114. Zielona WRON-a (tekst).pdf

(22 KB) Pobierz
Microsoft Word - Zielona WRON-a.doc
ZIELONA WRON-A
Ekstrema ju Ň Ļ pi, szczekaj Ģ ju Ň psy,
Sko ı czyła si ħ wolna sobota.
Wyruszył sznur suk, r Ň n Ģ buty o bruk,
Kto Ļ do drzwi gwałtownie łomota! — (kto tam?)
Zielona wrona, dziób w w ħŇ yk szamerowany.
Kto nie dał drapaka, kto nie chce zakraka ę ,
Ten b ħ dzie internowany.
Grudniowy wstał Ļ wit, nie widział nic nikt,
Milczały jak grób telefony,
A Ň w radio wódz sam, ogłosił, Ň e stan
Wojenny jest wprowadzony.
Zielona wrona…
Od tego poranka codzienna łapanka,
Szalała w bezsilnej w Ļ ciekło Ļ ci.
W Łupkowie za Ļ z Pindla zrobiono internat
Dla członków Solidarno Ļ ci.
Zielona wrona…
ĺ wietlica, spacerek, wieczorem rowerek,
Albina za Ļ duma rozpiera:
Niech siedzi ekstrema, po Ň ytku z niej nie ma,
My Polsk ħ zbudujem od zera.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin