Slunce, seno, jahody.txt

(50 KB) Pobierz
{1216}{1286}...zusiemaryjo, ale se znowu narobiłam!
{1290}{1370}Najchętniej bym już się na to wysrała.
{1546}{1603}szalona komedia letnia
{1606}{1728}SŁOŃCE, SIANO, TRUSKAWKI
{1732}{1829}tłumaczenie: titi
{6938}{7048}Wyrównujemy, szybko w lewo,|raz dwa, bo się przewrócimy!
{7063}{7145}Wyrównujemy, utrzymujemy równowagę!
{7228}{7349}No, i już wszystko dobrze.|Możemy wracać na siedzonka.
{7434}{7488}- Pierwszy raz tędy jedziesz, tak?|- Tttak.
{7514}{7556}Prawda, że cię nie znam?
{7626}{7695}Nie bój się, jeszcze się|ani razu nie przewróciliśmy.
{7704}{7780}A jeżdżę tu już od marca.|- Przepraszam, czy to już Hoštice?
{7783}{7892}Tak, tylko że się nie zatrzymujemy.|Nie wysiadać, nie stajemy,
{7894}{7980}mamy opóźnienie, jedziemy dalej!|Wysiąść możecie w Volyniu!
{8015}{8069}Nie stajemy!|Mamy opóźnienie!
{8087}{8185}Po co jedziesz do Hoštic?|Kupić młyn?
{8188}{8283}- Młyn?|- No. O, tamten.
{8302}{8382}Nawet Karolek Gott go chciał,|tylko że w nim straszy.
{8399}{8469}Serio! Wielki czarny pies|i martwy kościelny.
{8477}{8564}Tylu już było na niego chętnych...|Nie stajemy! Mamy opóźnienie!
{8575}{8659}- No, ale ja muszę...|- To se wyskocz!
{8696}{8752}- Ale...|- Troszkę ci przyhamuję.
{8829}{8872}A może się boisz?
{8889}{9015}Jezu, Helenko, zatrzymajcie się!|Nogę mam złamaną, muszę do lekarza,
{9026}{9112}kroku nie mogę zrobić!|- Nie da rady, ciotka, mamy opóźnienie!
{9117}{9200}A niech cię diabli, zmoro!|Wysram się na to wszystko!
{9250}{9356}Czekaj! Zabierz mnie do Volynia!|Muszę do lekarza!
{9363}{9455}Nogę w dwóch miejscach złamałam|i cztery żebra mam stłuczone!
{9462}{9522}Dam ci na piwo, nie bój się!|- Ostrożnie!
{9545}{9595}Źle skaczesz!
{9605}{9684}Musisz zgodnie|z kierunkiem jazdy. O, tak.
{9858}{9929}Spodobałeś się jej,|inaczej by nie przyhamowała.
{9935}{10029}Ludzie tu wyskakują w pełnym biegu,|ale są zaprawieni.
{10062}{10120}A może ty jesteś Sobotka,|w sprawie mego młyna?
{10129}{10203}Patrz, niezły, co?
{10234}{10281}Nie chcę za niego dużo.
{10294}{10366}Tylko że ja już kupiłem namiot.
{10388}{10468}To ty nie jesteś Sobotka z Pragi?|Kurza melodia!
{10481}{10575}Ale ta konduktorka mówiła,|że tam niby straszy, w tym młynie.
{10581}{10712}Gówno straszy! Trzysta lat tu mieszkam|i nie widziałem żadnego stracha!
{11634}{11704}Święty Janie Niepomucenie,
{11725}{11849}święta Matko Podsierpiańska, ratujcie.
{11901}{11963}- Coś się stało? Dzień dobry.|- Że jak?
{11995}{12056}Spuścili mi powietrze,
{12066}{12188}wyrzucili wentylki|i rozdeptali koszyczek!
{12219}{12343}Mlodzieńcze, odwróć krok swój|i spiesznie odejdź z miejsca tego,
{12345}{12432}gdzie grzech na każdym czyha kroku!
{12447}{12494}Póki jeszcze masz czas!
{12542}{12614}Ale ja tu mam załatwioną|robotę na lato. W spółdzielni.
{12617}{12685}Co, sezonowiec?
{12700}{12824}Taki młody a taki odważny!
{12831}{12872}Pokaże mi pan drogę do wsi?
{12923}{12999}Tu tędy, a tam tamtędy.
{13025}{13109}Idź za mną, skoro|nie dasz się przekonać.
{13955}{14055}Cecylio!
{14061}{14128}Kto tak waszą wielebność załatwił?
{14137}{14228}Sodoma i Gomora, Cecylko.
{14284}{14391}Przeleć się po wsi,|wieczorem wygłoszę mowę.
{14401}{14518}Bóg z tobą, młodzieńcze.|Gdybyś czegoś potrzebował,
{14530}{14589}wiesz, gdzie się zwrócić.
{14596}{14664}Nowy robotnik do spółdzielni.
{14680}{14789}- Pokaż mu, co i jak, Cecylko!|- No to chodź!
{14841}{14923}- Tam o.|- Dziękuję.
{14926}{15007}Jakby co, to starczy zagwizdać,|a ja się tym zajmę.
{15500}{15546}- Dzień dobry.|- Cześć.
{15566}{15684}Ja jestem... mam tutaj...
{16253}{16299}Do pracy, tak?
{16336}{16438}Eksperymentalna praca licencjacka:
{16461}{16609}"Dojność krów w zależności|od kultury środowiska".
{16616}{16702}Jak osiem lat robię w hodowli,|tak jeszcze takiej bzdury nie słyszałem!
{16738}{16833}Dokładnie to przemyślałem. Pozwólcie mi|wypróbować moją metodę w praktyce,
{16838}{16911}a korzyść będzie mieć nie tylko|spółdzielnia, ale wszyscy!
{16914}{16982}Nie możemy teraz eksperymentować,|panie prezesie, zwłaszcza z mlekiem.
{16985}{17053}Ma przyjechać delegacja z okręgu,|to wielka akcja, chłopcze.
{17056}{17187}- Dwie, trzy krowy, więcej nie chcę!|- Na razie się rozpakuj, rozejrzyj po wsi,
{17202}{17310}pojedz wiśni, a jutro o wszystkim|rozsądnie pogadamy, co ty na to?
{17327}{17365}- Ewcia!|- Tak?
{17412}{17490}- Jezu, kto to?|- Sam niech ci to powie.
{17499}{17585}Gdzieś go zakwateruj, tak?|I bądź dla niego miła, Ewciu!
{17587}{17688}A niby gdzie?|W każdym łóżku już mamy kombajnistę!
{17726}{17793}- Ewciu!|- Serio, prezesie.
{17825}{17887}Poważnie, nie wiem. Ojeju.
{18288}{18337}- Te papierosy, co zawsze?|- Nie, nie.
{18338}{18405}Są już u was te gamonie,|co były w zeszłym roku?
{18411}{18560}Ponoć nie przyjadą; tata mówi, że on siedzi,|a jej samej mama nie chce za Chiny.
{18575}{18647}Powiedz mamie, żeby|choć na parę dni zakwaterowała
{18651}{18717}naszego nowego pracownika,|towarzysza... jak ci tam?
{18720}{18782}- Plánička. Šimon Plánička.|- Właśnie, Šimon Plánička.
{18790}{18913}Chociaż na parę dni,|a ja to już później z mamą załatwię.
{18917}{18954}No, leć!
{18977}{19073}- Do widzenia. Dzięki.|- Pa, pa! Pa!
{19128}{19235}- Ewciu, ty świnko!|- Idź do domu, zwierzaku!
{19289}{19334}Dam ci parasol, mamo.
{19367}{19433}Parasol i beret!
{19452}{19580}I beret. I nie wolno go ściągać!|Tak, jak ostatnio.
{19581}{19665}- Zostaw mnie!|- Raz - dwa! Wiesz, jak to ze mną jest.
{19676}{19721}Dokąd to, Mařenko?
{19729}{19810}Do Volynia, zrobić włosy,|już mam same strąki.
{19822}{19937}- Tato, wyprowadzisz je?|- Odczepże się...
{19962}{20087}- Nie chcesz, Vlasto, pojechać ze mną?|- Sama sobie nakręcę, po co robić szopki.
{20097}{20190}Przecież chłopak cię tam|po południu podrzuci na motorze.
{20202}{20281}Mówię Blaženě: nakręć mi choć|trochę z przodu - ale gdzie tam...
{20287}{20391}A ten? To samo!|W kółko musi chlać to piwsko!
{20395}{20453}Ale oni to robią na złość;|człowiek czegoś potrzebuje
{20455}{20511}i musi się dopraszać,|jak nie wiadomo o co!
{20516}{20579}- Daj mi spokój, na boga...|- Jasne, pewnie!
{20581}{20632}Mówiłam: nie pij tego piwa,|zawieziesz mnie do Volynia!
{20639}{20757}Ale to jakby gadał dziad do obrazu!|- Normalka. Tata, mama.
{20775}{20819}- Dzień dobry.|- A to kto?
{20848}{20927}Šimon, ma ponoć u nas mieszkać.|To pracownik sezonowy.
{20937}{20979}Prezes ci to później wyjaśni.
{20987}{21031}- Dzień dobry.|- Pożyczki na remont nam nie dali,
{21033}{21097}a teraz nam robią hotel z domu!|Ale to, tato, powiesz prezesowi!
{21103}{21156}Powiesz mu to! Blaženo!|- Tak?
{21158}{21213}Będzie tu mieszkał. Na razie.
{21223}{21325}Weź go do środka, daj jakąś|czystą pościel i podlej kwiaty.
{21328}{21364}- No dobrze...|- "No dobrze"!
{21747}{21790}- Bardzo dziękuję.|- No, dobrze.
{21928}{22025}W życiu bym z nią nie wsiadła.|Dobrześ mówił, że Venca mnie tam zawiezie.
{22035}{22105}Dziwne tylko, że jeszcze sobie|gęby nie rozkwasiła!
{22108}{22188}Dziwne, że jeszcze sobie|gęby nie rozkwasiła!
{22309}{22434}- Ależ ty jesteś wredny!|- Pewnie! To kto to jest?
{22483}{22519}Zapytaj go, nie?
{22538}{22636}- Czego tu chce?|- Nie mnie, mądralo.
{22663}{22765}Musiałbym go zabić!|Niech tylko cię tknie palcem!
{22786}{22824}No już dobrze...
{22858}{22982}Mój ty morderco malusi, zazdrosny.
{23034}{23096}Właściwie to jest całkiem fajny, wiesz?
{23101}{23195}- Co świrujesz?|- I tak go zlikwiduję!
{23697}{23782}{Y:i}Kochaj mnie, Nikolasie, kochaj.
{23817}{23854}{Y:i}Chodź.
{23988}{24056}{Y:i}Chcę, żebyś to ty był moim pierwszym.
{24093}{24216}{Y:i}Ktoś młody, piękny, świeży,
{24243}{24322}{Y:i}delikatny... bądź dla mnie delikatny.
{24347}{24384}{Y:i}Miła!
{24437}{24474}{Y:i}Moja miła!
{24863}{24917}Przestań wciąż chrapać, słyszysz?
{25020}{25107}- No nie chrap!|- Ja rozmyślam.
{25119}{25188}Cała wieś słyszy twoje rozmyślania!|Przynajmniej obróć się na bok!
{25190}{25259}- Ty to się nagadasz!|- Cześć!
{25345}{25384}Gdzie Šimon, już śpi?
{25390}{25472}Cicho teraz! Odgrzej sobie|te kluski z szynką.
{25494}{25565}- Czego znów ryczysz?|- Wcale że nie.
{25567}{25672}- Całkiem sympatyczny, nie?|- No, poszli z Jirką na wiśnie.
{25694}{25792}- Coś ty zrobiła z tym prądem?|- A co miałam zrobić, wyłączyli go!
{25794}{25845}Akurat teraz,|w najciekawszym momencie, no!
{25856}{25894}- Przecież to powtórka.|- Blaženo, daj świeczkę!
{25896}{25984}Ale ja nie oglądałam, a ty nie chrap!|Kopnąć was wszystkich w cholerę!
{25986}{26072}- O co ci...?|- Co o co?! Zobacz, może to bezpiecznik!
{26074}{26152}- Nie mogę jej znaleźć!|- Jak wyłączyli, to i włączą...
{26168}{26201}W całej wsi jest tak samo.
{26203}{26275}- Boję się!|- Co "w całej wsi"?
{26277}{26350}Znów zaczyna. Proszę cię, idź do niej!
{26351}{26434}Czemu ja?|Gdybyście jej nie dawali piwa...
{26436}{26478}- Twoja mama? Twoja!|- Pewnie, że moja.
{26480}{26532}Mówiłam, nie dawajcie jej|piwa na słońcu?
{26534}{26604}A jak jej dałeś piwo na słońcu,|to teraz jej słuchaj! Co mi do tego?
{26606}{26648}Miłego słuchania.|- Nie pryskaj tą świeczką!
{26650}{26765}Co nie pryskaj?!|Mamuś, nie bój się, mamuś!
{26799}{26907}Mamuś, ja nie jestem straszydłem,|tylko twoją córką! Nie bój się.
{26916}{26974}Dam jej latarkę.|Gdzie jest znów ta latarka?
{27070}{27120}- Chcesz klusek?|- No.
{27148}{27206}Jak w domu jest tylko jedna świeczka...
{27697}{27814}Będzie lampa, Cecylko.|Straszna lampa!
{27831}{27903}Dyrektorówna Václavka stroi sopran.
{27911}{27959}- Mamuś...|- Czekaj, ja się...
{27961}{28043}To dla twojego dobra,|żebyś była na świeżym powietrzu.
{28100}{28186}- Weźmy ją za nogi.|- Chcecie się mnie tylko pozbyć.
{28225}{28311}Połóż się ładnie, mamuś. Przynieś jej|jakąś gazetę, żeby miała zajęcie.
{28315}{28444}Już ja się mam czym zająć!|Zostawiacie tu starą babę, żeby zdechła!
{28452}{28494}Znam to, znam...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin