piechotż przez Polskę.doc

(73 KB) Pobierz
Scenariusz przedstawienia pt

Scenariusz przedstawienia pt.

              „Piechotą przez Polskę”             

 

Słowo wstępne

 

Ø      Gdzie się wybieracie o tak wczesnej porze?

Przecież słońce jeszcze nie wstało i chłód jeszcze na dworze.

 

Ø      Wybieramy się w podróż daleką i ciekawą,

Która może nas wiele nauczyć i być fajną zabawą.

 

Ø      Mówię Ci gdy zamknę oczy to zaczynam marzyć,

Co też ciekawego może się zdarzyć.

Wtedy widzę naszą stolicę, piękne góry, morze,

Kraków z ziejącym smokiem, pejzaże w zielonym kolorze.

 

Ø      Jak chcecie w podróż wyruszyć,

Przecież nie macie „grosza przy duszy”

 

Ø      Nie mamy pieniędzy, lecz chęci nasze duże.

Wygodne buty mamy na te dalekie podróże.

Sprawne nasze nogi, więc szykujcie się z nami do drogi.

 

Piosenka pt. „Per pedes

 

Wielkie koła po torach się tocząc,

O podróżach w nieznane gadają.

Opowieści te bardzo ciekawe

Pasażerów pociągu wciągają.

Ja nie lubię pociągiem podróży,

Taka podróż okropnie mnie nuży.

I nie dla mnie samolot, mercedes,

Podróżuję wyłącznie per pedes.

 

Per pedes gnam, czyli na piechotę,

Zawsze przystanę, gdy mam ochotę.

Nigdy biletu nie potrzebuję,

Rozkładem jazdy się nie przejmuję.

Per pedes gnam, czyli wprost przed  siebie,

I dobrze mi jak w niebie.

Ø        Dziękujemy!!! Powiedzcie nam jednak gdzie pójdziemy?                                                          .                                                                                                                                                                               

Ø      Naszą Ojczyznę zwiedzać będziemy                                                                                      Od historii jej powstania teraz zaczniemy.                                                                                                                            

Inscenizacja legendy ,,O Lechu, Czechu i Rusie’’

Narrator:

Dawno, dawno temu,                                                                                                                            Gdy Polski na mapie nie było,                                                                                                                                                             Słowiańskimi ziemiami                                                                                                                    Trzech braci rządziło.                                                                                                                          Lech, Czech i Rus                                                                                                                                   Się nazywali, swoim narodem mądrze władali.

Rus                                                                                                                                                         -Ja Rus powiadam; bracia moi mili,                                                                                                        Ziemie nasze przeludnione, głód zagląda w naszą stronę.

Czech                                                                                                                                                              Ja Czech ci rację przyznaje ale cóż robić  dalej?

Lech                                                                                                                                                          Ja Lech najmłodszy z was, chcę rozdzielić nas.                                                                                Nowych ziem poszukajmy i natychmiast wyruszajmy

Czech i Rus                                                                                                                                           Dobrze radzisz-wyruszajmy, nowe ziemie zaludniajmy

Narrator                                                                                                                                                    Jak postanowili-tak też uczynili!                                                                                                               Rus-Ruś zakłada                                                                                                                                            Czech-Czechy buduje                                                                                                                             Lech szuka i szuka, chyba coś szykuje.

Słowianin                                                                                                                                               Lechu ukochany, długo się tułamy                                                                                                    Ludzie się zmęczeni, gdzie budowę rozpoczniemy?

Słowianin drugi                                                                                                                                       Czy miejsce wybrałeś?                                                                                                                             Gdzie gród zbudujemy?                                                                                                                                Jak długo po świecie wędrować będziemy?                                                                                              Rus i Czech swoje państwa założyli, a my wciąż chodzimy i chodzimy.

Lech                                                                                                                                                             Racji waszej jestem przekonany, jednak na znak jeszcze czekamy

Słowianin                                                                                                                                                   Na jaki znak Lechu kochany czekamy?                                                                                             Wciąż się tułamy i tułamy

Narrator                                                                                                                                                  Nagle zapadła głucha cisza, w koronie dębu orzeł przysiadł.                                                                Gniazdo miał swoje tam założone, znak oczywisty- jest zatwierdzone!

 

Słowianin                                                                                                                                      Spójrzcie na niebo, całe czerwone. Ptak bije bielą w drzewa koronie.

Lech                                                                                                                                                       Tutaj się właśnie osiedlimy,                                                                                                                    Gród duży-Gniezno założymy,                                                                                                                  A orzeł biały niech nam króluje, na tle czerwieni grodu pilnuje

 

Ø      Tak  powstała nasza Ojczyzna.

       A  ta rzeka, czy ktoś ją zna?

 

·         Tak to Wisła.

 

Ø      PIOSENKA

 

Płynie Wisła płynie,
Po polskiej krainie (bis)
A dopóki płynie Polska nie zaginie. (bis)

 

Ø      Przygodę naszą zacznijmy od Tatr i Sudetów,

Wspaniałych gór wysokich, stojących tu od wieków.

Zwabiają one swym pięknem turystów z całego świata,

Tu nawet najmniejsza wioska jest w swą tradycję bogata.

 

Ø      Tu możemy posłuchać szemrzących strumyków,

Zwiedzić jaskiń kilka, nazbierać kamyków.

W Zakopanem spotkamy grających górali,

Roztańczone góralki, pasące się owce na hali.

 

Ø      Są tu krokusy i szarotki

Objęte ochroną rysie czyli dzikie kotki.

Są też świstaki i niedźwiedzie,

Kozicom również nieźle się tu wiedzie.

 

Układ taneczny do piosenki „W murowanej piwnicy tańcowali zbójnicy”

 

Hejnał

"Czy to Kraków?' -Jerzy Kierst

Z Mariackiej wieży
na srebrnej trąbce.
Co to za koncert?

A pod Wawelem
do jamy ścieżka.
Kto w jamie mieszkał?

Kogut na Rynku
macha skrzydłami.                                                                                       Kto jeździł na nim?

Konno, z buławą,
z brodą do pasa.
Któż to tak hasa?

U czapki pióro
i wiatr w sukmanie.
Co to za taniec?

Ten Wawel, Rynek,
gołębi dwieście,
w jakim to mieście

 

 

Układ taneczny do piosenki „Lajkoniku prowadź nas”

 

Kto Krakowa nie zna

Niech dłużej nie zwleka

Bo tam na każdego

Moc atrakcji czeka.

Wesoły Lajkonik

Tańczy po ulicach

Pawie pióra kupić

Można w Sukiennicach

 

Lajkoniku prowadź nas

W rytmie krakowiaka

Lajkoniku pomóż nam

poznać miasto Kraka

 

Na wawelskim wzgórzu

Dumny zamek stoi

Wszystkim opowiada

O polskiej historii

Piękny stary Kraków

Pradawna stolica

Niezwykłą urodą

Każdego zachwyca

 

Słowo wiązane – Kraków

Zatrzymajcie się choć na chwilę w Krakowie.

Co zobaczymy tu ciekawego, czy ktoś nam odpowie?

 

·         Ja wiem! Są tu piękne stare Sukiennice

Dzwon Zygmunta, Wawel , Kościoła Mariackiego wieżyce.

Kraków to kolebka poetów, artystów, malarzy

Ojej coś tam widzę! Tuż, tuż całkiem blisko!

To chyba do nas się zbliża wawelskie smoczysko.

Ma wielkie oczy, , zieje gorącym ogniem.

Schowajmy się bo ze strachu pogubimy spodnie

( osoby prowadzące uciekają na scenie pojawia się smok) Smok wawelski

Już za czasów księcia Kraka,
gdzie wawelskie leży wzgórze,
mieszkał straszny smok w pieczarze.
Szkody miastu czynił duże.

By strasznego smoka zgładzić,
dzielny szewczyk w owczej skórze
zaszył cały worek siarki
i dał kres tej kreaturze.

 

7. Taniec KRAKOWIAK

 

Słowo wiązane – Warszawa

Zbliżamy się do naszej Wisły i stolicy Warszawy

Tam Zamek Królewski to dopiero zabytek ciekawy

W Stolicy nawet Król Zygmunt nie leni się, nie próżnuje

Ze swej wysokiej kolumny Warszawę naszą pilnuje

To on przeniósł stolicę z Krakowa do Warszawy

Chcesz wiedzieć więcej, zajrzyj do historii, jeśliś ciekawy.

Należy wspomnieć również naszą warszawską Starówkę,

Na ciastka możesz tam wydać nawet równą stówkę.

Możesz obejrzeć również piękne obrazy malarzy

Choć zakup takiego obrazu każdy dokładnie rozważy.

Posłuchasz również kapeli z Pragi lub Czerniakowa

Gdy oni grają, śpiewają, ucicha każda rozmowa.

To oni w swych piosenkach chwalą naszą Warszawę

Jej męstwo podczas wojny, jej dumę, urok i sławę.

 

Inscenizacja legendy pt. „Wars i Sawa”

Dawno temu się zdarzyło

Gdy na mapie miast nie było.

Mieszkał w wiosce rybak młody

Do ożenku był gotowy.

Lecz na próżno szukał wszędzie.

On dziewczyny nie zdobędzie!

Raz, gdy sieci swe zarzucił

Nad swym losem się zasmucił.

Nagle, fale się wzburzyły

Cud dziewczynę wynurzyły

Włosy z czoła odgarnęła

Śpiewy piękne rozpoczęła.

Młodzian oczy przetarł szybko

 

Tyś dziewczyną jest, czy rybką?

 

Pytań wiele do niej miał,

Ale dalej w trzcinie trwał.

Wtem przypomniał słowa ojca:

„Gdy kobiety jest połowa,

Druga rybę przypomina

Nie dla ciebie ta dziewczyna!

Rybak w trzcinie się zaszywał,

Głosu lubej nadsłuchiwał.

Kiedy wyrzekł do niej słowa,

Odpłynęła wylękniona.

Rybak zadrżał zatroskany

 

- Już nie znajdę swojej damy!

 

Lecz Syrena się schowała

W jego oczach łzy dojrzała.

Tuż przy łodzi się zjawiła

Dłoń młodzieńca pochwyciła.

 

- Ja dla ciebie tu przypływam,

Ogon w wodzie zawsze skrywam.

Wiem, jak ciężko tu pracujesz,

Swoim losem sam kierujesz.

Ja za tobą wypatruję,

Co noc w wodzie wyczekuję.

 

Rybak w oczy jej spoglądał

Na szczęśliwca znów wyglądał.

 

- Kocham ciebie, moja miła,

Chcę byś żoną moją była!

 

Czy z Syreną żyć się uda?

Wielka miłość czyni cuda.

Nagle cały świat się zmienia,

Tak realne są marzenia.

Przed nim stoi cud dziewczyna,

Ryby już nie przypomina.

Tajemnicę wyjawiła:

Miłość łuski ją pozbyła.

 

Miłość młodych piękną była

Ślad po sobie zostawiła

Z dwojga imion Wars i Sawa

Nazwę teraz ma Warszawa.

 

Piosenka „Warszawska syrenka”

Nasza warszawska syrenka

Co noc urządza wyprawę

Nocy się ciemnej nie lęka

Gdy pragnie zwiedzić Warszawę

 

Warszawski Zamek, Pałac, Łazienki

Nad Cichym stawem

Dzielnice nowe i Stare Miasto

W naszej Warszawie.

 

Nasza warszawska syrenka

Wisłą powraca nad ranem

Z nią jest wiślana piosenka

I miasto w słońcu skąpane.

 

Słowo wiązane – Toruń

Idziemy teraz do Torunia na pyszne pierniki,

Lukrowane serduszka, słodkie koguciki.

( jedna osoba częstuje pierwsze rzędy widzów piernikami)

Mikołaj Kopernik rozsławił nasz kraj na całym świecie,

Wstrzymał słońce, ruszył Ziemię, o tym na pewno wiecie.

W Toruniu, wystawiono pomnik ku jego czci,

By przypominał jego odkrycie przez wiele długich dni.

 

Słowo wiązane – Pomorze

Ojej, chyba czuję zapach wilgoci morskiej

Nasze morze to przecież dowód dumy polskiej

 

To Bałtyk, który swoje mroczne tajemnice ma

Patrząc na niego z góry, nie dostrzeżesz dna.

Wiele statków wielkich tu przypływ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin