1979 - The Black Hole DVDRip.txt

(39 KB) Pobierz
00:00:24:CZARNA DZIURA
00:00:29:WYST�PUJ�:
00:00:54:MUZYKA:
00:01:05:ZDJ�CIA:
00:01:17:SCENARIUSZ:
00:01:31:RE�YSERIA:
00:01:41:2130, dzie� 547.
00:01:43:Niezaplanowana korekta|kursu o 2200.
00:01:47:Kontrola przed zmian�:|rotacja g�rna plus 3 stopnie.
00:01:51:Ci�nienie tlenu:|4100, podniesione do 5000.
00:01:56:Zbiorniki odrzutowe|C i D przygotowane.
00:01:59:Sekwencja zap�onu silnika|rozpoczyna si� za 3-0.
00:02:02:Reaktory dopalacza|w stanie spoczynku.
00:02:05:Vincent, daj mi zna�,|kiedy zostanie 15.
00:02:07:- Alex?|- Tak?
00:02:09:Czy okre�li�e� r�nic� w ETA|z uwzgl�dnieniem korekcji?
00:02:12:Pracuj� nad tym. Ale wiesz,|kierunek mo�e nie by� konieczny.
00:02:16:Vincent, sprawd� ostatni�|wewn�trzn� poprawk�
00:02:19:i por�wnaj j� prosz� z danymi.
00:02:21:Ju� to zrobi�em.|Wszystko w porz�dku...
00:02:24:Lecz wydaje mi si�, i�|znalaz�em przyczyn� nieprawid�owo�ci.
00:02:27:- Panie Pizer.|- Tak, Vincencie?
00:02:29:Powinien pan tu przyj��.
00:02:37:Co si� dzieje?
00:02:38:Najwi�ksza czarna dziura,|jak� dot�d napotka�em.
00:02:42:Przyjrzyjmy si� jej|na hologramie.
00:03:06:Chryste Panie!
00:03:08:Jak z dantejskiej opowiastki.
00:03:11:Dok�adnie. To najbardziej|niszczycielska si�a we wszech�wiecie.
00:03:15:Nawet  �wiat�o nie|wydostanie si� z niej.
00:03:17:Zna�am profesora, kt�ry twierdzi�,|i� czarne dziury...
00:03:20:w ko�cu poch�on�|ca�y wszech�wiat.
00:03:23:Mo�liwe. Skoro olbrzymie gwiazdy|znikaj� w nich bez �ladu...
00:03:28:- Vincencie, u�yj powi�kszenia.|- Dostosowuj� rozdzielczo��.
00:03:31:Za ka�dym razem jak mam|do czynienia z takim czym�
00:03:34:to widz� czerwone monstrum|z rogami, ziej�ce ogniem.
00:03:36:- Zdecydowanie jest to potw�r.|- Skaza na polu czasu i przestrzeni
00:03:40:ale znalaz�em co�|jeszcze wartego uwagi.
00:03:42:- Przyjrzyjmy si� temu.|- Nie poruszy�o si�, od chwili namiaru.
00:03:45:- Wygl�da na jaki� statek.|- S�yszysz mnie, Alex?
00:03:48:- Tak, Dan.|- Powi�ksz obraz, 
00:03:50:spr�bujemy go zidentyfikowa�.
00:03:56:Ale jakim cudem kto�|dotar� tu przed nami?
00:04:00:Arcturius-10, Wielka Brytania.
00:04:04:Liberty-7, Stany Zjednoczone.
00:04:08:Rosyjska eksperymentalna|stacja kosmiczna, seria pi��.
00:04:12:Francja, modu� Sahara 5-3.
00:04:14:Pluto-4, Japonia.
00:04:17:Stany Zjednoczone,|s�da kosmiczna nr 1.
00:04:19:- To jest to.|- USS Cygnus.
00:04:21:Pani doktor, czy aby na tym statku|nie podr�owa� pani ojciec?
00:04:25:USS Cygnus.
00:04:27:Jego misja to odkrywanie nowych|form �ycia. Taka, jak nasza.
00:04:32:Namiar na ten statek, Vincencie.
00:04:36:- Aktywuj czujniki, Charlie.|- Robi si�.
00:04:43:Zostali wezwani na|Ziemi� 20 lat temu...
00:04:45:ich misja zosta�a|uznana za pora�k�.
00:04:48:To musia�o nie�le zirytowa�|doktora Hansa Reinhardta.
00:04:51:Spotka�e� go kiedy�?
00:04:55:Powiedzia�bym, �e raczej|wpad�em na niego.
00:04:57:- To �ywa legenda.|- Tak m�wi�.
00:05:01:Reinhardt prze�o�y�|swoje w�asne ambicje
00:05:04:ponad interes ca�ego narodu.
00:05:07:A jego badania szybko|przekszta�ci�y si�
00:05:09:w najkosztowniejsze|fiasko wszechczas�w.
00:05:12:Co gorsza, nie chcia�|przyzna� si� do pora�ki.
00:05:14:Zignorowa� wezwanie do powrotu.
00:05:16:A mo�e po prostu|nie m�g� wr�ci�.
00:05:18:Ten statek...|Znikn��.
00:05:22:A potem nigdy go|ju� nie widziano.
00:05:24:Dan, podprowad� nas bli�ej. Razem|z Vincentem wejdziemy na pok�ad.
00:05:28:Cytuj�c Cicero: "Lekkomy�lno��|jest cech� wieku m�odzie�czego...
00:05:31:roztropno�� - starczego,|a rozwaga jest podstaw� m�stwa".
00:05:36:Chyba nie zostawimy takiej|opowie�ci bez zako�czenia, kapitanie.
00:05:40:Raczej nie, Harry...
00:05:42:skoro w�a�nie na ni� patrzymy.
00:05:44:Czujniki co� pokazuj�?
00:05:46:Nie, ale bior�c|pod uwag� zak��cenia
00:05:48:mog� nie fukcjonowa� prawid�owo.
00:05:50:Wed�ug moich przyrz�d�w,|statek nawet nie drgn��
00:05:52:od czasu, gdy go namierzyli�my.
00:05:54:Lecz jakim cudem ten wrak opiera|si� takiej sile grawitacyjnej?
00:05:58:Nie wiem, ale na|pewno warto to sprawdzi�.
00:06:01:Mam z�e przeczucia
00:06:03:ale podlecimy bli�ej,|�eby si� lepiej przyjrze�.
00:06:06:Charlie, okre�l wektor zbli�eniowy.|Vincent, pe�na moc dopalaczy.
00:06:19:Przygotujcie si�. Lada moment|odczujemy efekt grawitacyjny.
00:06:23:Od teraz.
00:06:50:Odleg�o��: 29551.
00:06:54:Vincent, co m�wi�|twoje odczyty?
00:06:56:Triangulacja pokazuje, �e obiekt|wci�� pozostaje nieruchomy.
00:06:59:- Ci�g grawitacyjny?|- .02450 i wci�� wzrasta.
00:07:03:Ustaw margines odskoku na 8-5 stopni.|Redukcja zasilania do 2-30.
00:07:15:- 8-5 stopni. Rzuca jak w|trakcie sztormu. - Grawitacja?
00:07:20:.46960, ci�gle wzrasta.
00:07:22:Prze��czam na sterowanie r�czne.
00:07:24:Kapitanie, nie wiem jak|d�ugo silniki b�d� w stanie
00:07:27:przezwyci�y� przyci�ganie,|w razie gdyby�my zawr�cili.
00:07:29:Grawitacja osi�gn�a maksimum.
00:07:31:Sta� nas tylko na jedno podej�cie.|P�niej wynosimy si� st�d.
00:07:51:- Grawitacja zerowa.|- Odci�� zasilanie.
00:08:03:Jak po ma�le.
00:08:10:Zupe�nie jak w oku tornada.
00:08:13:- Co si� sta�o?|- Naturalny fenomen.
00:08:19:Albo co� z tego statku.
00:08:48:Aktywuj� skaner.
00:09:13:Odbierasz co�, Charlie?
00:09:17:Nie, Alex. Nasze sygna�y|wci�� nie przechodz�.
00:09:44:- Grawitacja na maksymalnym poziomie!|- Chryste, pochwyci�a nas.
00:09:47:Zaczynamy opada�. 100 procent|mocy na dopalacze obrotowe.
00:09:55:Dopalacze obrotowe,|pe�na moc.
00:10:07:Przebicie kad�uba w �rodkowej|cz�ci statku. Tracimy tlen.
00:10:10:G��wny ci�g na 180 stopni.
00:10:21:Mamy uszkodzenie nawet tutaj!
00:10:23:Czujniki awaryjne pokazuj�|uszkodzenia systemu atmosferycznego!
00:10:27:Z deszczu pod rynn�.
00:10:30:Silniki wspomagaj�ce,|na pier�cieniach A i B.
00:10:33:Czarna dziura nas wci�ga!
00:10:35:Przechodz� na|sterowanie r�czne.
00:10:48:Stracili�my w�az numer 4,|p�jd� go zabezpieczy�.
00:10:52:Vincent, uwa�aj na siebie.|Z takim ci�giem grawitacyjnym 
00:10:55:- nie mieli�my jeszcze do czynienia.|- Tak jest.
00:11:15:Alex, zajmijmy si� uszkodzeniami|na dolnym pok�adzie!
00:11:36:Vincent, s�yszysz mnie?|Zg�o� si�!
00:11:41:Kate, albo mamy|tu awari�...
00:11:43:albo na zewn�trz|jest za du�o zak��ce�.
00:11:45:Sprawd�, czy skontaktujesz si�|z Vincentem za pomoc� ESP.
00:11:57:Dotar�am do niego.
00:12:00:M�wi, �e istniej� do�wiadczeni|piloci i odwa�ni piloci
00:12:03:lecz niewielu jest|do�wiadczonych i odwa�nych.
00:12:06:To z pewno�ci� jest Vincent.
00:12:11:Z�ap mnie za nog�!
00:12:15:- Wszystko gra?|- Tak, tak...
00:12:19:To powinno wystarczy�!
00:12:21:W��cz dopalacze, Charlie.|Zmierzamy ku zerowej grawitacji.
00:12:46:On zablokowa� w�az!
00:12:48:I dobrze.
00:12:50:Mo�emy tu dokona� tylko|powierzchownych napraw.
00:12:52:Ale to b�dzie jedynie prowizorka.
00:12:55:Dop�ki nie wymienimy uszkodzonych|cz�ci g��wnego zaworu
00:12:57:b�dziemy traci� tlen.
00:13:00:By to szlag.
00:13:07:Dan, zaczep si� urwa�.
00:13:10:- Id� po niego!|- Pozosta� na stanowisku.
00:13:14:Co ty wygadujesz?
00:13:17:- A je�li tam by�by jeden z nas?|- Vincent jest jednym z nas.
00:13:43:Utrzymuj ci�g wsteczny|i poszukaj miejsca do l�dowania.
00:14:23:- Co si� dzieje?|- Te� chcia�bym wiedzie�.
00:14:27:Jak choinka|bo�onarodzeniowa.
00:14:29:Uzbroi� rakiety.
00:14:32:Spokojnie. Je�li chcieliby|nas zniszczy�, ju� by to zrobili.
00:14:54:Po twojej stronie, Dan.
00:14:57:Masz obraz?
00:15:01:- Na pok�adzie s� ludzie.|- To tylko cie�, Kate.
00:15:04:Daj powi�kszenie.
00:15:08:To ludzie, Alex.|Czuj� to.
00:15:18:Wysun�a si� platforma cumownicza.
00:15:23:Ciekawe, czemu wcze�niej nie|rozwin�li czerwonego dywanu.
00:15:26:Nie mam poj�cia.|I nie podoba mi si� to.
00:15:28:Dobrze, �e w ko�cu si� zdecydowali.|Mamy statek do naprawienia.
00:15:31:Dan, przepraszam za porywczo��.
00:15:34:Chyba ka�dy z nas|ma s�abo�� do ma�ego.
00:15:38:- Tak.|- Dobra, przycumujmy.
00:15:41:W porz�dku.
00:16:12:Bingo.
00:16:19:Mamy przyci�ganie.
00:17:02:Dobra robota, Vincent.
00:17:04:Uratowany z po�aru; mam nadziej�,|�e nie w kolejny ogie�.
00:17:08:Wszystko w porz�dku?
00:17:10:Nic, czego nie mo�na naprawi�|m�otkiem i wypolerowa�. Dzi�ki.
00:17:22:Wygl�da na to, �e|musimy do nich i��.
00:17:25:- Charlie, zostajesz na Palomino.|- Ale b�dziesz potrzebowa�...
00:17:28:- Charlie.|- Prosz� si� nie martwi�.
00:17:30:S�u�� tak�e ci,|co stoj� i czekaj�.
00:17:32:Zaprogramowano ci�,|by� mnie irytowa�?
00:17:34:Nie, jedynie edukowa�.
00:17:37:Kiedy zg�asza�em si� na|t� misj�, nie my�la�em
00:17:40:�e b�d� musia�|rozmawia� z konserw�.
00:17:53:Wygl�da tak, jakby od|lat nikogo tu nie by�o.
00:17:56:Niesamowite. Jakby patrzy�o|na nas tysi�c oczu.
00:18:12:Vincent!
00:18:13:- Charlie, s�yszysz mnie?|- Wszystko w porz�dku?
00:18:16:Bro� zniszczona przez|strza� z lasera. Brak obra�e�.
00:18:19:Zosta� na miejscu.
00:18:24:- Na pewno nic ci nie jest?|- Powalony, lecz wci�� na chodzie.
00:18:29:To tyle je�li chodzi|o ich pokojowe zamiary.
00:18:31:E tam. Je�li chcieli nas zabi�,|to ju� dawno mieli okazj�.
00:18:34:Tak, jasne.
00:20:24:Nie cierpi�, gdy kto� inny|poci�ga za sznurki, kapitanie.
00:20:27:Tak jak ja. Ale ktokolwiek to jest,|jest naszym panem i w�adc�.
00:20:32:Ktokolwiek lub cokolwiek.
00:20:45:- Spokojnie, Kate.|- Wiem, �e nie powinnam,
00:20:47:ale ci�ko nie da�|si� ponie�� nadziei.
00:20:49:Wiem.
00:20:51:Musz� powiedzie�, �e|jestem nieco zmartwiony.
00:20:55:Kilka robot�w mojego typu zosta�o|przydzielonych do tego projektu.
00:20:58:Zaprogramowane do przesy�ania|informacji ESP z sond kosmicznych.
00:21:02:Naukowcom zdawa�o si�,|�e to wielki eksperyment.
00:21:05:To ju� historia.
00:21:07:Nie dla mnie.|Wr�cz przeciwnie.
00:21:11:Gor�co jakie tam panuje, szybko|topi roboty mojego typu.
00:21:55:Halo? Jestem Kate McCrae.
00:22:00:Czy na pok�adzie|jest Frank McCrae?
00:22:03:Wygl�da na to, �e to|jaki� rodzaj robota.
00:22:07:Patrzcie tutaj.
00:22:15:Niesamowite.
00:22:1...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin