Ewangelia Nikodema (Akta Piłata).pdf

(127 KB) Pobierz
Akta Pi³ata (Ewang. Nikodema)
Akta Piłata (Ewang. Nikodema)
WSPOMNIENIA O PANU NASZYM JEZUSIE CHRYSTUSIE, SPISANE ZA
PONCJUSZA PIŁATA
[Wstêp 1]
Ja, Ananiasz, protektor i pretorianin, i uczony w Prawie, poznałem na podstawie
Pisma ¶wiêtego Pana naszego Jezusa Chrystusa i przyszedłszy doñ dziêki wierze,
zostałem uznany za godnego chrztu ¶wiêtego, poszukuj±c wspomnieñ o
wydarzeniach dokonanych w owym czasie dotycz±cych Pana naszego Jezusa
Chrystusa, które zło¿yli ¯ydzi u Poncjusza Piłata, znalazłem te oto wspomnienia
spisane po hebrajsku i za łaskawo¶ci± Boga przeło¿yłem na jêzyk grecki, aby
poznali je wszyscy, którzy wyznaj± Pana naszego Jezusa Chrystusa, w roku 19
panowania pana naszego Flawiusza Teodozjusza i w 6 Flawiusza Walentyniana, w
czasie 9 indykcji.
Wy za¶ wszyscy, którzy czytacie je lub przepisujecie je z innych ksi±g,
pamiêtajcie o mnie i módlcie siê za mnie, by Bóg miał nade mn± miłosierdzie i
zmiłował siê nad moimi grzechami, którymi zgrzeszyłem przeciw niemu.
Pokój tym, którzy czytaj± i słuchaj± oraz ich domownikom. Amen.
[Wstêp 2]
W roku 15 panowania Tyberiusza Cesarza, władcy Rzymu, gdy Herod panował w
Galilei, w roku 19 jego panowania, dnia ósmego przed kalendami kwietniowymi, to
jest dnia 25 marca, za konsulatu Rufusa i Rubelliona, w czwartym roku 202
olimpiady, za najwy¿szego kapłana ¯ydów Józefa Kajfasza, to, co opowiedział
Nikodem, po ukrzy¿owaniu i mêce Pana przekazał najwy¿szym kapłanom i innym
¯ydom. Spisał to za¶ ten¿e Nikodem po hebrajsku.
I 1 Po odbyciu zebrania najwy¿si kapłani i uczeni Annasz, Kajfasz, Semes,
Dathanes, Gamaliel, Judasz, Lewi, Neftali, Aleksander, Jair i pozostali ¯ydzi udali
siê do Piłata, aby oskar¿yæ Jezusa o wiele czynów. I mówili: "Choæ wiemy, ¿e jest
synem Józefa rzemie¶lnika zrodzonym z Maryi, On jednak mówi, ¿e jest Synem
Bo¿ym i królem. Ponadto bezcze¶ci szabat i pragnie rozwi±zaæ Prawo dane nam
przez ojców". Rzecze Piłat: "Có¿ jest wiêc to, co czyni i to, co pragnie rozwi±zaæ?"
Mówi± ¯ydzi: "Mamy Prawo, które nie pozwala kogokolwiek uzdrawiaæ w dzieñ
szabatu, On natomiast uzdrawiał wła¶nie w szabat chromych, garbatych,
uschniêtych, ¶lepych, paralityków, niemych i opêtanych - a czynił sztukami
magicznymi. Rzecze do nich Piłat: "Có¿ złego uczynił?" Oni mówi±: "Jest
czarownikiem i przez Belzebuba, ksiêcia czartowskiego, wypêdza szatany i
wszystkie s± mu posłuszne". Rzecze do nich Piłat: "Wyrzucaæ szatany nie jest
spraw± ducha nieczystego, ale boga Asklepiosa".
2 Mówi± ¯ydzi do Piłata: "Błagamy wasz± wielko¶æ, aby¶ raczył Go postawiæ
przed trybunałem i przesłuchaæ". I zawoławszy ich Piłat rzecze: "Powiedzcie mi, jak
mogê ja, namiestnik, przesłuchiwaæ króla?" Mówi± mu: "My nie mówimy, ¿e On
jest królem, ale ¿e On sam to o sobie mówi". Przywołał wiêc Piłat kursora i mówi
doñ: "Niech z szacunkiem wprowadz± Jezusa". Wyszedł kursor, a poznawszy Go,
padł przed Nim, a wzi±wszy chustê, któr± miał w rêce, rozpostarł j± na ziemi i
rzekł doñ: "Panie, id¼ têdy i wejd¼, bo wzywa ciê namiestnik". Gdy ¯ydzi ujrzeli to,
co uczynił kursor, tak zawołali do Piłata: "Dlaczego wezwałe¶ Go nie przez herolda,
ale przez kursora. Kursor bowiem ujrzawszy Go, upadł przed Nim i rozesłał chustê
na ziemi i sprawił, ¿e szedł jak król".
3 A Piłat, wezwawszy kursora, mówi doñ: "Czemu to uczyniłe¶ i czemu
rozpostarłe¶ sw± chustê na ziemi i sprawiłe¶, ¿e Jezus szedł po niej?" Mówi doñ
kursor: "Panie i namiestniku! Gdy wysłałe¶ mnie do Jerozolimy, do Aleksandra,
ujrzałem Go jak siedział na o¶le, a dzieci Hebrajczyków trzymaj±c gałêzie w rêkach
wołały, inni natomiast rozpo¶cierali swe szaty mówi±c: <>".
4 Zakrzyknêli ¯ydzi do kursora tymi słowy: "Dzieci Hebrajczyków wołały po
hebrajsku, jak wiêc zrozumiałe¶ je po grecku?" Mówi im kursor "Zapytałem
jednego z ¯ydów i rzekłem: <>, I on mi przetłumaczył". Rzecze do nich Piłat: "Co
wołano po hebrajsku?" Mówi± doñ ¯ydzi: "Hosanna membrone barouchamma
Adonai". Rzecze do nich Piłat: "Hosanna i to co dalej nastêpuje, jak to siê
tłumaczy?" Mówi± mu ¯ydzi: "Zbaw ty, który jeste¶ na wysoko¶ciach.
Błogosławiony, który przychodzi w imiê Pañskie". Mówi do nich Piłat: "Je¶li wy sami
potwierdzacie słowa wypowiedziane przez dzieci, to w czym zawinił kursor?" Na co
oni zamilkli. Mówi namiestnik do kursora: "Wyjd¼ i wprowad¼ Go; jak tylko ci siê
podoba". A kursor wyszedłszy powtórzył to, co uczynił poprzednio i rzecze do
Jezusa: "Wejd¼ Panie, namiestnik ciê woła".
5 W chwili gdy wchodził Jezus, chor±¿owie trzymali znaki, których szczyty
skłoniły siê i oddały cze¶æ Jezusowi. Gdy ¯ydzi zobaczyli to, co siê stało, ¿e
mianowicie znaki skłoniły siê i oddały cze¶æ Jezusowi, zawołali gło¶no przeciw
chor±¿ym. Piłat mówi wiêc do ¯ydów: "Nie zdumiewacie siê, ¿e szczyty znaków
skłoniły siê i oddały cze¶æ Jezusowi?" Mówi± ¯ydzi do Piłata: "My¶my widzieli, jak
chor±¿owie je skłonili i oddali mu cze¶æ". Namiestnik zawołał wiêc chor±¿ych i
powiedział im: "Czemu to uczynili¶cie?" Mówi± do Piłata: "My jeste¶my mê¿ami
greckimi i w dodatku niewolnikami ¶wi±tyni. Jak¿e mogli¶my oddaæ mu cze¶æ? Gdy
trzymali¶my znaki, ich szczyty same z siebie skłoniły siê i oddały Mu cze¶æ".
6 Mówi Piłat przeło¿onym Synagogi i starszym ludu: "Wybierzcie wy mê¿ów
bardzo mocnych, którzy bêd± trzymali znaki, a zobaczymy, czy one siê zegn±".
Wybrali wiêc starsi ¯ydów dwunastu mê¿ów bardzo silnych tak, aby po sze¶ciu
trzymali jeden znak i stanêli naprzeciw trybunału namiestnika. I mówi Piłat
kursorowi: "Wyprowad¼ Go na zewn±trz pretorium i wprowad¼ Go, jak chcesz". I
Jezus, i kursor wyszli z pretorium. I zawoła Piła tych, którzy uprzednio trzymali
znaki, i mówi do nich: "Zaprzysiêgam na powodzenie cesarza, ¿e je¶li na wej¶cie
Jezusa nie zegn± siê znaki, poucinam wam głowy!" I nakazał namiestnik, aby
znowu wszedł Jezus. I kursor uczynił to, co był uczynił uprzednio, to jest usilnie
prosił Jezusa, aby wszedł po jego chu¶cie. I szedł po niej i wszedł, a gdy wszedł,
skłoniły siê znowu znaki i oddały cze¶æ Jezusowi.
II 1 Gdy to ujrzał Piłat, przel±kł siê i starał siê powstaæ z trybunału. Gdy on
jeszcze zamierzał powstaæ, jego ¿ona posłała doñ ze słowami: "Nie miej nic do
czynienia z tym człowiekiem sprawiedliwym, bo w nocy, we ¶nie, wiele
wycierpiałam z Jego powodu". Piłat wiêc zawołał wszystkich ¯ydów i mówił do
nich: "Wiecie, ¿e moja ¿ona jest nabo¿na, a nawet szczególnie skłania siê ku wam,
¯ydom". Mówi± doñ: "Tak, wiemy o tym". Mówi do nich Piłat: "Oto ¿ona moja
posłała [do mnie] ze słowami: <>". W odpowiedzi ¯ydzi mówi± do Piłata: "Czy¿
nie mówili¶my, ¿e jest czarownikiem? Patrz, oto zesłał sen na tw± ¿onê".
2 Piłat przywołał do siebie Jezusa i mówi doñ: "Co oni ¶wiadcz± przeciw tobie?
Nic nie mówisz?". Rzekł Jezus: "Je¶liby nie mieli mocy mówienia, nic by nie mówili;
ka¿dy bowiem ma moc nad swymi ustami, aby mówiæ dobrze lub ¼le. Niech wiêc
oni bacz±!"
3 W odpowiedzi starsi ¯ydzi mówi± do Jezusa: "Na có¿ mamy baczyæ? Po
pierwsze, ¿e jeste¶ zrodzony z cudzołóstwa; po drugie, ¿e twoje narodzenie w
Betlejem spowodowało rze¼ dzieci; po trzecie, ¿e Józef, twój ojciec, i matka twoja,
Maryje, uciekali do Egiptu, poniewa¿ lud im nie ufał".
4 Mówi± niektórzy z tam stoj±cych bogobojni ¯ydzi: "My nie mówimy, ¿e jest
On zrodzony z cudzołóstwa, lecz wiemy, ¿e Józef był po¶lubiony Maryi; nie narodził
siê wiêc z cudzołóstwa". Mówi wiêc Piłat do ¯ydów, którzy mówili, ¿e jest zrodzony
z cudzołóstwa: "Wasze słowa nie s± prawdziwe, poniewa¿ miały miejsce za¶lubiny,
jak to stwierdzaj± wasi współrodacy". Mówi± do Piłata Annasz i Kajfasz: "My, cały
tłum, wołamy, ¿e jest On zrodzony z cudzołóstwa, a wy nie wierzycie, ci natomiast
s± prozelitami i Jego ucznia". Przywołał do siebie Piłet Annasza i Kajfasza, i rzecze
do nich: "Kto s± ci prozelici?" Mówi± mu: "To s± ci, którzy zrodzili siê jako dzieci
Hellenów, a teraz stali siê ¯ydami". Mówi± ci, którzy twierdzili, ¿e nie narodził siê z
cudzołóstwa, a wiêc Łazarz, Asterios, Antoni, Jakub, Amnes, Zeres, Izaak, Finees,
Kryspus, Agryppa i Judasz: "My nie stali¶my prozelitami, lecz jeste¶my synemi
¯ydów i mówimy prawdê, bo byli¶my obecni na za¶lubinach Józefa z Maj±".
5 Wezwał wiêc do siebie Piłat owych dwunastu mê¿ów, którzy mówili, ¿e nie
narodził siê z cudzołóstwa i mówi do nich: "Zaklinem was na powodzenie cesarza,
czy prawd± jest to, co powiedzieli¶cie, ¿e mianowicie [On] nie narodził siê z
cudzołóstwa?" Mówi± do Piłata: "Nam Prawo zakazuje przysiêgaæ, bo to grzech, ale
niech oni zło¿± przysiêgê na powodzenie cesarza, ¿e nie jest prawd± to, co
powiedzieli¶my, a wtedy przyjmiemy wyrok ¶mierci". Mówi Piłat do Annasza i
Kajfasza: Nic na to nie odpowiadacie?" Mówi± do Piłata Annasz i Kajfasz: "Tym
dwunastu siê wierzy, ¿e On nie narodził siê z cudzołóstwa, podczas gdy cały lud
woła, ¿e jest zrodzony z cudzołóstwa i ¿e jest czarownikiem, ¿e nazywa siê Synem
Bo¿ym i królem, i nam siê nie wierzy!"
6 Piłat nakazał, aby wyszedł cały tłum z wyj±tkiem dwunastu mê¿ów, którzy
mówili, ¿e nie narodził siê z cudzołóstwa; kazał tak¿e oddaliæ Jezusa. Mówi do nich
Piłat: "Dlaczego oni chc± Go zabiæ?" Mówi± do Piłata: "Nienawidz± Go zazdro¶ni, ¿e
uzdrawia w szabat". Mówi Piłat: "Za dobry czyn chc± Go zabiæ?" Mówi± mu: "Tak".
III 1 Pełen gniewu wyszedł Piłat z pretorium i mówił do nich: "Biorê za ¶wiadka
słoñce, ¿e nie znajdujê ¿adnej winy w tym człowieku" Odpowiedzieli mu ¯ydzi i
rzekli do namiestnika: "Je¶liby On nie był złoczyñc±, nie wydaliby¶my Go tobie".
Rzecze na to Piłet: "We¼cie Go wy i os±d¼cie według waszego Prawa". Rzekli ¯ydzi
do Piłata: "Nie godzi nam siê zabijaæ kogokolwiek". Rzekł Piłat: "Czy tylko wam
Bóg zakazał zabijaæ, a mnie nie?".
2 I wszedł znowu Piłat do pretorium i odwołał Jezusa na bok i rzekł do Niego:
"Czy ty jeste¶ królem ¯ydów?" Odpowiedział Jezus do Piłata: "Od samego siebie to
mówisz, czy te¿ inni ci to powiedzieli o mnie?" Odrzekł Piłat do Jezusa: "Albo¿ je
jestem ¯ydem? Twój naród i arcykapłani wydali mi ciebie: có¿ uczyniłe¶?" Rzekł
Jezus: "Królestwo moje nie jest z tego ¶wiata; je¶liby bowiem królestwo moje było
z tego ¶wiata, słudzy moi walczyliby, abym nie został wydany ¯ydom. Teraz
jednak królestwo moje nie jest st±d". Rzekł doñ Piłat: "Czy¿ wiêc ty jeste¶
królem?" Odpowiedział mu Jezus: "Ty mówisz, ¿e ja jestem królem: na to siê
narodziłem i przyszedłem, aby ka¿dy, kto jest z prawdy, słuchał głosu mego".
Mówi doñ Piłat: "Có¿ to jest prawda?" Mówi doñ Jezus: "Prawda jest z nieba". Mówi
Piłat: "Czy¿ nie ma prawdy na ziemi?" Mówi Jezus do Piłata: "Patrz, jak ci, co
głosz± prawdê, s± s±dzeni przez tych, którzy maj± władzê na ziemi".
IV 1 A pozostawiwszy Jezusa wewn±trz pretorium wyszedł Piłat do ¯ydów i
mówi do nich: "Ja nie znajdujê w Nim ¿adnej winy" . Mówi± mu ¯ydzi: "On
powiedział: <>". Mówi Piłat: "Jak± ¶wi±tyniê?" Mówi± ¯ydzi: "Tê, któr± zbudował
Salomon w czterdzie¶ci sze¶æ lat, a On mówi, ¿e zburzy i odbuduje j± w trzy dni".
Mówi do nich Piłat: "Jestem niewinny krwi tego człowieka sprawiedliwego: to
wasza rzecz". Mówi± ¯ydzi: "Krew Jego na nas i na dzieci nasze".
2 Zawołał Piłat starszych, kapłanów i lewitów i rzekł do nich po cichu: "Nie
czyñcie tak: w tym bowiem, o co Go oskar¿yli¶cie, nie ma niczego, co byłoby
godne kary ¶mierci. Wasze oskar¿enia dotyczyły uzdrowieñ i łamania szabatu".
Mówi± doñ starsi kapłani i lewici: "Zasługuje na ¶mieræ ten, kto blu¼ni przeciw
cesarzowi. Zasługuje na karê ¶mierci, czy nie Mówi Piłat: "Tak, zasługuje na
¶mieræ". Mówi± wtedy ¯ydzi do Piłata: "Je¶li kto¶ blu¼ni przeciw cesarzowi,
zasługuje na ¶mieræ, a ten blu¼nił przeciw Bogu!".
3 Kazał wiêc namiestnik, aby ¯ydzi opu¶cili pretorium i zawoławszy Jezusa,
mówi doñ: "Co mam czyniæ?" Mówi Jezus do Piłata: "To, co ci zostało dane". Mówi
Piłat: "Jak zostało dane?" Mówi Jezus: "Moj¿esz i prorocy przepowiedzieli moj±
¶mieræ i zmartwychwstanie". A ¯ydzi usłyszawszy to z ukrycia mówi± do Piłata:
"Czy¿ dalej masz słuchaæ tych blu¼nierstw?" Mówi Piłat do ¯ydów: "Je¶li to słowo
było blu¼nierstwem, we¼cie Go wy za to blu¼nierstwo, zaprowad¼cie do waszej
synagogi i s±d¼cie według waszego Prawa". Mówi± ¯ydzi do Piłata: "Prawo nasze
okre¶la, ¿e gdy człowiek zgrzeszył przeciw człowiekowi, zasługuje, by otrzymaæ
czterdzie¶ci razów bez jednego, je¶li natomiast zgrzeszy przeciwko Bogu, powinien
zostaæ ukamienowany".
4 Mówi do nich Piłat: "We¼cie Go wiêc i pom¶cijcie siê na Nim, jak wam siê
podoba". Mówi± ¯ydzi do Piłata: "My chcemy, by został ukrzy¿owany". Mówi Piłat:
"Nie zasługuje na ukrzy¿owanie".
5 Gdy namiestnik spojrzał na stoj±ce wokół tłumy ¯ydów zauwa¿ył, ¿e wielu
spo¶ród ¯ydów płacze. I mówi: "Nie cały lud chce, aby został wydany na ¶mieræ".
Mówi± starsi ¿ydowscy: "Dlatego przyszli¶my tu, my, cały lud ¿ydowski, aby On
umarł". Mówi Piłat do ¯ydów: "Dlaczego ma umrzeæ?" Mówi± ¯ydzi: "Bo twierdził,
¿e jest Bogiem i królem".
V 1 Ale pewien m±¿ ¿ydowski imieniem Nikodem stan±ł przed namiestnikiem i
powiedział: "Proszê ciê, o bogobojny, pozwól mi powiedzieæ kilka słów". Rzecze
Piłat: "Mów! Rzecze Nikodem : "Powiedziałem do starszych, kapłanów i lewitów, i
do całego ludu ¿ydowskiego w synagodze: <>".
2 Mówi± ¯ydzi do Nikodema: "Stałe¶ siê Jego uczniem, wiêc wstawiasz siê za
Nim!" Mówi do nich Nikodem: "Je¶li wiêc namiestnik wstawia siê za Nim, znaczy to,
¿e i: on stał siê Jego uczniem? Czy cesarz nie dał mu tej godno¶ci?" ¯ydzi
rozzło¶cili siê wielce i zgrzytali zêbami przeciw Nikodemowi. Mówi do nich Piłat:
"Czemu¿ zgrzytacie zêbami słysz±c o Nim prawdê?" Mówi± ¯ydzi do Nikodema:
"We¼ sobie prawdê o Nim wraz z Jego dziełem!" Mówi Nikodem: "Amen, Amen.
Biorê, jako rzekli¶cie".
VI 1 Jeden z ¯ydów wyst±pił naprzód i poprosił namiestnika, aby mu pozwolił
zabraæ głos. Mówi doñ namiestnik: "Je¶li chcesz mówiæ, to mów!" ¯yd powiedział:
"Trzydzie¶ci i osiem lat le¿ałem przykuty do ło¿a cierpienia. Gdy przyszedł Jezus,
liczni opêtani i drêczeni ró¿nymi chorobami zostali przez Niego uzdrowieni. Wtedy
pewni młodzieñcy zdjêci lito¶ci± nade mn±, zanie¶li mnie wraz z moim ło¿em i
doprowadzili do Niego. A gdy Jezus mnie ujrzał, ulitował siê i powiedział: <>. I
wzi±łem moje ło¿e i chodziłem". Mówi± ¯ydzi do Piłata: "Zapytaj, jaki to był dzieñ,
gdy go uzdrowił". Mówi uzdrowiony: "Była to sobota". Mówi± ¯ydzi: "Nie
mówili¶my tobie, ¿e wła¶nie w szabat leczy i wypêdza szatany?"
2 I wyst±pił inny ¯yd i mówi: "Ja urodziłem siê ¶lepym: głos wprawdzie
słyszałem, ale nie widziałem twarzy. Gdy przechodził Jezus, zawołałem wielkim
głosem: <>. I zmiłował siê nade mn± i wło¿ył rêce na moje oczy i natychmiast
przejrzałem". Inny jeszcze ¯yd wyst±piwszy powiedział: "Byłem garbaty, swym
słowem wyprostował mnie". I inny mówi: "Byłem trêdowaty i wyleczył mnie
słowem".
VII I pewna kobieta imieniem Weronika zawołała z dala tymi słowy: "Cierpiałam
na upływ krwi i dotknêłam siê kraju Jego szaty i ustał krwotok, który trwał
dwana¶cie lat". Mówi± ¯ydzi: "Mamy Prawo, które zabrania wprowadzania kobiety
jako ¶wiadka".
VIII 1 I tłum innych mê¿ów i kobiet wołał tymi słowy: "Ten oto człowiek jest
prorokiem, bo i szatany s± mu posłuszne". Mówi Piłat do tych, którzy mówili, ¿e
nawet szatany Mu słu¿±: "A dlaczego nie s± Mu posłuszni wasi nauczyciele". Mówi±
do Piłata: "Nie wiemy". Inni mówili, ¿e wskrzesił Łazarza, choæ le¿ał ju¿ cztery dni
w grobie. Zadr¿ał namiestnik i zawołał do całego tłumu ¯ydów: "Czemu¿ chcecie
wylaæ tê krew niewinn±".
IX 1 Zawoławszy do siebie Nikodema i dwunastu mê¿ów, którzy mówili, ¿e nie
jest On zrodzony z cudzołóstwa, powiedział do nich namiestnik: "Có¿ mam czyniæ,
bo oto zaczyna siê bunt w¶ród ludu". Mówi± doñ: "My nie wiemy, to ich rzecz".
Przywoławszy do siebie znowu cały lud Piłat mówi: "Wiecie o tym, ¿e macie w
zwyczaju, abym na ¶wiêto Prza¶ników wyzwalał wam jednego wiê¼nia. W wiêzieniu
znajduje siê wiêzieñ skazany za morderstwo imieniem Barabasz i ten oto stoj±cy
przed wami, Jezus, w którym nie znajdujê ¿adnej winy. Którego z nich chcecie,
abym uwolnił?" I zawołali: "Barabasza!" Mówi Piłat: "Có¿ wiêc mam uczyniæ z
Jezusem zwanym Chrystusem?" Mówi± ¯ydzi: "Niech bêdzie ukrzy¿owany!". A
niektórzy z ¯ydów dodali: "Nie jeste¶ przyjacielem cesarza, je¶li Go uwolnisz:
nazywał siê bowiem Synem Bo¿ym i królem: chcesz wiêc tego króla, a nie
cesarza?"
2 Rozgniewawszy siê Piłat mówi do ¯ydów: "Lud wasz zawsze był buntowniczy i
zawsze sprzeciwiał siê swym dobrodziejom". Mówi± ¯ydzi: "Jakim dobrodziejom?"
Mówi Piłat: "Jak słyszałem, Bóg wasz wyprowadził was z ciê¿kiej niewoli, z ziemi
Egiptu, i ocalił was, gdy przechodzili¶cie tak poprzez morze, jak przez suchy l±d, a
na pustyni ¿ywił was mann± i dał wam przepiórki. I napoił was wod± ze skały, i
nadał wam Prawo: a wy za to wszystko rozgniewali¶cie Boga waszego i chcieli¶cie
cielca wytopionego. I wpadł w gniew wasz Bóg, i zapragn±; was, pozabijaæ, ale
Moj¿esz błagał za wami, i nie poginêli¶cie. A teraz mnie oskar¿acie, ¿e nienawidzê
cesarza!".
3 I powstawszy z trybunału zapragn±ł wyj¶æ. I zawołali ¯ydzi tymi słowami: "My
za króla uznajemy Cezara, a nie Jezusa. Ale zaiste, magowie przynie¶li Mu dary ze
Wschodu, jakoby królowi. I usłyszał od magów król Herod, ¿e król siê narodził, i
szukał, aby Go zgładziæ. Ale dowiedział siê o tym Jego ojciec, i zabrał Go i Jego
matkê, i uciekł do Egiptu. A gdy o tym usłyszał Herod, wytracił dzieci
Hebrajczyków urodzone w Betlejem".
4 Gdy Piłat usłyszał te słowa, przel±kł siê. I Piłat, nakazawszy milczenie tłumom
- poniewa¿ krzyczeli - mówi do nich: "Czy¿ On był tym, którego poszukiwał
Herod?" Mówi± ¯ydzi: "Tak, On jest tym". I wzi±wszy wodê Piłat umył sobie rêce
wobec słoñca, mówi±c: "Nie jestem winien krwi tego oto sprawiedliwego: to wasza
rzecz!" Znowu zawołali ¯ydzi: "Krew na nas i na dzieci nasze".
5 Wtedy nakazał Piłat, aby zasuniêto zasłonê trybunału, na którym zasiadał, i
mówi do Jezusa: "Lud twój zas±dził ciê jako króla, dlatego te¿ rozkazałem najpierw
ciê ubiczowaæ, wedle rozkazów pobo¿nych cesarzy, a nastêpnie powiesiæ na
krzy¿u, w ogrodzie, w którym ciê zatrzymano: dwaj łotrzy Dysmas i Gestas
zostan± ukrzy¿owani wraz z tob±".
X 1 I wyszedł Jezus z pretorium, a wraz z Nim dwaj łotrzy. I gdy przybyli na
miejsce, zdarli zeñ szaty jego, opasali Go chust± i nało¿yli na głowê Jego wieniec z
cierni. Podobnie powiesili i dwu łotrów. I Jezus powiedział: "Ojcze, przebacz im, bo
nie wiedz±, co czyni±". A ¿ołnierze rozdzielili szaty, podczas gdy tłum stał
przygl±daj±c siê Mu. A kapłani i stra¿ l¿yli Go, mówi±c: "Innych wybawił, niech¿e
wybawi samego siebie, je¶li jest On Synem Bo¿ym, niech zst±pi z krzy¿a".
Wy¶miewali go równie¿ ¿ołnierze, którzy podchodzili, podawali Mu ocet z ¿ółci± i
mówili: "Ty, który jeste¶ królem ¯ydów, wybaw samego siebie". A Piłat nakazał po
wydaniu wyroku, aby wypisaæ literami greckimi, łaciñskimi i hebrajskimi, jakoby
tytuł, Jego winy, to znaczy to, co mówili ¯ydzi: "On jest królem ¯ydów".
Zgłoś jeśli naruszono regulamin