KS. ZBIGNIEW SAREŁO SAC
Postmodernizm jest dziś kluczowym słowem w opisie współczesnej kultury zarówno ogólnej, jak też i konkretnych jej dziedzin, a zwłaszcza literatury, architektury i muzyki. Wydarzeniem, od którego rozpoczęła się gwałtowna wręcz recepcja pojęcia "postmodernizm" w filozofii i socjologii kultury, stała się publikacja Jean-Franęoisa Lyotarda pt. La condition postmoderne (1), powstała na zamówienie Rady Uniwersyteckiej przy rządzie kanadyjskiej prowincji Quebec (2) . Lyotard został wówczas poproszony o danie odpowiedzi na pytanie, jakich zmian w poziomie wiedzy należy oczekiwać w industrialnym społeczeństwie pod wpływem nowych technologii przekazu informacji.
Dyskusje, rozgorzałe po opublikowaniu tekstu Lyotarda, zaowocowały obfitością nie tylko publikacji, lecz także podejmowanej w nich problematyki oraz idei. Bogactwo idei nie oznacza jednak, że autorzy zajmujący się pojęciem "postmodernizm" podkładali pod nie jednakową treść. Wprost przeciwnie, termin "postmodernizm" jest używany w sposób bardzo dowolny (3). Niezależnie jednak do istniejących rozbieżności terminologicznych, występuje duża zgodność w opisie dokonujących się aktualnie przemian kulturowych. Oceny owych przemian są zaś zróżnicowane: od skrajnego zachwytu po radykalną dezaprobatę. Niniejszy artykuł podejmie próbę oceny postmodernistycznych tendencji z punktu widzenia chrześcijańskiej filozofii moralności. Analizowane będą głównie zjawiska oraz ich interpretacje, w jakimś stopniu dotyczące życia moralnego. Wymaga to dokonania pewnych uogólnień tak w dziedzinie zjawisk społecznych, jak i ich filozoficznej interpretacji. Przedmiotem oceniającego namysłu nie będą więc wyniki szczegółowych badań socjologicznych ani poglądy poszczególnych filozofów. Postmodernizm, jako fakt kulturowy, zostanie zaprezentowany na podstawie dostępnych interpretacji danych socjologicznych. Ponieważ istnieje znaczna i wieloraka zależność pomiędzy postmodernizmem kulturowym a myślą filozoficzną, dlatego trzeba będzie ustosunkować się także i do tej ostatniej. Z poglądów filozofów zostaną wydobyte i przedstawione jedynie idee najważniejsze i zarazem im wspólne.
Autor ma świadomość, że próba ustosunkowania się do czegoś, co aktualnie staje się jest przedsięwzięciem ryzykownym, można bowiem przedmiotem analizy uczynić tylko wycinek rzeczywistości, bądź etap w procesie potraktować jako efekt końcowy. Dodatkową trudność stanowi brak jasnego określenia zakresu filozofii postmodernistycznej, w wyniku czego powstają kontrowersje wokół zaliczania danego myśliciela do tego nurtu. I tak np. Jean-Francois Lyotard przez jednych uznawany jest za głównego przedstawiciela myśli postmodernistycznej, gdy inni uważają, że jego filozofia nie jest postmodernistyczna (4). Inny zaś z czołowych filozofów tego nurtu, Jacques Derrida, nie określa swych poglądów mianem postmodernistycznych (5).
1. POSTMODERNISTYCZNA CYWILIZACJA
Podstawowym rysem postmodernistycznego stylu myślenia i życia jest negatywna ocena kompetencji rozumu. Wszystkie pozostałe jego cechy jawią się jako pochodne antyracjonalności lub jako jej wyraz w konkretnych dziedzinach życia. Zanegowanie zdolności rozumu ludzkiego jest podstawą uprawomocnienia wielości prawd i zasad moralnych, odrzucenia obiektywnego sensu rzeczywistości, teleologicznej wizji świata, zanegowania zasad jedności i uniwersalności oraz deprecjonowania kulturowego i społecznego wymiaru ludzkiej egzystencji.
1. 1. Uprawomocnienie wielości prawd
Deprecjonowanie intelektu jest podbudowane filozoficznie, chociaż posiada także wiele innych źródeł. Myśl filozoficzna ostatniego stulecia, propagując z coraz większą mocą idee antymetafizyczne, przygotowywała podstawy do destrukcji filozofii zawartej w poglądach J. Derridy i Gillesa Deleuze'a. Sami postmodernistyczni filozofowie za prekursorów uznają Fryderyka Nietzschego i Martina Heideggera ze względu na ich wkład w destrukcję metafizyki (6).
Postmoderniści odrzucają filozofię modernistyczną, przez którą rozumieją wszelkie nurty wywodzące się z racjonalizmu i empiryzmu. Szczególnie ostro krytykowany jest scjentyzm za podporządkowanie się wynikom nauk empirycznych. Według filozofii postmodernistycznej, należy odrzucić pokusę poszukiwania prawdziwego obrazu świata i absolutnych wartości. Niemożliwość odnalezienia obiektywnego obrazu świata jest w postmodernizmie oparta na założeniu, że nie istnieją absolutne kryteria prawdy i dobra (7).
Odrzucenie tezy o istnieniu kryteriów prawdy i dobra wynika z koncepcji rozumu ludzkiego, któremu postmoderniści odmawiają cech uniwersalności. Filozofowie ci w ujmowaniu ludzkich zdolności poznawczych wychodzą od idei Immanuela Kanta zakładającej, że pojęcia i kategorie są wytworem ludzkiego rozumu. Według nich są systematyzowane oraz interpretowane dane zmysłowe. W odróżnieńiu jednak od I. Kanta, odrzucają tezę o uniwersalnym charakterze podstawowych pojęć i kategorii rozumu. Przyjmują oni natomiast, że aprioryczne formy poznania uzależnione są kulturowo i zmieniają się wraz z kulturą (8). W konsekwencji każda forma interpretacji doświadczenia jest prawomocna.
Skoro nie ma żadnego kryterium prawdy, należy przyjąć istnienie wielu prawomocnych prawd. Nie ma więc prawdy obiektywnej. Każdy stanowi o własnej prawdzie.
Prawda obiektywna, według myśli postmodernistycznej, jest zbędna i to nie tylko ze względu na niemożliwość jej poznania. W filozofii tej wszelkie zakusy odnalezienia prawdy uznawane są za przejaw totalitaryzmu. Na czym więc polega postmodernistyczne filozofowanie, jeżeli nie jest szukaniem prawdy, jak to miało miejsce w filozofii klasycznej? Według G. Deleuze'a, polega ono na "fantazjowaniu", w którym intelekt ludzki jest pobudzany do "produkowania" pojęć ulotnych jak bańki mydlane, gdyż nie mają one jednoznacznych desygnatów. W konsekwencji w tego rodzaju filozofii miejsce kosmosu zajmuje chaosmos (9). Według J. Derridy filozofowanie sprowadza się do dekonstrukcji.
Jak nie ma jednej prawdy, tak też i nie ma lepszej lub gorszej filozofii. Postmoderniści wszystkim przyznają prawo do posiadania własnej filozofii, z których żadna nie jest ani gorsza, ani lepsza, ani mniej, ani bardziej naukowa.
Z zagadnieniem wielości prawd ściśle wiąże się postmodernistyczne podejście do znaków i symboli. W nowożytności usiłowano dość precyzyjnie opisywać treści, które one oznaczały lub wyrażały. Postmodernistyczna kultura, choć wypełniona znakami i symbolami, w odróżnieniu od całej tradycji, przyjmuje dowolność i kreatywność jednostek w ich stanowieniu oraz interpretowaniu. Znak nie wyraża tu żadnej obiektywnej treści. Jest on pusty lub otwarty, czyli znaczy tylko tyle, ile ktoś w nim dostrzega. W konsekwencji przyjmuje się, że ludzkie wytwory mają charakter dzieła otwartego (10).
1. 2. Odrzucenie sensu
Zakwestionowanie kompetencji rozumu w odkrywaniu prawdy prowadzi do sytuacji, w której nie uznaje się możliwości odkrycia obiektywnego sensu. Cenna staje się różnorodność, pluralizm, doraźna satysfakcja. Absolutyzuje się ideał tolerancji. U podstaw takiego nastawienia znajduje się typowe dla postmodernizmu przekonanie o przygodności i epizodyczności zatomizowanych elementów rzeczywistości. Nie dostrzega się w nich immanentnego sensu ani trwałych wartości, a jedynie subiektywnie nadawane. Jednak przypisywanie sensów i wartości poszczególnym fragmentom rzeczywistości nie jest dziełem autonomicznym postmodernistycznego człowieka. On tylko przyjmuje jako swoje poglądy dyskretnie przekazane mu przez ekspertów i menedżerów, najczęściej w formie obrazów tematycznie ze sobą nie powiązanych.
W gąszczu sensów głoszonych przez różne ośrodki indoktrynacji i w sytuacji, gdy nie ma już jednoznacznych kryteriów weryfikacji ich prawdziwości, człowiekowi pozostaje poszukiwanie sensu na własną rękę (11). Odrzucenie potrzeby przyjęcia sensu posiadającego charakter intersubiektywnej prawdy w założeniu miało człowieka wyzwalać, w rzeczywistości jest dla niego zniewoleniem. ,Zostaje bowiem skazany na lęk przed ryzykiem zbłądzenia (12). W stanach zaś lękowych wywołanych poczuciem niepewności człowiek rozpaczliwie zaczyna szukać solidnego oparcia i gotów jest przyjąć za absolutną prawdę każdą ideę, która zostanie mu zręcznie podsunięta. Potrzeba znalezienia poczucia pewności jest jedną z ważniejszych przyczyn, dla których współczesny człowiek, skazany na indywidualne poszukiwanie sensu, łatwo daje posłuch nawet teoriom propagowanym przez fanatyczne sekty (13).
10. Teoria dzieła otwartego rozwijana przede wszystkim przez Umberto Eco odnosi sil głównie do utworów literackich. Jest ona jednak przenoszona na grunt filozofii i kultury masowej.
1. 3. Antyuniwersalność
Odrzucenie tezy o uniwersalności rozumu przekreśla długą tradycję filozoficzną Zachodu poszukiwania zasad jedności. Filozofowie postmodernistyczni, negując możliwość odnalezienia jedności, stawiają sobie za cel całkowite wyrugowanie z człowieka wszelkich aspiracji do jej poszukiwania. W aspiracjach tych bowiem dostrzegają jedno ze źródeł współczesnego kryzysu społecznego (14). Stąd też wiodący teoretyk postmodernizmu, J.-F. Lyotard, stawia postmodernistycznej filozofii potrójne zadanie. Pierwszym z nich byłoby uzasadnienie odrzucenia obsesji jedności przez wykazanie, że może być ona osiągnięta tylko na drodze represji i w totalitarnych strukturach. Drugim wyeksponowanie struktur efektywnego pluralizmu: ukazanie, że uwolnienie się od idei jedności jest równoznaczne z wyzwoleniem od panowania i przymusu, wskazanie na wartość różnorodności we wszystkich dziedzinach życia, także w zakresie światopoglądowym. Trzecim zaś zadaniem byłoby wyjaśnienie wewnętrznych problemów w koncepcji radykalnego pluralizmu. Różnorodność bowiem rodzi konflikty, Postmodernistyczna filozofia, zdaniem Lyotarda, musi ukazać, w jaki sposób można je sprawiedliwie rozwiązywać (15).
Z zanegowania kompetencji rozumu wynikają daleko idące konsekwencje dla rozumienia nauki i jej zadań. Postmodernizm nie ma najmniejszego zrozumienia dla nowożytnej koncepcji nauki z jej nastawieniem do tworzenia ogólnie ważnych teorii budowanych na przekonaniu o obiektywności racjonalnych dociekań (16). Wiedza (także naukowa), zdaniem Lyotarda, zmieniła swój status. Przestała pełnić funkcję kształcenia ducha, a stała się informacją, która nie tyle przekazuje treści poznane i zafiksowane, ile wskazuje na nieznane. Postmodernistyczna wiedza ukierunkowana jest na to, co nierozstrzygalne, na granice dokładności, na konflikty z niedoskonałymi informacjami, na katastrofy i paradoksy. Odpowiada jej teoria wiedzy nieciągłej, katastroficznej, paradoksalnej. Zmianie ulega również rozumienie konsensu w wiedzy praktycznej. Nie jest nim cel dyskusji, a jedynie uzgodnienie samego stanu zagadnienia...
grappa25