00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:02:Mój brat ma|załamanie nerwowe 00:00:03:i uciekł|od swojej rodziny. 00:00:08:Zostaw mnie!. 00:00:09:Przerżnšłe mnie. Zabiłe mnie.|Nigdy nie zadzwoniłe. 00:00:12:Nie mogę pójć do restauracji|i udawać, że jestem człowiekiem, 00:00:14:kiedy jedyne co mi chodzi po głowie,|to żeby zjeć goci przy stoliku obok. 00:00:17:Będę silny|za nas dwoje. 00:00:18:Zgubiłam piercionek zaręczynowy! 00:00:21:- Dlaczego go zdjęła?!|- Przecież wiesz, że kocham ten piercionek! 00:00:26:Danny mnie zabił... 00:00:40:{y:i}Co odróżnia człowieka|{y:i}od potwora? 00:00:43:{y:i}Pomijajšc uwarunkowania genetyczne. 00:00:45:{y:i}Poza przerażajšcš prawdš. 00:00:47:{y:i}Spacerujemy tymi samymi ulicami.|{y:i}Nosimy te same ubrania. 00:00:51:{y:i}Bierzesz wdech 00:00:52:{y:i}i my również,|{y:i}oddychamy tym samym powietrzem. 00:00:56:{y:i}Chodzimy po ladach|{y:i}twoich stóp. 00:01:07:{y:i}I nawet potwór może odczuwać 00:01:09:{y:i}uczucie dominujšce wród ludzkich emocji... 00:01:13:{y:i}...strach. 00:01:15:{y:i}Wiemy wystarczajšco dużo, żeby pamiętać|{y:i}kim kiedy bylimy. 00:01:20:{y:i}Wiemy wystarczajšco dużo, żeby bać się|{y:i}tego, co możemy teraz zrobić. 00:01:26:{y:i}I tak, jak ludzie, 00:01:29:{y:i}mamy obsesję na punkcie miłoci,|{y:i}na punkcie życia, 00:01:33:{y:i}na punkcie każdej przegranej sprawy. 00:02:17:Watykan ma tweetera! 00:02:21:Nienawidzę tego dziesięciolecia. 00:02:29:To ty? 00:02:31:Przepraszam. 00:02:32:Jak ty to|w ogóle robisz? 00:02:34:Nie możesz... 00:02:36:...niczego dotykać, robić cokolwiek|poza wprowadzaniem domu w drgawki. 00:02:39:Wiem. 00:02:44:Może to dlatego, że jest mój. 00:02:48:Może dlatego, że powinien|być na moim palcu. 00:02:50:Ale mylałem, że Danny|go zabrał. 00:02:55:Tak było. 00:02:56:Więc jak się tu dostał? 00:02:57:Aidan, na prawdę nie mam|odpowiedzi 00:03:00:na żadne z tych pytań. 00:03:05:Ładnie wyglšdasz. 00:03:07:Czy to...|użyłe perfum? 00:03:15:Więc to jest co,|co jest Twojš własnociš, tak? 00:03:18:Tak. 00:03:21:Powinnam co z|tym zrobić. 00:03:24:Poczekaj chwilkę, wstrzymaj się. 00:03:26:Kiedy powiedziała "co zrobić", 00:03:28:nie miała na myli|Danny'ego, prawda? 00:03:31:O przepraszam, czy mam teraz|przejć do porzšdku dziennego nad 00:03:33:tš całš mojš|bezprawnš mierciš? 00:03:35:To ty powiedziałe,|że się nim zajmiesz. 00:03:37:Bo nie chciałem widzieć,|jak cierpisz. 00:03:39:Hej, posłuchaj mnie. 00:03:40:Im bardziej będziesz się w to angażować, 00:03:42:tym bardziej prawdopodobne,|że zamieni się to w zemstę. 00:03:47:Utkniesz w tym, Sally. 00:03:50:Czy to szkolny dzień robienia zdjęć? 00:03:54:Co jest? 00:03:55:Nic... 00:03:57:...nie jest, OK? 00:03:58:Zwróciła na to uwagę tylko dlatego, 00:04:00:że nie możesz |zmienić swojego ubrania. 00:04:05:Poczta. 00:04:12:Hej, sexy! 00:04:22:Czy to Rebecca?|Um... 00:04:27:Kto to Rebecca? 00:04:30:Czy wy dwoje... 00:04:32:Nie. 00:04:34:Nie! 00:04:36:Oh! 00:04:38:OK, taaa, pornus przed|niadaniem? Serio? 00:04:40:- Nie musimy tego oglšdać.|- Hej! 00:04:42:Stop! To znaczy, niech leci. 00:04:48:Whoa! 00:04:53:Fajna sukienka. 00:04:55:OK... 00:04:56:Co to jest? 00:04:57:Czeć, balony! 00:05:01:Oh... Co? 00:05:07:Czy ona... czy ona jest wampirem? 00:05:09:O mój boże!|Oh, ona pożera jego twarz! 00:05:11:Co ona wyrabia? 00:05:13:O mój boże! 00:05:14:Oh! 00:05:16:Wyłšcz to!|Wyłšcz to! Whoa! 00:05:19:Tam jest tyle krwi! 00:05:21:Co to do diabła było?! 00:05:26:Fuj, fuj, fuj! Czy to... 00:05:30:Czy to włanie robiš wampiry? 00:05:32:Oni tego nie robiš,|prawda? 00:05:34:Niektóre robš. 00:05:38:Więc... to jest co, co lubisz? 00:05:41:Co? 00:05:43:Nie! 00:05:44:Josh... 00:05:45:Nie! Nie. 00:05:47:Kto po prostu sobie|ze mnš pogrywa. 00:05:49:Pozbędę się tego. 00:05:51:Nie martw się. 00:05:53:Ja... Ja powinienem, um... 00:05:55:Powinienem ić do pracy. 00:06:15:{y:i}Mamy te same|{y:i}słaboci, co wy, 00:06:18:{y:i}ale nawet to|{y:i}nie czyni nas normalnymi. 00:06:23:{y:i}Ale to sprawia, że nie da się o nas... 00:06:26:{y:i}...zapomnieć. 00:06:31:Pobrano z WWW.CHOMIKUJ.PL/HOOLIMAN 00:06:44:Hej. 00:06:46:Hej. Jak tam... 00:06:48:...twój dzień? 00:06:51:Oh, niele. 00:06:52:Stłuczka, lewatywa. 00:06:55:Po staremu. 00:06:56:Mam nadzieję, że te|przypadki nie były powišzane. 00:06:58:Więc wysłali|pana Calambey'a do domu? 00:07:00:Jego oparzenia ładnie się goiły. 00:07:02:Taaa... mały cud. 00:07:03:W najbliżym czasie nie mam zamiaru|zbliżać się do swojej frytownicy. 00:07:06:O mój boże! Jak możesz|mieć co takiego? 00:07:08:Ten sam tłuszcz... 00:07:09:O nie... Ja. 00:07:10:Nie, ja żartowałem. 00:07:12:Żartowałem. 00:07:13:Ale nadal nie przestałem okazjonalnie|podpalać brulée. 00:07:17:Bo mężczyni lubiš... 00:07:20:podpalać rzeczy. 00:07:24:Więc, lubisz gotować? 00:07:26:Taaa, zawsze mylałem,|że to będzie moja inna profesja 00:07:30:jeli nie wszedłbym... 00:07:32:Um... 00:07:34:Więc, teraz jestem w tym |programie rehabilitacyjnym. 00:07:38:- Oh!|- Taaa. 00:07:39:Starajšc się udowodnić|Norze Sorgent, 00:07:41:że jestem genialnym|członkiem tego społeczeństwa, 00:07:43:a nie wciekłym dupkiem. 00:07:47:Hmm. To musi być|nowy program. 00:07:49:- Jest.|- I jak idzie? 00:07:50:Przyzwoicie, taaa. 00:07:52:Ale nie wkładam w to|tyle wysiłku, 00:07:55:ile bym chciał. 00:07:56:Oh, może pewnego dnia. 00:08:01:Yeah. Uh, więc... 00:08:04:Zastanawiałem się, |czy nie chciałaby 00:08:07:zjeć czego, czasem. 00:08:11:Uh, wow, jak np. jutro. 00:08:13:Bo nie pracujesz|na nocnš zmianę 00:08:16:i, hej, ja też nie. 00:08:17:Jakiż to niespodziewany... 00:08:20:...zbieg harmonogramów. 00:08:22:Więc, muszę jeć. 00:08:26:Do póniej, dough eyes. 00:08:38:Szybko poszło. 00:08:40:Powiedziałem Rebecce,|że przyjdziesz innego dnia. 00:08:42:Mylałem, że będziesz chciał|to obejrzeć kilka razy. 00:08:44:Możemy porozmawiać na osobnoci? 00:08:48:Mnie tu dobrze. 00:08:49:Serio? 00:08:51:Porno? 00:08:52:To twój wielki krok? 00:08:54:Bishop myli o nich raczej|jako o videokartkach, z rodzaju: 00:08:58:"Chciałbym żeby tu był." 00:09:02:Co ty wyrabiasz? 00:09:03:Co? 00:09:05:Nie podobało ci się? 00:09:07:Bishop zna moje zdanie. 00:09:08:Ten żałosny film|go nie zmieni. 00:09:11:Racja. 00:09:15:Oddaj go,|a ja się nim zajmę 00:09:19:Ah! 00:09:21:Zatrzymałe go! 00:09:24:Więc jednak za mnš tęsknisz. 00:09:28:Nie rób tego. 00:09:31:Ty... 00:09:32:Ty nie chcesz żebym wrócił. 00:09:35:Mylałe kiedykolwiek o tym,|co może się stać? 00:09:38:Tak, to wszystko o czym mylę. 00:09:40:Tak na prawdę każdy|z nas o tym myli. 00:09:42:Byłby nikim... 00:09:45:...znowu 00:09:47:i dobrze o tym wiesz. 00:09:49:Ta, ta, ta. 00:09:51:Ty i chmara twoich pieseczków. 00:10:00:Mylałem, że masz|na niego wpływ. 00:10:03:Widocznie się myliłem. 00:10:05:Wszystko byłoby w porzšdku,|gdyby tu nie sterczał. 00:10:07:Mogę to zrobić|Cišgle to powtarzasz, 00:10:10:a jednak! 00:10:11:To prawda, co mówiš 00:10:12:o Aidanie i Bishopie? 00:10:14:Nie byli bogami. 00:10:19:Jeste w nim zakochana? 00:10:24:A jaki byłby tego cel? 00:10:45:Ahh... 00:10:50:W porzšdku? 00:10:52:Tak, nie. W porzšdku. Ja... 00:10:56:Może. Mylisz, że jak wspominasz|komu o jedzeniu 00:10:59:i on odpowiada,|że lubi jeć, 00:11:00:to teoretycznie to jest randka? 00:11:02:- Nie.|- Nie? 00:11:05:Tzn. właciwie to|ona powiedziała: 00:11:09:"Mylę, że muszę jeć." 00:11:13:Kto? 00:11:14:Nora. 00:11:16:Tak. 00:11:17:- Odzywa się do Ciebie?|- Tak! 00:11:19:I prawdopodobnie ze mnš zje. 00:11:22:- "Mylę, że muszę jeć..."|- Nie, tak. 00:11:24:To nie emanuje|entuzjazmem, 00:11:27:ale też nie jest to 'nie'. 00:11:28:- To nie jest 'nie'. Mm-mmm.|- Nie jest 'nie'. 00:11:33:Co? 00:11:34:Robisz to. 00:11:36:Nie zapesz! 00:11:40:Ja się po prostu zastanawiam 00:11:43:jakby to było... 00:11:45:...być znowu czyim chłopakiem. 00:11:49:Dzielić gazetę, oglšdać filmy. 00:11:51:Brzmi jak emerytura. 00:11:52:Czy w tym 'równaniu' jest sex? 00:11:56:Co? 00:12:02:Emily... 00:12:04:Przepraszam. 00:12:06:Ja po prostu nie wiedziałam,|gdzie indziej mogę pójć. 00:12:23:Więc... co cie tu sprowadza? 00:12:26:A może: "Wszystko w porzšdku, Emily?" 00:12:29:Wszystko...|Wszystko w porzšdku, Emily? 00:12:31:Wiem, że nie chcesz mnie widzieć.|Ok. Łapię to. 00:12:36:Jackie i ja zerwałymy. 00:12:38:Oh... 00:12:39:Ciężka sprawa. 00:12:41:Dzięki. 00:12:42:I nie mogę tam|cišgle mieszkać 00:12:44:i już jest za póno,|żeby szukać współlokatorki w tym semestrze. 00:12:47:Więc... 00:12:49:Potrzebuję miejsca na przekimanie. 00:12:52:- Oh, ok. Zobacz, ja...|- Aidan nie ma nic przeciwko. 00:12:54:Prawda? 00:12:58:To twoja siostra. 00:13:03:Na jak długo? 00:13:05:Tylko do momentu,|w którym stanę na nogi. 00:13:11:Mogę to ciastko? 00:13:43:Czeć? 00:13:44:Czeć. 00:13:54:ej, czy kto dzwonił... 00:13:57:Aidan, hej. 00:14:00:Czy dzwoniłe w sprawie zlewu? 00:14:03:Dzwonilimy? 00:14:06:Uh, tak, mój błšd.|Wejd. 00:14:12:Ahh! 00:14:17:Co ty do diabła robisz? 00:14:19:Mylisz, że uda ci się wywinšć|od odpowiedzialnoci za zabicie swojej dziewczyny? 00:14:26:Jakie życzenia? 00:14:28:Spraw, żeby go bolało. 00:14:32:Ahh! Ah! 00:14:55:Wiem.|Ona mnie obrzydza. 00:14:57:Myl o niej.|Fuj. 00:14:59:Powoduje, że mam ochotę wylizać faceta|od stóp do głów. 00:15:01:Zabierz krew|z lodówki. 00:15:03:A pornos? 00:15:04:Zgubilimy ten film,|tak? 00:15:06:- Mówiłem ci, że się tym zajmę.|- OK! 00:15:08:Hej, słuchaj. To tylko|kilka dni, tak? 00:15:10:- Eee?|- Kiedy bylimy ludmi. 00:15:12:Damy radę!|Ok, chod. 00:15:19:Co jest do diabła? 00:15:21:A na co to wyglšda?|wiruję. 00:15:24:Nie...
HOOLIMAN