Justyna Jannasz 2009 Współuzależnienie.doc

(234 KB) Pobierz
©Justyna Jannasz 2009, www

©Justyna Jannasz 2009, www.wspoluzaleznienie.pl 1

Współuzależnienie:

Twój pierwszy krok

poza zaklęty krąg

Justyna Jannasz

Copyright ©Justyna Jannasz 2009.

Wszelkie prawa autorskie zastrzeżone.

Książka ta jest bezpłatna i możesz się nią dzielić

z innymi, jednak nie wolno Ci niczego w niej

zmieniać, publikować fragmentów,

ani nie możesz jej sprzedawać. ©Justyna Jannasz 2009, www.wspoluzaleznienie.pl 2

Spis treści

Współuzależnienie:

Twój pierwszy krok

poza zaklęty krąg

Wstęp .............................................................................................................................................. 4

1. Którędy dojśd tam, dokąd chcesz dojśd. .................................................................................. 5

1.1. Dokąd chcesz dotrzed? ........................................................................................................... 6

1.2. Które cele zrealizowad najpierw? .................................................................................... 7

1.3. Wystrzegaj się dróg na skróty.......................................................................................... 8

2. Co to jest współuzależnienie? ................................................................................................. 9

2.1. Różne definicje ..................................................................................................................... 9

2.2. Czy współuzależnienie jest chorobą? ............................................................................ 11

2.3. Czy współuzależnienie dotyczy tylko kobiet? ............................................................... 12

2.4. A może dotyczy w ogóle wszystkich? ........................................................................... 13

3. Czy jesteś współuzależniona/współuzależniony? ............................................................. 14

3.1. Testy na współuzależnienie ............................................................................................... 17

3.2. Test współuzależnienia. ................................................................................................. 19

Dwiczenie 3.1. Jeżeli wśród osób ważnych w Twoim życiu obecnie jest ktoś uzależniony: ..... 19

3.3. Test podatności na współuzależnienie. .......................................................................... 22 ©Justyna Jannasz 2009, www.wspoluzaleznienie.pl 3

Dwiczenie 3.2. Podatność na współuzależnienie. Niezależnie od tego, czy wśród osób ważnych w Twoim życiu jest ktoś uzależniony, czy nie: ................................................................................. 22

3.4. Interpretacja wyników ................................................................................................... 24

4. Rozeznanie w sytuacji ........................................................................................................... 25

4.1. Przekonania: mapy rzeczywistości i jej aktualizacje ..................................................... 25

Dwiczenie 4.1. ......................................................................................................................... 29

4.2. Twoje role – kim jesteś? ................................................................................................ 31

Dwiczenie 4.2. ......................................................................................................................... 33

Dwiczenie 4.3. ......................................................................................................................... 37

Dwiczenie 4.4. ......................................................................................................................... 37

4.3. Wnioski na temat przekonao związanych z rolami. ...................................................... 37

4.4. Czyim życiem żyjesz? ................................................................................................... 38

5. Bilans zysków i strat z obecnej sytuacji ............................................................................ 41

6. Ile możesz wytrzymad? ...................................................................................................... 44

7. Co możesz z tym zrobić? ....................................................................................................... 47

7.1. Dowiedz się jak najwięcej o uzależnieniach. ................................................................. 47

7.2. Realistyczne podejście do odpowiedzialności ............................................................... 50

7.3. Granice .......................................................................................................................... 52

7.4. Rezygnacja z kontroli .................................................................................................... 55

7.5. Na co masz wpływ – konstruktywne podejście do sprawy. .......................................... 56

8. skąd wziąd chęci? ................................................................................................................... 57

8.1. Źródła negatywne ................................................................................................................ 58 ©Justyna Jannasz 2009, www.wspoluzaleznienie.pl 4

8.2. Źródła pozytywne................................................................................................................. 60

9. Od czego najlepiej zacząd? ................................................................................................ 62

10 Mediografia: Co czytad, co obejrzed, z kim się spotkad ............................................................. 63

Wstęp

Nie ma dwóch takich samych osób. Nie przepadam za schematami i nie lubię szufladkowania, dlatego doceniam to, że każdy jest inny. Każdy ma trochę inne doświadczenia, zachowuje się trochę inaczej. Mimo istnienia wielu cech wspólnych, nie dla każdego najlepsza jest ta sama droga. Na życie człowieka nie ma jednego skutecznego przepisu. Każdy musi spośród wielu dróg tego świata wybrać dla siebie te, które zaprowadzą go tam, gdzie mają go zaprowadzić.

Na szczęście, dobrych dróg jest wiele i każdy może wybierać zgodnie ze swoimi preferencjami, a jeżeli wie czego szuka, to w najgorszym wypadku dojdzie tam gdzie trzeba naokoło. Ważne jest natomiast, żeby, dopóki się nie znalazło swojego spełnienia, iść dalej i poszukiwać swojego miejsca.

To, co jest dobre dla mnie, nie musi być równie dobre dla Ciebie, jednak jeżeli pomogło więcej niż jednej osobie – a to łatwo mi było sprawdzić na sobie i jeszcze kimś drugim - prawdopodobnie pomoże jeszcze kilku innym. ©Justyna Jannasz 2009, www.wspoluzaleznienie.pl 5

Ponieważ możliwości jest tak wiele, warto od czegoś zacząć. Wypróbować. Nauczyć się znajdować to, co jest dla Ciebie najlepsze.

Pozwól, że poprowadzę Cię przez chwilę za rękę, drogą, którą ja sama podążam. Potem zdecydujesz na własny rachunek, czy ten kierunek Ci odpowiada, czy nie. Pamiętaj też, że w każdej chwili możesz uznać, że Ci moja droga nie odpowiada i zrezygnować ze wspólnej wędrówki. Będę Cię w dalszym ciągu tak samo bardzo lubić i szanować, jak kiedy mi towarzyszysz.

Czym się kierować? Najlepiej i najbezpieczniej jest kierować się prawdą. Nie wierzyć ślepo w to, co mówią inni, lecz raczej w to, co mówią Twoje oczy, Twoje ciało i Twoje uczucia. Pozwalam Ci więc nie zgadzać się ze mną, gdy uznasz za stosowne. Poczuj się w tej książce swobodnie, rozgość się i weź z niej tyle, ile potrzebujesz.

Uwaga odnośnie do prezentowanych ćwiczeń: Jeżeli była(e)ś kiedykolwiek poddana(y) leczeniu psychiatrycznemu lub jesteś aktywnym uzależnionym, czy przyjmujesz jakieś leki, zapytaj terapeutę, czy możesz je wykonywać. Proszę traktuj te ćwiczenia wyłącznie jako propozycję i inspirację do przemyśleń, a nie konkretne zalecenia, gdyż to, że mi pomogły wcale nie musi oznaczać, że pomogą i Tobie. Jeśli masz wątpliwości – skonsultuj się z zawodowym, doświadczonym terapeutą. Pamiętaj, że żadna lektura nie zastąpi terapii.

1. Którędy dojść tam, dokąd chcesz dojść.

Działanie na oślep rzadko przynosi dobre rezultaty. Gdy nie wiesz dokąd chcesz dojść, bardzo możliwe, że nigdy tam nie dojdziesz. Brzmi to abstrakcyjnie, ale tak właśnie jest. Jak w „Alicji w krainie czarów”, która jest na tę okoliczność ©Justyna Jannasz 2009, www.wspoluzaleznienie.pl 6

cytowana tak często, że ja sobie tym razem daruję. Dobrze jest wiedzieć, co się chce osiągnąć, o wiele łatwiej jest radzić sobie z przeciwnościami losu gdy wiemy, czemu to służy. Gdy przypominasz sobie o swoich celach, wyobrażasz sobie, że już udało się je zrealizować, rośnie w Tobie siła, by iść dalej.

1.1. Dokąd chcesz dotrzeć?

Niezależnie od tego, co chcesz osiągnąć w życiu, jeżeli Twoim problemem jest bezradność wobec uzależnienia bliskiej Ci osoby, prawdopodobnie zdarzyło Ci się myśleć o realizacji takich celów jak:

Zrobić coś, by bliska osoba uzależniona wyzdrowiała i przestała postępować destrukcyjnie.

Zrobić coś, by bliska osoba uzależniona zdała sobie sprawę, w jakim jest niebezpieczeństwie.

Zrobić coś, by bliska Ci osoba zmieniła się i zaczęła z Tobą współpracować.

Zrobić coś, by nie odczuwać strachu i beznadziei.

Zrobić coś, by nie odczuwać niepohamowanej złości.

Zrobić coś, by uwolnić się od bólu i smutku.

Przestać odczuwać dogłębną samotność.

Zrobić coś by być lepszym człowiekiem, żoną, matką.

Przestać odczuwać niechęć do życia jako takiego.

Uwierzyć że życie ma jakiś sens i że świat jest piękny.

©Justyna Jannasz 2009, www.wspoluzaleznienie.pl 7

Jeżeli i Ty masz takie myśli, muszę Ci powiedzieć, że takie cele są po pierwsze bardzo ambitne, więc szczerze gratuluję odwagi, po drugie, nie wszystkie są realistyczne, choć większość na szczęście tak. Dlaczego? Dowiesz się o tym czytając dalej tę książkę. Oczywiście to, że ambitne, to nie jest nic złego, choć jeśli chcesz je zrealizować, musisz wziąć pod uwagę, że osiąganie ambitnych celów to duża sztuka. Na szczęście wielu osobom się ona udaje, więc jeśli się postarasz, Tobie też się prawdopodobnie uda.

1.2. Które cele zrealizować najpierw?

Najlepiej te, które da się zrealizować tak, jak są. To znaczy, które zostały realistycznie wybrane i równie realistycznie sformułowane oraz te, które da się zrealizować szybko.

Co mam na myśli mówiąc o realistycznych celach? Jeżeli Twoim celem jest, żeby jutro była ładna pogoda, to oczywiście jest to dość mało realistyczny cel. To znaczy, prawdopodobnie nie od Ciebie zależy, jak to będzie z tą pogodą. Inne cele mogą być właściwie realistyczne, lecz dopiero po przeformułowaniu, gdyż to, co zostało nazwane celem jest w rzeczywistości strategią jego realizacji, a sama strategia jest nieskuteczna.

Na przykład: Marysia pracuje jako asystentka w firmie handlowej. Ma szefa, który na wszystkich krzyczy gdy mu coś się nie powiedzie. Wypomina pracownikom, że się za słabo starają, wychodzą z pracy o piątej, rozmawiają z rodziną przez telefon w godzinach pracy, itd. Marysia obrała sobie za cel, żeby nie zostad bez pracy, a zatem- że nie będzie dzwonid do dzieci zapytad czy wróciły ze szkoły, nie będzie wychodzid przed szefem z pracy i będzie ©Justyna Jannasz 2009, www.wspoluzaleznienie.pl 8

pracowad tak wydajnie, aż szef będzie zadowolony. Tymczasem Grażynka, jej koleżanka, pracuje od 9 do 17, puszcza uwagi szefa mimo uszu, tylko uśmiecha się do niego i aktywnie rozgląda się za nową pracą, lepiej płatną i stabilniejszą. Marysia przyjęła nierealistyczną strategię próbując osiągnąd ten sam cel, co Grażynka – nie zostad bez pracy.

Realizacja ambitnych celów na ogół wymaga trudu i trwa długo. Dlatego, aby przyspieszyć ten proces, warto podzielić sobie realizację każdego celu na etapy. A może nawet zacząć od jednego tylko, tego najbardziej realnego i takiego, w realizacji którego możesz najłatwiej uzyskać wsparcie i pomoc ze strony innych ludzi. Razem zawsze jest łatwiej, skuteczniej, no i przy okazji przyjemniej! Na temat wyznaczania sobie celów napisano wiele, w szczególności dobrze opracowane jest wyznaczanie celów w biznesie – warto skorzystać z tych materiałów i nauczyć się wyznaczać sobie cele. Dobrze jest też najpierw wziąć się za to, co Cię w tym momencie najbardziej boli. Z któregokolwiek miejsca wyruszysz, jeżeli chcesz dokądś dojść, „prawdopodobnie tam dojdziesz, o ile tylko będziesz szła dość długo” – jak powiedział Alicji Kot-dziwak.

1.3. Wystrzegaj się dróg na skróty

Życie (i znajomi ludzie) podpowiadają różne proste rozwiązania problemów, które prostych rozwiązań nie mają. Gdy się przyjrzysz, zauważysz dwa rodzaje skrótów. Jeden, to wysilenie się, zrobienie czegoś wbrew sobie i próba przyzwyczajenia się do tego. Drugi to odcięcie się od problemu i związanych z nim uczuć. Obydwa sposoby wsparte są często wspomagaczami – w pierwszym przypadku – działaniami lub substancjami o charakterze medycznym lub ©Justyna Jannasz 2009, www.wspoluzaleznienie.pl 9

magicznym, w drugim – substancjami lub czynnościami nałogowymi, kompulsywnymi.

Wielu rzeczy nie da się sobie wmusić na siłę. Tak się spiąć, zawziąć, wmówić sobie (na drodze hipnozy, afirmacji, czy czego tam) i już się zmienić na lepsze. Wziąć się za łeb, pracować więcej i stać się lepszą żoną i matką. Bardzo by było miłe, gdyby tak się dało, ale niestety na dłuższą metę coś takiego raczej rzadko działa. Na krótszą owszem. Bo taka jest natura dróg na skróty – na krótką metę działają, na długą gorzej.

W nauce jest inaczej – wzory matematyczne bardzo są wszak pomocne. Albo w biznesie – też nieraz warto sobie życie uprościć. Jednak w relacjach międzyludzkich, w tym w tej najważniejszej, człowieka samego ze sobą, skróty nie są najszczęśliwszym rozwiązaniem.

Tak samo nie sposób się odciąć na dobre od uczuć. Uczucia zaniedbane i zamknięte gdzieś w ciemnej piwnicy duszy zaczynają żyć własnym piwnicznym życiem i powodują straty w zdrowiu nie tylko emocjonalnym, ale też fizycznym. Scott M. Peck, autor bestsellerowej „Drogi rzadziej wędrowanej”1 przestrzega przed chodzeniem drogami na skróty. A ja za nim chętnie to powtarzam.

2. Co to jest współuzależnienie?

2.1. Różne definicje ©Justyna Jannasz 2009, www.wspoluzaleznienie.pl 10

Współuzależnienie to zjawisko, które dotyczy osób będących w bliskim związku z kimś, kto zachowuje się w sposób destrukcyjny, co wynika z jego uzależnienia. Destrukcyjne zachowania powodują, że cała rodzina przestaje funkcjonować tak, jak powinna, żeby wszystkim jej uczestnikom było dobrze. Co więcej, tak się jakoś dzieje, że partnerzy destrukcyjnych osób dopasowują się do sytuacji lub próbują coś zmienić, ale korzystają z takich metod, które są nieskuteczne, a co więcej, które jeszcze bardziej nakręcają spiralę destrukcji. Ich intencją jest udzielenie pomocy i ratowanie całej rodziny, a w szczególności uzależnionego jej członka, z opresji. Starając się pomagać nie zauważają, że one same również potrzebują pomocy, i to pilnie. Nie widzą tej potrzeby i o nikogo o żadną pomoc nie proszą. To właśnie są osoby współuzależnione.

Oczywiście dotyczy to dorosłych. Dzieci niczego nie nakręcają. To one są na ogół najbardziej poszkodowane i je przede wszystkim trzeba w miarę możliwości chronić. Dotyczy to natomiast żon, matek, babć, dorosłych córek, partnerek, wujków, mężów, ojców, dorosłych synów i partnerów.

Jerzy Mellibruda i Zofia Sobolewska określają współuzależnienie jako utrwaloną formę uczestnictwa w długotrwałej i trudnej lub niszczącej sytuacji życiowej, która ogranicza w sposób istotny swobodę wyboru postępowania, prowadzi do pogorszenia własnego stanu i utrudnia zmianę własnego położenia na lepsze.

Niektórzy mówią, że współuzależnienie to taki specyficzny rodzaj uzależnienia. Nie mogę się z tym do końca zgodzić, jest to jednak co innego i ©Justyna Jannasz 2009, www.wspoluzaleznienie.pl 11

wiąże się z obecnością drugiej osoby siejącej destrukcję. Sprawa z uzależnieniami, różnymi ich rodzajami i stopniem jest jednak bardzo delikatna. Tu nie ma żadnych wyraźnych granic. Różne, choć podobne do siebie zjawiska nakładają się i splatają ze sobą, nieraz trudno się w tym rozeznać. Przypuszczam, że właśnie dlatego tak trudno cokolwiek z tym zrobić. Póki co. Ale dążymy do tego, żeby było troszkę łatwiej. I próbujemy dopracowywać język pojęć. W każdym razie, nawet jeżeli zdarza się, że uzależnienie od drugiego człowieka splata się ze współuzależnieniem, to współuzależnienie różni się od uzależnienia tym, że można w nie wpaść także jeśli nie miało się skłonności do uzależnień. Moim zdaniem, popierają to wyniki badań opublikowane w ramach prowadzonego w naszym kraju programu APETOW 1999-2002 oraz wiele innych publikacji na ten temat i artykułów w czasopismach specjalistycznych.2

Współuzależnienie dotyczy osób, które mają obok siebie kogoś destrukcyjnego, kto jest przy tym dla nich ważny (nie mogą sobie odpuścić relacji z tym kimś), od kogo są lub czują się zależne. Współuzależnienie dotyczy tych osób, które próbując sobie radzić ze stresem i obiektywnie trudną sytuacją robią to tak, że destrukcja szerzy się nadal, a one ponoszą największe konsekwencje tych destrukcyjnych zachowań bliskiego członka rodziny.

2.2. Czy współuzależnienie jest chorobą? ©Justyna Jannasz 2009, www.wspoluzaleznienie.pl 12

Nieraz zastanawiano się, czy współuzależnienie to choroba. Bo uzależnienie uznano za chorobę. Świat osoby współuzależnionej kręci się wokół substancji lub działania, które uzależnia partnera. Może więc analogicznie jest to podobna choroba? Jest sporo głosów za, równie wiele przeciw. W sumie współuzależnione partnerki i matki nie chcą być gorsze, chcą móc liczyć na pomoc ze strony lekarzy i ogólnie być poważnie traktowane. Jednak według oficjalnej klasyfikacji ICD-10 póki co współuzależnienie nie występuje jako jednostka chorobowa. Jerzy Mellibruda, jeden z czołowych specjalistów od uzależnień w Polsce, w 1997 r. i później wypowiadał się przeciwko uznaniu współuzależnienia za chorobę. Pod pewnymi względami to dobrze. Przynajmniej nie każdy twierdzi, że jest to nieuleczalne. Z drugiej strony nie pozostawia też możliwości, żeby się nad sobą użalać, co byłoby może i przyjemne, ale jest właśnie jednym z tych sposobów radzenia sobie z problemami, które nic nie dają, a tylko sprzyjają coraz większej destrukcji. Na pewno jest to zjawisko złożone, w niektórych przypadkach bliskie choroby, albo choroby na nie się nakładają. Myślę, że w dzisiejszym świecie można zdrowieć także z takich przypadłości, które chorobą nie są, a także po prostu rozwijać się ku szczęściu i lepszemu życiu. Współuzależnienie – niezależnie od tego, za co je uznamy, jest błędnym kołem, które można przerwać. Pułapką, z której można się wydostać.

2.3. Czy współuzależnienie dotyczy tylko kobiet? ©Justyna Jannasz 2009, www.wspoluzaleznienie.pl 13

Czy dotyczy tylko kobiet? Nie, nie tylko, chociaż w większości. Zdaje się, że mężczyźni częściej po prostu porzucają uzależnione partnerki i nie narażają się na ich destrukcyjne wybryki. Wiele kobiet z tego czy innego powodu odczuwa tak silne przywiązanie do ideałów, że nie rezygnują z nich nawet jeśli zagrożone jest ich zdrowie psychiczne i fizyczne, bezpieczeństwo ich i dzieci, resztki majątku, gdy perspektywy na przyszłość właściwie straciły realny wymiar.

Wielu, bardzo wielu autorów podkreśla, że do takiej postawy zostały one przyuczone w rodzinnym domu, że bagaż wyniesiony z dzieciństwa ciągnie się za człowiekiem bardzo długo, dopóki go nie rozpracuje i w trudnych sytuacjach życiowych, do jakich niewątpliwie należy uzależnienie w rodzinie, bardzo utrudniają skuteczne radzenie sobie. To, co działo się w domu rodzinnym dotyczy nie tylko osobistych zaburzeń związanych z doznanymi traumami, lecz także wykształconych w młodym człowieku ról, jakie w swym dorosłym życiu uzna za właściwe dla siebie i związanych z nimi sposobów zachowania. Dotyczy to zarówno mężczyzn, jak i kobiet.

2.4. A może dotyczy w ogóle wszystkich?

Nieraz też słyszy się głosy, że tyle się mówi o współuzależnieniu, doszukuje się go w każdej relacji, że można odnieść wrażenie, iż zjawisko to dotyczy ©Justyna Jannasz 2009, www.wspoluzaleznienie.pl 14

wszystkich. Każdy przejaw nadmiernego poświęcenia się dla innych, albo nawet opiekuńczości czy odpowiedzialności wobec nich jest wyrazem współuzależnienia. Tymczasem to nie tak. Mówiąc o współuzależnieniu mamy na myśli obecność drugiej dorosłej osoby, która swoim zachowaniem naprawdę sieje destrukcję.

Współuzależnienie jest zatem zespołem zachowań, które niby naturalnie wynikają z sytuacji, lecz nie przynoszą jej konstruktywnego rozwiązania, występującym u dorosłych osób blisko związanych z kimś działającym destrukcyjnie pod wpływem uzależnienia.

3. Czy jesteś współuzależniona/współuzależniony?

Literatura na ten temat jest obszerna i testów na to, czy możesz o sobie powiedzieć „osoba współuzależniona”, czy też nie, jest mnóstwo. Można je znaleźć także na wielu stronach internetowych dotyczących organizacji, wspólnot, terapeutów i ośrodków pomocy. Często też zamiast nie mają postaci testu, tylko długiej wyliczanki cech osoby, która jest współuzależniona. Najdłuższa chyba pochodzi z jednej z najpopularniejszych książek na temat współuzależnienia, autorstwa Melody Beattie3.

I znów, ponieważ nie ma jedności wśród specjalistów zarówno jeśli chodzi o definicję współuzależnienia, jak również ponieważ jego związki z reakcjami na ©Justyna Jannasz 2009, www.wspoluzaleznienie.pl 15

uzależnienie drugiej, bliskiej osoby, z własną przeszłością – w szczególności doświadczeniami z dzieciństwa – oraz z osobowością są skomplikowane, nie zawsze można po prostu powiedzieć co jest czym. Dlatego coraz częściej mówi się o indywidualnym traktowaniu różnych odmian współuzależnienia, skupiając się raczej na skutkach działań i rozwiązaniu konkretnych problemów, niż na rozważaniu, kto ma więcej racji widząc we współuzależnieniu to czy tamto.

Wiele z dostępnych testów i list cech traktuje współuzależnienie być może zbyt szeroko. Pod zjawisko to mogą być podłączone różne inne cechy, dolegliwości, choroby i przypadłości takie jak na przykład:

- uzależnienie od drugiego człowieka (kochanie za bardzo)

- własne uzależnienie lub podatność na uzależnienia

- PTSD - zespół reakcji po przeżytej traumie

- uwarunkowania kulturowe, zwłaszcza tradycyjne role płci

- zaburzenia poczucia własnej wartości

- zaburzenia funkcjonowania w społeczeństwie – np. przesadna potrzeba poświęcania się, poddawanie się manipulacjom i nadmierna uległość ©Justyna Jannasz 2009, www.wspoluzaleznienie.pl 16

- inne zaburzenia osobowości, które może rozpoznać i zdiagnozować psychoterapeuta, psycholog lub psychiatra.

Wszystkie te rzeczy często towarzyszą współuzależnieniu i łączą się nieraz ze sobą w jedno zbiorcze zjawisko, które przy pewnych innych uwarunkowaniach można określić jako współuzależnienie. Są to właściwie odrębne zjawiska, które mogą występować też oddzielnie, przy innych okazjach. Każdym z nich można się też zajmować z osobna, niezależnie czy uważamy się za współuzależnionych, czy nie. Czasem nawet może być ważniejsze zajęcie się którąś z nich niż współuzależnieniem jako takim, jeżeli właśnie ona najbardziej dokucza, gdyż one nieraz są elementami podłoża na którym rozwija się skłonność do współuzależnienia. Każdy ma swoją indywidualną drogę i nie ma znaczenia skąd startuje, ani którędy idzie. Ważne, dokąd się kieruje – do pełni swoich możliwości i szczęścia.

Problemy te mogą występować także bez współuzależnienia, dlatego nie mogą być z nim utożsamiane. Warto też zwrócić uwagę na to, że w kilku przypadkach mówię o „przesadzie”, nie wskazuj...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin