„Różowa” Niedziela
Stary Izajasz prorokuje,
Maryja Magnificat śpiewa,
Jan na pustyni nawołuje…
Czy nie żal Ci Dziecino nieba?
Ta ziemia tobie nieprzyjazna:
czeka Cię chłód, niezrozumienie
i w Nazarecie ciężka praca,
samotność krzyża, opuszczenie…
Niebo na przyjście Królewicza
Inaczej by się sposobiło:
Urodziłbyś się gdzieś w pałacu…
Jakże wspaniale by tam było…
Co stałoby się, gdybyś Panie
zaczął podobnie koncypować,
gdybyś nie przyszedł nigdy do nas,
nie chciał w tym życiu zasmakować?
Na szczęście inna wola Twoja.
Dziękuję Ci za róż ornatu,
za stajnię, żłób, które czekają,
by Dobrą Wieść ogłosić światu.
Katoliczka