SCENARIUSZ PRZEDSTAWIENIA O FATIMIE.doc

(51 KB) Pobierz
SCENARIUSZ PRZEDSTAWIENIA O FATIMIE – 21

SCENARIUSZ PRZEDSTAWIENIA O FATIMIE

 

Osoby: Łucja, Hiacynta, Franciszek, Anioł, Maryja, Narrator1 i 2, tłum wiernych

Sceneria: miejsce, gdzie dzieci wypasały owce, dąb nad którym pojawiała się Maryja

 

·         WSTĘP

 

Narrator –  Był to trudny czas dla Portugalii. Kilka lat wcześniej rewolucja obaliła monarchię,       a przeciwnicy Kościoła zyskali na znaczeniu.

W 1916 r. kraj przystąpił do wojny (po stronie koalicji antyniemieckiej). Zubożałe społeczeństwo z niepokojem patrzyło w przyszłość. Z dala od centrum wielkich historycznych wydarzeń żyło troje ubogich dzieci: Łucja oraz jej młodsi kuzyni - rodzeństwo Franciszek                 i Hiacynta. Dzieci beztrosko spędzały dni, pasąc owce i urozmaicając sobie czas zabawami. Czyż któremu z nich mogło przejść przez myśl, że już niebawem z woli Matki Bożej cała trójka odegra znaczącą rolę w historii rozpoczynającego się XX wieku?

 

·         SPOTKANIA Z ANIOŁEM

 

Narrator - Jest rok 1916, spotkania dzieci z Aniołem. Łucja wspomina:

 

Łucja - Anioł zbliżył się do nas i usłyszeliśmy słowa:

 

Anioł - Nie lękajcie się! Jestem Aniołem Pokoju. Módlcie się wraz ze mną.

 

Łucja - Klękając na ziemi, pochylał się do chwili, kiedy jego czoło dotknęło podłoża i kazał nam powtórzyć następujące słowa trzy razy:

 

wszystkie dzieci mówią:

Mój Boże, wierzę w Ciebie, wielbię Cię, ufam Tobie i kocham Cię!

Proszę Cię o łaskę dla tych, którzy nie wierzą w Ciebie, nie wielbią Cię,

nie ufają Ci i nie kochają Cię.

 

Łucja - Następnie podnosząc się z kolan powiedział:

 

Anioł - Módlcie się zatem, serca Jezusa i Maryi są czujne na słowa waszych modlitw.

 

Narrator - Tego samego roku Anioł przychodził do dzieci jeszcze dwukrotnie. Pierwszy raz, by wezwać dzieci do składania ofiar ze swych codziennych cierpień i trudności, drugi raz by nauczyć dzieci modlitwy uwielbienia Jezusa w Najświętszym Sakramencie oraz by udzielić im Komunii Świętej.

 

·         PIERWSZE OBJAWIENIA FATIMSKIE

 

Narrator -  W niedzielę 13 maja 1917r. Łucja, Franciszek i Hiacynta prowadzili swoje stadka do Cova da Iria, na pastwiska w pobliżu Aljustrel. Nagle przeraziły ich ogromne błyski światła. Wtedy Łucja i Hiacynta zobaczyły Piękną Panią w świetle, które było bardziej olśniewające niż słońce. Przemówiła do nich, ale tylko Łucja ją słyszała.

 

Maryja - Nie lękajcie się, nie skrzywdzę was. Przybywam z nieba.

 

Łucja- Czego chcesz?

 

Maryja – Proszę was, abyście przychodzili tutaj przez sześć kolejnych miesięcy, 13-go każdego miesiąca o tej samej porze. Później wam powiem, kim jestem i dlaczego do was przybywam. Przybędę tutaj siedmiokrotnie.

 

Łucja – Droga Piękna Pani, czy mogę pójść z Tobą do nieba? I Hiacynta i Franciszek także?

 

Maryja – Wszystkie pójdziecie ze mną do nieba, ale Franciszek musi odmówić różaniec jeszcze wiele razy.

 

Narrator – Piękna Pani zapytała dzieci czy zechcą ofiarować siebie samych Bogu; czy zechcą znosić wszelkie cierpienia, jako zadośćuczynienie za grzechy, którymi ludzie obrażają Boga?          A dzieci chórem odpowiedziały:

 

dzieci razem: Zrobimy, o co poprosisz.

 

Narrator – Maryja uniosła dłonie i  potężny strumień światła spłynął na dzieci. Na koniec poprosiła, by codziennie odmawiały różaniec, by wyprosić pokój dla świata i koniec wojny.

 

·         OBJAWIENIE DRUGIE

 

Narrator – 13 czerwca 1917 roku dzieciom towarzyszyło już ponad 50 osób, Piękna Pani przyszła w tajemniczym świetle. Nauczyła dzieci modlitwy, która miała zostać dodana do każdej dziesiątki różańca:

 

- Hiacynta: O nasz Jezu, wybacz nam nasze grzechy,

zachowaj nas od ogni piekielnych,

zaprowadź wszystkie dusze do nieba,

a zwłaszcza te, które najbardziej potrzebują Twojej łaski.

 

Narrator – Matka Boża poprosiła dzieci, żeby nauczyły się czytać. Powiedziała także Hiacyncie      i Franciszkowi, że wkrótce zabierze ich do nieba. O  Łucji natomiast powiedziała, że pozostanie na ziemi długi czas, by dawać świadectwo wiary.

Dwa lata później, w 1919 roku, umarł Franciszek, a w 1920 roku zmarła Hiacynta. Łucja została zakonnicą. Mieszkała w Zakonie Karmelitek Bosych w miejscowości Coimbra, zmarła 13 lutego 2005 roku.

W czerwcu 1917 r. Matka Boża przekazała też pierwszą tajemnicę Fatimską:

 

Maryja – Obiecuję zbawienie tym, którzy obiorą drogę oddania i umiłowania dla mojego Niepokalanego Serca. Ich dusze zostaną umiłowane przez Boga tak, jak kwiaty, które złożyłam, by przyozdobić Jego tron. Choć dusze te ucierpią wiele, to ja nigdy ich nie opuszczę.

 

·         TRZECIE OBJAWIENIE

 

Narrator – Ogromny tłum, który towarzyszył już kolejnym spotkaniu dzieci z Maryją (13 lipca 1917 r.) zobaczył niewielki świetlisty obłok poruszający się nad dębem. Łucja w swoich pamiętnikach tak opisała te wizję:

 

Łucja – Zobaczyłam Matkę Bożą w tajemniczym świetle, mówiła, aby już więcej nie obrażać Boga. Prosiła, byśmy poświęcili się za grzeszników i codziennie odmawiali różaniec. Nagle Piękna Pani otwarła swoje dłonie. Wypłynęły z nich promienie światła i zaczęły przenikać ziemię…zobaczyliśmy piekło! Dobrze, ze Maryja obiecała nam w swoim pierwszym objawieniu, że zabierze nas do nieba, w przeciwnym razie umarłabym ze strachu i przerażenia. (Była to druga tajemnica Fatimska – narrator)

Narrator – Maryja powiedziała też dzieciom, że jeśli ludzie się nie nawrócą, to rozpocznie się druga jeszcze gorsza wojna. Powiedziała, by poświęcić Rosję Jej Niepokalanemu Sercu i Komunię w pierwszą sobotę każdego miesiąca. Maryja mówiła też:

 

Maryja – Jeśli mój apel zostanie wysłuchany, Rosja nawróci się i zapanuje pokój, w przeciwnym razie jej błędy rozniosą się po całym świecie, przyczyniając się do wojen i prześladowania Kościoła.

 

Narrator - Od 2000 roku znana jest też trzecia tajemnica fatimska, którą Matka Boża przedstawiła dzieciom. Ukazała im postać biskupa w białych szatach, posuwającego się z trudem w stronę krzyża, pośród ciał męczenników. W końcu biała postać padła od strzałów z broni. Dzieci były wstrząśnięte tą wizją.

 

Narrator 2 - Strzały Na Placu św. Piotra

13 maja 1981 r. cały świat zamarł z przerażenia. Zamach na życie Ojca Świętego! Wydawało się, że echo wystrzałów z Placu św. Piotra rozległo się we wszystkich domach. Na wieść o tragedii kościoły wypełniły się ludźmi. Zawieszono działalność kin i teatrów. Ulicami miast przeszły "białe marsze". W Krakowie na Rynku Głównym 300 tys. ludzi modliło się za Papieża. Z ogromną trwogą ale i nadzieją wsłuchiwaliśmy się w komunikaty płynące z kliniki Gemelli. A gdy minął lęk o życie i zdrowie Ojca Świętego, nadszedł czas zrozumienia, że zamach na Papieża w zadziwiający sposób wiąże się z orędziem fatimskim.   

Po zamachu Papież poprosił o dostarczenie do szpitala dokumentów związanych z orędziem fatimskim. Kardynał Eduardo Pironio z Argentyny, który jako jeden z pierwszych dostojników Kościoła odwiedził Ojca Świętego w klinice Gemelli, zauważył wielkie porusze-nie Papieża zbieżnością dat obu wydarzeń.

Po lekturze dokumentacji fatimskiej Jan Paweł II nabrał przekonania, że to Matka Boża ocaliła mu życie. Jej matczyna troska i opieka okazały się silniejsze niż kula zamachowca                 i pozwoliły mu zatrzymać się dosłownie "na progu śmierci".

Dwa i pół roku później Jan Paweł II odwiedził w więzieniu Rebbibia tureckiego terrorystę Mehmeda Ali Agcę. Ali Agca starał się zrozumieć, dlaczego nie udało mu się osiągnąć celu. Wiedział, że strzały powinny być śmiertelne, a mimo to Papież przeżył. Nie mógł tego pojąć. Usiłował dowiedzieć się, na czym polega siła Fatimy, która osłoniła Jana Pawła II przed zdawałoby się nieuchronną śmiercią. Z ust zamachowca padło pytanie: "Jak to się stało, że Ojciec Święty ocalał? Ja wiem, że dobrze celowałem. Wiem, że strzał był zabójczy, śmiertelny... a pomimo to nie zabił. Dlaczego? Co to jest, co wszyscy powtarzają: Fatima?".  

 

·         CZWARTE OBJAWIENIE

 

Narrator - Chociaż 13 sierpnia zgromadził się spory tłum – ponad 15 tys. wiernych, a nad dębem pojawił się świetlisty obłok, to dzieci jednak nie było… Dzieci zostały zatrzymane i uwiezione przez lokalne władze. Pastuszków próbowano zmusić do odwołania opowieści o Pięknej Pani lub wydobyć z nich sekret, który im powierzyła. Mimo iż dzieciom grożono śmiercią, nie zdołano zmusić ich ani do zaprzeczenia, że widziały Matkę Bożą, ani do wyjawienia tego, co usłyszały od Maryi. W końcu dzieci zwolniono.

 

Matka Boża objawiła się dzieciom 19 sierpnia, w okolicy Valinhos i prosiła, by nadal przychodziły do Cova da Iria 13-go każdego miesiąca. Poprosiła, by pieniądze zebrane od wiernych przeznaczono na postawienie kaplicy, obiecała także dokonać uzdrowień.

 

·         PIĄTE OBJAWIENIE

 

Narrator - 13 września 1917 r. Maryja zapewnia, że Bóg jest zadowolony z modlitw i ofiar składanych przez dzieci i obiecuje i uczynić w październiku wielki cud.

 

·         SZÓSTE OBJAWIENIE

 

Narrator -13 października 1917 r. na łące Cova da Iria zebrał się tłum ludzi. Rozpoczęło się objawienie, podczas którego Maryja przedstawiła się dzieciom jako Matka Boża Różańcowa.         W pewnym momencie, mimo że dzień był pochmurny i deszczowy, Łucja poleciła zebranym, by schowali parasole. (7-8 osób klęczy z otwartymi parasolami).

 

Łucja - Zamknijcie parasole. Patrzcie na niebo.

 

Narrator - Niespodziewanie zza chmur przebiło się słońce. Po chwili słoneczna kula zaczęła szybko kręcić się wokół własnej osi. Obrotom tym towarzyszył ruch spiralny tarczy słonecznej. Nagle wirująca kula zaczęła się szybko obniżać ku ziemi. Przerażeni   ludzie przez chwilę sądzili, że spadnie prosto na nich. Wydawało się, że to koniec  świata. Jedni krzyczeli, inni płakali, wielu się modliło. W końcu słońce wróciło na swoje miejsce. Później okazało się, że w tamtej chwili wielu ludzi zostało uzdrowionych (dodatkowe osoby przedstawiają cudownie uzdrowionych).

Podczas tego objawienia dzieci ujrzały również na niebie Świętą Rodzinę. Dzieciątko Jezus i Jego Opiekun błogosławili świat znakiem krzyża.  

 

Narrator 2 - Cuda i Uzdrowienia

W Fatimie od czasu objawień mają miejsce liczne cuda i uzdrowienia. Jeszcze w czasie objawień matka Łucji poważnie zachorowała. Stan jej zdrowia pogarszał się z dnia na dzień, więc udzielono jej sakramentu Namaszczenia Chorych. Czując, że zbliża się kres życia, matka wezwała swoje córki, by się z nimi pożegnać. Łucja cicho płakała. Starsze siostry obwiniały ją o chorobę matki. Twierdziły, że jest efekt przemęczenia przy pracy dla nieustannie napływających do ich domu pielgrzymów. Poprosiły Łucję, by wstawiła się za matką u Maryi. Łucja, odmawiając Różaniec, udała się na miejsce objawień i poprosiła Matkę Najświętszą o zdrowie dla mamy. Obiecała też, że jeśli prośba zostanie wysłuchana, razem z siostrami odprawi nowennę, przechodząc na kolanach część drogi do Cova da Iria. W ostatnim dniu przyprowadzi na modlitwę dziewięcioro biednych dzieci, które potem w domu ugości obiadem. Kiedy dziewczynka wróciła do domu, matka poczuła się lepiej, a wkrótce potem wyzdrowiała. Rodzina Santosów dokładnie wypełniła złożoną przez Łucję obietnicę.

 

W trzynastą rocznicę cudu w Dolinie Pokoju, po wnikliwych badaniach, Kościół potwierdził autentyczność objawień fatimskich. Rok później poświęcono Portugalię Niepokalanemu Sercu Maryi. W tym samym czasie w Hiszpanii toczyły się bratobójcze walki, mordowano tysiące duchownych i burzono setki kościołów. Płomień wojny domowej mógł w każdej chwili objąć sąsiednią Portugalię. Tak się jednak nie stało. Później, w latach II wojny świato-

wej Portugalia zachowała neutralność.


Wizerunek Matki Bożej Fatimskiej wyrzeźbił trzy lata po objawieniach portugalski artysta. Wskazówek na temat wyglądu Pięknej Pani udzieliła mu trzynastoletnia wówczas Łucja. Władze Portugalii wrogo nastawione wobec Kościoła i fatimskich objawień nie chciały pozwolić na ustawienie figury w miejscu ukazywania się Maryi. Zakazano więc wjazdu na teren Cova da Iria wszelkich pojazdów. Wiernym udało się przemycić posążek w wozie miejscowego gospodarza. Kiedy w 1922 r. kaplica została wysadzona w powietrze, figura w cudowny sposób ocalała.  

 

 

4

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin