00:00:04:T�umaczenie ze s�uchu: kawon (kawon@o2. pl) 00:00:10:Podzi�kowania: Styku 00:00:51:/Rocky, Rocky... 00:01:06:ROCKY BALBOA 00:01:47:/Kolejny szybki nokaut Masona Dixona. 00:01:49:/Fani bez ogr�dek|/daj� mu do zrozumienia co o tym my�l�. 00:01:53:/Mo�e by� nieprzyjemnie. 00:01:56:/T�um nie ukrywa gniewu.... 00:01:59:/...z powodu kolejnego pogromu.|/Fani s� w�ciekli, nie mog� tego d�u�ej znie��. 00:02:04:/Wydaje si�, �e obwinij� Dixona, |/dobrego boksera, 00:02:06:/za upadek nie tylko wagi ci�kiej... 00:02:10:/...ale i ca�ego sportu. 00:02:12:/Wygwizduj�|/niepokonanego mistrza �wiata wagi ci�kiej. 00:02:17:/By� mo�e ta reakcja publiczno�ci zmusi Dixona|/do walki z kim� kto potrafi odda�. 00:02:22:/Je�li kto� taki istnieje. 00:02:24:/Ca�y �wiat bokserski czeka na wojownika... 00:02:26:/...kt�rego charakter|/wzbudzi w nas dreszcz emocji. 00:04:29:/ADRIAN BALBOA 00:04:57:- Czas p�ynie zbyt szybko.|- Nie wystarczaj�co. 00:05:03:- Tw�j dzieciak powinien tu by�.|- Nic nie szkodzi... 00:05:06:...jest ostatnio troch� zaj�ty.|- Nie mo�na by� a� tak zaj�tym. 00:05:10:Nie rozmawiajmy ju� o tym.|Przyjdziesz dzisiaj, prawda? 00:05:15:- Pracuj�. Chodzi�em z tob� ostatnie 3 lata.|- Wiem, ale to rocznica. 00:05:21:- Dobrze, masz moje s�owo.|- Doceniam to, dzi�ki. 00:05:25:Jestem ci wdzi�czny, Paulie. 00:05:58:Hej, Robert, co si� dzieje?|Gdzie� ty by�? Jeste� sp�niony. 00:06:05:Twoje wyniki w pracy s� dalece niezadawalaj�ce.|Nie obchodzi mnie kim jest twoj ojciec, Rozumiesz mnie? 00:06:11:- Tak.|- To dobrze, a teraz spadaj. 00:06:19:Hej, Robert! 00:06:22:/- Hej, Rocky!|/- Jak leci, mistrzu? 00:06:27:- Inaczej si� umawiali�my.|- Wiem, ale chcia�em ci� z�apa�... 00:06:30:...p�ki nie jeste� jeszcze zbyt zaj�ty.|- Tak, trzeba harowa�. 00:06:33:- Jak leci?|- Naprawd� dobrze. 00:06:36:/Hej, Rock! 00:06:41:- Skoczymy na kaw�?|- Mam jescze du�o pracy, mo�e p�niej? 00:06:46:Tak, pewnie. Je�li przyjdziesz dzi� do restauracji,|mo�e m�g�bym co� specjalnego... 00:06:52:- Dzi� nie mog�. Wychodze z kumplami.|- Czy robi� co� nie tak? 00:06:57:- To znaczy?|- Sam nie wiem, ale... 00:07:03:...kiedy tu przychodz�, jeste� jaki� skr�powany.|Nie chc�, �eby tak by�o. 00:07:10:- Robisz wielkie zamieszanie.|- Zamieszanie? 00:07:13:/Nie masz tu nic do roboty, Robercie. 00:07:16:Je�li nie chcesz mnie przedstawi�, sam to zrobi�.|William Tomilson... 00:07:19:...pana syn ma pecha dla mnie pracowa�.|- To dobra praca. 00:07:23:Zawsze powtarza�em Robertowi, �e chc� pana spotka�. 00:07:27:Jest pan chyba troch� zaj�ty?|To chyba dobrze, prawda? 00:07:30:Zr�b nam zdj�cie, trzeba korzysta� z okazji. 00:07:35:- Stare z nas byki.|- Jakby� zgad�. 00:07:38:- To nie tw�j lewy.|- Ludzie to lubi�. 00:07:43:Wreszcie si� spotkali�my.|Musz� ju� i��, mi�o by�o zobaczy� ci� na �ywo. 00:07:54:- Musz� lecie�. Postaram si� wpa�� dzisiaj.|- By�oby �wietnie. 00:08:04:I nie daj si� zwariowa� tym numerkom! 00:08:07:- Za p�no.|- Pozmazuj je wszystkie. 00:08:14:/- Hej, Rock!|/- Cze��, ch�opaki! 00:08:33:Prosz� bardzo. 00:08:38:Potrzebuj� dziesi�� tych, trzymaj si�. 00:08:46:Spr�buj� p�niej par� tych. 00:08:50:- Po ile to?|- 47 00:08:54:Na�� mi za tyle, ufam ci. 00:08:59:- Nie �a�uj.|/- Nie ma sprawy. 00:09:18:Cze��, ch�opaki. 00:09:27:- Jak nam idzie, Isabel?|- OK, z wyj�tkiem Spidera czytaj�cego Bibli�. 00:09:31:- Nie ma problemu.|- To, �e kiedy� walczy� nie znaczy, �e musimy go ci�gle karmi�... 00:09:36:...nawet nie wygl�da jak bokser.|- Spider wie jak si� bi�. 00:09:39:- Jak tw�j brzuch?|- Dobrze. 00:09:42:Masuj go, to tw�j dzieciak|wyro�nie na si�acza. 00:09:47:Skoro tak m�wisz... 00:09:52:- Jak si� masz, Spider.|- B�g z tob�, Rocky. 00:10:02:- Jak leci?|- OK. 00:10:05:Jose! Dzi� przychodzi m�j syn.|M�g�by� przygotowa� co� specjalnego? 00:10:10:- No problemo.|- Dobrze, b�d� wdzi�czny. 00:10:15:/W prz�d i w ty�,|/ja bij�, on oddaje... 00:10:19:...i wtedy wysz�o ze mnie zwierz�,|rzuci�em go do naro�nika... 00:10:22:...i wtedy da�em z siebie wszystko,|sierpowy, sierpowy, lewy, lewy... 00:10:26:...ale Creed te� umia� odda�.|A� wili�my si� z b�lu... 00:10:31:...wtedy us�ysza�em najpi�kniejszy odg�os na �wiecie. 00:10:34:- Gong.|- Prawda, gong. 00:10:37:Nigdy nie by�em tak zm�czony,|jak wtedy siedzi�c w naro�niku... 00:10:39:...staraj�c si� znale�� spos�b na przetrwanie|ostatniej rundy... 00:10:42:...z Mickey'em krzycz�cym mi do ucha|"Dalej, musisz by� twardy, cieniasie... 00:10:47:...musisz wygra�".|A ja na to: 00:10:51:"Je�li potrafi�... 00:10:54:...dam rad�."|Koniec. Zdrowie! 00:11:24:/Kolejny szybki nokaut Masona Dixona. 00:11:26:/Fani bez ogr�dek|/daj� mu do zrozumienia co o tym my�l�. 00:11:30:/Wygwizduj�|/niepokonanego mistrza �wiata wagi ci�kiej. 00:11:41:Halo, Adrian's... Tak... 00:11:44:...powiedzie�, �e nie mog�e�?... 00:11:47:Jasne, przeka�� wiadomo��. 00:11:51:...z g�osem Mickey'a w mojej g�owie,|w mgnieniu oka ja... 00:12:00:Tw�j syn nie mo�e przyjecha�. 00:12:18:/Te ptaki s� jak cukierki...|/...lataj�ce cukierki 00:12:24:/Odprowadzi� ci� do domu? 00:12:29:/Jest zimno... Co o tym s�dzisz? 00:12:33:/Mo�e?... Chod�my st�d... 00:12:54:- Ten sklep nie zmieni� si� zbytnio przez ten rok.|- Ju� koniec? 00:12:59:Jak si� masz, Mick? 00:13:04:- To miejsce si� sypie.|- Ca�y �wiat si� sypie. 00:13:08:- Sp�jrz na nas.|- Gadasz g�upoty... 00:13:12:...je�li �yjesz w jakim� miejscu zbyt d�ugo,|zamieniasz si� w nie. 00:13:18:Ja nie jestem gadaj�c� kamienic�... 00:13:21:...robi si� p�no, Rocko. 00:13:24:Mam migreny od tej kolejki. 00:13:46:Pami�tam j�, kiedy tam sta�a... 00:13:49:...nie�mia�a i pe�na obaw, z jej ma�ym u�mieszkiem... 00:13:54:...chcia�em tylko, �eby mi zaufa�a. 00:14:00:I zaufa�a. 00:14:04:Sko�czy�e�? 00:14:21:- D�ugo tu b�dziemy?|- Nied�ugo. 00:14:24:- Ciesz� si�, �e wyburzyli to lodowisko.|- Daj spok�j. 00:14:28:S�yszysz? Ciesz� si�, �e je rozwalili. 00:14:35:To tutaj prowadzi�em j� na �y�wach.|To w�a�nie tu... 00:14:40:...denerwowa�a si�, chocia� i ja nie je�dzi�em zbyt dobrze.|- �y�wy s� g�upie... 00:14:45:...a ludzie stoj�cy na lodzie jeszcze g�upsi. 00:14:49:A tutaj, kiedy prawie upad�a, z�apa�em j� za r�k�... 00:14:58:...poczu�em zimny dreszcz. 00:15:03:- Co roku m�wisz to samo.|- Naprawd�? 00:15:12:Chod�my, Rock... 00:15:18:...to ju� koniec,|nawet nie ma tu gdzie usi���. 00:15:21:- Nie szkodzi.|- Szkodzi! Jest cholernie zimno! 00:15:28:- O co ci chodzi, Paulie?|- �yjesz przesz�o�ci�, Rocko... 00:15:32:...gonisz rado�ci dnia wczorajszego... 00:15:34:...przesz�o�� nie by�a wcale taka �wietna.|- Dla mnie by�a! 00:15:37:Ale nie dla mnie! 00:15:40:Ty j� dobrze traktowa�e�! Mia�e� dobre czasy... 00:15:44:...ja j� �le traktowa�em |i nie musz� o tym my�le�. 00:15:49:Zawsze ci� kocha�a, Paulie. 00:15:55:Wybacz Rocko, nie mog� tak d�u�ej. 00:17:12:- Mog� w czym� pom�c?|- Nie, po prostu kiedy� tu przychodzi�em... 00:17:16:...tylko si� rozgl�dam, nic specjalnego. 00:17:19:Co� poda�? 00:17:23:- Ma�e piwo.|- Dobrze. 00:17:39:/No, popro� go... 00:17:43:/...jego popro�, nie b�d� za ciebie p�aci�. 00:17:47:S�uchaj, nie chcia�abym by� niegrzeczna, ale... 00:17:50:...czyta�am, �e twoja �ona odesz�a par� lat temu.|- Tak, na raka piersi. 00:17:56:- Podobno by�a mi�� osob�.|- Tak, najlepsz�. 00:18:02:- Znamy si�?|- Spotkali�my si� dawno temu. 00:18:05:- Naprawd�?|- Odprowadzi�e� mnie raz do domu, kiedy by�am dzieckiem. 00:18:09:- Naprawd�?|- Powiedzia�e�, �ebym rzuci�a palenie. 00:18:13:Rzuci�a palenie... 00:18:16:- Ta Marie, co wa��sa�a si� ko�o sklepu, to ty?|- Zgadza si�. 00:18:23:Teraz pami�tam, odprowadzi�em ci� do domu,|a wtedy odwr�ci�a� si� i powiedzia�a�... 00:18:28:..."wal si� palancie"|- Nie powiedzia�am tego. 00:18:31:- Powiedzia�a�.|- Jeste� pewny? 00:18:33:Wielkie obrazy zapadaj� w pami��. 00:18:37:- To by�e� ty? To serio ty?|- Jak si� masz. 00:18:40:- On chce wypi� w samotno�ci.|- To daj mu drinka, przeszkadzam ci?... 00:18:45:...jeste� jego lask� czy co�... Nie s�dz�. 00:18:51:Tak czy siak, siedz� |tam z kumplami, postaw nam kolejk�... 00:18:57:...przecie� masz kas�.|- Z�otko... 00:19:01:Co ty robisz?! 00:19:04:Jak ci na imi�? 00:19:05:- Angie, a co?|- Angie, nie zgrywaj czubka dla tamtego faceta. 00:19:10:Czubka?! Ja jestem czubkiem?|Sam jeste� czubkiem, popapra�cu... 00:19:16:...jestem takim samym cz�owiekiem jak ty.|Wcale nie jeste� lepszy... 00:19:20:...my�lisz, �e teraz jeste� kim�... 00:19:23:...ale wcale nie jeste� lepszy. 00:19:26:- Wow.|- Zadowolony z wizyty? 00:19:29:Troch� si� pozmienia�o. 00:19:32:- O co chodzi�o?|- Nie mam poj�cia, zapomnij o tym. 00:19:35:B�d� zamyka�, wi�c je�li chcesz wyj��,|to wszystko pouk�adam. 00:19:39:- Jak leci, Rock?|- Dobrze, dzi�ki. 00:19:44:- Mieszkasz w okolicy?|- Osiem przecznic st�d. 00:19:49:Osiem przecznic... 00:19:52:- Podwie�� ci�?|- Dobrze. 00:19:55:- By�a� kiedy� �onata?|- W pewnym sensie. 00:19:59:- W pewnym sensie?|- Rozstali�my si�. 00:20:02:- Tak po prostu...|- Tak po prostu. 00:20:05:- Masz dzieci, "w pewnym sensie"?|- Tak, jednego. 00:20:09:Tak jak ja. Wspania�y ch�opak. 00:20:12:Hej, twardzielu! Co z tob�?|Nawet kolejki nie kupisz? 00:20:15:By�a dla ciebie mi�a, palancie. 00:20:18:/I co robisz z t� �wini�.|Zdzira. 00:20:24:- Nie s�uchaj ich.|/- Nie jeste� ode mnie lepszy. 00:20:30:/- Chod� tu, pijaku|/- "Wielka ryba", sp�jrz na siebie. 00:20:38:/- Nie masz nawet auta!|/- Zabierz st�d t� �wini�. 00:20:44:- W porz�dku?|- Tak. 00:20:51:Co robisz? Nie wysiadaj. Jest w porz�dku. 00:20:56:Wiesz co, Marie?|Nie jest w porz�dku. 00:21:06:Wiesz co? Do �rodka! 00:21:10:/- Zostaw go!.|- Widzisz to? 00:21:15:- Masz co� do powiedzenia?|- Przepraszam. 00:21:18:Znajd� sobie prac�. 00:21:35:- Ten kole� przesy�a przeprosiny.|- Dobrze. 00:21:57:/Martin! 00:22:06:- Widz�, �e wci�� masz klucze.|- Tak, mam. Masz czas pogada�? 00:22:11:Odk�d twoi ludzie mnie zwolnili mam mn�stwo czasu. 00:22:13:Wiesz, �e nie mia�em z tym nic wsp�lneg...
kamyktomczak