195.Przekaz.pdf

(124 KB) Pobierz
PRZEKAZ 195
PRZEKAZ 195
PO ZESŁANIU DUCHA
W kazaniu Piotra, wygłoszonym w dzień Zesłania Ducha, nakreślona została przyszła
linia postępowania oraz plany większości apostołów, gdy idzie o głoszenie przez nich
ewangelii królestwa. Piotr był prawdziwym założycielem Kościoła chrześcijańskiego;
Paweł niósł chrześcijańskie orędzie innowiercom a wierzący Grecy nieśli je całemu
Cesarstwu Rzymskiemu.
Chociaż związani tradycją i tyranizowani przez kapłanów Hebrajczycy nie chcieli,
jako naród, przyjąć zarówno ewangelii Jezusa o ojcostwie Boga i braterstwie człowieka,
jak i orędzia Piotra i Pawła o zmartwychwstaniu i wniebowstąpieniu Chrystusa
(późniejsze chrześcijaństwo), reszta Cesarstwa Rzymskiego okazała się bardziej
podatna na rozwijające się nauki chrześcijańskie. Cywilizacja Zachodu była w tamtych
czasach intelektualna, znużona wojną i głęboko sceptyczna w sprawie wszystkich
istniejących religii i filozofii świata. Narody Zachodu, spadkobiercy kultury greckiej,
czciły tradycje wielkiej przeszłości. Potrafiły rozważać dziedzictwo wielkich dokonań w
filozofii, sztuce, literaturze i rozwoju politycznym. Jednak przy wszystkich swoich
osiągnięciach, narody te nie posiadały zadowalającej duszę religii. Ich duchowe
tęsknoty pozostawały niezaspokojone.
Na taką scenę społeczności ludzkiej wkroczyły nagle nauki Jezusa, zawarte w orędziu
chrześcijańskim. Tym samym nowy porządek życia przedstawiony został głodnym
sercom ludzi Zachodu. Sytuacja taka oznaczała nieunikniony konflikt pomiędzy
starszymi praktykami religijnymi a dawaną światu nową, schrystianizowaną wersją
orędzia Jezusa. Taki konflikt musiał przynieść zdecydowane zwycięstwo temu, co nowe,
albo temu, co stare, albo pewien stopień kompromisu . Jak widać z historii, walka ta
zakończyła się kompromisem. Chrześcijaństwo zawierało zbyt wiele do przyswojenia
przez jakikolwiek naród w jednym czy dwu pokoleniach. Nie była to prosta odezwa
duchowa, taka, jaką Jezus przekazywał duszom ludzkim; chrześcijaństwo od początku
przejawiało zdecydowaną postawę wobec obrzędów religijnych, edukacji, magii,
medycyny, sztuki, literatury, prawa, rządu, moralności, zasad seksualnych, poligamii a
nawet w pewnym stopniu niewolnictwa. Chrześcijaństwo przyszło nie tylko jako nowa
religia – coś, na co całe Cesarstwo Rzymskie i cały Wschód czekały – ale jako nowy
porządek społeczeństwa ludzkiego . Przy takich aspiracjach znacznie przyspieszyło ono
społeczno-moralne starcie epok. Ideały Jezusa, tak jak były interpretowane na nowo
przez filozofię grecką i uspołecznione chrześcijaństwo, śmiało rzuciły teraz wyzwanie
tradycjom ludzkim, ucieleśnionym w etyce, moralności i religiach cywilizacji
zachodniej.
Z początku chrześcijaństwo pozyskiwało nawróconych tylko w niższej warstwie
społecznej i ekonomicznej. Jednak na początku drugiego wieku ery chrześcijańskiej to,
co najlepsze w kulturze grecko-rzymskiej coraz bardziej skłaniało się ku nowemu
porządkowi wierzeń chrześcijańskich, ku nowej idei sensu życia i celu egzystencji.
W jaki sposób to nowe orędzie, żydowskiego pochodzenia, które nieomal upadło w
kraju swych narodzin, tak szybko i skutecznie zawładnęło najlepszymi umysłami
Cesarstwa Rzymskiego? Swój tryumf nad filozoficznymi religiami i kultami
misteryjnymi chrześcijaństwo zawdzięczało:
1. Organizacji. Paweł był wspaniałym organizatorem a jego następcy dotrzymywali
mu kroku.
2. Chrześcijaństwo było dogłębnie zhellenizowane. Zawierało to, co najlepsze z
filozofii greckiej, jak również śmietankę teologii hebrajskiej.
3. Jednak przede wszystkim zawierało ono nowy i wielki ideał , echo obdarzającego
życia Jezusa i odbicie jego posłania o zbawieniu dla całej ludzkości.
4. Przywódcy chrześcijańscy byli skłonni poczynić takie ustępstwa na rzecz
mitraizmu, że lepsza połowa jego wyznawców została zjednana dla kultu z Antiochii.
5. Tak samo kolejne, późniejsze pokolenia przywódców chrześcijańskich poszły na
podobne, dalsze kompromisy z pogaństwem, tak, że nawet rzymski cesarz Konstantyn
pozyskany został dla nowej religii.
Chrześcijanie poszli jednak na przebiegły układ z poganami w tym, że adoptowali
obrzędową widowiskowość pogan a zmuszali ich do przyjęcia zhellenizowanej wersji
chrześcijaństwa Pawła. Lepszy interes zrobili z poganami niż z kultem mitraickim, ale
nawet z tamtego, wcześniejszego kompromisu, wyszli lepiej niż zwycięsko, dlatego, że
udało im się wyeliminować z misteriów perskich rażącą niemoralność, jak również
liczne inne naganne praktyki.
Mądrze czy niemądrze, wcześni przywódcy chrześcijańscy celowo szli na
kompromis w sprawie ideałów Jezusa, usiłując ocalić i ożywić wiele jego idei . I bardzo
dobrze im się to udało. Ale nie popełnijcie błędu w osądzie! Te ideały Mistrza, w
sprawie których osiągnięto kompromis, nadal istnieją utajone w jego ewangelii i w
końcu całkowicie zapanują nad światem.
Dzięki spoganizowaniu chrześcijaństwa, stary porządek wygrał wiele pomniejszych
bitew natury obrzędowej, ale chrześcijanie zyskali przewagę w tym, że:
1. Zostały osiągnięte nowe i niezwykle wysokie kryteria moralności ludzkiej.
2. Dano światu nową i znacznie poszerzoną koncepcję Boga.
3. Nadzieja osiągnięcia nieśmiertelności stała się częścią tej rękojmi, jaką niosła
uznana religia.
4. Jezus z Nazaretu został dany głodnej duszy ludzkiej.
Podczas tych wczesnych kompromisów stracono nieomal zupełnie wiele wielkich
prawd, których nauczał Jezus, ale drzemią one nadal w tej religii spoganizowanego
chrześcijaństwa, które z kolei było tłumaczeniem życia i nauk Syna Człowieczego,
dokonanym przez Pawła. Zanim jeszcze chrześcijaństwo zostało spoganizowane, było
dogłębnie zhellenizowane. Chrześcijaństwo zawdzięcza wiele, bardzo wiele, Grekom.
To Grek z Egiptu tak dzielnie obstawał w Nicei i tak nieustraszenie rzucił wyzwanie
tamtemu zgromadzeniu, że nie ośmieliło się ono przesłonić idei natury Jezusa w takim
stopniu, aby świat utracił prawdę o jego obdarzeniu. Ten Grek nazywał się Atanazjusz
i dzięki elokwencji oraz logice tego wierzącego, argumenty Ariusza przeważyły.
1. WPŁYW GREKÓW
Hellenizacja chrześcijaństwa zaczęła się na serio tego, pamiętnego dnia, kiedy
Apostoł Paweł stał przed radą areopagu w Atenach i opowiadał Ateńczykom o
„nieznanym Bogu”. Tutaj, w cieniu Akropolu, ten rzymski obywatel głosił Grekom
swoją wersję nowej religii, która wywodziła się z żydowskiej prowincji Galilei. Grecką
filozofię i wiele nauk Jezusa cechowało dziwne podobieństwo. Miały one wspólny cel –
obie dążyły do wyłonienia się jednostki . Grecy, do wyłonienia się społecznego i
politycznego, Jezus, do moralnego i duchowego. Grecy nauczali liberalizmu
intelektualnego, prowadzącego do wolności politycznej, Jezus nauczał liberalizmu
duchowego, prowadzącego do wolności religijnej. Te dwie idee, razem złożone,
stanowiły nowe wielkie przywileje ludzkiej wolności, zapowiadały społeczną, polityczną
i duchową wolność człowieka.
Chrześcijaństwo powstało i odniosło zwycięstwo nad konkurencyjnymi religiami
zasadniczo z dwu powodów:
1. Umysłowość grecka chętnie zapożyczała nowe, dobre idee, nawet od Żydów.
2. Paweł i jego następcy byli skwapliwymi ugodowcami, jak również przebiegłymi i
bystrymi, dobrymi kupcami teologicznymi.
W tym czasie, gdy Paweł przebywał w Atenach, nauczając o „Chrystusie i jego
ukrzyżowaniu”, Grecy byli wygłodzeni duchowo; byli dociekliwi, ciekawi i naprawdę
szukali nowej prawdy duchowej. Nie zapominajcie nigdy o tym, że Rzymianie z
początku zwalczali chrześcijaństwo, podczas gdy Grecy je wchłonęli i że później właśnie
Grecy zmusili dosłownie Rzymian do akceptacji nowej religii, tak jak była wtedy
przekształcona, stanowiąc część kultury greckiej.
Grecy czcili piękno, Żydzi świętość, lecz oba narody kochały prawdę. Przez całe
wieki Grecy poważnie rozważali i żarliwie omawiali wszystkie ludzkie problemy –
społeczne, ekonomiczne, polityczne i filozoficzne – za wyjątkiem religii. Niewielu
Greków przywiązywało większą wagę do religii, nie traktowali oni zbyt serio swej
własnej religii. Żydzi przez wieki zaniedbywali wszelkie inne dziedziny myśli ludzkiej,
ale poświęcili swe mózgi religii. Swoją religię traktowali bardzo poważnie, zbyt
poważnie. Łączny produkt wieków myślenia obu tych narodów, oświecony treścią
orędzia Jezusa, stał się teraz motorem napędowym nowego porządku społeczeństwa
ludzkiego a do pewnego stopnia nowego rodzaju ludzkich wierzeń i praktyk religijnych.
Kiedy Aleksander szerzył hellenistyczną cywilizację w świecie bliskowschodnim,
wpływy kultury greckiej przenikały już ziemie zachodniego rejonu basenu
śródziemnomorskiego. Grekom było bardzo dobrze z ich religią i polityką, dopóki żyli
w małych miastach-państwach, ale kiedy król macedoński poważył się rozszerzyć
Grecję do poziomu imperium, rozciągającego się od Adriatyku do Indusu, zaczęły się
problemy. Sztuka i filozofia grecka dorównywały w pełni zadaniom ekspansji
imperialnej, ale nie grecka administracja polityczna i religia. Po tym, jak miasta-
państwa Grecji powiększyły się do poziomu imperium, ich nieco parafialne bóstwa
wydawały się trochę dziwaczne. Grecy naprawdę szukali jednego Boga , większego i
lepszego Boga, kiedy przyszła do nich chrześcijańska wersja starszej religii żydowskiej.
Imperium hellenistyczne, jako takie, nie mogło przetrwać. Było ono w trakcie
schyłku kulturowego i przetrwało tylko po tym, jak z Zachodu przejęło rzymski geniusz
polityczny do administrowania imperium a ze Wschodu dostało taką religię, której
jeden Bóg miał cesarskie dostojeństwo.
W pierwszym wieku ery Chrystusowej hellenistyczna kultura osiągnęła już swoje
najwyższe poziomy i zaczęła się jej regresja; jej nauki były zaawansowane, ale jej duch
zanikał. To właśnie w tym czasie idee i ideały Jezusa, które częściowo zostały
ucieleśnione w chrześcijaństwie, stały się częścią ocalałej kultury greckiej i jej nauk.
Aleksander maszerował na Wschód z kulturowym darem cywilizacji greckiej; Paweł
atakował Zachód z chrześcijańską wersją ewangelii Jezusa. I gdziekolwiek na Zachodzie
panowała kultura grecka, tam zhellenizowane chrześcijaństwo zapuszczało swoje
korzenie.
Wschodnia wersja orędzia Jezusa, pomimo, że pozostawała wierniejszą jego naukom,
wciąż podążała torem bezkompromisowej postawy Abnera. Nigdy nie zrobiła postępów,
tak jak wersja zhellenizowana i w końcu zatonęła w nurcie islamu.
2. WPŁYWY RZYMSKIE
Rzymianie gremialnie przejęli kulturę grecką, zamieniając rządy większości rządem
przedstawicielskim. I taka zamiana sprzyjała teraz chrześcijaństwu, dlatego, że Rzym
niósł całemu światu zachodniemu nową tolerancję dla dziwnych języków, ludów a
nawet religii.
Za znaczną większość początkowych prześladowań chrześcijan w Rzymie
odpowiedzialne było wyłącznie niefortunne używanie terminu „królestwo” w
kazaniach. Rzymianie byli tolerancyjni dla wszystkich religii, jednak bardzo uczuleni na
wszystko, co pachniało rywalizacją polityczną. I tak, kiedy zanikły wczesne
prześladowania, które przeważnie były wynikiem nieporozumienia, pole działania dla
propagandy religijnej pozostawało szeroko otwarte. Rzymianin interesował się
administracją polityczną, niewiele dbał albo i wcale o sztukę czy religię, pozostając
zazwyczaj tolerancyjny dla obu.
Prawo Wschodu było surowe i arbitralne; prawo greckie płynne i artystyczne; prawo
rzymskie dostojne i wzbudzające szacunek. Edukacja rzymska rodziła bezprzykładną i
niewzruszoną lojalność. Wcześni Rzymianie byli wiernymi politycznie i wyjątkowo
gotowymi do poświęceń jednostkami. Byli uczciwi, gorliwi i oddani swym ideałom, ale
nie mieli religii zasługującej na tą nazwę. Zatem nic dziwnego, że greccy nauczyciele
mogli ich przekonać do akceptacji chrześcijaństwa Pawła.
Rzymianie byli wielkim narodem. Mogli rządzić Zachodem, ponieważ potrafili
rządzić się sami. Niezrównana uczciwość, poświęcenie i silna samokontrola, stanowiły
idealną glebę dla przyjęcia i rozwoju chrześcijaństwa.
Łatwo było tym Greko-Rzymianom poświęcić się duchowo instytucjonalnemu
Kościołowi, tak jak politycznie oddani byli państwu. Rzymianie zwalczali Kościół
jedynie wtedy, kiedy się obawiali jego konkurencji wobec państwa. Rzym, mając
niewiele filozofii narodowej czy rodzimej kultury, przejął kulturę grecką jako swoją i
śmiało zaadoptował Chrystusa jako swą filozofię moralną. Chrześcijaństwo stało się
kulturą moralną Rzymu, ale raczej nie jego religią, w sensie indywidualnego
doświadczania rozwoju duchowego tych, którzy przyjmowali tę nową religię sposobem
masowym. Co prawda wiele jednostek wnikało pod powierzchnię całej tej państwowej
religii i znajdowało pokarm dla swoich dusz – prawdziwe wartości ukrytych znaczeń,
zachowanych w utajonych prawdach zhellenizowanego i spoganizowanego
chrześcijaństwa.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin