Adam 6-00.pdf

(11850 KB) Pobierz
OKLADKA
6 ' 2 0 0 0
Nr 6 (23)
C Z E R W I E C
C e n a 6 z ∏
INDEKS 343781
ISSN 1425-4557
92867349.008.png 92867349.009.png 92867349.010.png 92867349.011.png 92867349.001.png
MO˚ESZ JESZCZE KUPIå
ZAWSZE AKTUALNE
POPRZEDNIE
NUMERY „ADAMA“
ROCZNIK 1998
(numery 2-5)
19 z∏
I PÓ¸ROCZE
1999
(numery 1-6)
30 z∏
II PÓ¸ROCZE
1999
(numery 7-12)
30 z∏
I KWARTA¸
2000
(numery 1-3)
17 z∏
CENY WRAZ Z WYSY¸KÑ, WYSTARCZY
PRZES¸Aå PRZEKAZ NA NASZ ADRES:
SOFTLAND, SKR. POCZT. 25,
60-972 POZNA¡ 1
MUSISZ BYå PE¸NOLETNI. AMTEL POLSKA.
C E NA P O ¸ ÑCZENIA: 4,22 z∏ / min. z VAT.
92867349.002.png 92867349.003.png 92867349.004.png
W I T A J C I E !
Nadszed∏ czas, byÊmy oficjalnie na pierwszej stronie podzi´ko-
wali Wam za tak ˝ywy i serdeczny kontakt z „ADAMEM“ – czyli
zAdamem, z miesi´cznikiem, z redakcjà. Chyba tylko nieliczne
redakcje doÊwiadczajà takiej bliskoÊci ze strony swoich czytel-
ników. Dwa lata dbania o Wasze kutasy, jaja, wytryski zaskarbi-
∏y nam Waszà wdzi´cznoÊç.
Dzi´kujemy przede wszystkim tym z Was, którzy przez ostatnie
miesiàce wprost zasypujà nas tekstami. Poda˝ materia∏u jest
tak du˝a, ˝e mo˝emy sobie pozwoliç na luksus wybierania tych
absolutnie najlepszych opowiadaƒ, choç i to jest zadaniem bar-
dzo trudnym, gdy˝ wszystkie sà wspania∏e, bardzo naturalne,
autentyczne, szczere – i przez to zajebiÊcie podniecajàce, czy-
li takie, jakie powinny byç m´skie rozmowy o seksie. Przy oka-
zji chcemy podkreÊliç, ˝e ograniczamy si´ do niezb´dnej, mini-
malnej korekty technicznej – ortografia, interpunkcja – by nie
zatrzeç spontanicznego charakteru tych prostych i dzi´ki temu
takich rajcownych historyjek. Dlatego jeÊli niektórym z Was,
bardziej czu∏ym na poprawnoÊç i pi´kno j´zyka, zdarzy si´
wpewnychmiejscachskrzywiç z niesmakiem, to wiedzcie, ˝e
w∏aÊnie tak, mo˝e nie do koƒca czysto, ale z prawdziwym napa-
leniem w g∏osie b´dzie mówi∏ niejeden z ch∏opaków, których poznacie na seks.
Dzi´kujemy te˝ tym, którzy co prawda (jeszcze!, na razie!) nie zdecydowali si´ opisaç swoich prze˝yç, ale dajà
nam sygna∏y swojej obecnoÊci i troski o „ADAMA“, aby by∏ jeszcze lepszy i bardziej bezpoÊredni. ˚yjemy w cza-
sach elektroniczno-krzemowych, epoka papieru, przynajmniej tego listowego, chyli si´ ku koƒcowi – dlatego nie-
wiele dostajemy tradycyjnych listów w kopertach (pomijajàc oczywiÊcie tony odpowiedzi na og∏oszenia!), ale za
to nadrabiacie to telefonami. Wszyscy cenimy tempo i wygod´, dlatego mimo wi´kszych kosztów wolimy wystu-
kaç numer na klawiaturze ni˝ p∏odziç episto∏´, a potem jeszcze iÊç z nià na poczt´ i staç w kolejce do okienka
po znaczek. Wielu naszych og∏oszeniodawców zauwa˝y∏o, ˝e na og∏oszenia wymagajàce odpowiedzi listownych
odzew jest zwykle umiarkowany (oczywiÊcie zawsze sà wyjàtki otrzymujàce co tydzieƒ paczk´ listów), podczas
gdy telefony komórkowe podawane w treÊci og∏oszeƒ zazwyczaj si´ urywajà. Ju˝ kilku z Was przyzna∏o, ˝e na
og∏oszenie „listowne“ dostalinp. 50 odpowiedzi,ana „telefoniczne“ reakcjiby∏o ponad sto. „Komóra“ przesta∏a
byç dobrem ekskluzywnym, jest ju˝ prawie na ka˝dà kieszeƒ, wi´c niech ci, którzy jej jeszcze nie majà, a zale˝y
im na „ruchu w og∏oszeniu“, pomyÊlà o tym udogodnieniu.
Itow∏aÊnietych telefonicznych sygna∏ów otrzymaliÊmy ca∏à mas´ po tym, jak w poprzednim numerze zapowie-
dzieliÊmy wydanie „ADAMA FOTO“ i w przybli˝eniu okreÊliliÊmy jego zawartoÊç. Dominowa∏y opinie, ˝e nie chce-
cie oglàdaç zdj´ç z filmów video, które albo ju˝ od dawna macie, albo mieç b´dziecie (a o przewadze filmu nad
zdj´ciem nie trzeba nikogo przekonywaç), albo – wreszcie – mo˝ecieobejrzeçtesamelubpodobne kadry w „in-
nych pismach tego typu“. Có˝, chyba macie racj´. Wi´cej sensu ma pokazywanie w takim piÊmie zdj´ç, które po-
wsta∏y jako zdj´cia i zawsze b´dà tylko zdj´ciami, a ponadto takich zdj´ç, jakich raczej nie znajdziecie w „in-
nych pismach tego typu“. „ADAM FOTO“ b´dzie grubszy od podstawowego „ADAMA“ – 96 stron, przy tym samym
formacie – a wi´c znajdzie si´ w nim doÊç miejsca na wszelkie odmiany seksu, perwersje i odjazdy. Zdj´cia b´-
dà podzielone na dzia∏y tematyczne, w ka˝dy dzia∏ b´dzie wprowadza∏ krótki tekÊcik od redakcji, w którym zwró-
cimy Waszà uwag´ na ∏atwe do przeoczenia szczegó∏y pokazywanej akcji, ewentualnie uprzedzimy przed ryzy-
kiem wià˝àcym si´ z niektórymi formami nietypowego seksu, a w miar´ jak „ADAM FOTO“ zacznie byç odbiera-
ny i dyskutowany – odpowiemy na Wasze ewentualne pytania,
anawetzamieÊcimy Wasze krótkie uwagi do zdj´ç obejrzanych
wdanymdzialewpoprzednim numerze. OczywiÊcie tekstu b´dzie
minimum, natomiast zdj´ç – od chuja i ciut, ciut!
Zamykajàc ten numer „ADAMA“ jeszcze nie wiemy, czy pierwszy
„ADAM FOTO“ trafi do sprzeda˝y równolegle z nim czy te˝ z nie-
wielkim opóênieniem. W ka˝dym razie patrzcie uwa˝nie po kio-
skach, bo lada czerwcowy dzieƒ mo˝ecie go dostrzec, a wtedy po
prostu b´dziecie musieli go kupiç. I, co wa˝ne, „ADAM FOTO“ nie
b´dzie kapryÊnym nieregularnikiem, co to jak mu si´ chce, to si´
ukazuje, a jak mu si´ nie chce, to zapada si´ pod ziemi´ na kilka
miesi´cy – b´dzie, miejmy nadziej´, regularnym i rytmicznym
dwumiesi´cznikiem.
Magazyn tylko dla doros∏ych
WYDAWCA: SOFTLAND,
skr. poczt. 25, 60-972 Poznaƒ 1
tel. 0602 243891 (12.00-18.00)
e-mail:softland@poznan.multinet.pl
Sekretariat: Jan Laskowski
Redaguje zespó∏
Indeks: 343781, ISSN: 1425-4557
3
Redakcja
92867349.005.png
ZGWA¸CONY ZA M¸ODU?
Âwi´càcy w ostatnim
czasie zawrotne try-
umfy Carlos Santana
ujawni∏, ˝e w latach
m∏odoÊci by∏ wyko-
rzystywany homosek-
sualnie przez pewne-
go kowboja. M´˝czy-
zna kusi∏ m∏odego
Santan´ propozycjà,
˝e zabierze go ze so-
bà do Ameryki. San-
tana przyznaje, ˝e
wtedy nie zdawa∏ so-
bie sprawy z tego, co si´ dzieje, i te za-
bawy wydawa∏y mu si´ ca∏kowicie natu-
ralne. Dzisiaj zdobywca nagrody Gram-
my uwa˝a, ˝e by∏o to z∏e, kowboj by∏ cho-
rym cz∏owiekiem, a on z ca∏ej sytuacji
zda∏ sobie spraw´ dopiero w momencie,
gdy pozna∏ swojà pierwszà kobiet´ i po-
szed∏ z nià do ∏ó˝ka.
sobà. Dla gejów przewidziano maszyny
ssàco-t∏oczàce na krocze oraz wibratory
na ty∏eczki. JeÊli do∏àczymy do tego jesz-
cze gogle do rzeczywistoÊci wirtualnej,
to b´dziemy mogli si´ kochaç z kim tylko
zechcemy.
PIASEK SI¢ MYDLI
Piasek znowu
zdecydowa∏
si´ na seri´
doÊç osobi-
stych zwie-
rzeƒ. Pewnie
dlatego, ˝e
wed∏ug son-
da˝u „Rzecz-
p o s p o l i t e j “
jego ostatnia
p∏yta sprze-
daje si´ wprost fatalnie. Z wywiadu
w „Machinie“ dowiadujemy si´ jednak,
˝e podstawowe narzàdy Piasek myje co
najmniej dwa razy dziennie, kàpie si´ kil-
ka razy w tygodniu, a pod prysznicem
stoi codziennie. Piasek lubi te˝ seks, nar-
kotyki i rock’n’roll, ale niekoniecznie ra-
zem. Na pytanie, kogo najch´tniej
wskrzesi∏by z martwych, odpowiada, ˝e
Leonarda da Vinci, aby da∏ kopa wspó∏-
czesnoÊci. Czy to tylko przypadek, ˝e Pia-
sek wskrzesi∏by wielkiego artyst´ po-
wszechnie uznawanego za geja?
oczywiÊcie amerykaƒskim aktorkom
w marzeniach o tym, ˝e podbijajà jego
serce. Ostatnio damski parol na aktora
zagi´∏a Roma Downey, która w wywia-
dzie stwierdzi∏a, ˝e wie o tym, i˝ jest on
gejem, ale wcale jej to nie interesuje i ju˝
ona postara si´ go zmieniç. Miejmy na-
dziej´, ˝e jej si´ to nie powiedzie.
K.A.S.A. K¸AMCZUCHEM?
Czy K.A.S.A. tak napraw-
d´ lubi ch∏opców czy
dziewczynki? Tego nie
wie nikt. W jednym wy-
wiadzie sugeruje, ˝e jest
gejem, a w drugim za-
przecza. To ostatnie mia-
∏o miejsce w wywiadzie
udzielonym w kwietniu
miesi´cznikowi „INA-
CZEJ“. No, rozumiemy,
˝e mo˝na si´ nie przy-
znawaç, ale ˝eby tak sta-
nowczo zaprzeczaç?
W ka˝dym razie w kolej-
nych wywiadach, które
si´ ukaza∏y w innych pi-
smach, pytany o powo-
dzenie wÊród kobiet zapewnia, ˝e jego
twórczoÊç najbardziej podoba si´ paniom
wwieku jego mamy. Poniewa˝ jednak
cz´sto ludzie mylà go z innymi wykonaw-
cami, szczególnie w ma∏ych miejscowo-
Êciach, to wokalista nie wyklucza, ˝e mo-
˝e byç brany za Liroya, Bogusia Lind´,
a nawet za Helen´ Vondrackovà.
Z TELEWIZYJNEGO
EKRANU
„Komandosi“ to tytu∏, który mówi ju˝
doÊç du˝o, zw∏aszcza osobom, które ma-
jà upodobanie do klimatów munduro-
wych. To tytu∏ programu telewizyjnego
nadawanego przez TVN w Êrod´ o godz.
23.30. Choç nie ma tam seksu, mo˝na
popatrzeç sobie na prawdziwych m´˝-
czyzn. Zresztà ca∏y program jest przezna-
czony dla facetów z jajami, lubiàcych kli-
maty wojskowe, sporty, sztuki walki oraz
sztuk´ przetrwania w ka˝dych warun-
kach. Jednym s∏owem – prawdziwie m´-
ska przygoda. Mo˝na jedynie ˝a∏owaç, ˝e
TVN nie ma pokrycia na terenie ca∏ego
kraju oraz ˝e program prowadzi kobieta,
a nie prawdziwy napakowany ˝o∏nierzyk.
/inf. Jonson/
Z¸OÂLIWA PLOTKA
JakiÊ czas temu
informowaliÊmy,
˝e Daniel Olbrych-
ski w jednej ze
swoich wypowie-
dzi stwierdzi∏, ˝e
by∏by sk∏onny za-
graç geja, ale tyl-
ko pod warun-
kiem, ˝e towarzyszy∏by mu BoguÊ Linda.
Tymczasem w myÊl zasady „uderz w stó∏
– no˝yce si´ odezwà“ t´ i inne wypowie-
dzi na swój temat skomentowa∏ sam za-
interesowany. Otó˝ zdaniem Lindy, plot-
ka, ˝e jest „peda∏em“, jest bardzo zaska-
kujàca i najbardziej niewiarygodna.
BRALI JÑ ZA GEJA
Zdobywczyni Oscara za najlepszà rol´
˝eƒskà – Hilary Swank – bardzo staran-
nie si´ do niej przygotowywa∏a. Zdarza∏y
si´ nawet sytuacje, ˝e przez 24 godziny
na dob´ udawa∏a m´˝czyzn´. Sama usi-
∏owa∏a podrywaç kobiety. Tymczasem,
jak przyznaje, jà samà najcz´Êciej podry-
wali w∏aÊnie geje.
ZWYCI¢˚Y ONANIZM
Zdaniem futurologów, ju˝ wkrótce za-
miast uprawiania seksu partnerskiego
b´dziemy zabawiali si´ jedynie sami ze
MUSZ¢ GO ZMIENIå
Rupert Everett jest najbardziej znanym
gejem w Hollywood. Nie przeszkadza to
4
92867349.006.png
NOWOÂCI WIDEO
SPRING BOYS 3
Stadt Abenteuer
Na poczàtku mamy kàpiàcego si´ ch∏opczyka. Przychodzi do niego drugi, kud∏aty. Naj-
pierw si´ delikatnie pieszczà, ca∏ujà, wreszcie Kud∏acz obciàga Brunecikowi – d∏ugo
izpoÊwi´ceniem. W drugiej scenie nasz Kud∏acz zabawia si´ z jakimÊ Byczkiem – ten
rozbiera si´, potem Kud∏acza, który doÊç szybko zabiera si´ za obciàganie Byczkowego
kutasa. Nast´pnie ch∏opcy przechodzà – zaliczywszy w mi´dzyczasie pozycj´ 69 – do
analu: najpierw m∏ody r˝nie Byczka (najpierw na kl´czkach, od ty∏u, potem le˝àcego na
wznak na stole), a potem odwrotnie (na jeêdêca i od ty∏u, na stojàco). W ostatniej scenie dwóch ∏epków bawi si´
na masce samochodu: Blondynek obciàga Brunecikowi, potem odwrotnie, po czym Brunet r˝nie swego partne-
ra, wylizawszy mu wczeÊniej ty∏ek.
SPRING BOYS 6
Private Serviceman At Home
Te˝ trzy sceny. W preludium do pierwszej szczup∏y szatyn symuluje prac´ w warsztacie
(szczotkuje jakàÊ z´batk´). Odwiedza go blondyn, doÊç kanciaty zresztà. Po krótkim
acz g∏´bokim poca∏unku ch∏opcy idà do domu szatyna (chyba), dok∏adnie do kuchni,
gdzie m∏ody udaje, ˝e zajmuje si´ przygotowaniem obiadu (miesza wod´ w garnku).
DoÊç szybko jednak stwierdza, ˝e lepiej b´dzie, jeÊli zajmie si´ goÊciem: najpierw wza-
jemnie sobie obciàgajà, wreszcie Blondynek udost´pnia swój ty∏ek Szatynowi. W dru-
giej scenie dwóch brunetów zaglàda do warsztatu. Nie zastawszy nikogo idà do domu.
W pokoju, do którego weszli, te˝ nikogo nie ma, postanawiajà wi´c wykorzystaç okazj´
i oczywiÊcie si´ pieprzà. A pospuszczawszy si´ idà spaç. Zaglàda do nich Szatyn
zpierwszej sceny. Po krótkim namyÊle wyskakuje z ciuchów, wskakuje do ∏ó˝ka i ju˝ mamy trójkàt. Na koniec
pozwol´ sobie na ma∏à uwag´: nie jestem bynajmniej pedantem, ale w mieszkaniu tym przyda∏oby si´ troch´
posprzàtaç. JeÊli wierzyç Spielbergowskiej wizji „Imperium S∏oƒca“, to Sajgon po wejÊciu Japoƒczyków wyglà-
da∏ o niebo lepiej. Choç film(y) oglàda si´ ca∏kiem fajnie.
KATALOG KASET WIDEO
WYSY¸AMY BEZP¸ATNIE
PO OTRZYMANIU ZWROTNEJ
KOPERTY ZE ZNACZKIEM
ABY OTRZYMAå KASET¢ WYSTARCZY WYS¸Aå
ZAMÓWIENIE NA ADRES:
FH. „RAGRA“, SKR. POCZT. 354, 00-950 WARSZAWA 1,
PODAJÑC: TYTU¸, DAT¢ URODZENIA ORAZ ADRES.
PODANE CENY NIE ZAWIERAJÑKOSZTÓW WYSY¸KI.
T e l . 0 - 6 0 6 5 7 4 2 9 4
92867349.007.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin