Króliki - DVDRip - Napisy PL.txt

(5 KB) Pobierz
00:00:15:KRÓLIKI
00:03:15:Zamierzam się kiedy dowiedzieć.
00:03:23:Kiedy mu to powiesz?
00:03:30:Były jakie telefony?
00:03:39:Która godzina?
00:03:58:Mam pewien sekret.
00:04:08:Nie było dzi żadnych telefonów.
00:04:20:Nie jestem pewien.
00:04:49:Co za zbieg okolicznoci.
00:04:58:Nie zapomnij, że dzi jest pištek.
00:05:10:Gdzie to było?
00:05:19:Słyszałem kogo.
00:05:29:Jest co, co chciałabym ci powiedzieć, Suzie.
00:06:43:Musi już być po 19.
00:06:50:Słyszałam, że mówiono już o tym wczeniej.
00:06:59:Będę was kiedy błagał.
00:07:07:Cišgle pada.
00:07:13:Jestem w złym miejscu,|teraz jestem tego pewna.
00:07:21:Cały dzień.
00:07:33:To był mężczyzna w zielonym garniturze.
00:07:38:Dlaczego?
00:07:44:Może być już nawet póniej.
00:07:50:Idę je przynieć.
00:08:05:Gdzie byłem?
00:08:13:Życzę sobie tylko,|by sobie gdzie poszli.
00:08:24:Prawie zapomniałem...
00:09:25:Była blondynkš?
00:09:28:Suzie?
00:09:32:Też mogłabym to słyszeć.
00:09:40:Kiedy to się stanie, zauważysz to.
00:12:21:Mroczny pokój.
00:12:34:Co jest nie tak.
00:12:37:Chłód.
00:12:42:Cisza.
00:12:50:Mrok.
00:12:51:Wyszczerzone w umiechu zęby.
00:13:04:Skrzydło poruszane palcami.
00:13:13:Dym olejowego żaru.
00:13:19:Lustro.
00:13:22:Rozmazana krew...
00:13:26:Oczy otwierajšce ciemnoć...
00:13:32:...wszystko mokre.
00:13:37:Robaki w łóżku.
00:13:41:Cierń.
00:13:43:Robak w łóżku...|wije się.
00:13:51:...księżycem.
00:15:07:Był telefon do ciebie,|wczeniej, w cišgu dnia.
00:15:17:Nigdzie nie pójdziemy.
00:15:24:Prawie zapomniałam.
00:15:30:Wiedziałem, że co się stało,|za każdym razem, gdy o tym mylałem.
00:15:39:Zamierzasz opowiedzieć?
00:15:46:To deszcz.
00:15:54:Zastanawiało mnie, gdy Suzie chciała to zrobić.
00:16:05:Kto to był?
00:16:14:To musi być deszcz.
00:16:23:Jest 23:15, na dworze jest mrok.
00:16:33:Cisza!
00:17:51:Pozwólcie mi powiedzieć.
00:17:59:Nie sšdzę, by to był deszcz.
00:18:06:Wychodzi do pracy każdego ranka...
00:18:08:a potem wraca do domu, co noc.
00:18:18:To może być zbieg okolicznoci.
00:18:45:To nie tak się wydarzyło.
00:20:22:Odległa syrena.
00:20:26:I stara, goršca skała.
00:20:31:Mroczny... krzyż...
00:20:57:Co jest nie tak.
00:21:00:Co jest nie tak.
00:21:24:Mroczny krzyż.
00:21:27:wiatła wybuchajš.
00:21:32:Wiatr...
00:21:36:Mrok...
00:21:40:Wyszczerzone w umiechu zęby.
00:21:54:Napuchnięty język.
00:21:58:Mroczny krzyż.
00:22:00:Ociekajšce oczodoły.
00:22:07:Choroba...
00:22:12:Goršc...
00:22:14:Elektrycznoć...
00:22:22:Drut kolczasty...
00:22:25:Ostry. Rozdarcie wypełnia się czerwieniš...
00:22:29:i pulsuje.
00:22:31:Mokre psy.
00:22:38:Biegnšce, nabrzmiałe, sine stopy.
00:22:41:Poszarpane.
00:22:42:Poranione.
00:22:45:Czarna, stara krew.
00:22:47:Żółta...
00:22:49:lina...
00:22:54:Mroczny pokój...
00:22:59:Rozbite okno...
00:23:06:Zielony ziemia...
00:23:15:Nastrojowa...
00:23:19:noc...
00:23:33:Krew...
00:23:35:spalona.
00:23:40:Nogi...
00:23:42:wysoko.
00:23:47:Amen.
00:24:05:Chłód...
00:24:58:Kiedy to powiedziała?
00:25:07:To był głos mężczyzny.
00:25:16:Nie sšdzę, żeby to miało|jeszcze trwać zbyt długo.
00:25:27:Mylisz, że dokšd poszłam?
00:25:40:Mówiłam o tym tamtej nocy.
00:25:47:Nie wiem, gdzie jest Jack.
00:26:01:Byłam niedaleko portu,|po tym, jak to się stało.
00:26:04:Padało.
00:26:12:Jest 20:35.
00:26:23:Kto rozmawia przez telefon?
00:26:35:Cišgle pada.
00:27:16:Zawsze tak jest.
00:27:25:Kiedy wyszła?
00:27:32:Wiedziałam o tym, odkšd skończyłam 7 lat.
00:27:44:To cišgle się zdarza.
00:28:51:Dzisiaj jest nów.
00:29:00:Mówię, że wyglšda, jakby cišgle padało.
00:29:09:Gdzie to było dokładnie, pamiętasz?
00:29:17:Jest już aż tak póno?
00:29:35:Od tego czasu?
00:29:43:I robi się coraz ciemniej.
00:31:30:Stara, goršca skała.
00:31:34:Mroczny krzyż...
00:31:43:Co jest nie tak.
00:31:51:Mroczny krzyż...
00:31:54:wiatła wybuchajš.
00:31:57:Wiatr...
00:31:59:Mrok..
00:32:02:Wyszczerzone w umiechu zęby.
00:32:04:Napuchnięty język.
00:32:08:Mroczny krzyż...
00:32:12:Ociekajšce oczodoły.
00:32:15:Choroba...
00:32:18:Ciepło...
00:32:20:Elektrycznoć...
00:32:31:Drut kolczasty.
00:32:34:Ostry...
00:32:36:Rozdarcie wypełnia się czerwieniš...
00:32:39:i pulsuje.
00:32:41:Mokre psy.
00:32:44:Biegnšce, nabrzmiałe, sine stopy.
00:32:48:Poszarpane.
00:32:50:Poranione.
00:32:52:Czarna, oleista krew.
00:32:55:Żółta...
00:32:57:lina...
00:33:00:Mroczny pokój.
00:33:03:Rozbite okno.
00:33:09:Plaster.
00:33:11:Stara, tłusta bawełna.
00:33:17:Zielony staw...
00:33:20:Nastrojowa...
00:33:21:noc...
00:33:30:Parujšca krew...
00:33:32:płonie.
00:33:42:Zasupłany sznur.
00:33:47:Robaki pełznš po jej plecach.
00:33:57:Nogi wysoko.
00:33:59:Kroplówka.
00:34:01:Chłód...
00:34:03:Odległa syrena.
00:34:20:Statki w oddali.
00:34:23:Statki w oddali.
00:34:27:Statki w oddali.
00:34:56:Skrzydło poruszane
00:34:59:palcami...
00:35:00:Stara sztuczka.
00:35:16:Dym...
00:35:17:olejowego żaru.
00:35:20:Lustro...
00:35:23:Rozmazana krew...
00:35:26:Oczy otwierajšce ciemnoć.
00:36:08:Też to widziałam.
00:36:18:Nie jestem pewny.
00:36:26:Poszłam wczeniej.
00:36:28:Kiedy witało.
00:36:36:Muszę ci co powiedzieć.
00:36:43:Było czerwone.
00:36:57:Mówił co?
00:37:05:Nie mogła nic zrobić?
00:37:13:Nikt nie może o tym wiedzieć.
00:37:56:Zdarzyło mi się to tylko raz.
00:38:08:Jest po północy!
00:38:49:Cały dzień.
00:38:57:Co tutaj jest!
00:39:05:Dzieje się tak, jak wczeniej.
00:39:13:Kto mógł wiedzieć.
00:40:15:Też to słyszałam.
00:40:21:Nie zapominaj, co ci powiedziałem.
00:41:27:I wtedy, to tam było.
00:41:35:Nie.
00:41:37:Nic.
00:41:44:A więc, musi być bardzo ciemno.
00:42:07:To był mężczyzna w zielonym garniturze.
00:42:15:Ciekawe, kim ja będę.
00:42:20:Tłumaczenie i synchronizacja:|stronkie & krzysztonek (sdew6@wp.pl)
00:42:29:Pomoc w tłumaczeniu niektórych kwestii: Qbin
00:42:33:Odwied www.NAPiSY.info
Zgłoś jeśli naruszono regulamin