JoJo's Bizarre Adventure (2000) #04 [Napisy PL].txt

(10 KB) Pobierz
0:00:01:Napisy konwertowane za pomoc�: ASS subs Converter.
0:27:25:T�umaczenie: Cieslak | Korekta: Deshirey i LB333
0:03:17:Kuruoshii Anime
0:03:17:przedstawia:
0:03:17:Jojo`s Bizarre Adventure
0:03:25:Cesarz i Wisielec
0:03:24:Czwarta przygoda
0:04:01:Czego wy chcecie?!
0:04:04:Nie zbli�ajcie si� do mnie, do cholery!
0:04:22:S�ycha� tu tylko j�ki... to straszne.
0:04:25:Kiedy zostali�my otoczeni przez ten t�um, | zastanawia�em si�, co si� z nami stanie.
0:04:29:S�ysza�em, jak wielu z nich m�wi�o "Bakszysz..."
0:04:34:Ale co to znaczy?
0:04:36:Oznacza "Daj mi pieni�dze".
0:04:40:To ma sens...
0:04:41:To miasto to niez�a dziura, nie s�dzicie?
0:04:46:Polnareff,
0:04:48:gdyby� tutaj mieszka�, rozumia�by� ten kraj. 
0:04:52:Nie zamieszka�bym w takim miejscu.
0:04:55:Ale to, co nazywasz "chai",
0:04:58:jest ca�kiem fajne.
0:05:00:To ca�kiem interesuj�cy kraj.
0:05:03:Podoba mi si�.
0:05:05:M�wisz powa�nie, Jotaro?
0:05:07:Jak mo�esz m�wi� takie g�upoty?
0:05:11:Powiadaj�, �e co raz stanie si� twoim domem, na zawsze nim b�dzie.
0:05:17:Nie kapuj� tego.
0:05:19:Wy, Azjaci, nie znacie si� na pi�knie.
0:05:23:R�bcie co chcecie...
0:05:26:Id� si� wysra�.
0:05:31:Co za wulgarny cz�owiek.
0:05:35:Przynie�li jedzenie.
0:05:38:Wygl�da przepysznie.
0:05:47:Tego w�a�nie oczekiwa�em od kawiarni dla turyst�w.
0:05:50:Toaleta jest czysta.
0:06:04:Jeste�my coraz bli�ej Indii.
0:06:24:N-Nikogo nie ma!
0:06:26:To moja wyobra�nia?
0:06:28:Jestem pewien, �e przed chwil�...
0:06:30:...widzia�em co� za oknem.
0:06:48:Co?!
0:06:49:Niemo�liwe!
0:06:53:To niemo�liwe...!
0:06:55:Kim on jest?!
0:06:57:Wida� go tylko w lustrze?!
0:07:01:T-Ten go�ciu...!
0:07:02:Dwie prawe r�ce!
0:07:05:Cholera!
0:07:09:Draniu!
0:07:10:Srebrny Rydwan!
0:07:21:Cholera!
0:07:22:G-Gdzie si� podzia�?!
0:07:25:Gdzie on znikn��?
0:07:36:Gdzie jest w�a�ciciel tego Standa?
0:07:44:Cholera!
0:07:46:Jest tu zbyt wielu ludzi. | Nic nie mog� zrobi�!
0:07:52:Co si� sta�o, Polnareff?
0:07:55:W ko�cu go znalaz�em!
0:07:57:To by� on!
0:07:58:Dra�, kt�ry zabi� moj� siostr�!
0:08:01:Znalaz�em go!
0:08:04:Poczekaj, Polnareff!
0:08:06:Rozumiem, jak si� czujesz, | ale powiniene� si� uspokoi�!
0:08:09:To mo�e by� pu�apka!
0:08:11:Uspokoi� si�, m�wisz?
0:08:13:Chcesz mi powiedzie�, �e rozumiesz, co czuj�?
0:08:16:Naprawd� mi imponujesz, Avdol!
0:08:18:Co?
0:08:20:Moja siostra i ja...
0:08:22:...stracili�my rodzic�w, gdy byli�my mali.
0:08:24:Musieli�my polega� tylko na sobie.
0:08:28:Moja siostra zosta�a zgwa�cona i zamordowana!
0:08:32:Te uczucia...
0:08:34:Nigdy ich nie zrozumiesz, | dop�ki sam tego nie do�wiadczysz!
0:08:37:Nigdy!
0:09:07:Panie Joestar...
0:09:08:Trudno mi to m�wi�,
0:09:10:ale od teraz b�d� podr�owa� sam.
0:09:15:Co masz przez to na my�li, Polnareff?
0:09:19:Teraz wiem, �e zab�jca mojej siostry jest blisko...
0:09:23:Nie poddam si�, dop�ki go nie znajd�.
0:09:28:Nawet je�li nie wiesz jak wygl�da | i nie znasz prawdziwej natury jego Standa?
0:09:32:Wiem, �e ma dwie prawe r�ce...
0:09:35:To mi wystarczy.
0:09:37:"Rabuj�cy groby sta� si� mumi�."
0:09:41:Co masz przez to na my�li?
0:09:44:Uwa�asz,
0:09:45:�e z nim przegram?
0:09:49:M�wi�, �e to niebezpieczne walczy� | z nieznanym Standem w pojedynk�.
0:09:56:Avdol...
0:09:57:S�ysza�em, �e jak spotka�e� Dio,
0:10:00:uciek�e� ze strachu.
0:10:03:Co?!
0:10:06:Od pocz�tku jestem sam.
0:10:09:Do tej pory walczy�em w pojedynk�.
0:10:15:S�uchaj...
0:10:16:Poradz� sobie z tym.
0:10:18:Powiedzia�em wam na pocz�tku, | �e nie obchodzi mnie Dio.
0:10:22:M�wi�em, �e b�d� podr�owa� | z wami dla w�asnej zemsty!
0:10:27:Polnareff!
0:10:28:Przesta�, Avdol!
0:10:30:Ale panie Joestar...
0:10:33:W porz�dku. Dajmy mu odej��.
0:10:37:Tego si� w�a�nie spodziewa�em po panie Joestarze.
0:10:39:Rozumiesz ludzi.
0:10:42:Na razie.
0:11:00:Wygl�da na to, �e dobrze go nakr�cili�my.
0:11:03:Czy� nie, panie J. Gail?
0:11:20:Ty...!
0:11:23:Co si� wczoraj sta�o?
0:11:25:Czeka�am na ciebie ca�y czas.
0:11:27:Hej, hej...
0:11:28:Nie sk�ada�em �adnej obietnicy.
0:11:31:Prosz�!
0:11:32:Chc� by� przy tobie do ko�ca mego �ycia!
0:11:35:Nie b�d� �mieszna!
0:11:37:Masz dopiero szesna�cie lat.
0:11:39:Ale to wystarczy, aby wyj�� za m��.
0:11:41:Kocham ci�!
0:11:43:Hej...
0:11:44:Jestem tylko w��cz�g�.
0:11:47:�yj� z dnia na dzie�,
0:11:49:a moim przeznaczeniem jest zgin�� na ulicy.
0:11:54:S�uchaj...
0:11:57:Pochodzisz z honorowej i arystokratycznej rodziny.
0:12:00:Nie powinna� o mnie nawet my�le�.
0:12:03:Nawet gdyby�my si� kochali...
0:12:07:Naprawd�?
0:12:09:Naprawd� mnie kochasz?
0:12:13:Tak.
0:12:14:Kocham tylko ciebie.
0:12:18:Ale...
0:12:20:Przez to, �e ci� kocham, | nie powinienem si� z tob� �eni�.
0:12:25:Rozumiesz?
0:12:27:To dla mnie bardzo trudne.
0:12:30:Tak...
0:12:32:Przytul� si� do ciebie od czasu do czasu.
0:12:34:To mi wystarczy.
0:12:37:Tak...
0:12:43:Lepiej wracaj do domu. | Twoi rodzicie musz� si� martwi�.
0:12:45:Tak... Rozumiem.
0:12:55:To by�a niezbyt mi�a niespodzianka.
0:13:00:Prawdopodobnie my�lisz sobie, | �e znowu komplikuj� sprawy.
0:13:03:Ale dobrze jest mie� takie | kobiety na ca�ym �wiecie.
0:13:08:Zrobi� dla ciebie wszystko.
0:13:10:Nawet za cen� w�asnego �ycia.
0:13:14:Rozumiesz mnie, prawda panie J. Gail?
0:13:19:A propos, zrobi� tak, | jak przypuszczali�my - odszed�.
0:13:24:Zabijemy najpierw Polnareffa?
0:13:26:Tak.
0:14:08:S�uchaj uwa�nie.
0:14:11:Je�li kto� zapyta ci�, czy widzia�e� kogo�, | kto ma dwie prawe r�ce,
0:14:14:powiesz mu, �e widzia�e� go | na ulicy prowadz�cej na przedmie�cia miasta.
0:14:17:T-Tak... oczywi�cie.
0:14:25:Pierwszy etap zako�czony.
0:14:42:Facet mia� dwie prawe r�ce...
0:14:44:Nie widzia�em.
0:14:45:Dzi�ki.
0:15:17:Wszystko przygotowane, mistrzu.
0:15:21:Teraz musimy poczeka�, a� po�knie haczyk.
0:16:14:Zatem...
0:16:21:Jedziemy?
0:16:23:Z twoim Standem, Wisielcem...
0:16:25:...i moim, Cesarzem, jako partnerzy...
0:16:27:...powinni�my bez problemu ich wszystkich zabi�!
0:16:55:Za�atwi�em samoch�d.
0:16:57:Mo�emy w ka�dej chwili rusza�.
0:16:59:To co? Wyruszamy?
0:17:06:Avdol...
0:17:22:Avdol...
0:17:25:Panie Joestar...
0:17:27:Czy nie s�dzisz, �e przeciwnik czeka�, | aby si� pokaza�, gdy Polnareff b�dzie sam?
0:17:33:Nie mog� przesta� my�le� o tym, | �e zrobili to specjalnie, aby go odci�gn��.
0:17:41:Avdol...
0:17:42:Zgadzam si� z tym, co m�wisz.
0:17:47:Nie mo�emy siedzie� z za�o�onymi r�kami, kiedy nasz kompan mo�e by� w niebezpiecze�stwie.
0:17:52:Pospieszmy si�...
0:17:55:...i poszukajmy go.
0:18:05:Co?!
0:18:06:Widzia�e� go?! Jeste� pewien?!
0:18:08:T-Tak...
0:18:10:Jeste� pewien, �e widzia�e� m�czyzn�, | kt�ry ma dwie prawe r�ce?
0:18:15:T-Tak...
0:18:17:Tak.
0:18:19:Gdzie?!
0:18:21:Na tamtej ulicy...
0:18:30:Wi�c jest tutaj.
0:18:31:Nareszcie!
0:18:41:Cholera... | Wygl�da na to, �e utkn�li�my.
0:18:49:W takiej sytuacji nigdzie si� nie ruszymy.
0:18:53:Nie powinien p�j�� za daleko.
0:18:55:Rozdzielmy si� i poszukajmy go.
0:18:59:P�jdziemy tamt�dy.
0:19:01:Kakyoin, ty pilnuj samochodu.
0:19:03:D-Dobrze.
0:19:27:To on?
0:19:39:Pistolet jest silniejszy ni� miecz.
0:19:44:To �wi�ta prawda.
0:19:47:Nie...
0:19:49:To nie on.
0:19:52:Hej...
0:19:53:Kim ty jeste�, do cholery?!
0:19:57:Nazywam si� Hol Horse.
0:19:59:Kontroluj� Standa, | kt�ry reprezentuje "Kart� Cesarza".
0:20:03:Nic do ciebie nie mam.
0:20:06:Szukam cz�owieka, kt�ry ma dwie prawe r�ce.
0:20:10:Co za samolubny go�ciu!
0:20:12:Pyta�e�, wi�c si� przedstawi�em.
0:20:14:Ale to niewa�ne.
0:20:15:Przyjecha�em tutaj z nim.
0:20:17:Powinien by� gdzie� w okolicy.
0:20:19:Co?!
0:20:22:Gdzie?
0:20:24:Gdzie on jest?
0:20:29:Hej!
0:20:30:Nie mam zamiaru traci� na ciebie czasu.
0:20:33:Zatem powiedz mi, gdzie on jest!
0:20:39:Ty...
0:20:40:Co ci� tak �mieszy?
0:20:44:Pan Dio powiedzia� mi:
0:20:46:"Ten cz�owiek, Polnareff,
0:20:48:ma zwyczaj niedoceniania swojego przeciwnika,
0:20:50:wi�c �atwo go pokona�."
0:20:53:To rzeczywi�cie prawda, wi�c si� �mieje.
0:20:56:Co?!
0:21:00:Je�li musz� ci� pokona�, �eby go spotka�, | to nie pozostawiasz mi wyboru.
0:21:05: Sam si� o to prosi�e�.
0:21:13:Niemo�liwe...
0:21:15:Nie r�b niczego pochopnie, Polnareff!
0:21:23:Nie ma po�piechu.
0:21:26:Hej, Polnareff...
0:21:28:Znasz gr� "�o�nierskie szachy"?
0:21:32:"�o�nierskie szachy"?
0:21:34:Czo�g jest silniejszy ni� �o�nierz,
0:21:36:ale s�abszy ode mnie. 
0:21:38:Mo�na powiedzie�, �e gra jest oparta na zasadach bitwy.
0:21:43:W przypadku Cesarza Hol Horse i ciebie,
0:21:47:ta zasada pasuje idealnie.
0:21:51:Brzmi ona...
0:21:53:"Pistolet jest silniejszy ni� miecz."
0:21:56:O czym ty bredzisz?
0:21:59:M�j Stand to pistolet.
0:22:01:Wi�c tw�j miecz nie pokona mojego pistoletu.
0:22:04:Co?
0:22:05:Skopa� ci dup�?
0:22:07:Roz�mieszasz mnie!
0:22:32:Ty...!
0:22:34:Zabij� ci�!
0:22:45:Nie lekcewa� mnie, Polnareff!
0:22:47:Przegrasz!
0:22:57:My�lisz, �e nie zdo�am zatrzyma� takiej kuli?!
0:23:01:Bu�ka z mas�em!
0:23:03:Srebrny Rydwan!
0:23:13:Co?!
0:23:14:To niemo�liwe!
0:23:14:Zmieni�a kierunek!
0:23:16:Nawet kula jest cz�ci� mojego Standa.
0:23:19:Nie doceni�e� mnie!
0:23:20:Nie spodziewa�e� si� tego...
0:23:22:...i b�dzie ci� to kosztowa� �ycie.
0:23:33:Avdol?!
0:23:38:Co?!
0:23:44:Avdol!
0:23:45:Przyszed�em, poniewa� si� martwi�em!
0:23:48:M-Martwi�e�?!
0:23:50:Wr�g wie o nas wszystko!
0:23:53:Powiedzia�e�, �e do tej pory walczy�e� sam,
0:23:55:ale od teraz, nie zdo�asz wygra� w pojedynk�!
0:23:58:Ty...!
0:24:00:Nadal mnie pouczasz?!
0:24:02:O rety...
0:24:05:Co za wyczucie czasu.
0:24:08:Ale...
0:24:10:Odsu� si�, Polnareff!
0:24:12:Kula zawraca!
0:24:14:Kontroluje kul� si�� swej woli!
0:24:19:Mo�e m�g�by� unikn�� miecza, ale czy ominiesz to?
0:24:22:Stopi� j�!
0:24:23:Czerwony Magik!
0:24:33:Avdol!
0:24:54:Kula!
0:24:56:Avdol!
0:25:21:Staruszku!
0:25:23:Co jest,...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin