21.pdf

(52 KB) Pobierz
643146512 UNPDF
Rozdział Dwudziesty pierwszy
, .
Widziałam jego twarz tylko przez
, ,
. ,
chwilę przed tym jak ktoś ginął
.
. .
, .
. , .
zabrała ze sobą moich blizn
, .
' ,
, . . ,
. , ,
,
przerzucania ciężaru ciała na prawą nogę
.
. ,
— — .
samą czystą zielenią jak oczy Raja
— !
I zawiodła potrząsnął głową Teraz walczy mój syn i sam musi zwyciężyć
— —
To idiotyczne reguły panujące pośród wróżek Cait Sidhe czasem wydają mi się
. .
,
, .
wygrać Zginie
— ,
Raj uderzył w Julie z boku pazury miał wysunięte
sekundę kiedy do niej wystartował i bez wątpienia gwałtowne dzikie szaleństwo
błyszczało w jego oczach Widziałam takie szaleństwo już wcześniej u Tybalta zwykle na
Krew spływała z jednej strony mego gardła Sięgnęłam aby dotknąć tego miejsca
tuż przed tym nim moje nogi się poddały i upadłam Coś strzeliło mi w prawym kolanie
Przekręciłam się na bok przygryzając cisnący się na usta krzyk Może i byłam mniejsza niż
normalnie ale moje kolana wciąż były moje Luidaeg sprawiła że byłam młodsza Nie
Inne Cait Sidhe usunęły się z drogi robiąc im miejsce do walki i nie interweniując
Zęby Raj a zagłębiły się w ramieniu Julie a ona sama próbowała rozorać pazurami jego
ramię oboje wrzeszczeli Koty nie walczą w ciszy Zaczęli toczyć się wczepieni w siebie
oddalając się ode mnie Pozbierałam się na nogi złapałam najbliższy ciężki obiekt który
tak przy okazji ledwo mogłam podnieść i ruszyłam w ich stronę próbując unikać
Jakaś dłoń wylądowała na moim ramieniu powstrzymując mój ruch Odwróciłam się
aby spojrzeć Mężczyzna który witał Raja stał za mną z kotem Abisyńskim wciąż
siedzącym na jego ramieniu Nie możesz się mieszać powiedział Jego oczy były taką
Gapiłam się na niego Próbowała mnie zabić
— — —
czysto samobójcze Raj był tylko dzieckiem Julie miała nad nim przewagę ponad
trzydziestu lat doświadczenia i sporo tego doświadczenia zdobyła pracując dla Devina
gdzie nie było czegoś takiego jak zasady czy uczciwość Nie było szans aby Raj mógł to
Jeśli jej nie pokona nie utrzyma tronu kiedy ona będzie żyła
Wzmocnił uścisk krępując mnie Julie rzuciła Raja na ścianę Jej krew jest
, . —
mieszana Nie może więc być królową tego dworu ani żadnego innego Ale wciąż może
. .
powstrzymać go przed zostaniem królem
— ? ? — ,
A co jeśli go zabije Co wtedy Raj wił się próbując uwolnić i wbił się w
żołądek Julie Ważyła co najmniej pięćdziesiąt funtów więcej niż on ale grawitacja była tu
. ,
. ,
Ojciec Raja potrząsnął głową Jeśli będzie w stanie go zabić to znaczy że nigdy
— , ,
nie był zdolny do przejęcia tronu
— , ? —
I wydaje ci się że to w tej chwili ma jakiekolwiek znaczenie zażądałam
odpowiedzi Wyszarpując się z jego uścisku pobiegłam w kierunku walczących Nigdy nie
. .
udało mi się do nich dotrzeć Moje prawe kolano poddało się jak tylko przerzuciłam na tą
.
nogę ciężar ciała i runęłam jak długa Leciałam z szeroko rozpostartymi ramionami
.
.
Ale nie uderzyłam w ziemię Dłonie Tybalta zamknęły się w mojej talii gdy byłam już
, ,
wysokości swojej twarzy Zamrugał gdy nasze spojrzenia się spotkały Odpowiedziałam
. .
. ,
charakterystyczny koci chłód i opanowanie
— , ....
Proszę proszę Toby zmieniłaś się
— , — , ,
Tak cóż próbowałam wzruszyć ramionami ale nie mogłam zrobić nic tylko
wisieć Postaw mnie
— .... , —
Ja tak oczywiście i naprawdę zaczerwienił się odrobinę obracając mnie i
stawiając na nogi Przepraszam
Zerkając w kierunku przetaczającej się z krzykiem trąby powietrznej którą byli teraz
Raj i Julie dodał Widzę że udało ci się odzyskać moich poddanych
— . ,
Tak Przypomnij mi żebym zabiła cię za to później
— — —
Oczywiście powiedział i posłał mi zarys uśmiechu Zechcesz wybaczyć mi na
moment
?
— — ,
Pewnie oparłam się o ścianę próbując zignorować ból w kolanie i wściekłe
spojrzenia które rzucał mi ojciec Raja
Tybalt popłynął w kierunku Raja i Julie dokładnie tak jak rekin porusza się w
wodzie Nie mogłam powstrzymać tego że było mi szkoda Julie Przyjaźniłyśmy się przez
. , .
długi czas do momentu aż zbłąkana kula wynajętego zabójcy trafiła jej chłopaka i
,
sprawiła że poprzysięgła mi zemstę za to że przeze mnie znalazła się w raz z nim na linii
, ,
ognia
.
po jego stronie Znalazła się na dole warcząc
w połowie drogi przerzucając moje ciało do góry nogami kiedy podnosił mnie do
tym samym W końcu potrząsnął głową a na jego twarzy odmalował się z powrotem
, — ,
.
.
. ,
próbował się mieszać Mądry dzieciak
— — ,
.
prawie wbijając mu zęby w ramię
. , .
, ,
. .
, , , ,
.
, ,
niekwestionowanym królem Julie znała reguły Musiała wiedzieć w jak wielkich kłopotach
. , .
zostać pokonana w chwale
Julie nigdy nie była za bystra
, .
.
. ,
. .
, .
zastanawiają się dlaczego Tybalt wzbudza we mnie niepokój
,
. ,
pazury ledwie naruszyły skórę
Skończyliśmy zapytał nieomal delikatnie
, ,
Warknęła ponownie sycząc przy tym i kłapiąc powietrze uderzył jej głową w
, .
— , ? — ,
Nie sprawiało mi przyjemności patrzenie jak cierpi Mimo to nie odwróciłam wzroku
kiedy złapał ją za oba nadgarstki i szarpnął podnosząc z ziemi Julie kopała i krzyczała
kiedy to robił ale nie zdołała uwolnić się z jego uścisku Raj skulił się i warknął ale nie
.
Nie atakujemy naszych gości powiedział spokojnie Tybalt trzymając Julie w
powietrzu na odległość ramienia i energicznie nią potrząsając Szarpnęła się na niego
Kiepski pomysł Tybalt potrząsnął nią ponownie tym razem mocniej i zaryczał Koty
stojące w alejce zaczęły miauczeć a wróżki Cait Sidhe w ludzkiej formie dołączyły
mieszając swoje głosy z jego Zerknęłam z powrotem na ojca Raja Wył razem z resztą
Wróżki Cait Sidhe są urodziwe smukłe delikatne kocie i czasem zapominamy że
kiedy trzymamy w rękach kota trzymamy w nich również lwa Każdy dwór kotów to
dżungla z betonu i stali i na swoim własnym dworze przynajmniej na razie Tybalt był
. .
się znalazła Wciąż jednak walczyła próbując kopać go kiedy nią potrząsał Chyba chciała
Rzuciła się w jego stronę ponownie tym razem wbijając zęby w jego nadgarstek
To był ostatnia kropla która przepełniła czarę Cierpliwość Tybalta zniknęła natychmiast
kiedy ryknął i rzucił ją na ścianę Prychnęła na niego atakując w odpowiedzi kopnął ją w
żołądek Zamrugałam Wróżki Cait Sidhe nie są szczególnie szybkie w uzdrawianiu swoich
ran a ich walki o sukcesję zawsze kończą się dla jednej strony śmiercią A wszyscy
Julie warknęła ponownie ale jej wściekłość zniknęła zastąpiona rezygnacją teraz
walczyła już tylko na pokaz Tybalt puścił jej nadgarstki i zacisnął lewą rękę wokół gardła
— ? —
kamienną ścianę rozległo się głośne trzaśnięcie Pisnęła a jej oczy zrobiły się szkliste
A teraz skończyliśmy delikatność zniknęła zastąpił ją gniew
— — ,
— —
Tak ścieżka krwi spływała z kącika jej ust a po tym jak uderzyła w
ścianę będzie miała duże szczęście jeśli nie nabawi się wstrząsu mózgu
.
Tybalt potrafił grać ostro
Zabiła Rossa musi zginąć
— — —
Być może odparł Tybalt Ten argument jest już przestarzały i jestem już tym
. ? ? — ,
. , ,
— .
do jej legowiska i tam zatrzymajcie
— , — .
. . .
, ,
. — ,
,
Ignorując ból w kolanie wyprostowałam się Tybalt
, — ?
— — , .
,
Zamrugał wpatrując się we mnie Udało mi się zburzyć jego opanowanie
, .
dwukrotnie w ciągu jednej nocy to może być mój nowy rekord Zaatakowała cię
— — , —
Zauważyłam potarłam moją klejącą się od krwi szyję jedną ręką mrugając
, ,
— —
nutę w jego głosie
— . .
,
— ?
Tak Raj Tybalt spojrzał na niego i uśmiechnął się Dobrze cię widzieć
— — .
Toby przyszła i nas wyciągnęła powiedział z drżeniem Po lewej stronie jego
,
Tak wyszeptała oblizując usta
Zaatakowałaś mojego gościa
Była tu na moje zaproszenie i pod ochroną twojego księcia
— !
znużony Trevor Gabriel para sponiewieranych kocurów zeskoczyła ze ściany stając
się ludźmi gdy wylądowali Byli masywni jak ochroniarze ze szpiczastymi uszami i kłami
przy nich Tybalt wyglądał na nieomal małego Nasza Julie jest zmęczona Zabierzcie ją
Tak mój zwierzchniku zahuczał Gabriel Sięgnął i oplótł dłonią przedramię
Julie Zasyczała wściekle Musi być całkiem miło mieć dwa metry wzrostu i solidne mięśnie
Nie próbował jej uderzyć po prostu podniósł ją na nogi trzymając w kleszczowym uścisku
jej ramię Wisiała jak szmaciana lalka Chodź Julie
Cholera nie jest już moją przyjaciółką ale kiedyś nią była
Tak zwrócił się w moją stronę dyskretnie zlizując smużkę krwi z kącika ust
Byłam całkiem pewna że nie należała do niego
Nie krzywdź jej
, —
Proszę zrób to dla mnie nie krzywdź jej
Dyscyplinowanie moich poddanych to moja sprawa wyczułam ostrzegawczą
Wiem Nie chcę ci niczego narzucać Dlatego właśnie cię o to proszę
Raj podniósł się na nogi i przesunął aby stanąć koło mnie po czym powiedział
Wujku
— , ? — —
twarzy biegło rozcięcie a krew zmierzwiła mu włosy
— ,
Wiem sam ją o to prosiłem
— — —
I ona to zrobiła spoglądał to na mnie to na Tybalta i dodał w pośpiechu
Proszę nie krzywdź Julie Toby nie chce abyś to zrobił a ja jej ufam
.
— .... — —
Rozumiem
Tybalt spojrzał na mnie z rozbawionym wyrazem warzy Już
inspirujesz mi buntowników
?
— —
Nie celowo odparłam
Przyglądał mi się jeszcze przez chwilę i zakomunikował Trevor Gabriel Pilnujcie
— , ,
. — —
Daleki jestem od wyzwania mojego księcia i mojego orędownika
......
Skład brutali pokiwał i zaciągnął ją do cienia znikając Istnieje jeszcze inny
, . ,
prawdziwy dwór kotów taki który egzystuje tylko po drugiej stronie ruchomych ciemności
, .
Nigdy go nie widziałam Nie sądzę aby ktokolwiek kto nie jest wróżką Cait Sidhe
.
kiedykolwiek go widział
Raj posłał mi zatroskane spojrzenie walcząc o utrzymanie równowagi
Jego źrenice zmniejszyły się do szczelin nieomal nie widocznych na tle jego
tęczówek Jesteś ranna
— —
— ?
Nie tak jak ty odpowiedziałam marszcząc się
— — . .
To nic takiego machnął dłonią A wtedy upadł Nawet młodość ma swoje
granice wytrzymałości Jego ojciec złapał go zanim uderzył w ziemie
.
Czy on zaczęłam
— . — —
Nic mu nie będzie Jest po prostu zmęczony powiedział mężczyzna Mój
panie
?
— , , — , —
Tak Samson zabierz syna i odejdź Tybalt potrząsnął głową dodając Toby i
ja załatwimy nasze sprawy
, ,
Reszta rodziców spojrzała do góry odzyskane dzieci tuliły się w ich ramionach
kiedy zwrócili swoją uwagę na mnie Zadrżałam próbując to ukryć Dwór kotów to niezbyt
. .
komfortowe miejsce nawet kiedy jestem sobą Pod postacią zranionego dziecka czułam
, .
się tu naprawdę przerażona
— — —
Możecie odejść powiedział Tybalt podnosząc głos Wszyscy
Cienie wokół nas zaczęły rozwierać się szeroko i wróżki Cait Sidhe przechodziły
przez nie znikając W jednej chwili zostaliśmy sami z wyjątkiem kilku pręgowanych
, . ,
dachowców które nie opuściły swego miejsca na szczytach ścian Tybalt spojrzał do góry
. ,
wydając z siebie pojedyncze niskie warknięcie i popędziły uciekając nam z oczu
, ,
aby Juliet nie wyrządziła sobie krzywdy Przynieście jej wodę uśmiechnął się lekko
— —
Zgłoś jeśli naruszono regulamin