9986.txt

(232 KB) Pobierz
Aby rozpocz�� lektur�, 
kliknij na taki przycisk , 
kt�ry da ci pe�ny dost�p do spisu tre�ci ksi��ki. 
Je�li chcesz po��czy� si� z Portem Wydawniczym 
LITERATURA.NET.PL 
kliknij na logo poni�ej.

2 
Lucjan Rydel 
Z DOBREGO SERCA 
Obrazek sceniczny w 1 akcie

3 
Tower Press 2000 
Copyright by Tower Press, Gda�sk 2000

4 
OSOBY: 
JAN KULI�SKI, by�y majster szewski 
J�ZEF WAWRZONKIEWICZ, majster [szewski]1 
ANTONI �ACIAK, majster szewski 
JULKA, c�rka Kuli�skiego 
1 W pierwodruku: �krawiecki�; por. wyja�nienia w Nocie edytorskiej.

5 
JAN KULI�SKI, by�y majster szewski, lat 63. Twarz chuda, ko�cista; du�e, ostre rysy, cera 
��tawa, zmarszczki dooko�a ust i na czole. Rzadkie w�osy siwiej�ce, przystrzy�one w 
szczotk�. Ubrany po domowemu w szaraczkowe2 , przenoszone ubranie, bez ko�nierzyka i 
krawatki. Na nosie okulary. 
J�ZEF WAWRZONKIEWICZ, lat przesz�o 50. Twarz czerstwa, �ywa, zmienna, w�osy 
ciemne. Ubrany z pewn� pretensj�, krawat jaskrawy z du�� szpilk�, gruby �a�cuszek u 
zegarka. 
ANTONI �ACIAK, zi�� Kuli�skiego, owdowia�y, lat 40, twarz pospolita, rysy grube. Zarost 
rzadki, w�osy ciemne, na skroniach nieco siwiej�ce. Ubrany w znoszon� marynark� i takie� 
spodnie � u klap obszewki �a�obne. Koszula kolorowa, ciemnoniebieska, przymi�ta, 
ko�nierzyk wyk�adany, krawatka czarna, �le zwi�zana. 
JULKA, c�rka niezam�na Kuli�skiego, lat 20. Bardzo przystojna, rysy drobne, regularne, 
twarz nieco zm�czona i bladawa. Wchodz�c na scen� ma gustowny, p�a�obny kapelusik i 
obcis�y �akiecik. Spodem suknia na co dzie�, bardzo skromna, troch� przynoszona, ale dobrze 
zrobiona. 
2 szaraczkowe [...] ubranie � uszyte z materia�u utkanego z bia�ej i czarnej nitki.

6 
Scena przedstawia niewielki pok�j. W g��bi, w �rodku, drzwi do kuchni, z kt�rej wyj�cie do 
sieni. Po prawej stronie drzwi eta�erka, kt�rej p�ki zas�ane papierem wycinanym w z�bki, na 
niej rozmaite graciki, fili�anki porcelanowe, bukiet z sztucznych kwiat�w, fotografie w 
drewnianych ramkach itd. Na lewo od drzwi wieszad�a, na nich p�aszcz. W rogu z lewej piec. 
Prawa strona: dwa okna z bia�ymi firankami. Mi�dzy oknami staro�wiecka, wielka kanapa. 
Przed kanap� du�y, okr�g�y st�, przykryty cerat�, dooko�a sto�u foteliki. Na stole talerz z 
resztkami jedzenia, butelka piwa, dwie szklanki, reszt� miejsca zajmuje krawieczyzna3 
damska. Przed oknem bli�szym widz�w � maszyna do szycia i sto�ek. Na przedzie, z prawej, 
lalka pleciona z pr�t�w, do przymierzania sukien. Na lewo drzwi do drugiego pokoju. Mi�dzy 
drzwiami a piecem komoda. Na niej stary zegar i lichtarze. Po drugiej stronie drzwi � ��ko, 
nad nim dywanik. Wiecz�r. Na stole �wieci si� lampa przys�oni�ta motylem z kolorowej 
bibu�y. 
SCENA I 
Kuli�ski, Wawrzonkiewicz 
Kuli�ski siedzi na kanapie � obok niego porzucony dziennik. Wawrzonkiewicz na fotelu przy 
nim, pali cygaro. Popijaj� piwo. 
WAWRZONKIEWICZ 
...co to by� za rejwach w kamienicy! Powiadam panu, ludzie si� z ulicy zlatywali. Ta 
piekarzowa to jej ma�o oczu nie wydar�a, ino si� Wietrzy�ska wyrwa�a i na strych uciek�a. 
Panciu tego... a Kowalska, �lusarzowa, co to w podle4, opowiada�a mojej �onie o jednym, co 
to do niej zachodzi�... 
KULI�SKI 
A niech se tam opowiada�a. C� mi to pan wszystko znosisz, panie Wawrzonkiewicz. Diabli 
mi tam! 
WAWRZONKIEWICZ 
Ano ja wiem, ja wiem, panciu tego. Ja ino z dobrego serca m�wi�, co na j�zyk przyjdzie, �eby 
si� pan rozweseli�... bo mi pana �al... 
3 krawieczyzna � materia�y krawieckie i przybory do szycia. 
4 co to w podle � kt�ra obok (mieszka). Znaczna liczba wyra�e� gwarowych, zw�aszcza w Zaczarowanym kotle i 
Betlejem polskim, a tak�e oczywisto�� ich pochodzenia sprawi�y, �e w przypisach zrezygnowano z 
ka�dorazowego podawania kwalifikatora (gwar.).

7 
KULI�SKI 
Mnie tam ju� nic nie rozweseli. Widzi pan, panie Wawrzonkiewicz, s� rozmaite natury: po 
niekt�rym sp�ynie, jak po psie � po mnie nie! �a�� po �wiecie, jak �eby mi kto pa�k� w �eb 
da�. Dzieci si� ze mnie w kamienicy �miej�, m�wi� na mnie �sowa�! Niech tam! A no c�? 
przecie ja nie zawsze taki by�em. Ale teraz ju� ze mn� jest aus5. Czekam ino, �eby wyci�gn�� 
kopyta... 
WAWRZONKIEWICZ 
Lepiej by� pan, panciu tego � Pana Boga nie obra�a�. Jeszcze pan masz drug� c�rk�. Doczka 
si� pan pociechy z panny Julci, doczka si� pan pociechy � ja panu m�wi�! 
KULI�SKI 
Pociechy? Jakiej pociechy? Wnuk�w? A bo ja to nie mam dosy� wnuk�w po tamtej � 
pi�cioro sierot? Cieszy�em si�, jak si� Andzia za m�� wydawa�a � panie! � jak ja si� 
cieszy�em! �wiat mi si� na staro�� zazieleni�. A teraz mam! 
WAWRZONKIEWICZ 
Ano c� robi�? �mier� jest, panciu tego, �mier�, a �ycie jest �ycie. Wiesz pan, panciu tego. 
KULI�SKI 
Co tam takie �ycie! Dawniej to nie m�wi�. Widzisz pan, jeszcze w Zielone �wi�ta byli�my 
wszyscy na Bielanach6, dzieci si� na karuzeli wozi�y, kupi�o si� piernik�w � pi�o si� piwo. A 
nieboszczka... co ona z nami wyprawia�a! Jak si� to biedactwo �mia�o! I kto by to by� 
wtenczas pomy�la�? � A teraz, c� ja z tego �yda mam? Julka? Tak, jak�eby jej nie by�o � tam 
ino siedzi... i dzisiaj, �eby nie pan, tobym sam siedzia�, prawdziwie jak sowa... 
WAWRZONKIEWICZ 
Oj, bieda, bieda! R�ka Boska, wszystko r�ka Boska! 
KULI�SKI 
Dzi� tyle mojego, �e jak ta �wi�ta niedziela przyjdzie, to cz�owiek w ko�ciele �eb gdzie w 
k�cie pod �awk� wetknie i wybeczy si� przed Panem Jezusem. Jak mnie czasem we�mie � 
�eby nie ludzie, tobym na g�os rycza�... ino chustk� pcham do g�by. 
WAWRZONKIEWICZ 
Ano, panciu tego � ju� tam pan nic nie wyp�acze. Sta�o si� � darmo! Co tu o tym gada�? 
5 ...ze mn� jest aus (z niem.) � jestem sko�czony. 
6 Bielany � dzielnica Warszawy na lewym brzegu Wis�y. Pojawiaj�ce si� w dialogach informacje topograficzne 
� Bielany, ko�ci� �w. Krzy�a i ul. Chmielna � pozwalaj� okre�lic, zgodnie z poetyk� dramatu 
naturalistycznego,jednoznacznie miejsce akcji. Jest nim Warszawa, a nie � jak twierdzi A. Oko�ska, ( Tw�rczo�� 
dramatyczna Lucjana Rydla, �Przegl�d Humanistyczny� 1968, nr 3, s. 84) � Krak�w. Potwierdza to r�wnie� 
wzmianka Kuli�skiego o rublach pozostawionych przez zmar�� c�rk�.

8 
KULI�SKI 
A o czym�e ja mam gada�? Dwa miesi�ce w pi�tek b�dzie, jak my j� pochowali, a z oczu mi 
zej�� nie mo�e. A jak se pomy�l� o tych dzieckach! Panie Wawrzonkiewicz, �eby nie ta Julka, 
toby to w brud pozarasta�o. Czy to tego kto dojrzy? Czy kto dopilnuje? Taka Wojciechowa z 
do�u? C� ona dba, taka baba! 
WAWRZONKIEWICZ 
Ano pewnie, �e nie dba. 
KULI�SKI 
M�wi� panu, �eby nie ta Julka! Ino si� wieczorem wyrwie z magazynu � na jednej nodze tam 
leci, dzie� w dzie�! A w niedziel�, to do dnia zajrzy do ko�cio�a i ju� do dzieci... Jak ona si� 
to dawniej lubi�a zabawi�, jak si� nieraz ubra�a, jak si� wystroi�a. My�la�by kto... 
WAWRZONKIEWICZ 
Wiem, wiem... Mojej �onie to a�, panciu tego � oczy na wierzch wy�azi�y. Potem mi g�ow� 
krupi�a7 o taki kapelusz albo o tak� sukni�, jak panna Julcia ma. To ja na to, panciu tego: �A 
kt� ci broni? � powiadam � panciu tego, uszyj se, upnij se, to b�dziesz mia�a�. A c� b�dzie, 
jak ona si� za m�� wyda? 
KULI�SKI 
Za m��?... A bo ja wiem? Ale jej to jako� nie w g�owie � jeszcze teraz! Co tam gada� o tym. 
WAWRZONKIEWICZ 
No a ten z ksi�gami? 
KULI�SKI 
Co si� panu �ni? Panie Wawrzonkiewicz! �e raz w jaki czas przyni�s� bilety na jakie 
komedyje i �e z Julka i nieboszczk� poszli? Albo �e tam po�yczy� jakiej ksi��ki do czytania? 
To i c� z tego? Gadanie i basta! 
WAWRZONKIEWICZ 
Widzisz pan, panciu tego! A ja to mojej �onie zawsze m�wi�em. C� ci do tego? � powiadam, 
panciu tego, niech si� �eni� i basta! � powiadam. � Ale moja �ona to jeszcze nic. Na ten 
przyk�ad Kowalska, �eby� j� pan zna�, ta ci, panciu tego! Kiejsi, jak do nas przysz�a, jak nie 
zacznie... 
KULI�SKI 
A niech�e mi pan ju� raz da spok�j, panie Wawrzonkiewicz! Wszystko jedno, co tam kto 
gada... 
7 g�ow� krupi�a � nie dawa�a spokoju, swarzy�a si� o co�.

9 
WAWRZONKIEWICZ 
�wi�ta racja! �wi�ta racja! Bajki � ta i tyle!... Do��, �e jak swoje zaczena, to nie mog�a 
sko�czy�. Jeszcze we drzwiach stoi, a tyrczy8. A tu zimno po nogach idzie, jak diabli. Ja 
fason przykrawam i a� mi si� co� dzieje. Tom sobie pomy�la�: �eby� tak cz�owieku pod tym 
no�em zamiast sk�ry, mia� � panciu tego � babski oz�r... ino by skrawki lecia�y! 
KULI�SKI 
Niech�e jej pan j�zyk utnie, panie Wawrzonkiewicz, tej swojej Kowalskiej. Innym by si� te� 
przyda�o... 
WAWRZONKIEWICZ 
Tak?! By�bym panu co� powiedzia�. 
KULI�SKI 
Nie ciekawym. A co mi tam do tego? 
WAWRZONKIEWICZ 
Nic panu do tego, �e si� pan Antoni �eni � ten, panciu tego, panowy zi��? 
KULI�SKI 
Co? Jak? Co takiego? 
WAWRZONKIEWICZ 
Widzi pan, widzi pan, czego sobie to ludziska nie wymy�laj�. 
KULI�SKI 
Anto� si� �eni! � Patrzcie! Nie wierz pan temu! To nieprawda! k�amstwo, fa�sz! 
WAWRZONKIEWICZ 
A kt� by te� wierzy�! Bo�e mi�osierny, g�upstwo i ju�. Widzi pan, panie drogi, ja zawsze 
m�wi�, �eby to ludzie swojego nosa patrzyli!... Ale to niejeden nie wie, co u niego na stole, a 
gada, co u kogo za piecem9... 
KULI�SKI 
Ciekawo�� tylko, kto to panu nagada�? 
8 tyrczy � gdera. 
9 Parafraza przys�owia: �cudze za lasem, a swojego nie widzi pod nosem�.

10 
WAWRZONKIEWICZ 
Ej, tak tam. A czy ja to pami�tam? Kto� mi ta gada�. �eby kto chcia� wszystkiego s�ucha�... ja 
si� tam w takie rzeczy nie wdaj�... Przyniesie licho jak� kumoszk� to i plotka gotowa. Nie 
maj� co baby robi�; �eby tak musia�y na ka�dy grosz zarabia�.... 
KULI�SKI 
Powiedz no pan, gdzie to pan s�ysza�? 
WAWRZONKIEWICZ 
C� ja mam m�wi�? Potem by pan jeszcze na mnie... 
KULI�SKI 
przymilaj�c si� 
A c� bym ja mia� gada�? Przecie ja wiem, kto m�j przyjaciel. Kt� mi powie, jak nie pan, 
panie J�zefie? Niech no pan powie � na mi�o�� Bosk� � panie kochany. 
WAWRZONKIEWICZ 
No, Kowalska gada�a. Sam pan, pa�ciu tego, widzi, �e ino r�k� machn��. 
KULI�SKI 
Kowalska? Tf...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin