{1731}{1764}WŁADZE STANU {1768}{1838}BIURO|GUBERNATORA {2013}{2073}Stanowy Organ Wykonawczy {2077}{2160}Ułaskawienie|dla Roya Earle'a {2276}{2315}WIĘZIENIE {2869}{2926}Czekałem ponad godzinę. {2930}{3026}Ja czekałem ponad 8 lat.|Tędy do parku? {3031}{3112}Do parku?|Dobrze się czujesz? {3145}{3261}Poczuję się lepiej, gdy sprawdzę,|czy trawa jest zielona {3265}{3312}i czy rosnš drzewa. {4011}{4069}Niech pan poda mi piłkę! {4357}{4430}SŁYNNY WŁAMYWACZ|UŁASKAWIONY {4517}{4546}STRACENIEC WOLNY {4627}{4687}Powinien jużtu być. {4698}{4773}Gdy przyjdzie,|schowaj się w sypialni. {4777}{4832}Od lat słyszę o Earle'u. {4836}{4900}Jest słynny i chcę go zobaczyć! {4912}{4980}Dobra, w porzšdku. {5087}{5175}- Sš. Wally go przywiózł.|- Znikaj! {5464}{5506}Wejd. {5519}{5571}Co tak długo? {5622}{5679}Cišgle ten sam, co? {5699}{5725}Gdzie Big Mac? {5729}{5763}W Kalifornii. {5767}{5814}- Ja rzšdzę.|- Kto ty? {5818}{5863}Jack Kranmer. {5867}{5925}- Jeste glinš?|- Kiedy byłem. {5941}{6041}- Jasne.|- Możesz być spokojny. {6052}{6115}Big Mac i były glina? {6119}{6151}Bšd spokojny. {6155}{6238}Masz jechać do Kalifornii.|Samochód na dole. {6242}{6273}Masz kluczyki. {6277}{6373}Mapa i forsa.|Im szybciej ruszysz, tym lepiej. {6377}{6409}Co mam robić? {6413}{6483}Słyszałe o kurorcie Tropico Springs? {6487}{6551}"Najbogatsze z miasteczek". {6555}{6618}Obrobisz tam luksusowy hotel. {6622}{6669}Doprawdy, glino? {6673}{6779}Mac wydał na ciebie majštek.|Pracujesz dla niego. {6784}{6838}piewasz, jak on gra. {7041}{7137}GRANICA|STANU INDIANA {7863}{7920}- Dzień dobry.|- Witam. {7950}{7997}Czym mogę służyć? {8001}{8049}Rozglšdam się. {8053}{8113}- To było Earle'ów?|- Tak. {8117}{8215}Ale jużod paru lat|nie ma tu żadnego Earle'a. {8219}{8266}Pan z banku? {8270}{8311}Mieszkałem tu. {8320}{8376}- Miłe miejsce.|- Tak. {8380}{8447}- Brały?|- Nie bardzo. {8451}{8521}Najlepiej biorš koło Turnerów. {8527}{8594}Dużo ich tam.|Piękne, dwukilowe. {8599}{8671}Dwukilowe? Rany! {8699}{8742}Cóż... {8747}{8801}Kiedy tam były. {8814}{8852}Może jużnie ma. {9004}{9039}Ależ... {9043}{9125}Pan jest Roy Earle!|Ten bandyta! {9407}{9453}GRANICA STANU {10435}{10485}Witam. Czym mogę służyć? {10489}{10550}Woda i 40 litrów benzyny. {10554}{10641}Tak jest. Jużsię robi! {10713}{10763}Parno, prawda? {10767}{10821}Mały dzi ruch. {10841}{10892}Jeszcze wczenie. {10917}{10973}Mount Whitney, duma Sierry. {10977}{11047}Najwyższy szczyt w Stanach. {11056}{11129}4420 metrów nad poziomem morza. {11134}{11259}Rejestracja z Illinois.|Daleko od domu, co? {11275}{11309}Przepraszam. {11313}{11435}Jestem trochę samotny|i czasem za dużo gadam. {11439}{11542}Samotny?|Wyobrażam sobie tę samotnoć. {11784}{11863}Udało się!|Niech ucisnę panu dłoń. {11867}{11939}Królik wyskoczył mi przed wóz. {11944}{12033}- Uratował nas pan.|- Skšd jedziecie? {12037}{12088}- Z Ohio. A pan?|- Z Chicago. {12092}{12163}Miło mi.|Umie pan prowadzić wóz. {12167}{12252}Ja nie bardzo,|ale Velma, moja wnuczka, {12256}{12363}to wietny kierowca,|ale nie daję jej się męczyć. {12369}{12399}Pana godnoć? {12403}{12466}- Collins.|- Goodhue. {12470}{12533}Poznajcie pana Collinsa. {12537}{12592}- Miło nam.|- Jak się panie majš? {12596}{12666}Będę jużjechał. {12690}{12722}Dam resztę. {12726}{12791}- Daleko?|- W góry, dla zdrowia. {12795}{12878}Ja do Los Angeles.|Straciłem farmę. {12882}{12983}Matka Velmy znów|wyszła za mšżi zaprosiła nas. {12987}{13130}- Ale nie wiem, czy...|- Proszę, pana reszta. {13139}{13194}Życzę powodzenia. {14042}{14083}CAMPING U SHAWA {14991}{15033}- Hej, ty.|- Tak? {15038}{15119}Szukam faceta o nazwisku Hattery. {15123}{15151}Domek 12. {15155}{15200}- To na pana czekajš?|- Tak. {15205}{15241}Dla pana domek 11. {15245}{15298}Spuszczę wodę z chłodnicy. {15302}{15344}Noce sš mrone. {15349}{15441}- Przynie rzeczy z bagażnika.|- Tak jest. {15959}{16008}Jest Hattery? {16032}{16058}Red! {16119}{16171}Kto do ciebie. {16247}{16302}- Roy Earle?|- Tak. {16306}{16393}Nie ucisnę panu ręki,|bo czyciłem ryby. {16398}{16440}Babe Kozak. {16459}{16516}Marie Garson. {16591}{16673}Pogadajmy na osobnoci.|Na razie. {16677}{16731}W porzšdku. {16831}{16877}Nie lubisz kobiet? {16881}{16929}Powiniene wiedzieć. {16933}{17048}To tancerka. Babe jš zarwał.|Jest w porzšdku, pomaga nam. {17052}{17130}Zapłać jej i każwracać.|Jeszcze dzi. {17134}{17166}Jak robota? {17170}{17259}Sezon się zaczyna i Mendoza mówi, {17263}{17319}że hotel się zapełni. {17323}{17391}Biżuteria trafi do sejfów. {17395}{17425}A Mendoza? {17429}{17494}Dołšczy.|Jest w kontakcie z Big Makiem. {17498}{17571}- Tak?|- Sam wszystko przekaże. {17575}{17607}W porzšdku. {17611}{17652}Panie Earle? {17656}{17756}To prawdziwy zaszczyt|pracować z panem. {17760}{17792}Jest pan legendš. {17796}{17860}Jako dziecko widziałem w gazecie... {17864}{17901}Jasne. {17967}{18052}Masz swojego Roya Earle'a.|Niewyrany. {18056}{18082}Siwieje. {18086}{18156}Dla mnie to cienias. {18161}{18254}To twardziel.|Tylko podskocz, a zobaczysz. {18258}{18338}Zobaczę, ale ty posłuchaj. {18342}{18397}Zaraz możesz zarobić! {18402}{18469}- Nie kłóć się!|- Zła wiadomoć. {18473}{18520}Mamy odesłać Marie. {18524}{18570}Co ten palant... {18574}{18612}- Powiem mu!|- Tak? {18617}{18650}miało. {18654}{18730}Nie chcesz, bym jechała?|Powiedz mu. {18736}{18814}Sam nie wiem.|Potrzebujemy go. {18818}{18878}Ale niech się nie rzšdzi! {18882}{18927}Nie on jest szefem! {18931}{19003}Ten argument go przekona. {19008}{19066}Zostaw jš, bo oberwiesz! {19070}{19120}- Od ciebie?|- Tak! {19125}{19195}Przestań. Tylko podbije ci oko. {19200}{19268}Może sobie gadać.|Ona tu zostanie! {19272}{19319}On myli inaczej. {19324}{19413}Nie wrócę do tej nędznej budy. {19417}{19519}- Pogadam z nim.|- Nie sšdzę, by to miało sens. {19880}{19919}Tak? {19939}{19979}Możemy pomówić? {19983}{20042}Oczywicie, proszę. {20162}{20238}Czemu mam wracać do Los Angeles? {20247}{20287}Nie udawaj głupiej. {20291}{20339}Nie mam zamiaru. {20343}{20391}Wiem, o co tu chodzi. {20395}{20443}Ale nie od nich. {20451}{20496}Od Mendozy. {20500}{20574}Umie się tylko chwalić. {20585}{20703}Niech pan martwi się o niego,|nie o mnie. {20780}{20867}Martwię się o tych dwóch narwańców. {20871}{20915}Rywalizujš o ciebie. {20920}{20970}Poradzę sobie. {20974}{21058}Babe się stawia,|ale boi się Reda. {21063}{21112}Zrobi, co każę. {21116}{21163}Wszystko obmyliła? {21173}{21202}Tak jakby. {21262}{21300}W porzšdku. {21332}{21418}Spróbujmy, a za kilka dni zobaczymy. {21423}{21480}Dziękuję, panie Earle. {21625}{21665}Słucham? {21692}{21734}Do widzenia. {22515}{22555}Tak? {22559}{22652}Dzień dobry. To ja, Algernon.|Pomóc w czym? {22656}{22702}Zajšłby się niadaniem. {22706}{22750}Pani jużsię zajęła. {22754}{22853}Kazała mi uważać,|kiedy pan się obudzi. {22863}{22916}Skšd imię Algernon? {22921}{23017}Matka je wymyliła.|Dodaje mi klasy. {23081}{23107}Podoba się? {23112}{23186}- Zwykły pies.|- Jest niezwykły. {23190}{23226}Pard? {23231}{23285}Kaczki! Kaczki! {23352}{23405}Siad! Siad! {23410}{23461}Do góry! Do góry! {23501}{23539}Skacz! {23561}{23616}Jest naprawdę niezwykły. {23621}{23660}Jeste z niego dumny? {23665}{23700}Nie jest mój. {23704}{23756}Tylko chodzi za mnš. {23760}{23823}- To mnie martwi.|- Czemu? {23828}{23928}Pard należał do drwala,|który tu mieszkał. {23932}{24042}Zeszłej zimy lawina zeszła|na jego dom i zginšł. {24046}{24141}Pard przeżył.|Zabrał go pewien facet. {24145}{24241}I bęc! Zmarł na zapalenie płuc. {24245}{24291}Silny facet. {24295}{24351}Pard cišgle się tu kręcił. {24355}{24451}I nagle pani Tucker|zaczęła chorować. {24476}{24531}Ponoć długo nie pocišgnie. {24541}{24659}Mówię to panu,|gdyby chciał go pan wzišć. {24732}{24776}Mogę wejć? {24791}{24816}Tak. {24852}{24911}Smutne opowieci o kundlu? {24915}{24965}- To prawda.|- Spójrzcie. {24969}{25000}Ale żebrak. {25004}{25095}Wszyscy go karmiš,|więc nie je byle czego. {25099}{25200}Wrócę do sklepu.|Pard zostaje z wami, prawda? {25284}{25349}Siadaj. Zapal jednego. {25353}{25380}Dzięki. {25384}{25445}- Gdzie narzeczeni?|- Na rybach. {25450}{25482}Ich jedyne zajęcie. {25486}{25544}Nigdy niczego nie złapali. {25549}{25595}Zepsuty pies. {25599}{25664}Wie, że o nim gadamy. {25692}{25784}Dobrze się dzi czuję.|Wczoraj było kiepsko. {25788}{25835}Sen pomaga. {25840}{25912}Przebywaj więcej na słońcu. {25916}{25978}Rzadko mnie wypuszczali. {25982}{26054}Nie chcieli zniszczyć mi cery. {26058}{26102}Więzienie to koszmar. {26106}{26182}Sš lepsze i gorsze.|Złoliwy strażnik {26186}{26276}i czasem lepiej|rzucić się z górnego poziomu. {26280}{26332}- Jak niektórzy.|- Nie rozumiem. {26337}{26437}Blok więzienny.|12 m i Išdujesz na betonie. {26441}{26503}Widziałem raz delikwenta. {26510}{26547}Niele ršbnšł. {26552}{26605}To musi być straszne. {26609}{26656}Facet się załamał. {26661}{26709}Mnie teżto kusiło. {26720}{26810}Jak to jest?|Wiesz, dostać dożywocie. {26814}{26919}- Dziwne, że nie zwariowałe.|- Wielu zwariowało. {26923}{26975}Ja chciałem się wyrwać. {26979}{27049}Raz z więziennej farmy,|ale sprawa {27053}{27130}się wydała i klawisz mnie oczernił. {27137}{27221}Najgorsze,|że znów poszedłem za mur. {27226}{27345}Szykowalimy następnš ucieczkę,|gdy przyszło ułaskawienie. {27367}{27415}Rozumiem. {27428}{27535}Człowiek zawsze marzy o wolnoci.|To pomaga. {27571}{27608}Tak. {27612}{27678}Tak, jasne. Masz rację. {27712}{27777}Przyniosę ci kawy. {27781}{27838}Dzięki za jedzenie. {28040}{28093}Widzisz tego faceta? {28139}{28184}Niech lepiej uważa, {28188}{28252}bo pies rzucił urok. {28256}{28295}Diabelski urok? {28300}{28388}Tak, diabelski.|Ta psina rzuca uroki. {28392}{28480}Jego lewe oko|Ini w mroku jak u kota. ...
kiperr