topsy turvy.txt

(98 KB) Pobierz
{292}{322}Raz, dwa, dwa, dwa.
{467}{647}Topsyturveydom - jednoaktowa operetka |W. S. Gilberta z muz. A. Celliera z 1874 r.
{1717}{1822}TOPSY-TURVY czyli Galimatias|napisy polskie Titi (bergitka)
{3342}{3415}- Sir Arthurze, co pan robi?|- Id� do teatru.
{3422}{3480}- Nie, to niemo�liwe.|- Nie mam wyboru!
{3487}{3575}- Musi pan wr�ci�...|- Louis!
{3637}{3740}- Poprosz� gor�c� kaw�, bardzo mocn�.|- Oczywi�cie (fr.).
{4042}{4140}- Louis! Szybko, prosz�!|- Prosz� si� nie rusza�!
{4157}{4247}Clothilde, jeszcze kawy. Pospiesz si�(fr.).
{4297}{4355}Sir Arthur, poprosz� fili�ank�(fr.).
{4360}{4440}- Powodzenia, Sir Arthurze.|- Dzi�kuj�(fr.).
{4445}{4490}Nie tak szybko.(niem.)
{4495}{4545}Louis, sam to musz� zrobi� (niem.).
{4550}{4640}Dam sobie rad�. |Ty id� i sprowad� doro�k�.
{4937}{4985}- Canton.|- Dobry wiecz�r, sir.
{4990}{5020}Arthur!
{5025}{5077}- Arthurze, czy to jest rozs�dne?|- Nie, to g�upota.
{5082}{5162}- Zamierzasz kontynuowa�?|- Tak, Helen. Jeszcze �adnego nie przepu�ci�em.
{5170}{5205}Powiadomi� wszystkich.
{5212}{5287}- Prosz�, napij si�.|- Dzi�kuj�.
{5290}{5335}Od razu lepiej, Frank.
{5340}{5407}- Pa�skie r�kawiczki, sir.|- �wietnie, Louis.
{5412}{5500}To jest niespodzianka, sir.
{6935}{7005}- Prosz� o pozwolenie, panie Cook.|- Masz je, Krewetko.
{7012}{7032}Wej��!
{7037}{7115}Pi�� minut, panie Grossmith.
{9482}{9557}- Szanowny panie.|- Dobry wiecz�r(fr.).
{9565}{9655}- Sukces jest absolutnie pewny.|- Dzi�kuj�(fr.).
{9657}{9765}Czego ode mnie oczekujesz?|�e poca�uj� stolarza?
{9842}{9930}Arthur!
{9957}{10057}Podnie�my go.|Jeszcze troch�, sir.
{10067}{10162}- Arthurze, napij si� troch� brandy.|- Co si� sta�o? Co si� sta�o?!
{10170}{10257}Czy doktor Lynch jest w domu?
{10315}{10360}Pos�uchajcie! Dzisiejszy "Times".
{10367}{10435}"'Ksi�niczka Ida' prawdopodobnie|b�dzie grana za rok,
{10440}{10530}co utrzyma finanse Savoy'a w stanie|przyjemnej syto�ci."
{10535}{10575}"Ca�y Londyn przyb�dzie t�umnie,|by j� obejrze�."
{10582}{10667}"Podobnie, jak nasi go�cie|z prowincji, Ameryki oraz z kontynentu."
{10672}{10760}"Zeszyty ze s�owami i muzyk� do utworu|b�d� sprzedawane za dziesi�tki tysi�cy."
{10765}{10867}"Wszyscy powi�zani z tym wydarzeniem,|przez przynajmniej rok nie musz� obawia� si� biedy."
{10875}{10912}***"So mote it be."
{10920}{11050}- Jak wspaniale, Willie!|- S�odkie s��wka, Lucy. Pos�uchaj:
{11055}{11167}"Ta opera plasuje si� na najwy�szym poziomie|ze wszystkich rozrywek dla publiki."
{11175}{11312}"Mimo to, nie mo�na w �aden spos�b|stawia� jej wy�ej od poprzednich."
{11317}{11385}"Jak dla mnie, zar�wno s�owa |jak i muzyka ods�aniaj�
{11390}{11500}objawy zm�czenia kompozytora i autora."
{11505}{11590}"Arthur Sullivan pisze, jak zawsze,|w przyjemnym stylu,
{11595}{11692}jednak kilku numerom z 'Ksi�niczki Idy'|brak �wie�o�ci i spontaniczno�ci
{11700}{11827}'Pirat�w z Penzance', 'Cierpliwo�ci', 'Iolanthe'|czy 'Czarnoksi�nika', najwi�kszego dzie�a.
{11832}{11870}Och! Czy�by?
{11875}{11940}"Lub 'HMS Pinafore', |najbardziej popularnego."
{11945}{12065}"W. S. Gilbert udowadnia |ponad wszelk� w�tpliwo��,
{12070}{12132}�e wci�� jest prawowitym w�adc�|kr�lestwa Topsyturveydom."
{12140}{12222}Dzi�kuj� bardzo!
{12227}{12327}"Lecz jego niedorzeczno�ci s�|misterniej rozwini�te, ni� ongi�,
{12335}{12397}i z tego powodu mniej zabawne."
{12402}{12497}"Ponadto, historia ta jest nieciekaw�!"
{12502}{12550}- Spal to, Pidgeon!|- Tak jest, sir.
{12555}{12705}Willie...!|Cynaderki ci stygn�!
{12770}{12847}Przedstawienie �wietnie sobie radzi.|Pe�ne sale i bilety wyprzedane z g�ry.
{12852}{12897}- �wietnie.|- Trzy tournee w�a�nie trwaj�,
{12902}{12957}'Piraci', 'Cierpliwo��' i 'Iolanthe'.
{12965}{13015}- I czwarta w trakcie pr�b.|{y:i}- Cudownie. (fr.)
{13022}{13067}Nowy Jork nie mo�e|doczeka� si� na "Id�".
{13075}{13127}Och, Nowy Jork. Jak wspaniale.
{13137}{13202}- Helen ma rezerwacje do ko�ca roku.|- Niezmordowana jak zawsze.
{13210}{13250}To m�j obowi�zek.
{13257}{13370}- Herbaty, panno Lenoir?|- Nie, dzi�kuj�, Louis. - Wed�ug �yczenia.
{13377}{13442}Mam nadziej�, �e nie denerwuje|ci� to, �e jeste� unieruchomiony.
{13445}{13520}Jak sp�dzasz czas?
{13527}{13592}Zrobi�em kilka postanowie�, Helen.
{13600}{13725}- Pewnie ju� za p�no na noworoczne, ale...|- Lepiej p�no, ni� wcale.
{13757}{13832}Mo�emy je pozna�, Arthurze?
{13837}{13897}Czemu nie?
{13905}{14027}Pierwsze. Pojecha� na kontynent,|gdy tylko zdrowie mi pozwoli.
{14035}{14080}- Bardzo m�drze.|- Te� tak uwa�am.
{14085}{14205}Drugie. Poszuka� domu na wsi,|gdzie m�g�bym odpoczywa� co lato,
{14210}{14260}nie przekraczaj�c Kana�u.
{14265}{14347}- Trzecie. Wi�cej �wiczy�.|- Wy�mienicie, Arthurze. I w sam� por�.
{14355}{14435}Bior� przyk�ad z ciebie, D'Oyly.|Musz� wi�cej spacerowa�.
{14440}{14512}A czy jest te� numer cztery?
{14517}{14685}Tak.|Nie pisa� wi�cej oper dla Savoy'a.
{14752}{14847}- A jaki jest punkt pi�ty?|- Podr� na ksi�yc w szlafmycy!
{14852}{14930}Nie, m�wi� powa�nie.|Musz� napisa� wielk� oper�.
{14937}{15002}Ludzie oczekuj� tego ode mnie.|Nie mog� ich zawie��.
{15005}{15090}Nie mog� marnowa� ju� czasu|na te banalne souffl�s.
{15095}{15180}Wiecie, �e nie napisa�em symfonii|od ponad 20 lat?
{15187}{15277}Nie by�o to bezproduktywne 20 lat,|je�li wolno mi tak powiedzie�.
{15280}{15397}Arthurze; je�li nauczysz si�|lepiej organizowa� sobie czas,
{15405}{15450}b�dziesz m�g� robi�,|co tylko zapragniesz.
{15455}{15555}M�j czas jest ograniczony, Helen.|Musz� wype�ni� go tym, co dla mnie wa�ne.
{15560}{15650}Czy teatr Savoy |nie jest dla ciebie wa�ny?
{15657}{15742}Ta praca z Gilbertem|mnie zwyczajnie zabija.
{15747}{15832}Praca z Gilbertem zabi�aby ka�dego.
{15835}{15932}Czy tw�j kontrakt z D'Oyly'm|i panem Gilbertem jest dla ciebie wa�ny?
{15935}{15995}Ale obecnie jest dla nas|najwa�niejsze twoje zdrowie.
{16000}{16057}Musisz pojechac na po�udnie Francji|i wydobrze�.
{16060}{16142}Mo�emy to om�wi� po twoim powrocie.
{16147}{16252}Wydobrzej�, D'Oyly.|I wr�c�.
{16260}{16352}Ale b�dzie nic do przedyskutowania.
{16365}{16495}- Jad�e� obiad w Klubie Befsztykowym?|- Tak. W pewnym sensie mnie rozczarowa�.
{16500}{16607}Och. No c�, straci�e�|curry z kr�lika pani Judd...
{16615}{16702}Mo�naby odnie�� wra�enie, �e wszyscy|pod�miewaj� si� mi za plecami.
{16710}{16775}...mo�e m�g�by� dosta� troch�|jutro na lunch.
{16780}{16867}Kr�l Topsy-Turvydom!
{16875}{16960}�a�osne.
{17005}{17142}- Wygl�dasz troch� nieswojo.|- Jest mi wystarczaj�co "swojo".
{17145}{17192}Ogl�da�em kawa�ek zza kulis.
{17200}{17312}- Och, naprawd�?|- Pierwszy akt. O dziwo, wygl�da� na niez�y.
{17320}{17407}No i widzisz?
{17532}{17642}- Chcesz, �ebym ci poczyta�a?|- Nie, dzi�kuj�. P�jd� ju� sobie.
{17647}{17745}- Musisz by� zm�czona.|- Nie, ani troch�.
{17750}{17797}Brzydko z mojej strony,|�e si� tak przed tob� u�alam.
{17805}{17897}Nie b�d� g�uptasem. Po to tu jestem.
{17905}{17980}Chod�, porozmawiaj ze swoj� Kitty.
{17985}{18095}Czasem si� zastanawiam -|po co si� przejmowa�?
{18100}{18185}M�wi�: skacz...no i skaczesz.
{18190}{18280}- Dobranoc, kochanie.|- Dobranoc.
{19917}{20000}Lady Colin pr�buje nas przekona�,|by�my zacz�li pali�.
{20002}{20070}Pisze w�a�nie artyku� dla|{y:i}Przegl�du Sobotniego.
{20075}{20140}Twierdzi, �e nikotyna jest darem bog�w,
{20147}{20217}a skoro m�czy�ni mog� korzysta�|z jej koj�cego dzia�ania,
{20225}{20295}to czemu nie r�wnie� kobiety?
{20302}{20407}Moja nieszcz�sna c�rka |wierzy teraz, �e palenie 
{20407}{20502}jest przed�u�eniem obcowania|pomi�dzy kobiet� a jej m�em.
{20512}{20592}Czy pali�a w dniu swego �lubu?
{20600}{20642}Bo�e uchro�!
{20650}{20715}Lady Colin jest... niesamowita.
{20720}{20880}Nie mo�e poj��, czemu Irlanczycy g�oduj�,|skoro jest "tyle dobrych ryb w morzu".
{20885}{20930}Prawdopodobnie ma racj�.
{20937}{20992}- Och, s� dobre wie�ci z Dublina.|- Mmm?
{20997}{21065}Churchillowie zamierzaj�, razem,|wr�ci� do Londynu.
{21070}{21217}- Wybaczone, lecz nie zapomniane.|- Mam tak� nadziej�.
{21227}{21292}Jenny m�wi, �e Winston ma 11 lat,|jest pokryty piegami,
{21297}{21397}i �ywi absolutn�|pogard� dla autorytet�w.
{21525}{21630}Mmm.|B�dzie mi brakowa�o tego zapachu.
{21635}{21715}Sycylijskie cytryny.
{21722}{21840}Wybra�e� ju� swego Beethovena|dla Towarzystwa Filharmonicznego?
{21847}{21922}W zasadzie, wybra�em.|Tak.
{21927}{22000}- Nr 2?|- Si�demka.
{22007}{22080}- Aha.|- Bardziej dramatyczna.
{22087}{22175}I nad tym b�dziesz pracowa�,|gdy wyjedziesz?
{22180}{22292}Nad tym...i tylko nad tym.
{22315}{22380}Czy dla pana Gilberta znajdzie si�|miejsce w twym baga�u?
{22387}{22455}Oczywi�cie, �e nie.|Jest du�o za du�y.
{22462}{22522}Pokarm dla my�li.
{22530}{22600}{y:i}Dla mnie to nieistotne.(fr.)
{22605}{22670}W rzeczy samej nie.
{22677}{22742}Jakim poci�giem jedziesz?
{22747}{22890}To okresowy poci�g.|Punkt si�dma.
{22895}{22970}{y:i}W Pary�u o 3:30?(fr.)
{22977}{23035}{y:i}Dok�adnie.(fr.)
{23042}{23182}- Jak sp�dzisz sw� pierwsz� noc wolno�ci?|- Po�wicz� troch�.
{23185}{23257}Hmm!
{23650}{23725}{y:i}Lalka z Pary�a, alors!
{24140}{24207}{y:i}Rusza si�!(fr.)
{24420}{24487}{y:i}Dalej, walczcie!(fr.)
{24685}{24745}{y:i}Oto me uda!(fr.)
{24750}{24842}{y:i}Wi�cej ud!(fr.)
{25170}{25200}{y:i}Comment vous appelez-vous?
{25205}{25297}{y:i}Oto panna Serek, drogi panie.
{25300}{25365}{y:i}Tak, to prawda.
{25370}{25437}{y:i}Jaki to rodzaj serka?
{25442}{25475}{y:i}Mo�e ser szwajcarski?
{25480}{25502}{y:i}Tak, tak!
{25510}{25575}{y:i}Z ma�ymi dziurkami?
{25625}{25662}{y:i}Je�li ci� poca�uj�...
{25670}{25737}{y:i}I ja ciebie.
{27420}{27525}M�j g�os.|Nadwyr�y�em sw�j g�os.
{27532}{27577}Za bardzo si� stara�em.
{27585}{27645}Im mniejszy budynek,|tym wi�kszy wysi�ek.
{27652}{27720}Bardzo jestem na siebie z�y.|Powinienem to przewidzie�.
{27727}{27815}Cz�owiek wypluwa sobie p�uca|daremnie usi�uj�c uzyska� odpowied�
{27822}{27932}od trzech kolonialnych biskup�w, dw�ch|staruszek i odurzonego straganiar...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin