0:00:13:Ikkitousen 0:01:44:Zdrajczyni! 0:01:46:Podstępna i bezmyślna. 0:01:48:Oto jaka jest twoja nędzna dusza. 0:01:55:Mylisz się! 0:01:56:To nie pomyłka. 0:01:57:Ty jesteś najlepszym dowodem własnej winy. 0:02:00:Czeka cię przyszłość pełna krwi, łez, smutku i śmierci. 0:02:07:Przestań! 0:02:08:Ryofu. 0:02:09:Ryofu Housen. 0:02:38:Ryofu-sama? 0:02:40:Obudziłam cię? 0:02:41:Wyślizgnęło mi się z ręki. 0:02:51:Czy to już się zaczęło? 0:02:53:Coś się stało? 0:02:55:Nie, nic. 0:03:08:Nie mam juz więcej czasu... 0:03:12:OSIEM 0:03:35:Co?| Tylko dwie zawodniczki? 0:03:37:Nieźle dostaną. 0:03:40:Ilość nie ma znaczenia, sam je załatwię. 0:03:44:Dlaczego nie spróbujesz trochę się uspokoić? 0:03:47:Kyosho wygra, to pewne. 0:03:49:Ale... 0:03:50:Słyszałem, że Ryomou z Nanyou złamała Kannwu rękę. 0:03:54:A podobno ta druga sama zniszczyła Youshuu... 0:04:03:Zaczynamy mecz: Akademia Kyosho kontra Akademia Nanyou. 0:04:07:Dawno się nie widzieliśmy. 0:04:08:Nie zapomniałaś o podstawach? 0:04:10:Oczywiście. 0:04:13:C-co jest?| Oni powinni być wrogami! 0:04:16:Ryomou-san, co o tym myślisz? 0:04:19:Nie obchodzi mnie to. 0:04:24:Spóźniłam się. 0:04:26:Mama. 0:04:27:Ciocia. 0:04:30:Rety, rety, rety. 0:04:31:Dzięki za zajmowanie się moją córką. 0:04:34:Nie ma za co. 0:04:37:Ciociu!| Nasza drużyna jest tutaj! 0:04:45:Ton-chan!| Ty też daj z siebie wszystko! 0:04:50:Dziękuję... 0:04:51:Dlaczego Mama tobie kibicuje?! 0:04:54:J-Ja też nie wiem... 0:04:56:Zaczynać! 0:05:02:Co robisz?! 0:05:03:Tak się dzieje, kiedy nie jesteś skupiona. 0:05:05:Tylko na chwilę spuściłam cię z oczu... 0:05:10:H-Hej! 0:05:19:Hej!| Co chcesz tym osiągnąć, Kakouton?! 0:05:21:Przewracanie jej nie ma żadnego sensu! 0:05:24:Już wiem!| On robi to na pokaz! 0:05:29:Oh, rozumiem! 0:05:30:C-co to za tanie kopniaki! 0:05:35:Rób tak dalej, Kakouton! 0:05:38:Dlaczego on się z nią bawi w taki sposób? 0:05:40:Bedzie ją tak kopał po nogach? 0:05:42:Powinien atakować bardziej czułe miejsca. 0:05:56:Auaaa... 0:06:00:Teraz jestem wściekła! 0:06:02:Ryoumou-san, to jest... 0:06:05:On próbuje unieruchomić jej nogi. 0:06:07:Nogi? 0:06:09:Już ją ma. 0:06:10:Nie zamierzam się więcej z tobą cackać. 0:06:18:Huh?| Dlaczego? 0:06:21:Ból pomału gromadzi się w jej nogach| i teraz są unieruchomione. 0:06:26:Dlaczego nie chcą się ruszać?!| Dalej, ruszcie się! 0:06:33:Czy to było w porządku? 0:06:36:Nanyou nie może dłużej walczyć.| Kyosho wygrywa. 0:06:42:H-Hej, czekaj!| Nadal mogę się ruszać! 0:06:46:Nie możesz w takim stanie... 0:06:48:To ma być sprawiedliwość?! 0:06:51:Przepraszam. 0:06:54:Hej, co to było? 0:06:56:No więc...zostałem o to poproszony. 0:07:03:Nie zgadzam się na to! 0:07:05:Pozwólcie mi znowu walczyć! 0:07:06:Tak niemożna. 0:07:09:To jest właśnie uczucie porażki.| Rozumiesz? 0:07:13:Mamo? 0:07:14:Czy ty to zaplanowałaś...? 0:07:16:Ojej, spóźnię się na wyprzedaż w markecie! 0:07:21:Ton-chan!| Dziękuję ci! 0:07:23:Kocham cię! 0:07:24:N-nie ma za co... 0:07:26:Więc plotka, że Kakouton lubi dojrzałe kobiety jest prawdziwa. 0:07:29:CO? 0:07:30:Wygląda na to, że mama Sonsaku wpadła mu w oko. 0:07:32:Co? 0:07:33:To niesamowite.| Ma szybkie rączki. 0:07:36:Dlaczego to tak wyszło? 0:07:39:Hej, Kakouton nie zostanie moim tatą...prawda? 0:07:45:T-Tak myślę. 0:07:48:W takim razie... teraz ja. 0:08:12:Kaku. 0:08:14:Będziesz się bronić, Ryofu? 0:08:17:O Czym ty mówisz? 0:08:18:Mówię o tym jak zignorowałaś rozkaz| zabicia Sajiego Genpou i ukrywałaś go. 0:08:23:Odpowiadaj, Ryofu Housen. 0:08:31:Mou-chan!| Nie przegraj! 0:08:32:Rozwal tego gościa,| który woli bardziej moją mamę niż mnie! 0:08:37:Co?! 0:08:38:Więc to o to chodzi.| Wydało się. 0:08:41:Przestań mówić rzeczy, które ludzie mogą przeinaczać! 0:08:44:Czekaj, czy to nie tego Ryoumou zastosowała na... 0:08:46:Tak, skrępowała go. 0:08:56:Czy mi się zdaje, czy Kakouton stał się słabszy? 0:09:00:Słabnie przez ten uścisk. 0:09:03:Była za mocna dla Kakoutona. 0:09:12:Poddaję się. 0:09:16:/Wiadomość: Kakouton z Kyosho został pokonany| przez Ryoumou z Nanyou./ 0:09:25:Kauka, w końcu twoja kolej. 0:09:28:No cóż. 0:09:43:Przyprowadziłaś tylu ludzi...a nadal się boisz...? 0:09:48:Mnie? 0:09:51:W... 0:09:52:Wściekły pies potrzebuje specjalnego traktowania. 0:09:56:Ryofu-sama... 0:09:57:Zaprowadzę cię do Toutaku-samy, nawet jeśli będziemy musieli użyć siły! 0:10:08:Buntujesz się...? 0:10:09:Nie ruszać się! 0:10:11:Jeśli się ruszysz, skręcę jej kark! 0:10:14:Chinkyuu, ty...! 0:10:17:Ryofu-sama!| Uciekaj! 0:10:19:Puść ją. 0:10:29:W takim razie zabierzemy was do niego. 0:10:34:Rób jak chcesz. 0:10:39:To znaczy, jeśli potrafisz. 0:10:41:Czy to... twoja odpowiedź?! 0:11:17:Ryoumou-san! 0:11:18:Mou-chan! 0:11:34:Nie bierz tego do siebie. 0:11:37:Kakuka z Akademii Kyosho wygrywa mecz! 0:11:43:Pokonał ją tak szybko. 0:11:44:Niesamowite!| Więc to jest siła Kakuki z Kyosho. 0:11:47:Ryoumou-san! 0:11:48:Akademia Kyosho wygrywa mecz! 0:11:53:Przegraliśmy... 0:11:59:Już po wszystkim, Sousou. 0:12:03:Wyglada na to, że tylko oni mogą pokonać Toutaku. 0:12:06:Tak. 0:12:07:Mou-chan, trzymaj się. 0:12:20:Ten koleś tutaj był? 0:12:21:To musi być lider Akademii Kyosho, Sousou Moutoku. 0:12:25:Sousou...? 0:12:28:Totalna porażka. 0:12:30:Ryoumou-san, nic ci nie jest? 0:12:32:Nie mogę nawet walczyć z Ryofu... 0:12:45:Więc turniej się dla nas skończył... 0:12:52:Świeżość jest kluczem do wspaniałości ptysi. 0:12:55:Przepraszam, ale czy możesz pójść po herbatę? 0:12:58:Dobrze! 0:13:04:Więc weszliście do półfinałów.| To dobrze. 0:13:06:Bez Ryoumou-san nie doszlibyśmy tak daleko. 0:13:09:Nie mogłem walczyć w żadnym meczu,| nie byłem zbyt pomocny. 0:13:15:Co się stało z twoją ręką? 0:13:19:Kannei otrzymał rozkaz? 0:13:20:Ryoumou-san też powiedziała, że to niemożliwe. 0:13:23:Enjutsu robi zbyt wiele rzeczy, których nie pojmuję. 0:13:27:Musimy się z nim zobaczyć i porozmawiać osobiście. 0:13:29:Ale słyszałem, że z nikim się nie widuje. 0:13:32:Lider może wstydzić się pokazać po sześciu miesiącach. 0:13:37:Jeśli nie zechce nas przyjąć, znajdziemy inny sposób. 0:13:40:Było kilka rodzajów herbaty w automacie,| wiec przyniosłam wszystkie! 0:13:43:Ziołowa herbata Swertia, 0:13:44:Aloesowa herbata, herbata z kurkuma, 0:13:45:Herbata gabaron?!| Co to jest? 0:13:47:Nie wiem. 0:13:49:Z jakiego automatu to wzięłaś? 0:13:51:Aa tak, gdzie jest Ryoumou? 0:13:55:Mou-chan? 0:13:56:Po meczu z Kyosho nagle zniknęła. 0:14:00:Zniknęła...? 0:14:02:Znowu... 0:14:05:Hmm?| Co to jest?! 0:14:08:Gakushuu-san, herbata wylewa ci się przez nos! 0:14:11:To takie paskudne, Gaku-chan! 0:14:28:Może napiszę do niego m@ila? 0:14:30:Wygląda naprawdę fajnie. 0:14:32:Spróbujesz go poderwać? 0:14:33:Przeprasza, czekałaś? 0:14:34:Oh, ona jest moją przyjaciółką. 0:14:36:Miło cię poznać. 0:14:41:Coś cię trapi? 0:14:45:Przynosisz wstyd Wielkiej Czwórce Nanyou. 0:14:48:Sa-... 0:14:51:Ale to mi się w tobie podoba, Mou-chan. 0:14:53:Saji. 0:15:05:Nie ignoruj Toutaku-sama, Ryofu Housen! 0:15:08:Ryofu Housen... 0:15:10:Czy wiesz ile wycierpiałam przez to imię? 0:15:14:Myślę, że będzie lepiej zaakceptować swoje przeznaczenie. 0:15:20:W przeciwieństwie do Toutaku,| który próbuje oszukać swój los. 0:15:30:Czy zrobiłyśmy dobrze, pozwalając Kaku odejść? 0:15:32:Wypowiedzenie wojny Toutaku... 0:15:35:Ktoś musi mu to przekazać. 0:15:40:Czyś ty zgłupiała? 0:15:46:Zmieniło się ułożenie gwiazd na niebie. 0:15:48:Zmieniło się?| Co masz na myśli? 0:15:56:Ich plan jest naprawdę dobry. 0:15:59:Muszę już iść. 0:16:02:Dokąd? 0:16:05:Jest ktoś kto czeka na mój powrót. 0:16:09:Żartowałem.| Czy to cię zmartwiło? 0:16:13:Dlaczego by miało? 0:16:26:To sukiyaki!| Zjemy coś pysznego! 0:16:29:Dostałam to na wyprzedaży. 0:16:34:To nagroda za waszą ciężką pracę. 0:16:36:To miłe z twojej strony,| ale dlaczego dopingowałaś Kakoutona? 0:16:40:Co?| Ponieważ Ton-chan jest milutki. 0:16:43:Zdrajczyni!| A twoja córka nie jest milutka? 0:16:47:No cóż... 0:16:48:Myślisz?| Musisz się nad tym zastanawiać?! 0:16:50:Już dobrze, jedz Koukin-kun bo się rozgotuje. 0:16:54:No to smacznego. 0:16:55:Hej, nie ignoruj mnie! 0:16:58:Rozumiem, Hakufu jest zazdrosna. 0:17:02:Dlaczego mam być zazdrosna| o taką starą torbę jak ty? 0:17:05:Mimo wszystko nie jesteś milutka. 0:17:06:A masz! 0:17:07:Aua!| O ty...! 0:17:09:Chcesz walczyć, córko? 0:17:11:Co jest? 0:17:12:Nie nic. 0:17:14:Aa tak, czy chcielibyście pojechać| do gorących źródeł na ferie wiosenne? 0:17:18:Musicie się zrelaksować po tym turnieju. 0:17:20:Tak!| Zgadzam się! 0:17:28:Przepraszam.| Nie udało mi się schwytać Ryofu. 0:17:31:To nie ma znaczenia. 0:17:32:Wkrótce znów się pokaże. 0:17:36:Yy? 0:17:37:By mnie zabić. 0:17:39:Tak długo jak jestem Toutaku, a ona Ryofu,| będzie próbowała mnie zabić. 0:17:43:Nie pozwolę by to się stało,| jeśli będzie trzeba poświęcę swoje życie...! 0:17:46:Życie? 0:17:48:Życie, co? 0:17:57:Co to jest? 0:17:59:Dostarcz to do Sousou z Kyosho, natychmiast. 0:18:01:Co?| Do Sousou? 0:18:03:Tak, jako symbol moich przeprosin. 0:18:11:Ona potrafi zasnąć wszędzie. 0:18:13:Wczoraj i dziś ciężko pracowała. 0:18:17:Ciociu, chcę cię zapytać o dzisiejszy mecz z Kakoutonem... 0:18:21:Jak to możliwe, że dotąd wygrywała? 0:18:27:Najczęściej najpierw obrywa, a potem ona... 0:18:31:W-wtedy... 0:18:33:Staje się szalona i piekielnie silna. 0:18:36:Ciociu, wiedziałaś o tym? 0:18:38:Kiedy to się dzieje, moc ukryta| wewnątrz Hakufu ochrania ją. To wszystko co robi. 0:18:43:Nie możesz nazywać tego zwycięstwem. 0:18:45:Czym jest ta moc? 0:18:49:To coś co mają wszyscy Wojownicy... 0:18:52:Przeznaczenie. 0:18:56:Przeznaczenie? 0:19:00:Nikt nas nie ściga. 0:19:03:Hej, Chinkyuu, 0:19:04:Tak? 0:19:05:Dla...
ShiroOokami