00:00:10:T�umaczenie: katka024 - katenet5@wp.pl 00:00:12: 00:00:25:Elisa z Rivombrosy 00:00:27: 00:02:40:Gubernatorze, 00:02:42:Tak pan lubi wi�zienie? 00:02:46:Winszuj�, hrabio Ristori. Mimo wyroku �mierci ma pan dobry humor. 00:02:52:Widzimy si� po raz ostatni. 00:02:54:Niech si� pan dobrze zastanowi czego chce. 00:02:57:Marnuje pan czas. 00:02:59: 00:03:00:Moja cierpliwo�� si� ko�czy. 00:03:02: 00:03:03:Nie zaprasza�em pana tutaj. 00:03:05: 00:03:08:M�cz� mnie pa�skie cz�ste odwiedziny. 00:03:11:Nie rozumiem, 00:03:14:Ofiarowuj� panu wolno��. 00:03:15:Teraz pan przesadzi�. Pan i wolno��. 00:03:19:Niech pan przestanie, gnij� tu wy��cznie z pa�skiej winy, gubernatorze. 00:03:23:Mo�emy wsp�pracowa�. Je�li pan odm�wi, wyjdzie pan wprost na szafot. 00:03:27:Do��. Nie mam nic do powiedzenia. 00:03:29: 00:03:32:Liczy�em na... 00:03:33:Moj� inteligencj�? 00:03:34: 00:03:38:Przeceni� mnie pan. 00:03:40: 00:03:43:Tak. 00:03:44: 00:03:46:Uwa�a�em pana za godnego przeciwnika. Cz�owieka r�wnego sobie. 00:03:56:To si� pan myli�. 00:03:57:Nie jestem taki jak pan. 00:03:58:Gdzie...? 00:03:59:Pu�� mnie. 00:04:00: 00:04:03:Jestem szarym cz�owiekiem. 00:04:06:Zwyk�ym �o�nierzem. 00:04:08: 00:04:20:Ottavio 00:04:22:Lucrezia 00:04:24:My�la�em, �e mieli�my si� spotka� dzi� wieczorem u ksi�nej Bussani. 00:04:26:Nie. Musimy porozmawia�, natychmiast. 00:04:30:Co si� sta�o? Dlaczego jeste� taka wzburzona? 00:04:32:Te� by� by�, gdyby� poczu� ch��d pistoletu na szyi. 00:04:38:Co takiego? 00:04:40:Elisa, plugawa, zaci�gn�a mnie w ciemny zau�ek i grozi�a mi �mierci�. 00:04:46:Szklanka zimnej wody dobrze ci zrobi. 00:04:48: 00:04:50:Przynie�, natychmiast. 00:04:53:Niechc� wody. 00:04:55:Chc�, �eby� mi co� obieca� 00:04:57:Obieca� co�, czego nie b�dziesz m�g� odwo�a�. 00:04:59:Powiedz mi. 00:05:01:Chc� jej �mierci. 00:05:03: 00:05:17:O Bo�e, przyj�cie. 00:05:19: 00:05:20:Tylko tego brakowa�o. 00:05:21:Co my�la�a�, przecie� to pa�ac ksi�nej Bussani, kuzynki kr�la. 00:05:25: 00:05:28:W�a�nie ona nam pomo�e. 00:05:31:Eliso, Dlaczego mia�aby zawraca� sobie nami g�ow�? 00:05:35:Tylko dlatego, �e zna Fabrizia? 00:05:37:Zaufaj mi Angelo, wiem co robi�. 00:05:41:Ksi�na Bussani, to arystokratka, Eliso, nigdy nie sprzeciwi si� r�wnym sobie. 00:05:45:Nie zrobi tego. 00:05:46:Ju� raz to zrobi�a. 00:05:48:Sama i wbrew wszystkim. Ona jedna si� od nas nie odwr�ci�a. 00:05:51: 00:05:55:Chod�, 00:05:56:Siadaj 00:05:57:Angelo 00:05:58:We� to i udawaj, �e pijesz. 00:06:03:Kogo zobaczy�e�? 00:06:04:Markiz� Lucrezi� Beauville. 00:06:06: 00:06:10:P�jd� sam. 00:06:12: 00:06:13:Angelo. 00:06:15:Dobrze, p�jdziemy razem. 00:06:17: 00:06:37:Pani skromne i subtelne zalety wzbudzaj� we mnie takie pragnienia 00:06:42:A� ma dusza p�onie. 00:06:44: 00:06:46:O moi przyjaciele, przepraszam. 00:06:48:Markiza Van Necker. 00:06:50:Prosz� uwa�a� panie hrabio na p�omienie, niejeden wielbiciel si� sparzy�. 00:06:53:Znam paru takich. 00:06:56:Lucrezio moja droga. 00:06:58:Clelio, to przyjemno�� bywa� na twoich przyj�ciach. 00:07:01:Chod�, poznam ci� z moimi drogimi przyjaci�mi. 00:07:05:To pi�kne miejsce. 00:07:06:O dzi�kuj�. 00:07:08: 00:07:12:Doskona�e. 00:07:13: 00:07:20:Pa�skie cztery i moje cztery. 00:07:22: 00:07:25:Wyjd�my st�d. 00:07:27: 00:07:35:Pani perfumy s� niebia�skie. 00:07:37:Co pani powie, idziemy st�d? 00:07:39: 00:07:40:Mo�e zako�czymy t� parti�? 00:07:43:Markizo. 00:07:44: 00:07:47:To przyjemno��. 00:07:50:Mo�e wyjdziemy? 00:07:52:Zechc� mi pa�stwo wybaczy�. 00:07:54: 00:07:57:Betto, skarbie 00:08:00:Nie szuka�a� mnie? 00:08:01:Nie wydaje mi si�. 00:08:03: 00:08:04:Dobrze, w takim razie porywam ci� 00:08:09:Niemo�esz si� dzisiaj nudzi�. 00:08:11:Jeste� bardzo mi�y Alvise. 00:08:13:Ale niepotrzebnie si� przejmujesz, 00:08:16:Jestem w dobrych r�kach. Nieuwa�asz? 00:08:19:M�j p�aszcz. 00:08:21:Dok�d idziesz? 00:08:23:Jeste� nudny, Alvise. 00:08:25:Je�li niechcesz bym ci narobi�a wstydu, pikantniejszymi szczeg�ami 00:08:30:Pozw�l mi odej��. 00:08:32: 00:08:34:Do jutra, markizie. 00:08:36: 00:08:42:Ladacznica! 00:08:44:Wiem czego chcesz! Masz! 00:08:49:Ale wi�cej nie dostaniesz! 00:08:51:A wy, co si� tak gapicie?! 00:08:54:Mog� mie� setki takich jak ona! 00:08:57:Kiedy przejm� posiad�o�� mojego szwagra, 00:09:01:Kupi� sobie tysi�ce takich dziewek jak Betta Maffei. 00:09:03:Tysi�ce! 00:09:05: 00:09:11:Wybaczcie mi. 00:09:13: 00:09:18:Przepraszam za ten drobny incydent. 00:09:23:Bawcie si� pa�stwo, to jest przyj�cie. 00:09:27:Muzyka. 00:09:29: 00:09:32:Elisa, z tej strony. 00:09:34:Chod�. 00:09:36: 00:09:42:Powoli, z�api� ci�. 00:09:44:Uwa�aj. 00:09:46: 00:09:47:Oprzyj si� na mnie. 00:09:49: 00:09:52:Chod�my. 00:09:53: 00:10:00:Uwa�aj. 00:10:03:Angelo, st�j spokojnie. 00:10:04:O Bo�e, co teraz zrobimy? 00:10:07:Przepu�� mnie, przepu�� mnie, Eliso. 00:10:08:Co robisz? 00:10:09: 00:10:21:Id� teraz. 00:10:22:Tak. 00:10:23: 00:10:38:Elisa, nic ci nie jest? 00:10:40: 00:10:44:Skaleczy�am si�. 00:10:46:Kto� strzela�. 00:10:47:Wstawaj i chod�. 00:10:49:Szybko, chod�my. 00:10:51: 00:11:00:Chod�my. 00:11:01: 00:11:05:Szybko, uciekajmy. 00:11:07:Nie, zaczekaj, schowajmy si�. 00:11:09: 00:11:14:Jaka niezr�czna sytuacja, wstyd wobec go�ci. 00:11:18:Wybaczcie mi, 00:11:20:Uwolnij si� od poczucia winy, ksi�no. 00:11:24:To Lucrezia. 00:11:27:Prosz� si� nie martwi�. 00:11:28:Chod�cie, gubernator jest tutaj. 00:11:30: 00:11:35:Ekscelencjo kto� pr�bowa� wej�� do pa�acu. 00:11:41:Jeden pies jest ranny, panie. 00:11:43: 00:11:45:Za pozwoleniem. 00:11:47: 00:11:55:Ksi�no Bussani. 00:11:57:Jestem tutaj, za zas�on�. 00:12:02:To ja Elisa. 00:12:07:To ja Elisa. 00:12:09:M�j Bo�e Elisa. 00:12:11:A pan kim jest? 00:12:13:Prosz� nas ukry�, albo zginiemy. 00:12:18:Oprzyj si�, Eliso. 00:12:20:Niech pan pomo�e. 00:12:22:Teress we� �wiec�. 00:12:23:Wynie�my j� st�d, pr�dko. 00:12:25:Trzymaj si�. 00:12:27: 00:12:28:Odwagi, Eliso. 00:12:30: 00:12:39:Kto to do diab�a zrobi�? 00:12:42:Zanie�cie go natychmiast do domu i wezwijcie lekarza. 00:12:44:Lekarza, panie? 00:12:46:G�uchy jeste�? 00:12:48:Najlepszego. 00:12:51:Gubernator si� rozgniewa�. 00:12:53: 00:12:56:Zginie w p�omieniach. Znajd�cie tego n�dznika, przeszukajcie ka�dy k�t. 00:13:01:Wykopcie go cho�by spod ziemi. Musicie go znale��! 00:13:06:Znale�� go. 00:13:08: 00:13:10:Szybko. 00:13:12: 00:13:14:Teress wr�� do sali i pami�taj, zamknij dobrze drzwi. 00:13:17: 00:13:24:Tu nikt nie b�dzie was szuka�. 00:13:27:Tak. 00:13:29: 00:13:32:O nie. Zgubi�a chusteczk�. 00:13:34:Jak� chusteczk�? 00:13:35:Opatrzy�a ni� sobie ran�. Niema jej. 00:13:40:Poszukam jej. 00:13:41: 00:13:50:Elisa, ocknij si� Elisa. 00:13:53: 00:13:59:Clelia 00:14:01:Gdzie znik�a�? 00:14:04:Ksi���, co si� dzieje? 00:14:05:Czy powinnam si� martwi�? 00:14:06:Wygl�dasz na wystarczaj�co zmartwion�. 00:14:10:Ksi���, dlaczego nie karzesz przeszuka� pa�acu? 00:14:12:Mo�e z�odziejowi nie uda�o si� wyj��. 00:14:15:Tak, ma pani racj�. 00:14:16:Stra�... 00:14:17:Nie, nie prosz�. 00:14:19:Prosz�... Go�cie s� wystarczaj�co przera�eni. 00:14:23:A pa�skie psy z pewno�ci� sp�oszy�y intruza. 00:14:30:Nalegam. 00:14:32:Niechc� by moja przyjaci�ka by�a w niebezpiecze�stwie. 00:14:35:W moim pa�acu jest ju� moja stra�. 00:14:37: 00:14:58:Co robisz Betta? 00:15:00:Ubieram si�. 00:15:01:Chcesz odej�� bez poca�unku? 00:15:06:Tak. Nie, pu�� mnie. 00:15:07:Musz� do niego wr�ci�. 00:15:09:Tak tak. 00:15:11:Zosta� tu, nie wychod�. 00:15:14:Prosz� ci�, nie mog�. 00:15:16:Musz� do niego i��. 00:15:19:Nied�ugo ten cz�owiek b�dzie bardzo bogaty. 00:15:21:Tak. Ten staruch z przyj�cia? 00:15:22:Tak. 00:15:24:A ja, co ze mn�? 00:15:28:Dla ciebie zawsze znajd� czas. 00:15:29:Tak. 00:15:30: 00:15:38:Portret hrabiego Ristori wykonany przez Giacoma Ceruttiego. 00:15:41:Jak pan my�li, ile mo�e by� wart? 00:15:45:Najpierw zrobimy inwentaryzacj�, a potem wycen�. 00:15:49:Zegar ze z�otymi zdobieniami. 00:15:52:Mamo, czy wszystko nam zabior�? 00:15:55:Jak wujek Fabrizio wr�ci, to si� z nimi policzy. 00:15:57: 00:16:02:Mamo 00:16:04:To nic, Emilio. 00:16:13:Dzie� dobry, Anno. 00:16:14:Dzie� dobry Ceppi. Prosz� wej��. 00:16:16:Cze�� Emilia. 00:16:17:Co pana sprowadza? 00:16:20:Za pani pozwoleniem, mam wa�n� spraw�. 00:16:23:Prosz� m�wi�. 00:16:25:To delikatny temat. 00:16:27:Id� do Amelii, szuka�a mnie. 00:16:29:Dobrze kochanie, id�. 00:16:31: 00:16:33:M�w Antonio. 00:16:35: 00:16:37:Chodzi o pani m�a. 00:16:38:Nie. 00:16:39:Nie teraz, prosz�. 00:16:42:Po Alvisie nie mog� spodziewa� si� dobrych niespodzianek. 00:16:46:Anno. 00:16:48:Fabrizio zosta� skazany na �mier�. 00:16:51:Niema ju� dla niego nadziei. 00:16:53:Niemog� w to uwierzy�. 00:16:55: 00:16:57:Niech pan spojrzy na nich. 00:16:59:Od rana robi� spis naszego maj�tku. 00:17:02:S�d wyda� decyzj� o konfiskacie mienia. 00:17:06: 00:17:07:To absurd. 00:17:09:Istotnie. 00:17:11:To absurd. 00:17:13:Niewiem ju� co mam robi�. 00:17:16:Za�ama�am si�. 00:17:18:Nic ju� nie wiem, Antonio. 00:17:21:Z wyj�tkiem tego, �e jestem zgubiona i samotna. 00:17:26:To nie prawda, Anno. 00:17:28: 00:17:32:Ma pani zimne r�ce. 00:17:35:To nic. 00:17:37: 00:17:39:Przepraszam, zachowa�em si� niestosownie. 00:17:42: 00:17:44:Lepiej, �eby pan ju� poszed�. 00:17:48:Odprowadz� pana. 00:17:49:Anno... 00:17:50:Prosz�. 00:17:52: 00:18:07:Do widzenia, Anno. 00:18:08: 00:18:09: 00:18:59:Nikogo nie ma? 00:19:01: 00:19:03:Gdzie si� podziali�cie, lenie!? 00:19:06:Tak si� wita swojego pana?! 00:19:10:Prosz� wybaczy�, panie markizie. Niewiedzieli�my o pa�skim przyje�dzie. 00:19:13:Mam nadziej�, �e w kuchni nie potraktuj� mnie w ten sam spos�b. 00:19:17:Gdzie moja �ona? Wezwij j�! 00:19:19: 00:19:54:Postanowi�em zatrudni� malarza. 00:19:57:Wykona m�j portret na tle ...
FilmiTaliano