Piątkowy wieczór.pdf

(45 KB) Pobierz
PIĄTKOWY WIECZÓR
Był późny wieczór, gdy ktoś zapukał do mych drzwi. Zdziwiłem się kto to może być o tej
porze. Wyłączyłem telewizor i podszedłem do drzwi. Gdy je otworzyłem zamurowało mnie.
Ujrzałem Magdę - najpiękniejszą dziewczynę jakąkolwiek w życiu widziałem. Była wysoko,
szczupła, miała piękne, lśniące blond włosy i ciemno niebieskie oczy. Zawsze mi się
podobała, już od pierwszej klasy liceum. To właśnie dziś odważyłem się zaprosić ją na
kolację, jednak ona odeszła bez słowa, a teraz jest tutaj, przyszła do mnie. Zaprosiłem ja do
środka. Gdy usiedliśmy na kanapie przeprosiła mnie, że tak odeszła bez słowa, ale
przestraszyła się bo ktoś ją kiedyś bardzo zranił. Powiedziała mi, że zawsze jej się podobałem
i że bardzo chciałaby iść ze mną na tą kolację. Bardzo się ucieszyłem, że tak mówi i
obiecałem, że następnego dnia pójdziemy na wspaniałą kolacje. Wyciągnąłem z barku wino i
nalałem nam po lampce i tak zaczęliśmy rozmawiać. Magda opowiedziała mi trochę o swoim
życiu a ja nie mogłem oderwać od niej oczu. Była taka piękna ... Nagle tak bardzo
zapragnąłem ją pocałować. Spojrzałem w jej śliczne oczy i wiedziałem, że ona też tego chce.
Zbliżyłem swoje usta do jej ust i delikatnie ją pocałowałem. Miała wspaniałe usta. Zaczęliśmy
całować się coraz namiętniej, po chwili całowałem jej długą szyję. Widziałem, że jej się to
podoba bo przez jej ciało przechodziły przyjemne dreszcze. Odważyłem się i dotknąłem jej
piersi, widząc, że nie protestuje zacząłem je pieścić przez bluzkę. Po chwili ją ściągnąłem
razem ze stanikiem i moim oczom ukazały się cudowne, okrągłe piersi. Lizałem, całowałem i
ssałem sutki a ona tylko wzdychała cicho. Z każda chwilą jej podniecenie stawało się coraz
większe. W chwilę później ściągnąłem jej spodnie i różowe stringi. Ujrzałem śliczną,
dokładnie wygoloną cipkę. Zbliżyłem do niej język i zacząłem ją lizać w najczulszym
punkcie. Magda jęczała z rozkoszy i prosiła bym nie przestawał. Poruszałem coraz szybciej
językiem w odpowiednim miejscu a po chwili włożyłem jej paluszek do cipki i poruszałem
nim delikatnie. Magda po kilku minutach dostała orgazmu, wijąc się i krzycząc przy tym
niesamowicie.
Po chwili odpoczynku postanowiła mi się odwdzięczyć. Zdjęła mi spodnie a następnie
bokserki i zaczęła pieścić ręką stojącego już penisa. Ścisnęła go w ręce i przesuwała nią w
górę i w dół. W tym samym czasie pieściła moje kuleczki. Było mi nieopisanie dobrze.
Następnie zaczęła przesuwać po nim językiem i drażniła nim czubek mojego członka. Chwilę
później znalazł się on w jej ustach. Pracowała nad nim długo, było mi dobrze, jednak jej
przerwałem. Chciałem znaleźć się jak najszybciej w jej dziurce. Położyłem ją na plecach na
kanapie i wszedłem w nią powolutku. Jęknęła przy tym cicho. Zacząłem ją posuwać, najpierw
pomału badając każdy centymetr jej szparki. W chwilę później zmieniliśmy pozycję. Ja
położyłem się na plecach a ona usiadła twarzą do mnie. Widziałem ja w okazałości,
wyglądała jak bogini. Poruszała biodrami w górę i w dół doprowadzając mnie do szaleństwa.
Ja w tym czasie dotykałem i ściskałem jej piersi a ona jęczała coraz głośniej. Zmieniła
pozycję siadając tyłem do mnie. Poruszała się miarowo, oddychając głośno a mój penis
drażnił jej punkt G. Powiedziała, że jest jej teraz wspaniale i żebym nie kazał jej przestawać.
A ja wcale nie zamierzałem tego robić.
Po kilkunastu minutach otrzymała to czego pragnęła krzycząc przy tym głośno. Położyła się a
ja spuściłem się jej na piersi a ona rozsmarowała spermę po swoim aksamitnym ciele.
Położyliśmy się by odpocząć. Powiedziała mi, że jestem cudownym kochankiem. Wtedy
zaproponowałem jej czy nie chciałaby wziąć ze mną prysznicu. Uśmiechnęła się i poszliśmy
do łazienki. Weszliśmy do kabiny, odkręciłem wodę, wziąłem mydło i namydliłem każdy
centymetr ciała Magdy. Później spłukałem pianę ciepłą wodą. Magda zrobiła tak samo. Gdy
dotknęła mojego penisa poczułem, ze nie jestem jeszcze w pełni zaspokojony. Ona tez to
wyczuła bo wzięła go do ust i zaczęła pieścić. Po chwili poprosiłem ją by wstała i odwróciła
się plecami. Wziąłem ja od tyłu. Posuwałem ją szybko nie zważając na jej krzyki i jęki.
Czując, że nadchodzi orgazm wyjąłem szybko członka i spuściłem się Magdzie na twarz.
Byłem zaspokojony i szczęśliwy.
Magda powiedział mi, że często sama zabawia się ze sobą i najczęściej robi to pod
prysznicem. Okręciła wodę, uklękła i skierowała jej strumień na swoją muszelkę. Wziąłem jej
z ręki prysznic, rozchyliłem jej wargi i pieściłem ją tak jak lubiła. Po chwili poprosiła bym
zwiększył strumień wody. A ona oddała się w pełni tej przyjemności. Nie wytrzymała długo i
jej ciałem wstrząsnęły przyjemne skurcze. Zaspokojeni i zadowoleni wróciliśmy na kanapę.
Po chwili Magda usnęła w mych ramionach a ja czułem się najszczęśliwszym człowiekiem na
świecie.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin