Huna mini vademecum.doc

(53 KB) Pobierz
Medytacje kahunów - jak się oczyścić i naładować maną

Rzeczywistość według kahunów - jak Kahuni widzą świat

Siedem talentów szamana

Widzenie - zdolność funkcjonowania w świecie zgodnie z zasadami szamańskimi. Oczyszczanie - utrzymywanie czystych połączeń pomiędzy naszymi częściami i światem. Skupienie - utrzymywanie w umyśle intencji i celów.
Obecność - kontakt z teraźniejszością.
Błogosławienie - wzmacnianie rzeczywistego lub potencjalnego dobra przy pomocy słów. Wzmacnianie - dodajemy mocy właściwie wszystkiemu, czemu chcemy jej dodać.
Śnienie snów - snucie snów i marzeń dla siebie i dla innych.

Zgodnie z Huną każdy człowiek posiada trzy Jaźnie (Ja):

KANE (Aumakua) - Wyższa Jaźń, inspiracja, LONO - Średnia (świadoma) Jaźń, wyobraźnia, KU - Niższa (podświadoma) Jaźń, pamiętanie.

Cztery poziomy rzeczywistości

Rzeczywistość naukowa - wszystko jest obiektywne. Rzeczywistość psychiczna - wszystko jest subiektywne. Rzeczywistość szamańska - wszystko jest symboliczne. Rzeczywistość mistyczna - wszystko jest całością.

Szamani hawajscy uczą się zasad poruszania się pomiędzy tymi rzeczywistościami - tak, aby zdobywać doświadczenia i potem efektywnie je wykorzystywać.

 

Medytacje kahunów - jak się oczyścić i naładować maną

Kala - oczyszczanie

Oczyszczanie przez przebaczenie. Połóż się wygodnie, zamknij oczy i przez kilka minut obserwuj swój oddech, nie staraj się na niego wpływać. Wypowiedz słowa: "W duchu aloha: oczyszczam moją duszę, oczyszczam moje ciało. Jestem światłem, światło jest we mnie i dookoła mnie. Światło prowadzi i kieruje mną. Jestem światłem". Następnie wyobraź sobie piękny ogród, wyobraź sobie jak najwięcej wspaniałych szczegółów - tylko od ciebie zależy, co znajdzie się w twoim ogrodzie.

Znajdź drzewo z pięknymi pysznymi owocami, napełnij nimi koszyk. Rozejrzyj się, zbliżają się do ciebie osoby - są to ludzie, którzy ciebie skrzywdzili lub ty ich w jakiś sposób zraniłeś. Każdej osobie, która prosi cię o przebaczenie spójrz prosto w oczy, postaraj się przebaczyć i daj jej owoc. Potem sam poproś o przebaczenie osoby, które zraniłeś, i także daj im owoc. Na samym końcu przypomnij sobie sytuacje, które wzbudzają w tobie poczucie winy. Przebacz sobie, wybacz sobie wszystko, co cię ogranicza i hamuje. Zjedz owoc. Gdy będziesz gotowy, otwórz oczy.

Mana - naładowanie energią

Szuflowanie Stań w rozkroku (nogi rozstawione na szerokość barków). Wydychając powietrze pochyl się do przodu, wyprostuj ręce, a następnie je opuść. Następnie zbierz z dołu niewidzialną energię, jakbyś podnosił kulę i wciągnij powietrze. Wyprostuj się i przenieś ręce nad głowę, a następnie zrzuć na siebie energię. W myślach zwróć się do Ku (niższe Ja) i powiedz, że ładujesz się maną i poproś o zmagazynowanie jej.

Ośmiokrotny oddech Usiądź wygodnie, rozluźnij się, zamknij oczy. Wykonaj osiem powolnych i głębokich oddechów - tak, abyś czuł, jak powietrze wpływa do podbrzusza. Przy każdym wdechu wyobrażaj sobie, że przez twoje ciało przepływa nowa energia. Na koniec powiedz sobie, że energia zostaje przy tobie i poproś Ku, aby ci ją dało, gdy tylko o nią poprosisz.

 

Modlitwa w Hunie - na czym polega skuteczna modlitwa

Modlitwa polega na zgromadzeniu energii, a następnie na przekazaniu jej wraz z intencją wyższemu Ja. Energię gromadzimy oddychając (im lepiej i swobodniej energia przepływa przez nasze ciało, tym więcej możemy jej zgromadzić), a nasze niższe Ja przekazuje je wyższemu ja, gdyż tylko ono jest z nim połączone sznurem aka. Zgodnie z przekazem Maxa Fredoma Longa modlitwę powinniśmy powtórzyć trzykrotnie.

Aby modlitwa była skuteczna, muszą zostać spełnione pewne warunki.

Po pierwsze - musimy mieć oczyszczoną ścieżkę - do tego służy ho'oponopono, czyli oczyszczanie naszych wszystkich połączeń, naszych relacji z ludźmi i światem. Ho'oponopono teoretycznie powinna robić osoba specjalnie do tego przygotowana, natomiast możemy oczyszczać połączenia na wiele sposobów. Bardzo pomocna może być medytacja Kala, czyli oczyszczanie przez przebaczenie, jak również inne medytacje oczyszczające. W ho'oponopono chodzi o oczyszczenie wszelkich relacji z ludźmi, czyli niehodowanie w sobie złości, nienawiści, pretensji czy żalu, relacji z całym światem, w tym z samym sobą - o uwolnienie się od kompleksów, poczucia winy, pretensji, negatywnych emocji, strachu, niepewności. Jest to też praca z zobowiązaniami karmicznymi. Trudno oczekiwać, że po jednej sesji medytacyjnej pozbędziemy się wszystkich problemów, natomiast im bardziej się od nich uwolnimy, tym skuteczniejsze będą wszelkie nasze modlitwy. To nie jest tak, że jesteśmy za coś karani, bo tylko sami siebie karzemy (np. doprowadzając do tego, że coś nam się wciąż nie udaje) za rzeczy, które uczyniliśmy światu, a które uważamy za złe. Ho'oponopono jest również potrzebne, gdyż z czymkolwiek w naszym życiu się stykamy, tworzymy z tym połączenie nićmi aka i część naszej energii może zostać zablokowana czy też może "wyciekać". Do wszelkich zmian, których chcemy dokonać - a modlitwa jest chęcią zmiany, jeśli uważamy, że nie zmieniając nic w sobie, możemy zmienić np. swoją nieciekawą sytuację finansową czy też relację z inną osobą, to głęboko się mylimy i modlitwa staje się wówczas pobożnym życzeniem - potrzebna jest energia, dlatego im więcej jej uwolnimy i zgromadzimy, tym więcej możemy jej przekazać naszym celom. Poza tym często bez pozbycia się ograniczeń, niepotrzebnych rzeczy, nie możemy zrobić kroku w przód.

Po drugie - musimy nawiązać połączenie z wyższym Ja. Zwykle komunikujemy się z nim spontanicznie, natomiast musimy mieć z nim kontakt podczas modlitwy, gdyż właśnie jest ona skierowana do wyższego Ja (wraz z przesyłką energii).

Po trzecie - czasami potrzebne jest zadośćuczynienie (przekazanie pieniędzy na szczytny cel, krótki post, pomoc osobie w potrzebie itp.), aby przekonać nasze niższe Ja, aby zrobić na nim "wrażenie".

Po czwarte - musimy mieć odpowiednią ilość zgromadzonej energii. Gromadzi się ją przy pomocy oddechów piko piko. Można poprosić podświadomość, żeby zmagazynowała energię z naszych oddechów, np. wizualizujemy kielich nad głową, który napełnia się podczas robienia oddechów. Dwanaście oddechów tworzy małą porcyjkę przy małych prośbach (np. chcemy przesłać energię, żeby osoba w urzędzie spojrzała na nas przychylnym okiem), dużą porcję stanowi czterdzieści głębokich oddechów.

Po piąte - musimy stworzyć własną modlitwę i wypowiedzieć ją trzykrotnie. Modlitwa powinna być prosta i jasna. Możemy poprosić wyższe Ja, przewodników duchowych, o przewodnictwo. Wypowiadamy prośbę, a następnie wypowiadamy słowa, które mówią o przekazaniu wyższemu Ja many (zgromadzonej energii) i na końcu możemy dodać: "Modlitwa odleciała. Niech tak się stanie". Chodzi o to, żeby przekazać energię we właściwe miejsce i potem się na tym nie koncentrować, nie rozpamiętywać tego. Jeśli będziemy mieli szczęście, poczujemy przyjemny "deszcz" spadający na nas z góry lub też przyjemne dreszcze. Wyższe Ja czasami pokazuje nam w ten sposób, że modlitwa została przyjęta. Oczywiście brak takich odczuć nie oznacza, że nasze życzenie się nie spełni. Przy formułowaniu modlitwy należy jednak pamiętać o podstawowej zasadzie Huny: o niekrzywdzeniu.

Błogosławieństwa w Hunie - prawdziwie magiczne działania

Błogosławieństwo ma bardzo silne magiczne działanie. Błogosławiąc coś pomnażamy to. Przed błogosławieństwem podnosimy swoją energię oddychając. Można zrobić kilkanaście głębokich wolnych oddechów (pico pico), a następnie wysłać zgromadzoną energię w stronę błogosławionej rzeczy i pobłogosławić to, co w danym momencie jest dla nas ważne (zdrowie, związki, bogactwo).

Jeśli brakuje nam miłości, jesteśmy samotni, to za każdym razem, gdy widzimy kochające się osoby, pobłogosławmy je. Być może na początku będzie to nam się wydawało sztuczne, będziemy musieli się zmusić, ale właśnie w ten sposób możemy zmienić nastawienie i otaczające nas energie. Jeśli będziemy zazdrośnie patrzeć na innych, żałować, że im się dobrze wiedzie, to tylko zaczniemy pomniejszać wartość szczęścia i miłości w świecie. Błogosławiąc, pomnażamy wartości i tym samym sprawiamy, że sami będziemy ich mieli więcej. W żadnym razie w błogosławieństwach nie skupiamy się na żadnych negatywnych stronach - błogosławimy zdrowie, a nie brak choroby.

Oto przykłady błogosławieństw. Za każdym z nich niech podąża energia zgromadzona z oddechów.

ZDROWIE Błogosławię zdrowie, błogosławię wszystkich zdrowych ludzi, wszystkie zdrowe zwierzęta, zdrowe rośliny. Błogosławię wszystko, co symbolizuje zdrową, obfitą energię, co jest dobrze wykonane. Błogosławię również siebie i swoje zdrowie.

DOBROBYT Błogosławię dobrobyt całego świata, wszelkie przejawy dobrobytu w moim życiu i życiu innych osób. Błogosławię wszystkie pieniądze, które posiadam, wszystkie pieniądze innych ludzi, pieniądze w bankach, wszystkie pieniądze w obiegu. Błogosławię wszystkie dobra, które zostały stworzone przy pomocy pieniędzy. Błogosławię wszystkie pieniądze, które płyną do mnie.

SZCZĘŚCIE Błogosławię wszelkie przejawy szczęścia, które widzę, słyszę, odczuwam, wszelkie potencjalne szczęście. Błogosławię wszystko, co dobre w ludziach, zwierzętach i przedmiotach. Błogosławię siebie i swoje szczęście.

MIŁOŚĆ, PRZYJAŹŃ Błogosławię wszelkie harmonijne i szczęśliwe związki w przyrodzie, architekturze. Błogosławię wszelkie objawy miłości, współczucia, serdeczności i wsparcia. Błogosławię przejawy współpracy, łączenia się, przejawy radości. Miłość jest radością.

WIARA WE WŁASNE SIŁY Błogosławię przejawy pewności siebie w ludziach i zwierzętach (lew, słoń). Błogosławię przejawy siły i pewności w przedmiotach: góry, konstrukcje stalowe, wysokie drzewa.

ROZWÓJ DUCHOWY Błogosławię wszelkie przejawy wzrostu, rozwoju i przemian w przyrodzie - ruch Ziemi i Księżyca, nastawanie dnia i nocy, lot ptaków na niebie, ruch morza i wiatru.

SUKCES Błogosławię wszelkie przejawy spełniania się, samorealizacji, ruchu do przodu i docierania do celu: przypływające statki, przylatujące samoloty, mosty, oznaki zadowolenia. Należy też pamiętać o błogosławieniu przejawów, gdy zauważamy je wokół nas, np. gdy widzimy człowieka, który osiąga sukces, pobłogosławmy go.

 

Siedem zasad huny- warto się nimi kierować, żeby osiągnąć szczęście.

IKE - Świat jest taki, jaki myślisz, że jest

Każdy problem jest albo przeszkodą, albo wyzwaniem. To my kształtujemy naszą rzeczywistość i w zależności od nastawienia albo będziemy wyłapywać z otoczenia rzeczy pozytywne, albo będziemy zwracać uwagę na niedogodności i wady (np. cokolwiek robiąc powtarzać będziemy w myślach opresyjne słowo "muszę", zamiast "chcę"). Ta sama sytuacja dla dwóch różnych osób może mieć inne znaczenie, co więcej: opiszą ją one inaczej. Jeśli wysłuchamy dwóch wersji tego samego zdarzenia, to powstaną w naszej wyobraźni zupełnie inne obrazy. Jak twierdzi Suzan Wiegel: "można żyć w innym świecie, myśląc i czując inaczej, posiadając taką moc świadomości, która stwarza sytuacje i warunki niewyobrażalne dla innych".

KALA - Nie istnieją żadne ograniczenia

Nasze przyzwyczajenia i wzorce myślowe stworzyliśmy sobie sami, dobrowolnie, możemy więc je dowolnie zmienić. Wszystko zależy od naszej wyobraźni. Możemy sami stworzyć zasady, na podstawie których przebiega nasze życie. "Wielu ludzi ma partnerskie problemy, ale wszystko, co powinni wtedy zrobić, to zmienić się i wprowadzić więcej miłości w układy międzyludzkie. Wiele osób mówi mi wtedy: 'Już to zrobiłem'. A ja im odpowiadam: Nie zrobiłeś wszystkiego, na co cię stać, masz bowiem w sobie o wiele więcej miłości. Nie dałeś nawet połowy z tego, co posiadasz. Problem tkwi w tym, że niewystarczająco mocno chcesz kochać". (Ali'i cyt. w Wiegel 1998, s. 56)

MAKIA - Energia płynie tam, gdzie kierowana jest uwaga.

Wszystko jest energią, nawet (zwłaszcza) nasze myśli. Im intensywniej o czymś myślimy, tym większą dawkę energii tam posyłamy i tylko od nas zależy, gdzie ją poślemy: czy wzmocnimy strach i nienawiść, czy radość i miłość. Jeśli krytykujemy kogoś lub siebie, wzmacniamy krytykowane cechy, gdy chwalimy kogoś, wzmacniamy to, co pozytywne. "Przez negatywne myśli i uczucia, które są często mimowolne, nierozważne słowa oraz mało znaczące czyny «sabotujemy» (najczęściej oczywiście nieświadomie) nasze własne siły. Skutkiem tego osłabiona zostaje zdolność koncentracji i dar celowego sterowania uwagą oraz kreatywnego obchodzenia się z nią". (Wiegel, 1998, s. 46)

MANAWA - Moment mocy jest teraz

Jeśli chcemy coś zmienić w swoim życiu, to zróbmy to właśnie teraz. Koncentrowanie się na przeszłości czy też przyszłości ogranicza lub wręcz uniemożliwia nasze przeżywanie teraźniejszości - bycie tu i teraz. Powoduje, że nie możemy wpływać na to, co nas spotyka, bo tylko w "teraz" możemy kształtować naszą rzeczywistość. Teraźniejszością może być obecna minuta, dzień, miesiąc czy rok - w zależności od naszej koncentracji. Tak naprawdę w zależności od tego, jak rozciągniemy nasze "teraz", czyli jak szeroka jest nasza uwaga: "możemy do teraźniejszości sprowadzić świadomość wszystkich minionych i przyszłych wcieleń (jeżeli oczywiście wierzymy w reinkarnację), włączając je w zakres naszych możliwości zmieniania ich. W ten sposób z pozycji teraźniejszości jesteśmy w stanie zmienić przeszłość i przyszłość". (King, 1998, s. 69) Jak pisze w swojej książce Suzan Wiegel, nasze wzorce myślowe i decyzje, które podejmujemy w każdej chwili, ciągle na nowo określają, kim jesteśmy i co posiadamy. Rodzina i wychowanie nie muszą nas uwarunkowywać, ważne jest, jakie mamy obecnie przekonania na temat otaczającego nas świata oraz to, w jakie z nim wchodzimy relacje.

ALOHA - Miłość jest po to, by przynosiła szczęście

Słowo aloha oznacza miłość. Rdzeń alo- oznacza "być z kimś, doświadczając tego samego tu i teraz", rdzeń -oha oznacza "uczucie, radość". Miłość istnieje więc właśnie w takim stopniu, w jakim jesteś szczęśliwy z daną osobą. Głębia uczucia zależy od tego, na ile sami kochamy. "Intensywne uczucie miłości oznacza silne wzajemne połączenie, a siła i klarowność związku wzrasta, kiedy znika strach, złość i zwątpienie". (King, 1998, s. 72) Związki i miłość niszczy krytyka, ocena. Oceniając tracimy kontakt z własnym źródłem, tracimy kontakt z innymi, co uniemożliwia prawdziwą bliskość. Jeżeli kogoś krytykujemy, a tamtej osobie zupełnie nie zależy na naszej ocenie, to nie zmienimy jej naszym zachowaniem, ale negatywnie wpłyniemy na siebie. Nasze ku (niższe ja) nie odróżnia obiektu krytyki, tylko po prostu każde negatywne odczucia zapamiętuje. Jeżeli chcemy uzdrowić nasze relacje, powinniśmy zaniechać krytyki, a skupić się na pochwałach, ciepłych i tolerancyjnych myślach, które możemy komuś wysyłać.

MANA - Cała moc pochodzi z naszego wnętrza

Cała moc tworząca nasze doświadczenia życiowe pochodzi z naszego ciała, umysłu i ducha. Nikt z zewnątrz nie czyni nas nieszczęśliwymi, nawet jeżeli coś złego nam się dzieje, ktoś nas krzywdzi, należy się zastanowić, czy nie dzieje się w nas coś takiego, co takie postępowanie ułatwia. Właściwie nic nie powstaje bez naszego udziału, choć nie należy przy tym popadać w przesadę i sądzić, że dokładnie wszystko robimy sami. Inne istoty żywe i martwe (zwierzęta, drzewa, gwiazdy, wiatr) również posiadają moc i tworzą własną rzeczywistość. Serge Kahili King wspomina, że szamani hawajscy są obeznani z niewidzialną potęgą wiatru, mocą zawartą w ruchach jaguara czy uzdrawiająca siłą drzew. Poznają moc i wykorzystują ją na własny użytek. Kierują się przy tym najważniejszą zasadą huny, żeby nigdy nikomu nie szkodzić. "Kluczem do świadomego tworzenia jest głębokie przekonanie towarzyszące słowom, wizualizacji lub uczuciom".

PONO -- Miarą prawdy jest skuteczność

Środki raczej oznaczają wynik końcowy (nie mylić z czasem opacznie rozumianym powiedzeniem, iż cel uświęca środki). "Zastosowanie agresywnych środków spowoduje agresywne rezultaty, natomiast środki pokojowe prowadzą do rezultatów pokojowych". (King, 1998, s. 80) Należy być otwartym i próbować różnych metod rozwiązania danego problemu - rzadko kiedy istnieje jedna droga. Szamani hawajscy, gdy chcą komuś pomóc, muszą być na niego otwarci.

Bibliografia: King, Serge Kahili, Szaman miejski, 1998, Wrocław; Wydawnictwo Poligraf Wiegel, Suzan H., Medycyna kahunów, 1998, Katowice; Dom Wydawniczo-Księgarski KOS

 

 

1

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin