56_maj_2006.pdf

SPIS TREŚCI

Wojciech Garbarz

Zastępca Redaktora Naczelnego

Po co tworzyć sztuczne bariery?

„Szanowna Redakcjo. Od dłuższego czasu

rozmyślam nad naszym Pucharem PZM i nie

mogę opędzić się od pytania, dlaczego starty

w nim są aż tak drogie…” – to początek maila, jaki

niedawno dostałem od Wojtka Tomalika, jednego

z naszych stałych czytelników, który niebawem

zamierza rozpocząć swoją przygodę z rajdami.

Wojtek podaje wiele przykładów, które według

niego w bezsensowny sposób podwyższają koszty

uczestnictwa w drugoligowych rajdach. Choć

z niektórymi sugestiami się nie zgadzam (jak choćby

by pozwolić stosować wyposażenie bezpieczeństwa

z utraconą homologacją), to jednak w większości

kwestii Wojtek ma całkowitą rację.

Po pierwsze zupełnie niezrozumiały jest har-

monogram eliminacji Pucharu PZM. Zapoznanie

z trasą odbywa się w czwartek, a rajd jedzie dopie-

ro w sobotę. Piątek przeznaczony jest wyłącznie na

badanie kontrolne i ewentualnie uroczysty start.

W praktyce większość zawodników spędza dzień

w kawiarniach lub – co gorsza – „poprawia” swój

rajdowy opis. Nie jest to tylko moja dziennikarska

opinia, ale głos wielu pucharowych kierowców,

z którymi rozmawiałem na ten temat.

Wskazują oni, że na rajd trzeba wyjechać już

w środę, a powrót zaplanować najwcześniej na

sobotni wieczór. Gdyby zawody odbywały się

według schematu: sobota - zapoznanie z trasą i BK,

niedziela – ściganie, to a) nie byłoby konieczności

brania wolnego dnia w pracy (ewentualnie tylko

jeden dzień) i b) załodze oraz ekipie serwisowej

trzeba by zapewnić tylko dwa, a nie trzy (a niekiedy

cztery) noclegi. O wyżywieniu i dodatkowym pali-

wie nie wspomnę. Ta prosta zmiana harmonogramu

ograniczyłaby koszty uczestnictwa w zawodach

o setki złotych. Można by je przeznaczyć choćby na

pokrycie wpisowego.

A skoro o wpisowym, to warto przypomnieć,

że według obowiązujących przepisów w rajdach

Pucharu PZM nie może ono przekraczać 1000 zł.

Nietrudno się domyślić, że większość organiza-

torów (o ile nie wszyscy) wybierają właśnie tę

kwotę. Tak przynajmniej było na rajdach Magur-

skim i Mazowieckim. Nie czarujmy się – 1000 zł

dla młodego zawodnika, dopiero zaczynającego

przygodę z rajdami, to kupa pieniędzy! Zwykle

znaczna część budżetu zaplanowanego na daną

eliminację. Jeśli pomnożyć tę kwotę przez 11

zaplanowanych rund pucharu, robi się całkiem

okrągła sumka.

Wpisowe nie powinno być wyższe niż 500 zł!

Drugie 500 zł – moim zdaniem - powinien organi-

zatorom dołożyć PZM, który przecież nie narzeka

na pustki w kasie. A w końcu jego zadaniem jest

„rozwój masowego i wyczynowego sportu moto-

rowego”. Ten fragment statutu związku cytujemy

na łamach „WRC” nie pierwszy raz. Niestety, jak to

wygląda w praktyce, każdy wie.

Oczywiście nie mam złudzeń co do tego, że rajdy

były, są i zawsze będą wyjątkowo drogim sportem,

na którego uprawianie nigdy nie będzie wszystkich

stać. Po co jednak tworzyć dodatkowe, niczym

nieuzasadnione bariery? Nie lepiej pomóc?

36 Rajdy w Irlandii Do większości rajdów zgłasza się grubo

ponad 100 załóg. Zawody są organizowane niemal co tydzień…

38 Jakich oesów nie lubią rajdowcy Jedenastu

polskich kierowców o tym, po jakich trasach nie lubią jeździć.

40 Rajdowi piloci... czyli sztuka dostosowania się.

42 Biuro na kółkach

O tym, jak wygląda warsztat pracy rajdowego pilota.

44 Historia mocy Sprawdzamy, ile koni mechanicznych

mieli do dyspozycji rajdowcy na przestrzeni lat.

45 Czopik odpowiada „Ile kosztuje jeden dobry slick

Michelin (chodzi mi o cenę brutto) do Lancera?”

46 Rajdowy Talk Show Gościem czytelników WRC

jest Marcin Biernacki, szef serwisu Autoklub.pl

47 Peugeot 307 WRC w skali 1:18

Model idealny? Prawie

ROZMAITOŚCI

VARIA

57 Regionalny przegląd ﬁrm

60 Rajd Elmot-Remy

Harmonogram, mapki, zdjęcia najciekawszych zakrętów.

64 Giełda sprzętu rajdowego

66 Strefa Zgniotu

6 Z kraju... „Chłopskie Jadło” sprzedane.

W jakich barwach będzie jeździł Michał Kościuszko?

13 ... i ze świata BF Goodrich wspiera Juniorów.

Każdy ze startujących w mistrzostwach Junior WRC

może dostać pieniądze. Niestety nieduże.

IMPREZY

UWAGA !!!

57 numer WRC ukaże się

w piątek 19 maja

Wydanie 56 [maj]

22 kwiecień 2006

Redakcja: ul. Kochanowskiego 16/13, 40-035 Katowice,

tel./fax (032) 251-70-86

Internet: www.wrc.net.pl

Redaktor Naczelny:

Grzegorz Krajewski, e-mail: krajewski@wrc.net.pl

Z-ca Red. Naczelnego:

Wojciech Garbarz, e-mail: garbarz@wrc.net.pl

Zespół: Renata Niezbecka, Łukasz Kański-Chmielewski,

Michał Niezbecki, Kuba Kozal, Jarema Szandar

Współpraca: Grzegorz Chmielewski, Jan Chmielewski, Tomasz

Czopik, Martin Holmes, Dominik Kalamus, Marcin Kaliszka,

Grzegorz Kozera, Jędrzej Łukowski, Jacek Mazur, Łukasz

Szewczyk, Tomasz Ważyński, Jarosław Zagórny

Biuro Reklamy: www.reklama.wrc.net.pl

Prenumerata: www.prenumerata.wrc.net.pl

Realizacja edytorska:

Agencja Reklamowa Jarema Szandar, www.as.net.pl

Korekta: Anna Kania

Druk: Poligraﬁa S.A. Wydawca: WRC Sp. z o.o.

Zdjęcie główne na okładce: McKlein

SAMOCHODY

48 N-grupowe Subaru Impreza STI (N12)

Nowa rajdówka Leszka Kuzaja nie ma mocniejszego silnika,

ale dużo mocniejsze hamulce.

51 A-grupowy Peugeot 306

Rajdówka zbudowana z rajdówki. Czy to możliwe?

14 Rajd Katalonii Podwójne zwycięstwo Kronosa.

Loeb pierwszy, Sordo drugi.

18 Rajd Korsyki Loeb dogonił Kankkunena…

24 Rajd Mazowiecki Dwóch Tomków prowadziło

od startu do mety. Dudek i Czopik.

ŚWIAT RAJDÓW

27 Rozmowa: Bartek Grzybek

„Lancer to była przygoda. Teraz walczę o mistrza w A7.”

28 Rozmowa: Marcin Bełtowski

Krakowski kierowca przesiada się do najnowszego

Subaru Impreza i liczy na pierwsze punkty.

30 Rozmowa: Grzegorz Bębenek

Choć starszy od Michała, to on usiadł na prawym fotelu. Dlaczego?

32 Błażej Krupa Ma 14 szarf mistrza Polski,

przez 23 lata wygrywał jako kierowca i pilot.

34 Galeria WRC Jan Kopecky / Filip Schovanek

Skoda Fabia WRC | Rajd Katalonii 2006

54 MG Metro 6R4 B-grupa z kierownicą po prawej stronie

i bez turbodoładowania. Poza tym… wyjątkowo brzydka.

TECHNIKA

Redakcja nie odpowiada za treść zamieszczonych ogłoszeń i reklam

58 Półosie i przeguby Dlaczego tak często się „ukręcają”?

WRC 3

fot. McKlein

Co się dzieje z Subaru?

Kultowa dla rajdów

marka przeżywa wyraźny

kryzys. Niedopracowany

samochód, kiepskie

opony, roszady w kie-

rownictwie zespołu, i

wreszcie spadek formy

lidera „niebieskich”

sprawiły, że szanse na

walkę o tytuł mistrza

świata, zarówno w klasy-

ikacji indywidualnej, jak

i producentów, wydają

się bliskie zeru. Petter

Solberg podczas dwóch

ostatnich asfaltowych

rajdów przegrał nie tylko

z Sebastienem Loebem i

Marcusem Gronholmem,

ale nawet z Janem

Kopeckym, startującym

zupełnie prywatną Skodą

Fabią WRC.

WRC

ROZMAITOŚCI

Michał Kościuszko pojedzie w nowych barwach

Chłopskie Jadło sprzedane

Kto w Peugeotach 206 Super 1600?

Poloński i Adamus nieoﬁcjalnie

Choć to wiadomość bardziej ze

sfery gospodarki niż rajdów, to jed-

nak w rajdowym światku odbiła się

szerokim echem: Jan Kościuszko

sprzedał sieć ośmiu swoich restauracji

„Chłopskie Jadło” spółce Sﬁnks Polska

S.A. Wartość umowy to ponad 27 mi-

lionów złotych. Czy oznacza to, że logo

„Chłopskie Jadło” zniknie z rajdówki

Michała Kościuszki? – Prawdopodobnie

tak – zdradził nam „Naczelnik”. – W tej

chwili ﬁnalizujemyrozmowyznowym

sponsorem, który będzie ﬁnansował

starty Michała w mistrzostwach świata.

Umowa będzie zawarta na trzy lata,

a rajdówka będzie miała nowe barwy

już podczas Rajdu Włoch. Niedługo

przed zawodami ujawnimy nazwę

nowego partnera. Ma on także wspierać

moje starty w mistrzostwach Europy

w wyścigach górskich – wyjaśnił ojciec

i zarazem menedżer „Juniora”.

Jan Kościuszko dodał, że jeszcze

w tym roku Michał weźmie udział

w Rajdzie Wielkiej Brytanii i być może

Akropolu. Co ciekawe, nie są to im-

prezy, które aktualny mistrz Polski

w klasie Super 1600 nominował do

czempionatu JWRC. – Starty w tych raj-

dach traktujemy treningowo. Wszystko

po to, aby Michał poznał jak najwięcej

imprez zaliczanych do mistrzostw

świata – wyjaśnił Kościuszko.

fot. AF

„Chłopskie Jadło” niedługo zniknie

z rajdówki Michała Kościuszki

(wg)

Według nieoﬁcjalnych informacji,

jakie udało się zdobyć naszej redakcji,

kierowcami zespołu Peugeot Sport

Polska w sezonie 2006 będą Piotr

Adamus i Dariusz Poloński. Do chwi-

li zamykania aktualnego wydania

„WRC” oﬁcjalny komunikat nie został

jeszcze opublikowany. Przypomnijmy,

że oprócz Adamusa i Polońskiego

rozmowy z Peugeotem prowadziło

jeszcze kilku kierowców, m.in. Grze-

gorz Grzyb i Kajetan Kajetanowicz.

Ten ostatni znalazł swoje miejsce

w zespole Subaru.

Mistrzostwa Polski 2006 Nikon pojedzie!

Niedawno w internecie pojawiły się informacje sugerujące, że Rajd

Nikon może się nie odbyć. - Prace nad organizacją rajdu już trwają – de-

mentuje Ryszard Krawczyk, dyrektor zawodów. - Są już opracowane trasy,

nieco zmienione w stosunku do zeszłorocznych. Krawczyk potwierdza, że

stan lokalnych dróg po zimie jest fatalny, ale na planowanych oesach nie

jest jeszcze najgorzej.

Nową lokalizację będzie mieć strefa serwisowa, bo dotychczasowy plac

pod salonem JM Mazur stał się już dla rajdu za ciasny. - Na nowej streﬁe

będzie trzy razy więcej miejsca – tłumaczy dyrektor. Zawody planowane są

na 8-9 września.

(kk)

Znani, nieznani

Bębenkowie

razem nie tylko

w rajdówce

(kk)

Bartek Boba na motocyklu

Kuracja

odchudzająca

Jednym z atutów dobrego pilota

rajdowego jest spokój i opano-

wanie, drugim niska waga. Jaką

dietę zastosować, by zrzucić zbęd-

ne kilogramy? Dla Bartka Boby,

nowego pilota Sebastiana Frycza,

idealną receptą jest... KTM 450

EXC, 48-konny motocykl enduro.

– Od trzech lat ten sport to moja

pasja. Pozwala uciec od stresów

i aktywnie spędzać czas. Ale jazda

w błocie i po wertepach wymaga też

żelaznej kondycji. W czasie trwania

ostatnich zawodów schudłem pra-

wie 3 kilogramy! Jeszcze kilka takich

startów i zrzucę resztę zbędnej wagi

– żartuje Bartek.

W zawodach o nazwie Husky

Party, które odbyły się w połowie

kwietnia w podkrakowskim Kry-

spinowie, Boba zajął 29. miejsce na

45 sklasyﬁkowanych zawodników

w jego klasie. Na starcie pojawiło

się jeszcze dwóch kierowców o na-

fot. W. Garbarz

- Pelikan to swój chłop – mówi

z uśmiechem Michał Bębenek,

czytając w styczniowym „WRC”

tekst „Owocowy Raj u Pelikana

i Mamy”. To dlatego, że podobnie

jak Mariusz Pelikański, na co dzień

działa w branży spożywczej. Wspól-

nie z bratem Grzegorzem i siostrą

Renatą rajdowy wicemistrz Polski

prowadzi w swojej rodzinnej Bochni

ﬁrmę„Gremi” (skrót od pierwszych

imion założycieli). Jej własnością

są trzy sklepy spożywcze oraz

hurtownia mięsna, handlująca

głównie mrożonkami.

– Podział obowiązków jest prosty.

Renata zajmuje się sprawami papier-

kowymi, a ja z bratem zaopatrzeniem

sklepów – tłumaczy Michał Bębenek.

– Dawniej o wiele trudniej było ogar-

nąć cały biznes. Przede wszystkim

dwa razy w tygodniu musieliśmy

wstawać w środku nocy i jechać

na giełdę spożywczą po towar. Na

szczęście dzisiaj zaopatrzeniem

zajmują się nasi dostawcy. Możemy

trochę dłużej pospać – śmieje się

Michał. W planach rodzinnej ﬁrmy

jest rozbudowa hurtowni o mały

zakład przetwórstwa mięsnego,

który dostarczałby produkty do ich

sklepów. Dodatkowo „Gremi” myśli

o otwarciu w Bochni dużego sklepu

samoobsługowego.

Boba tym razem w roli kierowcy

zwiskach doskonale znanych z rajdów:

Marcin Frycz (brat Sebastiana) i Michał

Szerla (syn Janusza).

(wg)

(łkch)

6 WRC

ROZMAITOŚCI

Czym do klasy historycznej?

B-grupy mile widziane!

oka - twierdzi Janusz Szerla z GKSS PZM. Inna rzecz,

którą określa regulamin, to zgodność danego auta

z homologacją. W tym przypadku można jednak

liczyć na pewną przychylność sędziów. - Jeśli ktoś

nie może dostać oryginalnej półosi i zastosuje inną,

to nie będzie z tym problemów. Ważne jednak, aby

były to prawdziwe auta, z jakąś rajdową przeszłością,

a nie dziwne twory z innymi silnikami, nie mające nic

wspólnego z oryginałem – dodaje Szerla.

W klasie historycznej mogą jechać auta, które

nie są już dopuszczone do „normalnych” rozgrywek,

a więc przykładowo klasy A8 (z utraconą homologa-

cją) czy grupy B. – O tak, grupa B byłaby szczególnie

mile widziana – uśmiecha się Szerla. – To były wspa-

niałe rajdówki.

Czy kiedyś doczekamy się choć jednego takiego

bolidu na naszych oesach? Za granicą startują

w najlepsze.

W „WRC” nr 52 pisaliśmy o kiepskiej frekwencji

w klasie historycznej. Póki co, nie zapowiada

się, aby w tym roku miało być lepiej – w Rajdzie

Magurskim nie wystartowała żadna historyczna

rajdówka.

Grupa HR w założeniu miała dać szansę na tanie

starty w mistrzostwach Polski, a przy okazji ścią-

gnąć z powrotem na oesy stare, kultowe rajdówki.

Do startu w HR dopuszczone są wszystkie auta,

których homologacja wygasła ponad 4 lata temu

– lakonicznie stwierdza regulamin RSMP. Ponadto

pojazd musi być dostosowany do wymogów bez-

pieczeństwa zapisanych w aktualnym załączniku

„J”. – Na te sprawy nie będzie żadnego przymykania

Wejdź na www.wrc.net.pl

Ankieta z nagrodami

Już najwyższy czas zapytać się Was, dro-

dzy Czytelnicy, o opinię na temat „WRC”. Co

w naszym magazynie się Wam podoba, co

nie podoba, co należałoby zmienić. Najlepszą

formą tego dialogu będzie ankieta, do której

wypełnienia gorąco zachęcamy. Postanowi-

liśmy jednak, że nie będziemy jej drukować,

zabierając miejsce któremuś z redakcyjnych

tekstów, ale udostępnimy ją na internetowej

stronie redakcji pod adresem www.wrc.

net.pl . Wyniki ankiet pozwolą nam jeszcze

bardziej dopasować nasze pismo do Waszych

oczekiwań.

Wszyscy Czytelnicy, którzy wypełnią ankietę,

wezmą udział w losowaniu atrakcyjnych nagród:

20 egz. książki „Ostatni przejazd. Opowieść o mi-

strzu Kuligu” oraz 10 egz. albumu „Slideshow

2005”. Razem 30 pozycji do wygrania!

www.wrc.net.pl

(kk)

Lancia

037 Rally.

Takie

samochody

można

spotkać

obecnie

na oesach

w Niemczech

(red)

WRC 7

Plik z chomika:

Inne pliki z tego folderu:

Inne foldery tego chomika: