trimurti cd2.txt

(34 KB) Pobierz
00:00:01: Troje zosta�o zniszczone wiele lat temu! | Jeden brat od dawna nie �yje.
00:00:04: Drugi opu�ci� starszego brata | i pracuje dla mnie!
00:00:07: To znaczy, oczekuje �mierci! | - Zadziwiaj�ce!
00:00:11: M�wisz jedno, | a tu napisane jest co innego.
00:00:16: A co jest napisane? | - �e Troje ci� zabije.
00:00:20: Jak?
00:00:22: Z wody, ziemi... | a nawet nieba!
00:00:27: O jakiej erze m�wisz?
00:00:30: M�wi� o dzisiejszej erze. | - Kalyug?
00:00:37: Tylko ja rz�dz� t� er�! | Tylko Kooka!
00:00:43: Kooka kupi� t� d�ungl�.
00:00:46: Ma tu fabryki kokainy | i chce nas uczyni� partnerami.
00:00:52: Zanim zaakceptujemy t� ofert�, |musimy si� jej dok�adnie przyjrze�.
00:00:57: Ale nie zostan� z Kook�.
00:00:59: Czemu? |- Znam go od dzieci�stwa.
00:01:02: Staruszek chce rz�dzi� nie tylko | tym �wiatem, ale i samym Bogiem.
00:01:06: To znaczy? | - Uwa�a� �wi�tyni� za swoj� w�asno��
00:01:12: Wykorzystywa� syna Petera, Sikandera. | A Sikander patrzy tylko w prz�d.
00:01:17: Nie do ty�u! Zapomnij o wszystkim. | To jest ju� za tob�.
00:01:22: Masz racj�!
00:01:24: Wczoraj by�o czym�. | Dzi� jest czym� innym!
00:01:28: Wczoraj mieszka�e� gdzie indziej. | Dzi� masz inny cel.
00:02:11: Nazwisko?
00:02:15: A imi� jego czterdzie�ci i cztery!
00:02:18: Masz wszystko?
00:02:22: We� torb�.
00:02:29: Dostan� na to przepis?
00:02:33: Czekaj! Najpierw sprawd�, |czy jest tam 20000 z�otych kawa�k�w.
00:02:42: Tu s� tylko kamienie!
00:02:44: Co do...?
00:02:47: Nie, nie, nie...  prosz� pana...
00:02:52: �ajdak! Oszuka�e� mnie? | - Nie, naprawd�! Przysi�gam na Boga!
00:02:57: Nawet nie otwiera�em teczki! | Da�em ci tak�, jak� dosta�em, sir!
00:03:03: K�amiesz! |- Nie, nieprawda! Jestem tu nowy!
00:03:08: Kto� do mnie zadzwoni�, | �e mam to tu przywie��.
00:03:13: Sir, sire...
00:03:17: Musisz mie� dzieci. My�l o mnie | jak o jednym. Nie chc� tej pracy.
00:03:20: Nie chc� tego robi�. | - K�amiesz!
00:03:26: Powiedz nam prawd�. | Gdzie jest z�oto? Inaczej...
00:03:32: Raz... | - O Panie...
00:03:34: Dwa... | - Shakti, drogi bracie...
00:03:38: Trzy! | - Mamo...
00:04:11: �egnaj
00:04:12: [ I kuk�a przepi�knie leci w przepa�� ]
00:04:53: �licznie dzi�kuj�!
00:04:54: Id�! |- Co?
00:04:56: Id�... id�... | - Do domu, sir?
00:04:58: Id� sobie st�d!
00:05:00: Dzi�kuj�, sir
00:05:07: Dzi�kuj� panu!
00:05:11: Ty g�upku! | Czy� nie kaza�em ci odej��?
00:05:14: Co wi�c tu jeszcze robisz? | - Jak mog�em odej�� nie dzi�kuj�c?
00:05:19: Ale wiesz, co zrobi�em. | - Ale nie powiem nikomu...
00:05:23: �e sta�e� w d�ungli i...
00:05:25: Cicho!
00:05:27: Podejd� no tu | - Tak, sir...
00:05:33: Co ty tu robisz?
00:05:36: Cz�owiek Kooki zadzwoni� do mnie | i powiedzia�...
00:05:38: �e musz� zabra� czarn� torb� z ��tego domu... |- Wiem, wiem... Wiem!
00:05:43: Jak d�ugo pracujesz w tym zawodzie? | - Ju� siedem dni, sir.
00:05:46: Kiedy mnie wtedy spotka�e�... | to by� m�j czwarty dzie�.
00:06:06: Czemu si� �miejesz? |- Bo ty te�! | - Zatem zrobisz wszystko to co ja.
00:06:10: Absolutnie. | - Wi�c zr�b to. |- Dobrze, sir.
00:06:32: Cisza! | - Cisza!
00:06:35: Czemu mnie na�ladujesz? | - Bo chc� by� taki jak ty.
00:06:40: Jak ja? Czemu? | - Zwyci�zca! Tak stylowy, bogaty...
00:06:44: Odwa�ny! | - Ale czemu zwyci�zca?
00:06:48: Chc� by� bogaty. |- Czemu? | - Bo chc� po�lubi� Radh�.
00:06:52: Kim jest Radha? |- Moj� ukochan�.
00:06:55: Kochanek, tak? |- No pewnie!
00:07:00: Ciekawe!
00:07:05: W porz�dku, sir. | �mia�o, dotykaj.
00:07:08: Dzi�kuj�, sir
00:07:09: Potrzymasz to? | - Co? |- Strzelb�.
00:07:14: Dzi�kuj�, sir
00:08:20: Kiedy rodzina dziewczyny | staje si� wrogiem...
00:08:24: wtedy ch�opiec czuje si� zraniony, prawda? | Prawda, prosz� pana...
00:08:32: Czy oni my�l�, �e s� kr�lami?
00:08:35: Co oni o sobie my�l�? | �adna si�a na tym �wiecie...
00:08:40: nie oddzieli mnie od niej. | Ja... zniszcz� wszystko...
00:08:46: O przepraszam...
00:08:48: Spal� ca�� posiad�o��. | To wielkie wyzwanie...
00:08:57: Ktokolwiek si� odwa�y, | niech stanie przede mn�.
00:09:03: Ja sam... |ja sam jestem jak tysi�c innych...
00:09:07: Siadaj! Bajdurzysz... |- Nie, sir.
00:09:11: Nie martw si�. | To jest tak, prosz� pana.
00:09:14: Kiedy si� naprawd� zdenerwuj�, | tak si� kr�c�...
00:09:20: Ale ten jej ojciec... ja...
00:09:23: Waln� go w t� �ys� pa��. | A ten jej wujek...
00:09:30: Uderz� go tak i z�ami� mu szcz�k�! | W�a�nie tak...
00:09:39: Przegrana sprawa...
00:10:08: �wiatnie, prosz� pana... | �wietnie...
00:10:12: Znowu tutaj? | - Przyszed�em przeprosi� za wczorajsz� noc.
00:10:17: Tak mi wstyd. | - A ja jestem bardzo dumny.
00:10:23: Ze mnie? | - Z twoich poczyna�.
00:10:27: To znaczy? | - Jeste� prawdziwym kochankiem...
00:10:30: Bardzo panu dzi�kuj�... | - Ale nie powiedzie ci si�.
00:10:35: Pijesz wi�cej ni� mo�esz znie��! | - To dla mnie nowo��, to dlatego.
00:10:40: Kochasz t� dziewczyn� tak bardzo? | - Ale nie nazywaj jej dziewczyn�...
00:10:45: Dziewczyn jest wiele, wiele... | Ale tylko jedna Radha.
00:10:49: Pos�uchaj, w dzisiejszym �wiecie | aby cokolwiek osi�gn��...
00:10:54: potrzeba trzech rodzaj�w mocy. | - Mocy, sir?
00:10:57: Pieni�dzy, poparcia mo�nych oraz broni.
00:11:03: Ale ja nie mam niczego.
00:11:05: Masz! |- Co mam?
00:11:08: Kiedy mi�o�� nie pomo�e, to pomo�e.
00:11:11: To, sir? |- We� to i sta� przed jej domem.
00:11:18: w ciemno�ci nocy. | - A wtedy? |- Wtedy wystrzel z pistoletu.
00:11:22: Wtedy? | - Jej rodzina wybiegnie na zewn�trz.
00:11:26: Wtedy? | - Wtedy celuj i strzelaj...
00:11:32: A potem znikaj stamt�d. | - Tak! Mog� przynajmniej to.
00:11:38: Jeden momencik... | Wypyta�e� mnie o moj� histori�...
00:11:42: i pomagasz mi. Dlaczego?
00:11:46: Ja nigdy si� nie zakocha�em. | Ale bardzo lubi� kochank�w!
00:11:54: Powodzenia!
00:11:57: Nie b�j si� Romi. | Dobrze wyceluj i strzelaj!
00:12:06: On mia� racj�. Wszyscy wyszli na zewn�trz. | Teraz stylowo zakr�ci� pistoletem.
00:12:15: Wyceluj pistolet g�upcze.
00:12:18: Przestraszyli si�! | Teraz, trzeba w wielkim stylu...
00:12:33: Spr�buj troch� tego, drogi Romi.
00:12:47: Zatem, co m�wi�e�? | - W�a�nie m�wi�em,
00:12:52: �e przemoc nie zaprowadzi ci� donik�d. | Prawda, szwagrze?
00:12:59: O czym mamy dyskutowa�?
00:13:01: To oczywiste jak bardzo | kocha nasz� Radh�.
00:13:07: Nigdy nie znajdziemy | dla niej lepszej partii.
00:13:15: Telefon do pana
00:13:20: Romi... To ja!
00:13:24: Nie b�j si�... | M�w, jakby� by� Sikanderem...
00:13:28: a ja Romi.
00:13:36: Strzelaniem wszystko osi�gniesz. | - Tak.
00:13:40: Dobrze. | Pami�tasz Dialog Numer Jeden?
00:13:44: Zr�b jedn� rzecz, zabij Michaela! | - Zabi�?
00:13:49: Zamordowa�
00:13:50: Teraz Dialog Numer Dwa. | - Porwij rodzin� przyjaci� Michaela.
00:13:57: Mog� stworzy� problemy | dla nas p�niej.
00:14:01: Dobrze, m�j ch�opcze! | Powodzenia!
00:14:06: Nie dotyka� mnie!
00:14:08: �ap! Zatem, wujku... | Co m�wi�e�?
00:14:13: Co m�wi�em? Och, tak! | Przyjmujemy twoj� ofert�.
00:14:18: A co z tym drugim go�ciem? | - Do diab�a z nim!
00:14:25: Wszystko w porz�dku. | Wszystko w porz�dku.
00:14:30: Nie ma potrzeby si� ba�. | - Tw�j pistolet.
00:14:34: Nie ma potrzeby si� ba�, powiedzia�em. | Panuj nad sob�.
00:14:38: Mam ma�y prezent dla Radhy. | Ale nikt inny nie mo�e tego u�ywa�.
00:14:44: �ap!
00:14:45: Prosz�, odprowad� mnie do drzwi.
00:14:48: Radha, odprowad� go do drzwi. | - Ju� idzie.
00:14:54: Nikt niech si� nie boi.
00:15:06: Teraz to krzyczysz.
00:15:09: Ale kiedy Romi tu by�, | jakby kot ci zjad� j�zyk!
00:15:12: Mia� pistolet w gar�ci. | To wystarczy, bo ka�dego zamkn��!
00:15:17: Dobrze, �e si� zamkn��. | Gdyby�my zacz�li m�wi�...
00:15:21: m�g�by przynie�� karabin maszynowy! | - Nie martw si� siostro.
00:15:27: Istnieje jeszcze prawo!
00:15:31: Zamkniemy go w wi�zieniu | za pomoc� tych pieni�dzy!
00:15:37: Zamkn� go na przynajmniej dwa lata.
00:15:40: To wszystko mo�e by� twoje. | Zaliczka!
00:15:44: Znaczy si�... | dasz mi to wszystko?
00:15:48: Tak! Nie "dam"... | Ju� da�em!
00:15:52: Wszystko. | Dostaniesz wi�cej. �aden problem.
00:15:56: Ja? |- M�w dalej. | - Chod� bli�ej.
00:16:02: Tak?
00:16:06: W czym zb��dzi�em? | - Przekupujesz mnie fa�szywymi pieni�dzmi?
00:16:13: Fa�szywymi banknotami? | -To wszystko jest fa�szywe!
00:16:17: Za dwie minuty ma ci� tu nie by�. | Inaczej ka�� ci� zamkn��!
00:16:23: To by�o fantastyczne. | Twoja bro� zrobi�a z nich szakali!
00:16:26: A ty zostaniesz tygrysem! | - Jeszcze jestem szakalem? |- Nie umiesz strzela�.
00:16:31: A straszysz ich tym? | - Umiem strzela�, prosz� pana.
00:16:35: Przyjaciel nauczy� mnie troch�. | - Ale dalej musisz �wiczy�.
00:16:39: Nauczysz si� tam, gdzie ci� zabior�. | - Gdzie? | - Do klubu Kooki.
00:16:44: Gdzie ucz� si� najlepsi. | - Nie p�jd� tam. |- Czemu?
00:16:48: On jest jak dzikie zwierz�!
00:16:51: Czemu ty nie mo�esz mnie nauczy�? | - Zadzwoni� i zaprosi� nas.
00:16:57: A wi�c przeka�esz mnie jemu? | Tylko na kilka dni.
00:17:00: Ale... |- Je�li chcesz zosta� zwyci�zc�, | musisz wiedzie� jak si� strzela...
00:17:05: A potem, zabija. | - Zabija? |- Tak, zabija.
00:17:17: S�yszysz jakie� g�osy, Romi?
00:17:21: Sk�d one id�?
00:17:25: Nic. Kto� �piewa hymny bogini Matce.
00:17:29: Kto to �piewa? | Jedziesz przez moj� wiosk�.
00:17:38: To moja wioska. | Posiad�o�� Kooki jest tam.
00:19:35: Nie dotykaj go! | Zostaw go! Odejd�!
00:19:39: Nie jeste� bratem, ale wrogiem.
00:19:41: Moim wrogiem. | Mojej matki i Ma�ego te�!
00:20:59: �wiczenia?
00:21:02: Ja? | - Tak, ty!
00:21:20: Gdzie jeste�... kochanie? | - W twoim sercu, kochanie.
00:21:26: Czeka�em na ciebie wczoraj | ca�y dzie� w klubie.
00:21:29: Tak. Czas przyj�� tak niezwyk�y obr�t, | �e i ja cofn��em si� wraz z nim.
00:21:35: Uczuciowy, co? Ale nie cofaj si� zbytnio, | �eby� wszystkiego nie pozmienia�.
00:21:43: W ka�dym razie... masz podpisa� ugod� | co do d�ungli.
00:21:48: Kiedy przyjdzies...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin