{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {88}{129}Polecę z tobš. {129}{163}Nie musisz. {164}{215}Powinienem.|Odwołam pacjentów. {218}{273}Nie musisz.|Poradzę sobie. {273}{318}To zbyt stresujšce. {318}{369}Bizzy miała tętniaka.|Umarła we nie. {369}{419}Jestem lekarzem.|Pacjenci umierajš. Poradzę sobie. {419}{489}Ona nie była pacjentkš.|To pogrzeb twojej matki. {491}{553}Torby same się nie załadujš. {676}{721}Wrócę za tydzień. {1015}{1107}- Odwiedziła Bretta?|- Długo się tam jedzie. {1107}{1184}Nie mam teraz czasu. {1184}{1281}Ciężko mi się wyrwać na godzinę. {1282}{1356}Sšdziłam, że odwiedzenie go,|to twój priorytet. {1357}{1401}Więc ich nie rozumiesz. {1402}{1450}Chyba dzisiaj cię irytuję. {1451}{1505}Tak? {1506}{1577}Co sšdzisz o karze mierci? {1578}{1645}Wolę skupić się na tobie... {1646}{1700}Wiem.|Wy psychiatrzy tak robicie. {1701}{1733}To twoja specjalnoć. {1740}{1769}Ale chciałabym poznać {1770}{1797}twoje zdanie o karze mierci. {1798}{1860}Bo za dwa dni, na placu, {1860}{1920}zawinie niewinny mężczyzna. {1920}{1950}Włanie tak zrobiš. {1951}{2045}Nawet jak wbijš mu igłę w żyłę,|to jest to barbarzyństwo. {2045}{2117}A ty chyba chcesz|żebym dała sobie spokój. {2117}{2162}Żebym wypłakiwała się|na ramieniu męża. {2162}{2292}Kiedy mogę powięcić ten czas|na uratowanie jego życia. {2403}{2445}Nawet tego nie rozumiem. {2446}{2485}Chcę żeby się otworzyła. {2486}{2523}Chcesz żebym|dała sobie spokój. {2550}{2589}Nigdy tego nie zrobię. {2658}{2704}Moja żona nie dzwoniła do mnie. {2706}{2790}Rozumiem, że walczy|o kolejne odroczenie. {2819}{2868}- Mój syn mnie odwiedził.|- I jak? {2893}{2963}Miał 9 miesięcy,|kiedy ich opuciłem. {2964}{3030}Teraz ma zarost|i swoje zdanie. {3030}{3140}Ciężko być dobry ojcem|z wyrokiem mierci. {3147}{3212}Boisz się,|że widzisz go ostatni raz? {3212}{3251}Nie boję się. {3251}{3280}Nie boję się mierci. {3281}{3330}To powiedziałe synowi? {3331}{3409}Powiedziałem żeby jechał|na przejażdżkę. {3445}{3509}Powinien wybrać się|w podróż z przyjaciółmi. {3510}{3582}Z jego matkš...|Nie chcę go tu w tym tygodniu. {3639}{3740}Wierzy, że jego ojciec|został niesłusznie skazany. {3742}{3805}Jak przebaczy wiatu? {3805}{3850}Jak to o nim wiadczy, {3850}{3917}kiedy wierzy, że tak ma być? {3917}{3972}Ciekawy dobór słów "on wierzy". {3972}{4036}Przez 17 lat twierdziłe,|że jeste niewinny. {4037}{4089}Pracowalimy razem|przez kilka miesięcy. {4090}{4120}Nigdy nie powiedziałe... {4179}{4222}Jestem winny. {4267}{4339}Zrobiłem to, drze Wallace.|Jestem winny jak diabli. {4409}{4445}Prywatna Praktyka [4x14]|"Home Again" {4446}{4500}Tłumaczenie: yotemka|www.prywatnapraktyka.fora.pl {4514}{4560}Twoja żona nie wie. {4560}{4620}Nie. Moja żona i syn|wierzš we mnie. {4621}{4663}On zna mnie tylko z więzienia, {4664}{4723}więc wierzy matce, a Hilary... {4735}{4826}Zna mnie od bardzo dawna. {4838}{4883}Od szkoły redniej|jestemy razem. {4883}{4929}Miałem 27 lat,|jak poszedłem siedzieć. {4930}{4990}Nigdy nie słyszała jak podnoszę głos,|nie wspominajšc o broni. {5015}{5058}Na nikogo nigdy|nie podniosłem ręki. {5061}{5130}Więc, co się stało? {5130}{5186}Złamałem się. {5198}{5253}Tylko tyle mogę powiedzieć. {5267}{5327}Poznałem tego faceta w barze. {5327}{5370}Był niemiły, wyzywał mnie. {5371}{5420}ledziłem go, jak wracał do domu. {5421}{5497}Zalepiło mnie.|Znasz wyrażenie: "wpać w furię"? {5498}{5543}Jakby co we mnie pękło. {5600}{5694}Dla ochrony|trzymamy w domu broń. {5694}{5769}Wróciłem do domu, wzišłem broń,|pojechałem do pana Millera. {5770}{5804}I zastrzeliłem go. {5840}{5963}Hilary w życiu by nie uwierzyła, {5964}{6013}że byłbym do tego zdolny. {6014}{6051}Sam nie mogę uwierzyć. {6094}{6152}Powiesz jej? {6152}{6219}- Chcesz żeby wiedziała?|- Nie, nie powiem jej. {6219}{6346}Chciałbym żeby przestała|nienawidzieć wszystkich. {6346}{6401}A także mój syn. {6404}{6487}Lepiej żeby nienawidzili mnie,|niż innych. {6487}{6531}Nie sšdzisz? {6651}{6691}To było straszne. {6691}{6710}Ma żałobę. {6711}{6750}Nie. Żałobę rozumiem. {6751}{6816}Ale tego nie.|To było straszne. {6817}{6898}Powiedziała "nie musisz lecieć",|czy "nie leć ze mnš"? {6899}{6949}Nic nie powiedziała|i nie patrzyła mi w oczy. {6950}{7089}Jakby została przejęta|przez ducha matki. {7089}{7163}- Straszne.|- Czemu nie jeste z Addison? {7164}{7190}Nie chciała mnie tam. {7190}{7256}Niczego cię nie nauczyłam|przez tyle lat? {7257}{7304}Więc powinienem był polecieć? {7312}{7363}Tak, kretynie. {7365}{7420}Ale nie poleciłe,|więc zrób to teraz. {7420}{7440}Wszyscy polećmy. {7441}{7523}- Wszyscy?|- Charlotte nie będzie chciała. {7523}{7588}- Czego?|- Polecieć i wesprzeć Addison. {7590}{7630}Powinnimy polecieć. {7631}{7713}Przyleciałe, kiedy umarł mój tato.|Miało to dla mnie znaczenie. {7714}{7770}Jak najszybciej|wsišdmy w samolot. {7780}{7823}Jak idzie z Hilary? {7824}{7902}- Nie najgorzej.|- Sprawdzę bilety i hotel. {7903}{7963}- Lecę pierwszš klasš.|- Ja też. {7972}{8035}- Bilety?|- Chcemy polecieć do Addison. {8036}{8070}Boże. Ja nie mogę. {8071}{8137}Mšż mojej pacjentki... {8137}{8170}Jeli nie dostanie odroczenia, {8171}{8214}za dwa dni zostanie stracony. {8215}{8255}- Muszę zostać.|- Przepraszamy. {8256}{8360}- Musicie poradzić sobie bez nas.|- Leć, Pete. {8463}{8533}Co się włanie wydarzyło? {9242}{9285}Skrzynka na listy|ma inny kod pocztowy. {9285}{9359}- To nie jest normalne.|- Nic tu nie jest. {9360}{9429}Aż dziwne, że Addison|okazała się zdrowa. {9429}{9518}Teraz tak mówisz.|Tylko poczekaj. {9689}{9753}Dziękuję za przyjazd. {9754}{9806}To nie była zasadzka. {9808}{9840}Chcielimy być z tobš. {9841}{9923}Jak miło.|Wejdcie napić się czego. {9966}{10046}Naprawdę straszne. {10340}{10426}Znajomi Bizzy|przyjechali okazać szacunek. {10427}{10496}Czyli plotkować|i pić alkohol. {10496}{10583}Miło was widzieć.|Dziękuję za przyjazd. {10583}{10623}Oczywicie. {10623}{10678}- Violet...|- Nie ma jej. {10679}{10735}- Ma dużo pracy.|- Szkoda. {10767}{10806}Pozdrowię jš. {10807}{10875}Proszę, cała obsada|"Mody na Sukces". {10875}{10918}Jak mi tego brakuje. {10971}{11009}Witaj, piękna. {11009}{11053}Archer. {11093}{11122}Moja matka zmarła.|Bšd miła. {11123}{11199}Ostatnim razem|zwiałe z łóżka, zniknšłe... {11200}{11244}Co było, to było.|Mam martwš matkę. {11244}{11295}No proszę cię.|Daj mi co. {11295}{11362}- Jestem tu, prawda?|- Powinnimy wracać do hotelu. {11362}{11436}- Mamy dużo pokoi.|- Nie, Archer. Nie trzeba. {11436}{11496}Mam żałobę.|Postanowione. Zostajecie. {11496}{11519}Nie chcę przeszkadzać, {11520}{11570}ale musimy porozmawiać|z organizatorem pogrzebu. {11571}{11669}- Jasne. Damy sobie radę.|- Napijcie się własnego alkoholu. {11670}{11727}Dom był zamknięty|od wyjazdy Bizzy. {11765}{11839}Własnego alkoholu? Jaka szkoda. {11973}{12020}Wiem, że mnie tu nie chciała, {12021}{12095}ale cieszę się, że cię widzę. {12098}{12115}Dziękuję. {12218}{12276}- Zrobił to?|Byłem jego terapeutš 4 miesišce. {12277}{12305}Sšdziłem, że jest niewinny. {12306}{12337}Jak to o mnie wiadczy? {12338}{12441}Moja pacjentka przez 17 lat, {12442}{12497}walczyła o wolnoć męża. {12498}{12534}Ona cišgle o tym mówi. {12535}{12614}Zna liczbę białych furgonetek, {12615}{12658}zarejestrowanych w '94 roku. {12659}{12715}Zna liczbę broni kabiler 38. {12716}{12794}Zna nazwiska i numery|asystentów gubernatora, {12795}{12841}którzy pracowali tam|przez 20 lat. {12842}{12891}Rozumiem. {12892}{12975}To nie w porzšdku.|Jak chce teraz oczycić sumienie, {12976}{13020}niech porozmawia|z tobš, a nie z niš. {13021}{13095}Nie może zrzucać ciężaru|kosztem jej zdrowia. {13096}{13134}A prawda jej się nie należy? {13135}{13189}- Należy jej się spokój.|- Mylisz, że go otrzyma, {13189}{13251}kiedy jej niewinny mšż,|zostanie stracony? {13265}{13327}Klient prosił abym porozmawiał|z tobš i jego żonš {13328}{13348}w jego imieniu. {13349}{13432}Umiera i jestem skłonny|spełnić jego probę. {13433}{13527}To umierajšcy morderca,|który okłamywał rodzinę blisko 20 lat. {13528}{13545}Tak czy inaczej... {13546}{13625}Daj mi spędzić z niš|trochę czasu, na jej terenie. {13625}{13700}Potem podam ci mojš|profesjonalnš opinię. {13701}{13755}Trzymajmy się słowa|"profesjonalnoć". {13781}{13855}Włanie przez takie co|masz problem z kobietami. {13915}{13978}Zamiast kwiatów,|pani Montgomery owiadczyła, {13978}{14025}że można dokonać|darowizy w jej imieniu, {14026}{14071}na Miejski Balet|lub Klub Ogrodnika. {14071}{14134}Nudzę się.|Czemu muszę tu siedzieć? {14135}{14232}Bo nasza matka nie żyje,|a ty jeste członkiem rodziny. {14233}{14295}Rozmawiałem z jej przyjaciółmi, {14296}{14328}ale mogłem kogo przeoczyć. {14329}{14390}Nie wiem, gdzie jest notes Bizzy. {14391}{14455}Bez obaw. Co roku|spotykałem się z paniš Montgomery {14456}{14530}w celu aktualizacji listy osób,|które chciała zaprosić. {14531}{14570}Boże broń przed|nieproszonym gociem. {14571}{14680}Chciała mieć nabożeństwo żałobne|ze stypš w domu. {14683}{14754}Pochówek jest dla rodziny i przyjaciół, {14754}{14800}jutrzejszego ranka. {14837}{14874}Bizzy pomylała o wszystkim. {14875}{14922}Ostatnia rzecz.|Pani Montgomery prosiła {14922}{14992}o jednš mowę pogrzebowš. {14994}{15042}Z chęciš jš wygłoszę. {15042}{15093}Prosiła o to Addison. {15244}{15289}Czemu nie jestemy w hotelu? {15289}{15343}Prosili nas o to.|Jestemy uprzejmi. {15344}{15392}Hotel ma obsługę.|Jestem za hotelem. {15392}{15473}Jest tam też ciepło,|majš koce i sš serdeczni. {15473}{15506}Hotele sš serdeczne? {15507}{15553}- Jest taka możliwoć.|- Dziękuję. {15565}{15654}- Wcišż tu jestecie?|- Oni zostajš. {15655}{15720}- Właciwie to...|- Nasza matka zmarła. Zost...
Gwiazda2611