Underworld.Rise.Of.The.Lycans.DVDSCR.XviD-NEPTUNE.txt

(25 KB) Pobierz
{1}{72}movie info: XVID  608x336 23.976fps 692.6 MB|DVDSCR.XviD-NEPTUNE
{1295}{1411}{Y:i}Dwie dekady min�y|od powstania obu gatunk�w.
{1415}{1459}{Y:i}Rozpocz�a sie wojna.
{1463}{1506}{Y:i}Viktor powi�kszy� swoj� armi�...
{1510}{1626}{Y:i}tworz�c legion wampir�w maj�cy|chroni� go przed pierwszym klanem Lykan�w.
{1630}{1788}{Y:i}Morderczych i ��dnych krwi|istot nie mog�cych przyj�� ludzkiej formy ponownie.
{1798}{1901}{Y:i}Do czasu, gdy nie narodzi� si� On...
{1990}{2062}{Y:i}Lucian.
{2134}{2274}{Y:i}Wiedz�c, �e stanie si� on zagro�eniem,|Viktor postanowi� zabi� dziecko,...
{2278}{2366}{Y:i}ale nie zrobi� tego.
{2470}{2537}{Y:i}Przez lata dziecko dorasta�o.
{2541}{2681}{Y:i}Posiad�o si�� i umiej�tno�ci, kt�rych nie mieli jego poprzednicy.
{3261}{3372}Co my�lisz, Soniu?|Powinni�my sp�odzi� wi�cej takich?
{3381}{3455}- Jak on?|- Podobnych.
{3477}{3596}Lucian zostanie pierwszym z miotu.|Pierwszym z rodu Lykan�w.
{3812}{3880}{Y:i}Viktor u�y� zainfekowanej krwi Luciana dla w�asnej korzy�ci.
{3884}{4004}{Y:i}Wykorzystuj�c g��d ch�opca,|by �ywi� si� lud�mi.
{4028}{4117}{Y:i}Niewolnikami Viktora.
{4747}{4815}{Y:i}Stworzy� tym samym now� ras� nie�miertelnych.
{4819}{4942}{Y:i}Lykan�w.|W po�owie Wilko�ak, ale r�wnie� cz�owiek.
{4963}{5055}{Y:i}W odr�nieniu od reszty|nowy gatunek mo�na by�o zniewoli�.
{5059}{5175}{Y:i}W ci�gu dnia mieli dba�|o bezpiecze�stwo swych w�adc�w.
{5179}{5293}{Y:i}Tak te� my�la� Viktor...|Bardzo dawno temu.
{5347}{5442}UNDERWORLD:|BUNT LYKAN�W
{5826}{5916}Szlachta jest zawiedziona m�j panie.
{5946}{6039}- Lykanie zabili ich niewolnik�w.|- Och prosz� ci� to tylko ludzie.
{6043}{6111}- Zapisz prosz� Tanisi,|jaki sprawia mi to b�l.
{6115}{6207}- Stracony niewolnik oznacza konieczno�� jego uzupe�nienia.|- Starczy!
{6211}{6303}- Mamy dziesi�ciokrotnie wi�cej niewolnik�w|ni� nam potrzeba.
{6307}{6414}Dogadamy si� z Wilkami tak,|jak robimy to zawsze.
{8728}{8783}Ognia!
{9232}{9297}Opu�ci� bram�!
{9615}{9707}Nie masz nic innego do roboty, Kowalu|tylko bawi� si� broni�?
{9711}{9755}We� go i spraw, �eby sta� si� u�yteczny.
{9759}{9875}Troch� wdzi�czno�ci, Soniu...|Dla kogo�, kto uratowa� ci �ycie.
{9879}{9923}To nie by�o konieczne.
{9927}{10043}Powiedz mi, Luciane. Nie przeszkadza Ci,|�e zabijasz swoich Wsp�plemie�c�w?
{10047}{10139}W og�le. Oni s� bezmy�lnymi bestiami m�j panie.
{10143}{10163}Nie mam z nimi nic wsp�lnego.
{10167}{10226}Doprawdy?
{10239}{10297}Ojcze...
{10455}{10590}Jeste� jednym z nich, gdy rozmawiasz z Wampirem|trzymaj sw�j wzrok nisko.
{10646}{10720}Zabierzcie mi to st�d.
{10766}{10846}Sprzeciwiasz si� Konsulowi.
{10862}{10906}S� inne wymagania co do mojej osoby...
{10910}{11002}Wiem. Mam nadzieje, �e podoba�a|Ci si� przeja�d�ka.
{11006}{11074}- Patrolowa�am obrze�a miasta.|- Sprzeciwi�a� si� moim rozkazom.
{11078}{11122}Kaza�em Ci zosta� w zamku.
{11126}{11170}Ryzykowa�a� zbyt du�o bym m�g�|to zignorowa� jako tw�j ojciec.
{11174}{11242}Sprowadzi�a� wilki do nas.
{11246}{11314}Czemu� to niby moja rasa jest lepsza ni� ich?
{11318}{11362}Oni nie s� moimi c�rkami.
{11366}{11434}Ani Cz�onkami Rady.|Ty jeste�!
{11438}{11578}I jednego dnia staniesz si� jedn� ze Starszyzny.|To twoje prawo od urodzenia.
{11605}{11697}Soniu, jeste� pe�noprawnym cz�onkiem Rady.
{11701}{11817}Ale reszta nie b�dzie tolerowa� twojej nieobecno�ci|i twoich wybryk�w.
{11821}{11934}Zagro�enie p�yn�ce z lasu|jest wi�ksze ni� gniew Rady.
{11941}{12057}Trzeba si� zgrabnie porusza� w �wiecie polityki,|by zyska� poparcie i pos�uszno��.
{12061}{12168}Przede wszystkim musisz by� lojalna wobec rodziny.
{12181}{12242}Wobec mnie.
{12253}{12336}Bez lojalno�ci miedzy nami...
{12349}{12440}Nie r�niliby�my si� od tych bestii.
{13068}{13138}Za�� to na plecy!
{13188}{13249}Zdejmij to!
{13835}{13893}Lykanie!
{13907}{13978}�adnego odpoczynku!
{14147}{14167}Starczy!
{14171}{14239}Jak �miesz podnosi� r�k� na mnie?
{14243}{14335}- Powiedzia�em "starczy".|- I m�wi to piesek Viktora.
{14339}{14479}Nie zawsze b�dziesz jego ulubie�cem.|Gdy b�dziesz upada�, b�d� pewny ze mnie zobaczysz.
{14483}{14550}Miejmy nadzieje.
{14554}{14622}Na co si� gapicie?|Zabiera� si� do roboty!
{14626}{14686}Do roboty!
{14914}{14982}Trzeba zebra� Rad� Wampir�w.
{14986}{15078}Zostali�my zaatakowani.|Co p� tygodnia, w sumie 6 razy.
{15082}{15222}Mo�emy nie da� rady, je�li cho� jeden|Wilko�ak przedostanie si� na drug� stron�.
{15226}{15342}Twoje obawy s� zbyteczne, Colomane.|Czy� nie jeste�my chronieni przez nie�mierteln� Armie?
{15346}{15481}Jestem spokojny m�j panie.|Jednak�e szlachta nie. A to dzi�ki niej �yjemy.
{15513}{15581}Je�li nie b�dziemy chroni� naszych ludzi,|zaczn� nas uwa�a� za s�abych.
{15585}{15653}A jakby� im przedstawi�a nasz� si��?
{15657}{15749}Niech patrole sprawuj� Wampiry w ci�gu nocy,|by ludzie mogli je sprawowa� za dnia.
{15753}{15845}Lykanie patroluj� mury po zewn�trznej stronie?|Czy� ty oszala�?
{15849}{15965}S� zgraj� Bestii.|Ich si�a jest niezaprzeczalna. Nie mog� ich tak po prostu odes�a�.
{15969}{16037}My�l�, �e twoje obawy co do tego pomys�u s� nie na miejscu.
{16041}{16157}Mo�emy stworzy� uprzywilejowan� klas� Lykan�w.|Da� im racje �ywno�ciowe...
{16161}{16253}domy. I powierzy� ich komu�, komu ufamy.
{16257}{16349}Mo�e Lucianowi. Twojemu pupilowi, kt�ry|uratowa� dzi� �ycie twojej c�rki.
{16353}{16437}Chcia�bym us�ysze� jej zdanie.
{16544}{16612}Hmmm... Zdaje si�, �e jest gdzie indziej.
{16616}{16676}Znajd� j�.
{16736}{16824}Wezm� twoje propozycje pod uwag�.
{16832}{16876}Dzi�kuje Ci, m�j panie.
{16880}{16948}By�o by wskazane, aby�my upewnili si�,|�e nasza szlachta, kt�ra przyjedzie jutro�
{16952}{17025}dba o nasze interesy.
{17072}{17133}Rusza� si�!
{19351}{19405}Pani?
{21341}{21481}Czy to prawda co m�wi�e�?|�e nie przeszkadza ci zabijanie swoich pobratymc�w?
{21508}{21576}To tylko zwierz�ta.
{21580}{21668}Niezdolne do �ycia towarzyskiego.
{21676}{21774}Wi�c dlaczego mia�bym by� podobny do nich?
{21844}{21953}Soniu, gdybym musia� st�d odej��,|posz�aby� ze mn�?
{22060}{22116}Odej��?
{22132}{22248}Nie m�w tak. Ani nawet tak nie my�l. �cigali by Ci�|i upolowali, tak jak reszt�.
{22252}{22342}Nie, je�li m�g�bym to zdj��. Patrz.
{22372}{22463}Zrobi�em to.|To b�dzie moja wolno��.
{22515}{22607}Lucianie, obiecaj mi, �e go nie u�yjesz.
{22611}{22703}- Prosz�.|- To jest twoja odpowied�? Nie idziesz ze mn�?
{22707}{22799}Wiec chcesz, �ebym tu zosta� dla Ciebie?|Jak zniewolone zwierz�?
{22803}{22864}Lucianie...
{22971}{23086}Wampirzyca i Lykanin.|Oboje jeste�my dzie�mi Corviniusa.
{23091}{23159}Moja rodzina to niewolnicy.
{23163}{23231}U�yj� tego klucza...
{23235}{23300}I odejd� st�d.
{23355}{23439}Ale nie mog� by� z tob� teraz.
{24673}{24765}- Jakie� wie�ci o mojej c�rce?|- Ci�ko j� znale��.
{24769}{24837}Nie chce mnie widzie�.|Nikomu nie otwiera.
{24841}{24974}Czemu jeste�my za�lepieni?|Ryzykuje przed rad� swoim dobrem? Dlaczego?
{24985}{25053}Nie potrafi� na to odpowiedzie�.
{25057}{25183}Musimy to sprawdzi� m�j panie.|Ludzka szlachta jest ju� w drodze.
{26424}{26515}Jest ostry.|�aden wilk mu si� nie oprze.
{26519}{26589}Przygotowa� konie!
{26639}{26683}Niech jedzie kto� inny.
{26687}{26779}- Czemu?|- Ostatniej nocy, gdy si� rozstali�my...
{26783}{26827}Pozw�l jecha� komu� innemu.
{26831}{26948}Jakby� nie zauwa�y� kowalu,|potrafi� sama o siebie zadba�.
{27071}{27173}A poza tym... Mo�esz mie� mnie na oku z obozu.
{27455}{27546}Soniu! Tw�j ojciec ka�e Ci si� trzyma� z ty�u.
{27550}{27594}Chce naszych go�ci osobi�cie dowie�� do bramy.
{27598}{27690}- Otwiera� bram�!|- To nie jest pro�ba.
{27694}{27814}- Tw�j ojciec to w�adca Klanu.|- Ci�gle mi o tym przypomina.
{28198}{28317}Ostro�nie kowalu, widz�, �e twoje oczy chowaj� jaki� sekret.
{28438}{28505}Spokojnie! Spokojnie!
{28509}{28570}Zamknij to.
{28677}{28742}Grupowa� szyk!
{29229}{29273}Nie...
{29277}{29393}- Wy�lijcie tam wi�cej wojska! Teraz!|- Spokojnie, rozlu�nij troch� smycz.
{29397}{29511}- I spadaj st�d!|- Jest ich zbyt wielu. Zmasakruj� ich!
{29588}{29652}Zastawcie go!
{30237}{30296}Dimitrij!
{31843}{31899}Lucian!
{32251}{32306}Soniu!
{32730}{32792}Lucian, nie!
{33833}{33897}Nie! St�jcie!
{34169}{34237}Zrobi� to, �eby mnie ratowa�.
{34241}{34327}Czy� nie jestem panem tego domu?
{34337}{34429}- Wiesz, �e to zakazane, by� zdejmowa� swoj� obro�e?|- Tak.
{34433}{34524}Zerwa�e� wi�zy jak tylko da�em ci wi�cej swobody.
{34528}{34623}Twoje dni s� ju� policzone. Niewolniku.
{34648}{34734}- Ojcze! Pozw�l mu...|- Zamilcz!
{34768}{34836}Sprawi�a� mi ostatnio wiele zawodu.
{34840}{34911}Zabierzcie j� st�d!
{35128}{35213}Spali� cia�a. Spali� wszystkie.
{36039}{36133}Za niepos�usze�stwo trzydzie�ci bat�w!
{36471}{36548}Zawiod�e� mnie, Lykanie.
{36614}{36682}By�e� dla mnie jak syn.
{36686}{36778}- Da�em ci �ycie.|- Da�e� mi �a�cuchy.
{36782}{36874}Po tych wszystkich latach.|Powiniene� wiedzie�,
{36878}{36972}�e nie mo�esz mie� i �ycia i wolno�ci.
{37022}{37082}Do roboty.
{37262}{37357}Obieca�em ci, �e b�d� przy twoim upadku.
{38988}{39056}- Co?|- Sko�czcie to. Jest jednym|z tych, co nas broni�.
{39060}{39104}- To nie pozostanie bez odzewu ze strony reszty.|- To mo�e spowodowa� bunt.
{39108}{39200}Boisz si� ich? Uwierz mi. Trzeba ich|ukara�, aby unikn�� buntu.
{39204}{39344}Widzisz, Colomane? Chcia�e� zaufa� im poza murami,|a nie mo�na im zaufa� nawet w �rodku!
{39348}{39416}Wed�ug mnie to dopiero 21 bat.
{39420}{39484}Kontynuujcie.
{39492}{39554}Wredny dra�.
{40043}{40135}Nie podchod�cie do niego,|bo te� was tak uka��.
{40139}{40198}Ma racje.
{40499}{40590}Twoje obawy co do Luciana|by�y poruszaj�ce.
{40594}{40702}- Zwyk�y niewolnik.|- Po prostu uratowa� mi �ycie.
{40714}{40806}Czy� to nie ty powiedzia�e� mi,|�e mam mu by� wdzi�czna?
{40810}{40902}A ty? Nie jeste� mu wdzi�czny,|�e uratowa� �ycie twojej c�rki?
{40906}{40998}Jestem mu wdzi�czny. Zostawi�em go przy �yciu�|Jako �ywy obraz mej wdzi�czno�ci.
{41002}{41142}W ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin