DROGA KRZYŻOWA
STACJA I
Jezus skazany na śmierć.
Po ciężkich trudach i obelgach Panazawziętość Żydów stawia przed tyranaBy dekretował żyjącego wiecznieBoga koniecznie.
Obwinia Piłat niewinność istotnąNa śmierć krzyżową u wszystkich sromotnąAby był Jezus na krzyżu z łotramiPrzybity gwoździami.
STACJA II
Jezus bierze krzyż na swe ramiona.
Bierze Zbawiciel krzyżową machinęNa swe ramiona, która ciężką winęGrzechów znaczyła chcąc przez tę Ofiaręznieść z ludzi karę.Śpieszy z ciężarem sercem niestrwożonymDźwiga siłami już na śmierć zwątlonyBy jak najprędzej stanąć na GolgocieUmarł w sromocie.
STACJA III
Jezus upada pod krzyżem.
Stój duszo moja, cóżeś uczyniła
Jakoś krzyż srogi na Pana włożyłaPod którym w mdłości za ciebie upadaSobą nie włada.
Żeby wstał prędko kaci przymuszająNogami kopią, gwałtem popychają
Żaden w tym razie Pana nie żałujeAni folguje.
STACJA IV
Jezus spotyka swoją Matkę.
Dwa kwiaty śliczne z sobą się spotkająDla zelżywości blady kolor mająJezus z Maryją, Syn z Matką cierpiącyWspółbolejący.
Schodzą się z sobą przednie niebios światła
Słońce i księżyc, lecz jutrzenka zgasłaJezus z Maryją ćmią swoje jasnościW ciężkiej żałości.
STACJA V
Szymon Cyrenejczyk pomaga nieść krzyż Jezusowi.
Wściekłość żydowska, lud zapamiętałyW swej zawziętości i uporze stałyNieść dalej każą krzyż osłabionemuPanu naszemu.Kto kochasz Boga, pomóż krzyża PanuWszak to dla twego szczęśliwości stanuPrzyłącz się sercem do CyrenejczykaZa pomocnika.
STACJA VI
Święta Weronika ociera twarz Jezusowi
Zacna matrona święta WeronikaPłacząc rzewliwie z Panem się spotykaOciera świętą twarz krwią ubroczonąSwoją zasłoną.Skoro otarła usta JezusoweObaczy cuda niesłychane oweGdy twarz oddaną bierze w prześcieradłoJako zwierciadło.
STACJA VII
Jezus po raz drugi upada pod krzyżem.
Idzie Zbawiciel drzewem obciążonySił mu nie staje, mdleje udręczonyW bramie sądowej, gdy sobą nie włada
Drugi raz pada.Leje się źródłem Krew z Najświętszej głowyGdy ją przyciska krzak ostry cierniowyZ tąd znowu boleść Jezusowi memuWspółumarłemu.
STACJA VIII
Jezus przemawia do niewiast nad nim płaczących
Widząc nabożne matrony stojące
Cieszy Pan Jezus rzewliwie płacząceRozrywa serce smutkiem napełnioneZbyt zakrwawione.Nie jest wylania łez inna przyczynaTylko jedyna w nas grzechowa winaKtóra do kropli krew pańską wylałaZamordowała.
STACJA IX
Jezus po raz trzeci upada pod krzyżem.
Dźwiga zemdlony Jezus drzewo srogieZnosi boleści na swym ciele mnogieStawa pod górą kalwaryjską miłyBez żadnej siły.Pada po trzecie, by wyniósł grzesznika
Z ran od upadku ból Pana przenika
Nie rzuca jednak drzewa krzyżowegoDo zgonu swego.
STACJA X
Jezus z szat obnażony.
Tu ciało Święte wstydem obnażająGdy z Pana szaty nieczyste zdzierająKtóre On nosił przez życia wiek całyDla naszej chwały.Podają wino żółcią zaprawioneCzęstują usta Pańskie upragnioneZ Stwórcy wszechrzeczy bezbożni żartująGorzko traktują.
STACJA XI
Jezus do krzyża przybity.
Szarpie łotrostwo Baranka cichego
Uderza o krzyż Jezusa miłegoWyciąga rece, nogi tak okrutnieJak struny lutne.Oddaj ofiarę Najwyższy KapłanieZaleć nas Ojcu Dobrotliwy PanieNa pniu krzyżowym, które się stałoOfaruj ciało.
STACJA XII
Jezus na krzyżu umiera.
Podnoszą w górę z Jezusem machinę
Ostatnią Jemu zadają ruinęNagle spychają krzyż gruby, wysokiW dół dość głęboki.Żałując Pana nierozumne skałyZ wielkiego żalu w sztuki się krajałyA nasze serca czy Boga nie znająŻe się nie krają?
STACJA XIII
Jezus z krzyża zdjęty i złożony na łonie swej Matki.
Oto już skończył Jezus życie swojeNa drzewie twardym za sprośności twoje
Czyń litość nad nim, proś o zmiłowanieOdpuść mi Panie.Matka Bolesna piastuje na łonieZmarłego Syna, z żalu we łzach tonie
Płacze, narzeka, ręce załamujeRany całuje
STACJA XIV
Jezus w grobie złożony
Co czynisz grobie, okropne mieszkanie
Że nam zabierasz najmilsze kochanie
Zostawiasz tylko na nasze powiekiŁzy w późne wieki.Płacz i lamentuj moja nieprawościOpłakuj zbrodnie, opłakuj twe złościBo ty tej śmierci stałeś się przyczynąPana ruiną.
Któryś za nas cierpiał rany ... 3xI Ty, któraś współcierpiała... 3x
ika31032000