5x14.txt

(32 KB) Pobierz
{135}{199}My�l�, �e p�jd� ju� do ��ka.
{216}{317}Och, wi�c, potrzebujesz towarzystwa?
{330}{366}Jestem naprawd� skonany.
{370}{440}My�l�, �e potrzebuj� si� tylko troch� przespa�.
{467}{526}Dobranoc, male�ka.
{678}{745}Cieszy�bym si�,|moc dotrzyma� ci towarzystwa.
{839}{874}Co ty tutaj robisz?
{897}{941}Jestem...
{964}{1016}...okruchem pod twoimi stopami.
{1020}{1057}Nie.
{1065}{1105}Nie mog�.
{1112}{1168}Tylko ciebie widz�.
{1256}{1340}Nie, Ryder, prosz�.| to nie w porz�dku. Jestem m�atk�.
{1398}{1455}W twoich snach, nie jeste�.
{2125}{2190}M�g�bym ci� trzyma� po wieczno��.
{2246}{2286}Co?
{2301}{2350}Gdzie jest moje dziecko?
{2459}{2506}Gdzie jeste�?
{3520}{3611}Poczekajcie, nawet nie widzia�y�cie| jeszcze dziecka.
{3698}{3737}Czego si� spodziewa�a�?
{3741}{3787}Oni nie troszcz� si� o dziecko.
{3791}{3854}Nikt si� nie troszczy.
{4774}{4828}Nie, prosz� nie.
{4998}{5023}Pom� mi.
{5059}{5122}To nie jest sen.
{7922}{7948}Leo, mo�esz mi tu pom�c?
{7955}{7983}Nie, mam zaj�te r�ce.
{7987}{8015}Przyj�cie jest za dwa dni.
{8019}{8082}Twoje dziecko nie b�dzie zdolne|otworzy� szafki, przynajmniej przez rok.
{8086}{8125}Tak, powiedz to Cioci Phoebe.
{8129}{8154}Da�a mi ksi��k�:
{8158}{8217}Tysi�c Niespodziewanych Niebezpiecze�stw|Czychaj�cych na Dziecko.
{8222}{8277}�atwo otwieraj�ce si� szafki, numer 32.
{8282}{8330}No dobra, nie pozostawiasz mi wyboru.
{8334}{8381}Wst��ka.
{8467}{8503}Magia dla osobistej korzy�ci.
{8509}{8560}To nie dla mnie, to dla mojej siostrzenicy.
{8564}{8666}Poza tym, wydaje mi si�, �e jestem jedyn� cioci�,|kt�r� obchodzi to przyj�cie.
{8670}{8716}Phoebe martwi si�,|�e tylko ona  jest ca�kowicie poch�oni�ta.
{8720}{8745}Och, doprawdy?
{8749}{8822}Ja bym powiedzia�a, �e ona przeskakuje|od zaanga�owania do paranoi.
{8826}{8851}Przesadzasz.
{8855}{8906}Ja?|Wczoraj eksplodowa� balon,
{8910}{8958}a ona szala�a tu z|eliksirem unicestwiaj�cym.
{8962}{9023}Prawie nie wysadzi�a starego Slappiego.
{9027}{9074}My�l�, �e ona ma powracaj�cy nocny koszmar.
{9078}{9117}To czyni j� troch� nerwow�.
{9124}{9182}Naprawd�? Bo�e, my�lisz, �e ju�|si� uwolni�a od Cola,
{9186}{9231}ona o niczym nie �ni,|tylko szcz�liwy, szcz�liwy.
{9240}{9265}- Tak my�lisz.|- Tak.
{9269}{9317}Je�li pozwoli�abym snom|wp�ywa� na moje �ycie,
{9321}{9409}nigdy nie wsta�abym z ��ka, a nawet|opu�ci�abym tak wspania�e przyj�cie, jak to.
{9413}{9451}Dlaczego nie?
{9457}{9542}Nie wiem. Mam ostatnio ten|powracaj�cy sen,
{9546}{9614}�e jestem w P3,
{9618}{9691}i gdy tylko wstaj� do dziecka,
{9700}{9764}wszystko znika.
{9768}{9820}To brzmi jakby�my tylko my|my�leli o dziecku.
{9824}{9877}Wszystko o czym mog� teraz my�le� to|to, �e j� trzymam.
{9881}{9967}Gdzie jest m�czyzna z moich sn�w?
{9986}{10050}Rozmawia o mojej male�kiej.
{10069}{10101}Wi�c, w porz�dku.
{10105}{10190}Beth Orton gra w klubie,|wi�c przypuszczam, �e musz� wr�ci� do pracy.
{10203}{10260}Hej, zauwa�y�a� cokolwiek?
{10284}{10375}Zauwa�y�am, �e subtelno�� nie jest|twoj� mocn� stron�.
{10379}{10429}- Nie podoba ci si�?|- Wi�c, podoba�o mi si�.
{10433}{10497}No wiesz, 15 wst��ek|i 20 balon�w temu.
{10504}{10558}Nic nie jest za dobre|dla mojej przysz�ej siostrzenicy.
{10562}{10609}Najwyra�niej.
{10619}{10665}Chyba jestem mam� pi�karza.
{10670}{10718}To dziecko ma mocnego kopa.
{10722}{10758}Chc� poczu� to kopni�cie.
{10762}{10823}Tak, kochanie, chyba, �e jeste�|p�cherzem albo nerk�,
{10827}{10900}wi�c, nie mo�esz tego poczu�,|poniewa� ona kopie wewn�trz.
{10905}{10989}- Nigdy nie poczuj� jej kopni�cia.|- Uznaj to za b�ogos�awie�stwo.
{10995}{11021}Jestem wzywany.
{11025}{11102}- Przez Starszyzn�?|- Nie, to nie Starszyzna.
{11106}{11152}To Phoebe.
{11318}{11347}Co jest?
{11351}{11405}Leo, nie podkradaj si� tak do mnie.
{11409}{11463}Nie podkrada�em si�.|A ty mnie wezwa�a�.
{11467}{11520}Och, tak, racja.
{11524}{11575}Okay, co wiesz na temat|demon�w Tracer?
{11579}{11615}Niski szczebel, najemnicy,
{11619}{11678}zdolni wytropi� magiczne istoty|poprzez inne wymiary. Czemu pytasz?
{11682}{11745}Poniewa� jeden by�|w moim �nie zesz�ej nocy, dlatego.
{11753}{11800}- Facet z mask�?|- Nie.
{11804}{11884}To nie by� go�� z pi�� �a�cuchow�.|Ten jest nadal dla mnie tajemnic�.
{11888}{11938}To by�o co� dziwniejszego.
{11942}{11980}Innego.
{11985}{12069}Ucieka�am przed nim|do piwnicy, tak, to ten facet,
{12073}{12128}i wtedy, nagle,|znalaz�am si� w lesie,
{12132}{12162}gdzie by�am na obozie.
{12166}{12239}- By�a� w przesz�o�ci?|- Nie, to by�a tera�niejszo��.
{12243}{12302}I by�o tam to dziwne stworzenie,|sta�o tam,
{12306}{12348}trzymaj�c jaki� rodzaj torby.
{12352}{12385}A wtedy ten demon go zabi�.
{12389}{12444}Brzmi jak tw�j powracaj�cy sen,|tylko bardziej skomplikowany.
{12448}{12487}Tak, chyba �e to by�a wizja.
{12491}{12520}Wizja podczas snu?
{12525}{12581}Tak, dlaczego nie?|To si� zdarza�o wcze�niej.
{12588}{12652}Phoebe, prawdopodobnie w przesz�o�ci kartkowa�a�|te rysunki ze sto razy,
{12656}{12715}a powiedzia�a�, �e ob�z by� z|twojego dzieci�stwa, wi�c szanse s�...
{12721}{12793}Leo, wiem|co czuj�, kiedy to jest wizja.
{12797}{12855}Okay, poza tym, kiedy si� obudzi�am,
{12860}{12901}stworzenie sta�o w mojej sypialni,
{12906}{12934}b�agaj�c mnie, by mu pom�c.
{12946}{13013}- Jeste� pewna, �e nadal nie �ni�a�?|- On powiedzia�, �e nie.
{13018}{13065}I wtedy, gdy znalaz�am|demona Tracera w Ksi�dze,
{13070}{13100}by�am pewna, nie nie �ni�am.
{13133}{13159}Co chcesz, �ebym zrobi�?
{13164}{13224}Id� do Starszyzny.|Dowiedz si�, czy to napewno by�a wizja.
{13228}{13311}Bo je�li by�a,|mam do uratowanie niewinnego.
{13614}{13678}Cenna noc odchodzi,
{13699}{13742}a ty wracasz z pustymi r�kami.
{13755}{13848}- Tak, ale nie martw si�, dostan� go.|- O, to nie ja powinienem si� martwi�.
{13871}{13912}Tylko ty.
{13991}{14055}Jeste� jedynym demonem, kt�ry mnie zawi�d�.
{14087}{14125}Wszyscy inni odnale�li ich �lad.
{14149}{14189}Dostan� go dzi� w nocy, przyrzekam.
{14199}{14246}To znaczy, �e �atwo go znale��.
{14251}{14303}On obserwuje podobnych ludzi, prawda?
{14376}{14400}Potrzebuj� dowodu.
{14404}{14457}Tak, pewnie, dostan� go. Tak.
{14473}{14525}A tak z ciekawo�ci,
{14562}{14611}co ty zrobisz z t� rzecz�?
{14615}{14658}�nisz?
{15042}{15070}Demony nie �ni�.
{15119}{15186}Ale ja ka�dy kolekcjonuj�,
{15236}{15270}to znaczy, �e wi�cej ludzi nie b�dzie �ni�o.
{15289}{15319}A bez sn�w,
{15323}{15413}ludzie nie mog� pracowa� przez|ich problemy ze snem.
{15417}{15477}To znaczy, �e te problemy|ujawniaj� si�, kiedy si� obudz�,
{15487}{15570}powoduj�, �e s� rozgniewani i �li.
{15574}{15627}Nadal nie rozumiem, co ty z tego masz.
{15645}{15700}Oczywi�cie to nie jest moja sprawa, ale...
{15705}{15753}Mam szacunek lider�w|Podziemnego �wiata.
{15759}{15819}A jak dobrze p�jdzie,|zostan� za to wynagrodzony.
{15908}{15962}Ale je�li mnie zawiedziesz,
{15967}{15999}ja zawiod� ich.
{16050}{16098}Zrozumia�e�?
{16120}{16170}Doskonale.
{16385}{16424}Okay, ludzie, zaczynamy.
{16428}{16492}Bill, dobra robota z tym zak�adnikiem wczoraj.
{16496}{16548}- Dzi�ki.|- Dzisiaj mam dla ciebie nast�pnego.
{16553}{16606}Bank Stanowy w North Beach.|By�a strzelanina. Id�.
{16611}{16645}O, to ju� trzeci raz w tym tygodniu.
{16650}{16705}Ludzie, niekt�rzy z was|musz� popracowa� dodatkowo.
{16710}{16799}Rozgniewany facet porysowa�|samoch�d na rolniczym targu.
{16804}{16862}Rozgniewana kobieta zaatakowa�a|no�em dyrektora szko�y.
{16866}{16898}I ze sportu,
{16903}{16977}Rozgniewany trener znokautowa�|s�dziego kijem baseballowym.
{16981}{17020}Co tam si� do diab�a dzieje?
{17026}{17078}Miasto schodzi na psy,|oto co si� dzieje.
{17082}{17139}Z�e wie�ci dla miasta,|dobre wie�ci dla nak�adu.
{17144}{17201}To jest dziwne,|nawet moi czytelnicy wydaj� si� bardziej rozgniewani.
{17206}{17277}Nie przestaj� prosi� o rady,|jak upora� si� z ich nastrojami.
{17281}{17327}Hej, co robisz?
{17331}{17371}To jest Metro,|w takim razie to moja historia!
{17376}{17410}Moja, ona mi j� da�a!
{17415}{17452}Hej, hej, przesta�cie w tej chwili!
{17484}{17512}Przepraszam, �e przerywam...
{17548}{17612}...ale mam przy telefonie Paige.|Chcesz, �eby zostawi�a wiadomo��?
{17617}{17694}Nie. Nie, Chc� z ni� porozmawia�.
{17724}{17766}To moja historia.
{17849}{17936}- Hej.|- Hej, nie mog� si� zdecydowa� na sceneri�.
{17940}{17997}To jest te� "dziecko z niebios,"
{18001}{18055}kt�re jest te� maluszkiem|p�ywaj�cym w chmurach,
{18059}{18166}czy "milusim robaczkiem,"|b�czkiem na r�owym kwiatku.
{18170}{18212}O, nie, Piper jest uczulona|na pszczo�y, pami�tasz?
{18217}{18245}Masz racj�.|Bardzo ci dzi�kuj�.
{18250}{18288}Czy dzwonisz tylko z tego|powodu?
{18293}{18355}- Tak, dlaczego?|- Ogl�da�a� wiadomo�ci?
{18360}{18411}Wydaje si�, jakby wszyscy|skakali sobie do garde�.
{18415}{18444}To znaczy nawet tutaj.
{18449}{18500}Zauwa�y�a� co� dziwnego?
{18533}{18561}Wycofaj, paniusiu!
{18566}{18598}Wiesz, skoro ju� o tym wspominasz,
{18603}{18695}Jad�c tutaj, zauwa�y�am m�j udzia�|w pewnym przedsi�wzi�ciu.
{18700}{18760}Widzisz, my�l� o czym� innym.|Mo�liwe, �e czym� z�ym.
{18764}{18820}Phoebe, powa�nie, my�l�, �e|mog�aby� mi troch� pom�c.
{18824}{18887}Pomy�l o niebezpiecze�stwie, |kt�re czai si� w ka�dym k�ci�.
{18912}{19021}- Rusz si�, paniusiu!|- To moje miejsce.
{19025}{19083}Poza tym, ka�dy jest dziwny|w San Francisco.
{19087}{19115}Dlatego tak dobrze do siebie pasujemy.
{19119}{19171}Sp�jrz, wiem, �e|by�am ostatnio nerwowa
{19175}{19222}i naprawd� pr�buj� si� tym zajmowa�.
{19226}{19293}A poniewa� by�am mo�e troch� neurotyczna,
{19297}{19332}nie znaczy, �e nie jestem w porz�dku.
{19337}{19434}Hej, rusz si� albo go stracisz, paniusiu!|Chc� tego miejsca!
{19500}{19554}Mo�e masz racj�.
{19582}{19628}Nigdy nie przestan� ci� kocha�, Ryder.
{19664}{19696}Wiesz o tym, prawda?
{19700}{19743}Ja tylko nigdy nie przypuszcza�em|�e zn�w ci� zobacz�, Sienna.
{19779}{19814}Nie po eksplozji jachtu.
...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin