amiesz mnie drugi raz? 00:26:25:Nie. 00:26:47:- Dok�d jedziemy?|- We wspania�e miejsce. 00:27:12:Dzie� dobry. Cze��, ma�y!|Sp�nili�cie si�. 00:27:29:Witaj, Pedrao!|Wejd�cie do �rodka. 00:27:35:Yolando, to jest panna Dora. 00:27:38:Nie wiem, co on pani powiedzia�,|ale sama pani widzi, 00:27:42:�e traktujemy dzieciaki, jak w�asne. 00:27:46:B�d� mieszka�y u zamo�nych rodzin|w Europie lub w Stanach. 00:27:51:Josue b�dzie bogaty,|kiedy doro�nie. 00:27:54:- Ale nie zapomni o nas, prawda?|- Poka� cioci j�zyk. 00:28:00:Mo�esz by� niegrzeczny, je�li chcesz.|Poka� j�zyk. 00:28:05:Najpierw chcia�abym zapyta�|o par� rzeczy. 00:28:07:Za chwil�. 00:28:08:Jak masz na imi�? 00:28:12:Josue. 00:28:16:Lubisz gry video, Josue?|A mo�e chcesz lody? 00:28:20:- Nie, dzi�kuj�.|- Id� si� pobawi�. 00:28:27:To dla ciebie.|Pedrao powiedzia� ci ile, prawda? 00:28:31:Dwa tysi�ce dolar�w.|Tysi�c jest tw�j. 00:28:46:�egnaj, Josue. 00:29:10:Wielkie nieba... 00:29:15:- Wkroczyli�my w er� pilot�w.|- Stereo? 00:29:19:Tak, ale nie dzia�a. 00:29:22:Mo�e to bateria. 00:29:25:Co z Josue?|Jak wypad� podczas rozprawy? 00:29:29:�wietnie.|To najlepsza instytucja dla nieletnich. 00:29:32:- Rozmawia�am z s�dzi�.|- Jaka instytucja? 00:29:35:Fundacja imienia ojca|Jesuino Vidala w Pelotas. 00:29:41:A� w Pelotas? My�la�am,|�e b�d� mog�a go odwiedza�...
rapeme89