„MARZEC” autor Maria Kownacka
Przyszedł marzec pod wrota
Naniósł pluch i błota.
Dmuchnął ciepłym wietrzykiem,
Ogrzał słońca promykiem.
Potem szedł przez dąbrowę,
Za nim – chmury deszczowe.
Przyszedł znowu pod wrota…
Prószył śniegiem niecnota,
Zimnym wiatrem wiał w twarze…
- A to psotnik, ten marzec.
ewunia_5000