pochodzenie i historia plemienna Łemków.pdf

(2405 KB) Pobierz
Etogeneza i czasy plemienne
1. Pochodzenie i historia plemienna
Pochodzenie Łemków.
Chorwacja Wielka
Migracja na Bałkany w wieku VII-mym.
Marginalizacja plemienia Chorwatów w ciągu wieków VII- IX-go.
Wejście w skład Państwa Wielkomorawskiego, a później Czeskiego w wiekach IX i X-tym.
Wejście w skład Rusi Kijowskiej w roku 981-szym.
Próba buntu w 994-tym
Zanik nazwy plemiennej
1.1 Pochodzenie Łemków
Zacznijmy od faktów niepodważalnych. Oto jeszcze 60 lat temu, do połowy roku 1947-go mieszkaliśmy w Beskidach,
niemal od Osławy na wschodzie prawie do Dunajca na zachodzie. (Ostatnia łemkowska wieś - w Polsce - Jaworki leży
kilka kilometrów od Szczawnicy).
Jak na niżej załączonych mapkach.
Zdzisław Stieber „Dialekt Łemków” - fonetyka i fonologia” Ossolineum 1982
41685763.002.png
„Carpatho – Rusyn American” The Carpatho – Rusyn Research Center Cambridge, USA 1989
Czterotomowa „Encyklopedia powszechna” PWN z roku 1974 -go lokuje nas w Beskidzie Niskim. Ta sama Encyklopedia
podaje też definicję owego Beskidu. Na wschód od Przełęczy Tylickiej i linii rzeki Białej. (Przełęcz Tylicka i – mniej więcej
- linia rzeki Białej pokazane strzałką na mapkach). Tymczasem na zachód od wyznaczonej przez uczonych encyklopedystów
linii leżało jeszcze mnóstwo wsi łemkowskich. Między innymi moi Przodkowie pochodzą ze wsi na zachód od tej linii, a jeszcze
dalej na zachód od nas leżały dwie następne. Na południowy zachód od nas Łemkowyna sięgała jeszcze dalej. Ostatnia na
zachód nasza wieś to Osturnia pod samymi Tatrami (już po słowackiej stronie) – stąd pewnie kulturowe pokrewieństwo, które
odczuwamy z polskimi Góralami. Starsi Łemkowie doskonale pamiętają skąd ich wysiedlono w 1947-mym i doprawdy
jest to albo przejaw okropnej ignorancji autorów encyklopedii, albo, co gorsze, przejaw złej woli. Chęć przesunięcia
naszych siedzib jak najdalej na wschód. To drugie jest niestety znacznie bardziej prawdopodobne. Jeżeli by bowiem
do pisania notki w encyklopedii zabierał się nawet ktoś, kto nic o Łemkach nie wie, (a jest to, w przypadku
encyklopedysty, mało realne) to musiałby zacząć od zaglądnięcia do jakichś źródeł. Jedynymi takimi źródłami są prace
etnograficzne sprzed I-szej i II-giej Wojny. W ciągu 2-ch lat, od II-giej Wojny do wysiedlenia nikt bowiem żadnych
badań nie robił, a to co powstało po wysiedleniu jest siłą rzeczy oparte na pracach przedwojennych, bo w terenie
już niestety niczego nie można sprawdzić. Nawet jednak te powojenne, niekiedy firmowane przez uznane w Polsce
autorytety, jak np. prof. Roman Reinfus - też mówią to samo. Żadna z tych prac, a znam ich chyba większość, nie
podaje zachodniej granicy Łemkowszczyzny na Przełęczy Tylickiej i linii rzeki Białej. Wszystkie określają tę granicę
przynajmniej na rzece Poprad i to zarówno te drukowane w Polsce, jak i na Ukrainie, czy w USA (nie przypadkiem
załączyłem też mapkę z opracowania amerykańskiego). Nie trzeba nawet map etnograficznych. Wystarczy sięgnąć do
zwykłych map topograficznych, albo mapek geodezyjnych w archiwach urzędów gminnych sprzed przesiedlenia.
Czytamy tam np. (oczywiście na zachód od Przełęczy Tylickiej i linii rzeki Białej) nazwy wsi: „Królowa Polska” i
sąsiednia „Królowa Ruska”. Bez wątpienia granica etniczna przebiegała między nimi. Nie ma żadnego problemu z
ustaleniem siedzib Łemków. Jest to tak jasno i precyzyjnie określone - łącznie z mapkami, że tu nie może być
wątpliwości, iż w przytoczonej encyklopedii chodzi o świadomą manipulację. Jest to fakt, na który jeszcze się
powołam. Encyklopedia uchodzi bowiem za źródło pewne i tworzy w związku z tym określony stan świadomości
społecznej. W XVI-tym wieku z całą pewnością mieszkaliśmy na tym samym terytorium, na co są liczne dowody w
postaci różnego typu dokumentów, zabytków itp. w tym i dokumentów pisanych w naszym ojczystym języku.
Oczywistym jest też - i tego nikt nie podaje w wątpliwość, że przez owe 400 lat - między wiekiem XVI-tym a XX-
tym nie ruszaliśmy się ze swego miejsca. Granica etniczna z wieku XVI-go między Łemkami a Polakami, czyli na
zachodzie i północy, była taka sama jak w wieku XX-tym i była ona wyraźnie zaznaczona. Nie było terytoriów
przejściowych - jak na wschodzie. Świadczy to o poczuciu znacznej odrębności Łemków w stosunku do Polaków,
41685763.003.png
wynikającym niewątpliwie z różnic językowych i religijnych, przy czym nie wiem czy kolejność przyczyn nie była
odwrotna. Ta „ostrość” granicy przez ostatnie 4 wieki pozwala wnioskować, że i wcześniejszy stan nie mógł być
jakoś znacząco inny. Przyczyny bowiem tej ostrości granicy istniały znacznie wcześniej. Wschodnie Chrześcijaństwo,
zaszczepione na terytorium dzisiejszej południowej Polski w IX-tym wieku, zostało stamtąd wyparte w wiekach X-XI
przez wpływy niemieckie, które do naszych terenów najprawdopodobniej nie dotarły (a od roku 981-go, czyli od
przyłączenia do Rusi, już na pewno nie docierały). W ciągu XI-go wieku następowało znaczące ujednolicenie
języków na terytoriach powstałych w wieku X-tym państw, tworząc kolejną, po religijnej barierę oddzielającą Słowian
w państwie polskim od Słowian w państwie ruskim. Dodatkowym niewątpliwie czynnikiem wzmacniającym poczucie
„inności” były różne alfabety rozpowszechniające się dość szybko poprzez używane w świątyniach wschodniego i
zachodniego obrządku księgi liturgiczne i inne formy religijnego piśmiennictwa. Myślę też, że wcale nie najmniej
ważnym czynnikiem „odpychającym” na granicy etnicznej, a później państwowej była obowiązująca w kościołach
zachodniego odłamu Chrześcijaństwa, niezrozumiała dla Słowian łacina. Z czasem stała się ona na Rusi nienawistnym
symbolem chrześcijaństwa agresywnego, posługującego się jakimś „diabelskim” językiem.
Na to, że w XIV-tym wieku też tam mieszkaliśmy, są także dowody, (znacznie mniej liczne i znacznie mniej chętnie
wyciągane na światło dzienne przez polskich naukowców - ale jednak) w postaci dokumentów potwierdzających
nadanie wsi łemkowskich szlachcie polskiej przez Kazimierza Wielkiego po opanowaniu Rusi Czerwonej. O Rusi tej
jeszcze w XVIII wieku niektórzy kronikarze pisali „Ruś Czerwona - kraj chorwacki” i jest to dość ważne dla dalszych
moich rozważań. O tym, że Rusini mieszkali w Beskidach już w wieku XIV-tym świadczy też pośrednio fakt
utworzenia przez Polaków Województwa Ruskiego, po podboju w XIV wieku Rusi Halickiej, którego granica wg
dzisiejszych źródeł polskich przebiegała między Jasłem a Krosnem, czyli mniej więcej przez środek Łemkowyny.
Mając w pamięci fakt, że współcześni twórcy w/w encyklopedii nie oparli się pokusie przesunięcia granicy sprzed
50-ciu lat na wschód (gdy żyją jeszcze naoczni świadkowie tego gdzie ona naprawdę przebiegała ) jakoś nie mogę
uwierzyć, by nie zrobili tego samego z granicą etniczną sprzed lat 600-set, gdzie jest to praktycznie nie do
sprawdzenia. Proszę zwrócić uwagę na przesunięcie tzw. „Ziemi Sanockiej” i „Ziemi Przemyskiej” w stosunku do położenia
Sanoka i Przemyśla. Chodzi o to, żeby pokazać iż zajęcie „Ziemi Sanockiej” w 1344 nie było zajęciem Łemkowszczyzny – bo
owa „Sanocka Ziemia” leży tylko na wschód od Sanoka. Na zachód nieee! Gdzieżby tam... Rzeczywista granica etniczna w
wieku XIV-tym przebiegała prawdopodobnie tak jak przed 50-ciu i przed 400-tu laty, i pokrywała się mniej więcej z
granicą Łemkowszczyzny z 1947-go. Podobnie, jak sądzę, kształtowały się granice etniczne i kilkaset lat wcześniej. Są
zresztą i opracowania potwierdzające moje przypuszczenia. Może nie jest to źródło specjalnie ulubione przez Polaków
- ale...
41685763.004.png
Słowianie Wschodni (ciemniejsza zieleń), Zachodni (żółtawa zieleń)i Południowi (jaśniejsza zieleń)
wg „Historii ZSRR Cz. I”
41685763.005.png
Słowianie/Wczesne Średniowiecze
„Atlas historii świata” Hermann Kinder, Werner Hilgemann Wyd. Prószyński i S-ka Warszawa 1999
41685763.001.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin