Lato1.doc

(21 KB) Pobierz
Lato

Lato   
 Nie miałem z kalendarzem zbyt dobrej komitywy,
 młodość mojego życia przypadła na wiek siwy.

 Gdy idę przez ulice - dusza pogania ciało;
 pięćdziesiąt lat przeżyłem i ciągle mi za mało!

 Poeci piszą słowa, których nikt nie rozumie,
 a życie takie proste - w słońcu i liści szumie...

 Wiem o kwiatach to tylko, co mi powie ich zapach,
 lecz wiedzy tej nie znajdę w książkach ani na mapach.

 Lato, choć nawet siwe, niechby najdłużej trwało -
 pięćdziesiąt lat przeżyłem i ciągle mi za mało.

 I chciałoby się znowu za miastem zrywać chabry,
 uśmiechać się do dziewcząt powracających z fabryk,

 patrzeć z mostu na Wisłę mieniącą się tak złudnie,
 tańczyć na Mariensztacie w niedzielne popołudnie,

 a potem z konduktorką z "czternastki" iść na lody
 i udawać młodego - choć już się nie jest młodym.

 

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin