Ghost World (Napisy PL) (2001) (DVD-RIP).txt

(64 KB) Pobierz
00:02:44:Szkoła rednia jest jak|dodatkowe kółka...
00:02:46:w rowerze prawdziwego życia.
00:02:49:Jest to czas, w którym|młodzi ludzie mogš odkrywać...
00:02:52:różne obszary zainteresowań...
00:02:54:i miejmy nadzieję uczyć się|ze swoich własnych dowiadczeń.
00:02:58:Godzšc się|z mojš utrata sprawnoci...
00:03:02:mogłam się nauczyć,
00:03:04:że nie można wierzyć|narkotykom i alkoholowi...
00:03:08:i że miałam dużo szczęcia, że...
00:03:11:poza mnš i Kerry...
00:03:16:nikt więcej nie ucierpiał w wypadku.
00:03:18:I nauczyłam się, że...
00:03:21:by pokonać przeszkody w życiu
00:03:24:potrzebna jest wiara, nadzieja...
00:03:28:i przede wszystkim poczucie humoru.
00:03:38:Koniec edukacji
00:03:40:Nadszedł czas więtowania
00:03:42:'Bo to dzień ukończenia liceum'
00:03:46:Przetrwalimy
00:03:48:Zdalimy
00:03:49:Teraz jestemy nowymi członkami|ogółu społeczeństwa
00:04:07:Boże, co za zgraja niedorozwojów!
00:04:10:Boże, wiem.|Mylałam, że ta pokiereszowana morda...
00:04:12:nigdy się nie zamknie.
00:04:13:Wiem.|Lubiłam jš dużo bardziej...
00:04:15:kiedy była|alkoholiczkš i ćpunkš.
00:04:17:Rozpierdzieliła samochód...
00:04:18:i nagle|stała się małš Paniš Doskonałš...
00:04:19:i każdy jš kocha.
00:04:21:Zobaczmy, czy dali mi dobry dyplom.
00:04:29:-Coo?|-Co?
00:04:31:Te dupki twierdzš, że|muszę uczęszczać do letniej szkoły...
00:04:32:i brać udział w durnych warsztatach artystycznych.
00:04:34:Czemu?
00:04:35:Boże, Nie wiedziałam, że |jak dostaniesz " F"...
00:04:36:musisz powtarzać cały przedmiot |jeszcze raz.
00:04:38:Frajerka.
00:04:56:Wow. Takie dno,|że aż mi się podoba.
00:04:58:Ale beznadzieja, To już przeszłoć, jest dobrze a potem znowu le
00:05:04:Przynajmniej nie będziemy musiały oglšdać...
00:05:06:więcej żadnej z tych strasznych twarzy.
00:05:09:Chyba, że sš |z tobš w letniej szkole.
00:05:11:Zamknij się.
00:05:15:- Nie odwracaj się!|Co? Dlaczego?
00:05:17:- Nie odwracaj się.|- Niech to!
00:05:20:O mój boże. Dziewczyny,|Nie potrafię uwierzyć, że się nam udało.
00:05:24:Nooo.|Skończyłymy liceum.
00:05:26:Ale zajebicie.
00:05:28:Więc, co porabiacie latem?
00:05:29:Nic.
00:05:31:Więc, Ja idę na warsztaty aktorskie...
00:05:33:i mam nadziejš|wkrótce zaczšć przesłuchania.
00:05:36:Oh, musimy się spotykać w to lato.
00:05:38:Nooo.|Już to widzę.
00:05:43:Więc, czeć gociówy!
00:05:45:Gratulacje!
00:06:03:-Hej, Rebecca.|-O, czeć.
00:06:06:więc,  my w końcu--
00:06:08:A co ze mnš?|Czy mnie tu nie ma?
00:06:10:czeć, Enid.
00:06:13:-Więc, w końcu to zrobilimy, nie?|-Noo.
00:06:19:Więc, Do jakiego college'u się wybierasz?
00:06:23:Do żadnego.
00:06:24:Poważnie?
00:06:26:Obie? Czemu?
00:06:28:Tak po prostu.
00:06:30:Mamy inne plany.
00:06:33:Rozumiem|Powinienem był się domylić,
00:06:35:że wy dwie|będziecie robić co innego.
00:06:37:Więc, Todd, Kim chcesz być|jak doroniesz?
00:06:40:Bedę studiował zarzšdzanie...
00:06:45:i mylę o specjalizacji|w komunikacji, więc--
00:06:49:To włanie co, czego|staramy się unikać.
00:06:52:Spójrz!.
00:06:53:Czy Stacy Himmler chodzi|z Rod'em Harbaugh'em?
00:06:57:O boże. Cudownie.
00:06:59:Powinien uważać, bo|dostanie AIDS jak jš wykorzysta.
00:07:04:Gdzie jest miłoć
00:07:07:którš miałe mi ofiarować
00:07:10:gdy tylko będziesz wolny?
00:07:12:Czy to się kiedykolwiek stanie?
00:07:16:Boże, wyobra sobie.|nie zobaczymy już Dennisa.
00:07:19:I dobrze.
00:07:22:Nie, poważnie.|Pomyl o tym.
00:07:25:To w tej chwili|zupełnie załamujšce.
00:07:41:Czy to, że rafineria dba o rodowisko jest szalone?
00:07:45:My tak nie uważamy.
00:07:46:Już ci powiedziałam, że nie idę do college'u.
00:07:48:Mylę, że to dobry pomysł|by nie podejmować jeszcze ostatecznej decyzji.
00:07:51:Możesz przecież zapisać się| w semestrze zimowym.
00:07:55:Teraz możesz mieszkać tu...
00:07:57:i studiować w miecie |zaocznie...
00:07:59:i pracować, jeli chcesz.
00:08:04:Spójrz na mnie.|Nawet nie słucham...
00:08:05:co mówisz.
00:08:07:Mówiłem ci, na kogo wpadłem|w kawiarni?
00:08:09:Na kogo?
00:08:11:-Zgadnij.|- Skšd mam wiedzieć?
00:08:13:To kto z przeszłoci.
00:08:18:-Kto?|-Poddajesz się?
00:08:22:-Tak.|-Maxine.
00:08:26:- Nie ta Maxine?|-Ta.
00:08:30:O Boże. To przerażajšce.
00:08:38:To bardzo dobre.
00:08:48:Jezu.
00:09:16:Obczaj tych ludzi za tobš.
00:09:18:Jestem przekonana, że|to satanici.
00:09:31:Kiedy zamierzasz zaczšć|rozglšdac się za naszym mieszkaniem?
00:09:33:Wkrótce.
00:09:35:Muszę najpierw poczekać i sprawdzić| jak pójdzie mi w letniej szkole.
00:09:37:Boze, to takie dziwne, że |w końcu mamy za sobš liceum.
00:09:40:Czekałymy na to całe życie.
00:09:42:To takie dziwne uczycie.
00:09:43:Tak, jeszcze to do mnie nie dotarło.
00:09:47:Proszę, proszę!
00:09:51:Czy to nie Enid i Rebecca--
00:09:53:Mała Żydówka i jej aryjska przyjaciółka.
00:09:56:-Spóniłe się, czopku.|-W porzšdku, a co u ciebie?
00:09:58:Przyniosłe kasetę?
00:10:03:Nigdy nie zapłaciła za kasetę| z układem indiańskiego tańca.
00:10:06:Zapłaciłam.
00:10:09:Wy Żydzi jestecie chytrzy, jeli chodzi o pienišdze.
00:10:11:Pierdol się!|Ty durny buraku.
00:10:13:O boże.|Spójrz, Satanici wychodzš.
00:10:16:Hej, powinnymy ich ledzić.
00:10:17:Zdecydowanie musimy.
00:10:23:O Boże !
00:10:31:Więc, co robi się|będšc Satanistš?
00:10:35:Składa sie ofiary z dziewic i jakich rzeczy.
00:10:37:O, To jestemy potencjalnymi ofiarami.
00:10:42:Jak do diabła|dotarłysmy tak daleko za nimi?
00:10:44:Nie wiem.|To po prostu wspaniałe.
00:10:45:-Jezu !|-O jeju.
00:10:48:O mój boże. Spójrz na to!
00:10:52:"Wowsville"?|autentyczna restauracja z lat 50-tych?
00:10:56:Od kiedy w latach 50-tych były centra handlowe?
00:11:02:Kto mógłby zapomnieć ten wielki przebój lat 50-tych, nie?
00:11:05:Czuję się jakbym przeszła przez w dziurę czasowš.
00:11:09:Hej, Zobacz tę wspaniałš|fryzurę w stylu lat 50-tych tego gocia.
00:11:15:Czeć. Nazywam się Allen...
00:11:18:i będę dzi waszym kelnerem.
00:11:21:-Czeć, Al.|-Możemy nazywać cię "Dziwaczny Al"?
00:11:24:Raczej nie mam obiekcji.
00:11:28:Powinna przejrzec ogłoszenia matrymonialne.
00:11:30:Moze nasi przyszli mężowie starajš się z nami skontaktować.
00:11:37:Zaczynamy.
00:11:38:"Doktor winsurfingu, IQ na poziomie MENSY,|przebojowy strzelec."
00:11:44:"Zawojujmy kluby, rozmieszajmy się nawzajem!"
00:11:47:"Tego możesz sobie wzišć."
00:11:49:Jezu, słuchaj tego:
00:11:51:"Czy mnie pamiętasz,|autobus na lotnisko, 7 czerwca?"
00:11:54:"Ty: uderzajšco piękna blondynka|w żółtej sukience..."
00:11:57:"perłowy naszyjnik, bršzowe buty."
00:11:59:"Ja to niepozorny goć|w zielonym rozpinanym swetrze,"
00:12:01:"który pomógł ci znaleć soczewkę kontaktowš."
00:12:03:"Czy jestem szalony,|czy mielimy 'moment'?"
00:12:06:Boże, to takie żałosne.
00:12:07:Mam na myli to, że ona pewnie nawet go nie zauważyła.
00:12:10:A on ma psychotycznš obsesję|na punkcie każdego szczegółu.
00:12:13:Powinnymy do niego zadzwonić| i udawać tę blondynkę.
00:12:15:Koniecznie musimy.
00:12:20:To jego sekretarka.
00:12:25:Czeć, to ja.
00:12:27:Twoja uderzajšco piękna blondynka.
00:12:29:Oczywicie, że cię pamiętam.
00:12:30:Wyskoczmy kiedy razem na obiad.
00:12:32:Co powiesz na pištek o 13:00?
00:12:34:Spotkajmy się w mojej ulubionej restauracji|- "Wowsville"
00:12:39:to w pasażu|na Century Parkway.
00:12:41:Do zobaczenia, kochany.
00:12:43:Aha, i załóż ten seksowny|zielony rozpinany sweter.
00:12:50:Oh, To ten komik.|Mówiłam ci o nim.
00:12:53:-Cišgle mieszkam z mojš mamš.|- Jest najgorszy.
00:12:58:I co z tego ze nie żyje|od piętnastu lat?
00:13:02:Widzisz?|To ledwo można nazwać dowcipem.
00:13:04:w porzšdku, Jest jak zawsze mówię--
00:13:08:We moje życie... proszę.
00:13:12:Joey McCobb, najdziwaczniejszy facet|w show-businessie.
00:13:16:Jeli jest taki dziwaczny,|czemu nosi Nike?
00:13:21:Joey McCobb jest naszym bogiem.
00:13:23:- Chciałabym go zaliczyć.|- Na pewno.
00:13:26:Właciwie,|przypomina mi on...
00:13:27:tego goscia,|z którym chodziła - Larry'ego.
00:13:29:Boże,|Kogo on udawał,
00:13:30:gejowskiego tenisistę z lat 40-tych?.
00:13:32:-Wal się.|-To ty się z nim umawiała.
00:13:36:Czemu to masz?
00:13:37:Nie wiem. Pożyczyła mi to|w dziesištej klasie.
00:13:40:Ooh, spójrz jak jestem liczna.
00:13:44:Co za mała dzira.
00:13:49:Zobacz, mój tata z Maxine.
00:13:51:Boże, spójrz na niš.|Co za jebany potwór.
00:13:56:Jeli zacznie się z niš znowu umawiać,|zabiję się.
00:14:01:Słuchaj paniusiu, twierdzisz że chcesz|rozlunić swoje włosy.
00:14:04:Zapiewaj im kołysankę albo użyj tego.|To wszystko co mam.
00:14:09:Hej, co robisz?
00:14:10:Zostało ci 5 minut do końca pracy.
00:14:20:Witaj,|młody pracowniku Sidewindera.
00:14:22:Już wam powiedziałem, że was nie podwiozę.
00:14:27:Co możesz mi powiedzieć,|młody człowieku...
00:14:28:o różnych smakach|mrożonego jogurtu?
00:14:31:Kończę za minutę.|Możecie poczekac na zewnštrz?
00:14:33:Nie rozumiem.|Po prostu chciałabym wiedzieć...
00:14:36:Josh, co ty robisz?
00:14:39:Poza naszymi ulubionymi:|czekoladowym i waniliowym...
00:14:42:w tym tygodniu mamy również|szecio-strzałowš truskawkę...
00:14:44:spęd dzikich wini,|i dziesięciogalonowš mandarynka.
00:14:47:Nie sšdzę|żebym chciała którškolwiek z nich.
00:14:50:Co słychać, Josh? Daj mi|dwie paczki fajek.
00:14:53:Wyrabiam nadgodziny: 16 godzin.
00:14:59:I nektar,|sok pobudzajšcy.
00:15:04:I daj mi 6|z tych kawałków suszonej wołowiny.
00:15:07:Jestem wystarczajaco głodny|by przeżuć krocze szmacianej lalki.
00:15:10:Hej! Hej, ty!
00:15:12:Ile razy ci mówiłem?|Bez koszuli nie obsługujemy.
00:15:14:Wyno się z mojego sklepu.
00:15:16:Mylisz, że to Club Med?
00:15:17:To Ameryka.|Naucz sie zasad!
00:15:19:Nie,to ty sie ich naucz!|My, Grecy wymylilimy demokrację.
...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin