Węgrzyn - Praca - przekleństwo czy powołanie.pdf

(147 KB) Pobierz
<!DOCTYPE html PUBLIC "-//W3C//DTD HTML 4.01//EN" "http://www.w3.org/TR/html4/strict.dtd">
http://autonom.edu.pl
Maciej Węgrzyn Częstochowa, 30.05.2011, Wrocław do 27.10.2011
Praca- przekleństwo czy powołanie?
(a może powinność lub posłannictwo? czyli przykład antynomii w naukach humanistycznych)
W znoju chleb spożywał będziesz- 3Rodz.17
Czyńcie ziemię sobie poddaną- 1Rodz,28
Dlaczego się zająłem tym tematem?
Przez wiele lat zajmowałem się rozpatrywaniem skarg pracowniczych wpływających
do Państwowej Inspekcji Pracy. W większości skargi dotyczyły obywateli polskich i
pracodawców polskich wychowanych w kulturze europejskiej ale po otwarciu granic
zwiększyła się możliwość powstawania konfliktów na styku różnych kultur. Moją ambicją
było dotrzeć do źródła konfliktu, aby zapobiec powstawaniu takich samych sytuacji
konfliktowych na przyszłość lub też wyrobić sobie wzorzec skutecznego postępowania, jako
że samo ściganie i karanie odstępców od postanowień prawa pracy uważałem za
nieskuteczne w prewencji. Dlatego wdawałem się w rozmowy i dyskusje: i z pracodawcami, i
z pracownikami, aby ustalić ich podejście do wzajemnych powinności i obowiązków. I tutaj
dostrzegałem ukryte źródła konfliktów – antynomie w wyobrażeniach o sytuacji i
wyobrażeniach o decyzjach będące początkiem podejmowanych decyzji. Zbiór tych
antynomii z których każda jest oparta na konkretnej skardze stanowi kanwę artykułu jak
poniżej.
1. Antynomie:
Poglądy humanistów na zagadnienie pracy zmieniały się w ciągu mojego życia w sposób dla
mnie zadziwiający. Czym jest dla człowieka praca? Czy to przekleństwo, czy powołanie a
może wręcz posłannictwo? Już Księga Rodzaju w Biblii przynosi nam dylemat- jak należy
traktować pracę? W księdze pierwszej mamy wyraźnie wskazane posłannictwo: Czyńcie
sobie Ziemię poddaną! To Boży przywilej ludzkości, nakaz Pański, powołujący nas do
wysiłków, aby przystosować do siebie i dla siebie nasze środowisko. A już dwa rozdziały
dalej – czytamy: W znoju chleb zdobywać będziesz! To jakby przekleństwo wieczyste z
powodu grzechu pierworodnego? Dla cybernetyka jest to przykład antynomii, z istnienia
której humaniści nie zdają sobie sprawy! Antynomia polega na tym, że przyjmując świadomie
lub nieświadomie pewne założenia, a następnie nazywając je dopasowujemy dalsze
obserwacje do tych założeń, które są zawarte w nazwie! Cybernetycy jednak twierdzą:
Rzeczy nie zależą od oznaczeń! 1 I dodają: ale nasz stosunek do rzeczy- zależy od skojarzeń
jakie niesie ze sobą nazwa!
W tym miejscu tradycyjny układ artykułu naukowego wymaga podanie definicji słowa
PRACA, przy czym do grzeczności należy posłużyć się definicjami poprzedników
rozpatrujących to zagadnienie, a potem skompilować i podać własne skojarzenia tworzące
definicje. W cybernetyce jest to jednak uważane za zły zwyczaj 2 powodujący semantyzację
problemu. Bo na pytanie: co to jest praca?- fizyk odpowie- praca jest to siła razy przesunięcie,
zaś językoznawca – gramatyk odpowie- praca jest to rzeczownik liczby pojedynczej rodzaju
żeńskiego 3 .
1 Gerard M. Weinberg, Myślenie systemowe , W-wa 1979 str147.
2
Marian Mazur , Cybernetyka i charakter , Warszawa 1999 str. 30
3 patrz Marek Głogoczowski, Młot na rozum liberalnej demokracji str. 202
Takie czy inne definicje podane na początku tekstu są już zaczątkiem antynomii znanej w
technice jako wektor inercji 4 , a spowodowane są już samym sformułowaniem zadania, jakie
rozpatrujemy. Bowiem w tym momencie sformułowanie językowe stają się modelem
rzeczywistości! A z modelami jest tak, że:
- niektóre właściwości modelu są identyczne z właściwościami opisywanej modelem
rzeczywistości,
-niektóre właściwości rzeczywistości nie są odzwierciedlane w modelu,
- a niektóre właściwości modelu nie są właściwościami rzeczywistości .
W przypadku języka jego właściwością nie mającą odniesienia do rzeczywistości jest
liniowość zapisu i odczytu, a tymczasem w rzeczywistości wiele procesów zachodzi
równolegle. Poza tym podanie definicji zmienia wyobrażenia o sytuacji 5 , bowiem słowa użyte
do definiowania mają właściwości wartościujące 6 zawarte na przykład w rodzajnikach. W
naszym języku mamy rodzajniki gendryczne- męski, żeński i nijaki w liczbie pojedynczej i
męsko- osobowy i rzeczowy w liczbie mnogiej. W innych języka może być i jest inaczej 7 !
I już skojarzenia wartościujące generują dalszy opis i nasz stosunek go badanego
zagadnienia, gdyż nawiązują do posiadanych wzorców sytuacji i wzorców decyzji 8 .
Dlatego uchylmy się od definiowania, aby nie wpaść w wektor inercji i przejdźmy do
meritum zagadnienia: w cybernetyce - to każde oddziaływanie na otoczenie celem uzyskanie
informacji i energii może być utożsamiane z pracą. W ekonomii dodaje się, że praca ma być
4 Henryk Altszuler, Algorytm wynalazku , Warszawa 1972 str.70
5 Maciej Węgrzyn, O indywidualnych różnicach w percepcji u kobiet i mężczyzn , w Współczesny człowiek w
społeczeństwie informacyjnym, Toruń, Kielce 2010 str217
6 Edward de Bono, Naucz się myśleć kreatywnie , Warszawa 1995, str104
7 Beniamin Lee Whorf, Język, myśl i rzeczywistość , Warszawa 1982 str. 140- w języku Indian Navaho rodzajniki
mają związek z kształtem przedmiotów.
8 Edward de Bono, The mechanizm of the mind 1969intl Centr creatuve of Thinking i M. Mazur; Cybernetyczna
teoria układów samodzielnych ,Warszawa 1966 opisują podobnie mechanizm powstawania rejestratów zjawisk i
skojarzeń pomiędzy nimi.
wynagradzana dobrami lub ich ekwiwalentem, jakim jest pieniądz- jest to uszczegółowienie
założeń cybernetycznych.
To samo można odczytać w nowym Testamencie:
Wart jest robotnik zapłaty swojej 9
Czyż nie za denara umówiłem się z tobą? 10
Wynika z tego, że już wtedy stosunki społeczne były na tyle rozwinięte, że stosowano
szeroko pracę najemną i znano wartość „siły roboczej”.
2. Nauki Kościoła katolickiego:
Apostoł narodów, św. Paweł pisał:
List II do Tessaloniczan rozdział 3(6) Nakazujemy wam, bracia, w imię Pana naszego Jezusa
Chrystusa, abyście stronili od każdego brata, który postępuje wbrew porządkowi, a nie
według tradycji, którą przejęliście od nas. (7)Sami bowiem wiecie, jak należy nas
naśladować, bo nie wzbudzaliśmy wśród was niepokoju(8) ani u nikogo nie jedliśmy za darmo
chleba, ale pracowaliśmy w trudzie i zmęczeniu, we dnie i w nocy, aby dla nikogo z was nie
być ciężarem. (9) Nie jakobyśmy nie mieli do tego prawa, lecz po to, aby dać wam samych
siebie za przykład do naśladowania. (10) Albowiem gdy byliśmy u was, nakazywaliśmy wam
tak: Kto nie chce pracować, niech też nie je! (11) Słyszymy bowiem, że niektórzy wśród was
postępują wbrew porządkowi: wcale nie pracują, lecz zajmują się rzeczami niepotrzebnymi.
(12) Tym przeto nakazujemy i napominamy ich w Panu Jezusie Chrystusie, aby pracując ze
spokojem, własny chleb jedli. (13) Wy zaś, bracia, nie zniechęcajcie się w czynieniu dobrze!
(14) Jeżeli ktoś nie posłucha słów naszego listu, tego sobie zaznaczcie i nie obcujcie z nim,
aby się zawstydził. (15) A nie uważajcie go za nieprzyjaciela, lecz jak brata go napominajcie!
9 Mat.10.10
10 Mat 20,13,14,15
W tekście tym mamy wskazany wyraźnie cel pracy- zdobycie środków utrzymania! W
cybernetyce jest to jeden z celów, bowiem oprócz zasilanie potrzeba jeszcze dopływu
informacji 11 . Ze współczesnych myślicieli tylko Jan Paweł II w encyklice „Laborem
excernes” pisze o tym, że oprócz zdobywania zasilania praca powinna dostarczyć nowych
informacji wzbogacających możliwości działania człowieka jako systemu autonomicznego:
Praca jest jednym z tych aspektów, aspektem odwiecznym i pierwszoplanowym, zawsze
aktualnym i wciąż na nowo domagającym się, by o niej myśleć i świadczyć. Coraz to nowe
bowiem powstają pytania i problemy, coraz nowe rodzą się nadzieje, ale także obawy i
zagrożenia, związane z tym podstawowym wymiarem ludzkiego bytowania, z którego życie
człowieka jest zbudowane na co dzień, z którego czerpie właściwą sobie godność — ale w
którym zawiera się zarazem nieustająca miara ludzkiego trudu, cierpienia, a także krzywdy i
niesprawiedliwości, sięgających głęboko w życie społeczne w obrębie poszczególnych
narodów i w zakresie międzynarodowym. Jeśli więc prawdą jest, że z pracy rąk swoich
pożywa człowiek chleb. Ps 128 [127], 2) — i to nie tylko ów chleb codzienny, którym
utrzymuje się przy życiu jego ciało, ale także chleb wiedzy i postępu, cywilizacji i kultury — to
równocześnie prawdą odwieczną jest, że chleb ten pożywa „w pocie czoła” (por. Rdz 3, 19),
to znaczy nie tylko przy osobistym wysiłku i trudzie, ale także wśród wielu napięć, konfliktów i
kryzysów, jakie w związku z rzeczywistością pracy wstrząsają życiem poszczególnych
społeczeństw, a także całej ludzkości.
4. Kościół jest przekonany, że praca stanowi podstawowy wymiar bytowania człowieka na
ziemi. W przekonaniu tym umacnia się również, gdy uwzględnia cały dorobek różnorodnych
nauk
poświęconych
człowiekowi:
antropologia,
paleontologia,
historia,
socjologia,
psychologia i inne — wszystkie zdają się świadczyć o tym w sposób niezbity. Kościół jednak
czerpie to swoje przekonanie przede wszystkim z objawionego Słowa Bożego i dlatego to, co
11 M. Mazur, Cybernetyka i charakter , Warszawa 1976 str, 145
Zgłoś jeśli naruszono regulamin