Shutter.Island.2010.720p.BluRay.x264.DTS-WiKi.txt

(69 KB) Pobierz
[1][30]www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
[359][393]     -=WYSPA TAJEMNIC=-
[421][457]ZATOKA BOSTOŃSKA|1954
[714][756]Zbierz się do kupy, Teddy.|We się w garć.
[832][846]To tylko woda.
[860][880]Mnóstwo wody.
[932][942]No, dalej...
[1194][1211]W porzšdku, szefie?
[1211][1260]Tak, po prostu...|nie znoszę wody.
[1296][1326]- Jeste moim nowym partnerem?|- Zgadza się.
[1330][1362]Kiepski poczštek znajomoci|z głowš w klozecie.
[1363][1400]Fakt, nie bardzo pasuje do|Teddy'ego Danielsa, człowieka legendy.
[1401][1414]Legendy?
[1416][1442]Co wy tam, w Portland, palicie?
[1443][1478]Seattle.|Jestem z Biura w Seattle.
[1508][1550]- Długo pracujesz dla Biura?|- Cztery lata.
[1560][1596]- Więc wiesz, jakie jest małe.|- Tak.
[1608][1642]A ty? Masz dziewczynę?|Żonaty?
[1644][1656]Byłem.
[1782][1798]Umarła.
[1802][1834]- Jezu, nie...|- Nie przejmuj się.
[1846][1878]W naszym domu wybuchł pożar,|kiedy byłem w pracy.
[1879][1896]Cztery osoby zginęły.
[1896][1935]Zabił jš dym, nie ogień.|To ważne.
[1935][1952]Przykro mi, szefie.
[1953][2000]- Gdzie moje cholerne papierosy?|- We jednego ode mnie.
[2001][2034]Przysišgłbym, że miałem paczkę w kieszeni,|zanim wsiadłem na pokład.
[2044][2074]Pracownicy rzšdowi|obrobiš cię do czysta.
[2092][2102]Dzięki.
[2114][2144]Powiedzieli ci co przed wyjazdem|o tej instytucji?
[2144][2179]Wiem tylko, że to szpital|dla umysłowo chorych.
[2179][2204]Dla obłškanych kryminalistów.
[2215][2250]Gdyby chodziło o ludzi, którzy słyszš głosy|i biegajš za motylami,
[2251][2268]nie potrzebowaliby nas.
[2368][2398]- Płyniemy tam?|- Tak.
[2399][2450]Druga strona wyspy to same skalne urwiska.|Aż do samej wody.
[2450][2492]Dok to jedyne miejsce,|żeby wylšdować... lub odpłynšć.
[2492][2520]Odbijamy jak tylko|znajdziecie się na brzegu.
[2521][2546]Będę wdzięczny,|jeli się z tym popieszycie.
[2546][2572]- Dlaczego?|- Nadcišga sztorm.
[2810][2822]Zastępca szeryfa
[2836][2870]Nigdy wczeniej nie widziałem|odznaki szeryfa.
[2885][2918]Jestem zastępca naczelnika McPherson.|Witam na Wyspie Skazańców.
[2919][2938]Zabiorę was do Ashecliffe.
[3076][3104]Pańscy chłopcy wyglšdajš|na poirytowanych, panie McPherson.
[3105][3130]W tej chwili, szeryfie,|wszyscy jestemy.
[3278][3290]CMENTARZ SZPITALNY
[3290][3330]Pamiętajcie nas, bo my też żylimy,|kochalimy i mialimy się.
[3560][3585]Strefa pod wysokim napięciem.
[3600][3614]Skšd wiesz?
[3630][3654]Już co takiego widziałem.
[3936][3972]W porzšdku, otrzymajš panowie od nas|wszelkš możliwš pomoc.
[3973][4006]Ale podczas pobytu tutaj,|będš panowie przestrzegać regulaminu.
[4006][4030]- Zrozumiano?|- Oczywicie.
[4036][4069]Czerwony budynek po prawej to Blok A.|Oddział męski.
[4069][4102]Blok B, oddział żeński,|znajduje się po waszej lewej.
[4113][4142]Blok C to tamten budynek|na szczycie urwiska.
[4143][4158]Stary fort z czasów|wojny secesyjnej.
[4159][4180]Przebywajš tam najbardziej|niebezpieczni pacjenci.
[4181][4200]Wstęp do Bloku C jest zabroniony
[4201][4248]bez pisemnej zgody oraz obecnoci|mojej oraz doktora Cawleya.
[4252][4266]Rozumiejš panowie?
[4278][4316]Zachowuje się pan,|jakby szaleństwo było zaraliwe.
[4328][4362]Musicie panowie zdać swojš broń.
[4384][4418]Panie McPherson,|jestemy szeryfami federalnymi.
[4418][4442]Musimy cały czas mieć przy sobie|naszš broń służbowš.
[4442][4482]Według przepisu wykonawczego numer 319|Federalnego Kodeksu Zakładów Karnych,
[4482][4526]na terenie danej instytucji,|jej oficerowie dzierżš władzę ostatecznš.
[4552][4582]Panowie, nie przekroczycie|tej bramy z broniš.
[4786][4808]Dobra, koniec oficjalnych procedur.
[4808][4840]Chodcie, chłopcy.|Może poszukamy doktora Cawleya?
[4964][4992]Więc, kiedy uciekła?|Ta więniarka.
[4992][5030]Doktor Cawley przedstawi panom sytuację.|Takie procedury.
[5031][5074]Strażnicy więzienni w szpitalu psychiatrycznym|to raczej niecodzienny widok.
[5074][5104]To jedyny tego typu zakład w USA.|Może nawet na wiecie.
[5114][5138]Przyjmujemy jedynie|najgroniejszych pacjentów.
[5138][5164]Takich, z którymi inny szpital|nie dałby sobie rady.
[5164][5204]A wszystko dzięki doktorowi Cawleyowi.|Stworzył tu co naprawdę wyjštkowego.
[5204][5230]To szpital dla ludzi,|których nasze społeczeństwo...
[5514][5528]Legitymacje, panowie.
[5574][5590]Proszę pokazać odznaki.
[5596][5652]Doktor Cawley wielokrotnie współpracował|ze Scotland Yardem, MI5, OSS.
[5652][5674]- Dlaczego?|- Jak to?
[5696][5732]Po co agencje wywiadowcze miałyby|współpracować z psychiatrš?
[5732][5754]Chyba będzie pan musiał|zapytać jego.
[5856][5878]- Szeryfie Daniels.|- Doktorze.
[5879][5892]Szeryfie Aule.
[5898][5932]- Dziękuję. To wszystko.|- Tak jest.
[5940][5962]Było mi miło, panowie.
[5966][5984]Wiele nam o panu opowiadał.
[5985][6018]McPherson to dobry człowiek.|Wierzy w to, co tu robimy.
[6018][6038]Czyli co dokładnie?
[6038][6076]Moralna fuzja pomiędzy prawem i porzšdkiem|i opiekš medycznš.
[6076][6106]Przepraszam, doktorze...|Co pomiędzy czym i czym?
[6180][6206]Te ryciny sš całkiem wierne.
[6207][6242]Pacjenci tacy jak nasi,|byli kiedy skuwani łańcuchami
[6242][6262]i zostawiani we własnych odchodach.
[6262][6272]Bito ich.
[6273][6316]Wkręcano im w czaszki ruby,|jakby to mogło wypędzić z nich psychozę.
[6317][6352]Zanurzano ich w lodowatej wodzie|aż tracili przytomnoć...
[6368][6386]a nawet tonęli.
[6388][6398]A teraz?
[6398][6431]Poddajemy ich terapii.|Próbujemy leczyć, uzdrawiać.
[6432][6478]Jeli to zawodzi, próbujemy zapewnić im|względny komfort i spokój.
[6479][6552]To wszystko brutalni przestępcy, prawda?|Krzywdzili ludzi, czasem zabijali.
[6553][6576]Prawie we wszystkich przypadkach... tak.
[6577][6625]Szczerze, doktorze, muszę powiedzieć:|pieprzyć ich komfort i spokój.
[6644][6680]Pomagam moim pacjentom, nie ich ofiarom.|Nie jestem tu, by osšdzać.
[6680][6712]- Zatem, ta więniarka...|- Pacjentka.
[6713][6732]Przepraszam, pacjentka...
[6734][6758]Rachel Solando,
[6759][6806]- uciekła w cišgu ostatnich 24 godzin?|- Zeszłej nocy, między 22.00 a północš.
[6817][6846]- Jest niebezpieczna?|- Można tak powiedzieć.
[6846][6872]Zabiła trójkę swoich dzieci.
[6874][6900]Utopiła je w jeziorze|za swoim domem.
[6901][6935]Wyprowadziła jedno po drugim|i trzymała głowy pod wodš, aż umarły.
[6936][6964]Póniej wniosła je z powrotem|i posadziła przy kuchennym stole.
[6965][6987]Zjadła posiłek,|zanim przyszedł sšsiad.
[7022][7062]- A co z mężem?|- Zginšł na plaży w Normandii.
[7062][7076]To wdowa wojenna.
[7077][7130]Głodziła się, kiedy tu trafiła.|Upierała się, że dzieci żyły.
[7222][7250]Przepraszam, doktorze,|ma pan może aspirynę?
[7261][7310]- Bóle głowy, szeryfie?|- Czasami, ale dzi to bardziej choroba morska.
[7311][7336]- Rozumiem... odwodnienie.|- W porzšdku, szefie?
[7336][7344]Tak.
[7344][7373]W takim razie, racja.|Im prociej, tym lepiej.
[7373][7386]Dziękuję bardzo.
[7392][7420]Rachel nadal wierzy,|że dzieci żyjš.
[7426][7464]Wierzy również, że to miejsce,|to jej dom w Berkshires.
[7480][7492]Pan żartuje.
[7493][7526]Nigdy nie przyjęła do wiadomoci,|że jest w zakładzie.
[7527][7564]Uważa nas wszystkich za dostawców,|mleczarzy, listonoszy.
[7564][7588]W swojej fantazji,|gdzie dzieci nigdy nie umarły,
[7588][7636]stworzyła wymylnš, fikcyjnš strukturę,|w której wszyscy gramy jakie role.
[7646][7666]Przeszukalicie już teren?
[7667][7711]Naczelnik i jego ludzie przeczesali wyspę.|Ani ladu.
[7712][7758]Co najbardziej niepokojšce, nie wiemy,|jak wydostała się ze swojego pokoju.
[7759][7802]Był zamknięty od zewnštrz,|a jedyne okno jest okratowane.
[7832][7864]Jakby przeniknęła przez ciany.
[7920][7944]Przyprowadziłem jš tu|po terapii grupowej,
[7945][7998]zamknšłem, wróciłem na nocny obchód|i już jej nie było.
[8052][8095]Doktorze, jak to możliwe,|że prawda nigdy do niej nie dotarła?
[8105][8154]Znaczy, jest w zakładzie psychiatrycznym.|Chyba powinno się to zauważyć?
[8155][8186]- Ile par butów dostajš pacjenci?|- Dwie.
[8197][8218]Normalnoci się nie wybiera, szeryfie.
[8218][8245]Nie można zdecydować|o pogodzeniu się z czym.
[8246][8284]Czyżby wyszła stšd na bosaka?
[8284][8316]Niemożliwe, doktorze.|W tym terenie nie uszłaby 10 metrów.
[8324][8332]Szeryfie...
[8484][8508]Prawo Czterech|Kim jest 67?
[8526][8548]To na pewno pismo Rachel.
[8549][8576]Nie mam pojęcia...|co to jest "prawo czterech".
[8577][8604]- Jaka psychiatryczna nazwa?|- Obawiam się, że nie.
[8604][8640]"Kim jest 67?"|Kurwa, nie wiem.
[8641][8676]Muszę przyznać,|że to potwierdza mojš diagnozę.
[8677][8699]Uważa pan,|że to przypadkowe bazgroły?
[8700][8734]Ależ skšd. Rachel jest mšdra.|W zasadzie genialna.
[8735][8764]- To może być ważne.|- Wybaczy pan, doktorze,
[8765][8788]- ale zatrzymamy to.|- Oczywicie.
[8820][8846]Żeby wyjć,|musiałaby przejć tędy.
[8847][8886]Po zgaszeniu wiateł,|oddziałowi grajš tu w karty.
[8888][8936]Ubiegłej nocy siedziało tam|siedmiu mężczyzn i grało w pokera.
[8937][8971]Jednak w jaki sposób,|Rachel udało się przelizgnšć.
[8972][8982]Dlaczego?!
[8982][9014]Jak?|Zrobiła się niewidzialna?
[9016][9048]Doktorze, potrzebujemy wglšdu|do akt całego personelu.
[9048][9075]Pielęgniarek, strażników, oddziałowych,|każdego, kto pracował...
[9076][9102]Rozważę pańskš probę.
[9114][9138]To nie jest proba, doktorze.
[9138][9165]To placówka federalna,|a niebezpieczna więniarka...
[9166][9195]- Pacjentka.|- Pacjentka... uciekła.
[9197][9235]- Zastosuje się pan albo...|- Zobaczę, co będę mógł zrobić.
[9236][9283]Doktorze, musimy porozmawiać z personelem.|Rozumie pan?
[9283][9310]Zbiorę ich w wietlicy po kolacji.
[9314][9333]Jeli macie panowie kolejne pytania,
[9334][9368]możecie dołšczyć do zastępcy naczelnika|w poszukiwaniach.
[9498][9533]...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin