1 - Nexus 2-2008 znaczenie jodu dla zachowania dobrego stanu zdrowia.pdf

(137 KB) Pobierz
474995245 UNPDF
Dr Donald W. Miller jr Copyright C 2006-2007
Profesor chirurgii
Uniwersytetu Stanu Washington
Seattle, Washington, USA
dwm@u.washington.edu www.donaldmiller.com
www.LewRockwell.com
Tytuł oryginalny: The Importance of Iodine for Good Health", (Nexus, vol. 15, nr 1)
Znaczenie jodu dla zachowania dobrego stanu zdrowia
Rosnąca liczba danych dowodzi, że jod przyjmowany w znacząco
większej dawce od zalecanej jako dopuszczalna powoduje cofnięcie się
zmian w postaci torbieli w tkance włóknistej piersi oraz zapobiega
rakowi piersi.
R ośnie liczba danych, które wskazują, że Amerykanie cieszyliby się znacznie lepszym
zdrowiem i znacznie niższą częstością występowania raka i torbieli w tkance włóknistej
piersi, gdyby spożywali więcej jodu. Spadek ilości spożywanego jodu połączony ze
wzrostem konsumpcji konkurencyjnych chlorowców, fluoru i bromu zrodził epidemiczny
niedobór jodu w Ameryce.
Mieszkańcy Stanów Zjednoczonych spożywają średnio 240 mikrogramów (μg)
jodu dziennie, podczas gdy Japończycy ponad 12 miligramów (mg) (12 000 μg), czyli
pięćdziesiąt razy więcej. Japończycy spożywają wodorosty morskie, takie jak brązowe
algi (klep), czerwone algi (arkusze nori ^1 z sushi) i zielone algi (chlorellę). W
porównaniu z roślinami lądowymi. które zawierają jedynie śladowe ilości jodu (0,001
mg/g), te morskie rośliny - zawierają znacznie więcej tej odżywczej substancji (0,5 - 8,0
mg/g). W czasie prowadzonych w roku 1961 badań okazało się. że Japończycy
spożywają dziennie 4,5 miligrama wodorostów morskich zawierających 3,1 mg, jodu na
gram wodorostów (czyli 13,8 mg jodu). Według urzędników resortu zdrowia obywatele
zamieszkujący główne wyspy (Honsiu, Hokkaido. Kiusiu i Sikoku) spożywają obecnie
14.5 grama wodorostów morskich dziennie (co daje 45 mg jodu, jeśli zawartość w nich
jodu, obecnie nie mierzona, pozostała bez zmian). ^2 Naukowcy ustalili, że mieszkańcy
wybrzeży wyspy Hokkaido zjadają ilość wodorostów morskich, które dostarczają
dziennie 200 mg jodu.Mieszkańcy min Honsiu, Kiusiu i Sikoku spożywają nawet 45 mg
jodu (znajdujący się jod w 14,5 grama wodorostów), na Hokkaido nawet 200 mg jodu.
Morskie ryby i małże również zawierają jod, ale żeby uzyskać 12 mg jodu, należałoby
zjeść 7-11 kg , ryb.
Porównanie zdrowotności obywateli obu krajów jest niepokojące. Częstość wy-
stępowania raka piersi w Stanach Zjednoczonych jest najwyższa na świecie. podczas
gdy Japonii najniższa. Japonki, które emigrują z Japonii lub hołdują diecie w stylu
zachodnim, znacznie częściej cierpią na raka piersi w porównaniu z tymi. które
spożywają morskie wodorosty. Średnia długość żucia w Stanach Zjednoczonych wynosi
77.85 lat i plasuje ten kraj na 49 miejscu spośród 226 zbadanych krajów.' W Japonii ten
wskaźnik wynosi 81.25 lat. czyli jest najwyższy wśród wszystkich uprzemysłowionych
krajów i tylko trochę niższy niż u pięciu liderów - Andory, Makao, San Marino. Singapuru i
Hong Kongu. Śmiertelność niemowląt w Japonii jest najniższa na świecie i wynosi 3.5
zgonów dzieci w wieku niespełna roku na 1000 żywych urodzin. czyli o połowę mniejsza
474995245.001.png
niż w Stanach Zjednoczonych.
Dziś na raka piersi zapada jedna na siedem Amerykanek (prawie 15 procent),
podczas gdy trzydzieści lat temu. kiedy konsumpcja jodu była dwa razy wyższa niż
obecnie (480 ug dziennie). tylko co dwudziesta kobieta cierpiała na raka piersi. Jod
był stosowany jako dodatek do ciasta chlebowego i każda kromka chleba zawierała go
w ilości 0,1 mg. W roku 1980 piekarze zaczęli zamiast jodu stosować brom. który
konkuruje z jodem w absorpcji przez Gruczoł tarczyc i inne tkanki organizmu. 30 lat temu
jod byt szerzej stosowany niż obecnie również w przemyśle mleczarskim.
Obecnie w zachodniej diecie głównym źródłem jodu jest jodowana sól, jednak 45
procent gospodarstw domowych kupuje sól bez jodu. która jest również dostępna w-
sklepach. W ciągu ostatniego trzydziestolecia ludzie używający jodowanej soli stołowej
zmniejszyli jej spożycie o 65 procent. Co więcej. znacznie większe stężenie chloru w soli
(NaCI) inhibituje przyswajanie siostrzanego jodu należącego również do grupy chlorowców
(w jelitach zostaje wchłonięte jedynie 10 procent jodu obecnego w-jodowanej soli stołowi-
ej). W rezultacie 15 procent żeńskiej populacji Stanów Zjednoczonych cierpi na
umiarkowany bądź ostry niedobór jodu, co według medycznych autorytetów ma miejsce,
gdy stężenie jodu w moczu jest niższe 50 ug/litr. U kobiet z wolem (widoczne, nierakowate
powiększenie gruczołu tarczycy). który zawdzięczają niedoborowi jodu. rak piersi
występuje trzykrotnie częściej. Wysokiemu spożyciu jodu towarzyszu niska
częstotliwość występowania raka piersi, a niskiemu wysoka.
Badania prowadzone na zwierzętach pokazują. że jod zapobiega rakowi piersi,
dowodząc istnienia przyczynowo-skutkowego związku między tymi dwoma
epidemiologicznymi zdarzeniami. Kancerogeny nitrosometyvlourea i 7.12-dimetylben-
z[a]antracene (DMIBA) powodują raka piersi u ponad 70 procent mysich samic. Kiedy
poda się im jod. szczególnie w formie molekularnej jako I_2, dochodzi do znacznego
spadku przypadków raka. Inny dowód umacniający biologiczną wiarygodność hipotezy
mówiącej, że jod zapobiega rakowi piersi, to odkrycie że najhardziej narażone na
rakowacenie komórki przewodowe w piersi są wyposażone w jodową pompę (symporter
jodku sodu, taki sam jaki posiada gruczoł tarczycy) do wchłaniania tego pierwiastka.
Podobne obserwacje dokonano w przypadku torbieli w tkance włóknistej
gruczołu piersiowego. która manifestuje się hiperplazją nabłonka. metaplazją gruczołu
apokrynowego, ostami wypełnionymi płynem i zwłóknieniem. W latach 1920 tylko 3
procenty Amerykanek cierpiały na tę chorobę, podczas gdy obecnie 90 procent. Sześć
milionów Amerykanek z torbielami w tkance włóknistej gruczołu piersiowego cierpi na
umiarkowane do ostrych bóle i tkliwość uciskową piersi. które trwają ponad sześć dni w
okresie cyklu menstruacyjnego. W badaniach na zwierzętach u samic szczurów
karmionych dietą wolną od jodu wykształciły się torbiele w tkance włóknistej gruczołu
piersiowego, które dają się leczyć jodem w jego wolnym stanic (I 2 ).
W roku 1966 rosyjscy naukowcy wykazali po raz pierwszy. że jod łagodzi objaw
torbieli w tkance włóknistej gruczołu piersiowego. Wiszniakowi i Murawiewa potraktowały
167 kobiet cierpiących na torbiele w tkance włóknistej gruczołu piersiowego 50 gramami KI
(jodku potasu) w okresie menstruacyjnym i u 71 procent wystąpił korzystny efekt
leczniczy.^5
Następnie Ghent i współpracownicy zaobsenvowaii w ramach badań, których wyniki
opublikowano w roku 1993 w magazynie Cnadian Journal of Surgery że jod łagodzi
symptomy torbieli w tkance włóknistej gruczołu piersiowego u 70 procent pacjentów.^6 To
doniesienie obejmuje trzy badania kliniczne - dwie serie 696 przypadków kobiet w
Kanadzie leczonych różnymi rodzajami jodu i jedną serię w Seattle. Badania z Seattle
przeprowadzono na 56 kobietach w Virginia Mason Clinic. Były to próby losowe (na
"ślepo") z kontrolą za pomocą placebo, w których podawano 3-5 gramów wolnego jodu (I 2 )
oraz jako placebo wodny roztwór brązowego jarzynowego barwnika z chininą. Naukowcy
obserwowali kobiety przez sześć miesięcy i śledzili subiektywne i obiektywne zmiany w
obrazie torbieli w tkance włóknistej gruczołu piersiowego.
Wykonano statystyczną analizę badań z Seattle (poszerzonych tak. że objęły 92
kobiety). która wykazała. że jod ma statystycznie istotny, korzystny efekt na torbiele w
tkance włóknistej gruczołu piersiowego (P<0,001).^7 Zaobserwowano, że jod zmniejsza
wrażliwość, guzowatość. zwłóknienie i obrzmienie piersi oraz liczbę torbieli olbrzymich -
to pięć parametrów sprawdzanych w trakcie pełnego badania piersi. które określał
lekarz nieświadomy tego, co podano kobiecie, jod czy placebo. To 51-stronicowe
doniesienie.^8 obecnie dostępne w sieci. zostało przekazane do Urzędu ds. Żvwności i
Leków (Food and Drug Administration- w skrócie FDA). W roku 1995, ponieważ autorzy
zabiegali o jego uznanie. aby móc przeprowadzić szerszą losową kontrolowaną próbę
kliniczną z jodem jako środkiem przeciwko torbielom w tkance włóknistej gruczołu
piersiowego. FDA odmówiło wydania zgody na badania, oświadczając kierownikowi
badań Browi Donaldowi Lowow, że "jod jest substancją naturalną a nie lekiem".
FDA zaakceptował obecnie podobną próbę sponsorowaną przez firmę SymbolIon
Pharmaceuticals. Firma ta zwerbowała 177 kobiet w III fazie prób zarejestrowanych na
stronie ClinicalTrials.goy i sponsorowanych przez dr Jacka Kesslera.^9
Większość lekarzy i chirurgów patrzy na jod z bardzo wąskiej perspektywy. Jest on
środkiem odkażającym nadającym się do dezynfekowania wody pitnej i zapobiegającym
infekcji ran chirurgicznych, którego tarczyca potrzebuje do produkcji swoich hormonów.
(Posmarowanie przed operacją skóry tynkturą jodu zabija w ciągu 90 sekund 90 procent
obecnych tam bakterii). Gruczoł tarczycy potrzebuje jodu do syntetyzowania tyroksyny
(T4) i trijodotvroninv (T3), hormonów regulujących metabolizm i sterujących wzrostem i
rozwojem. T4 zawiera cztery atomy jodu połączone z 27 atomami węgla. wodoru. tlenu i
azotu, ale dzięki dużemu rozmiarowi stanowią one 65 procent wagi całej molekuły. (T3
ma trzy atomy jodu). Tarczyca potrzebuje tylko śladowych ilości jodu. 70 mcg dziennie,
do wytworzenia wymaganych ilości T4 i T3. Z tego powodu endokrynolodzy. specjaliści
od tarczycy, twierdzą że jod najlepiej przyjmować w ilościach mikrogramowych(ug, mcg).
Uważają. że spożycie ponad 1-2 mg jodu dziennie jest przesadą i potencjalnie szkodliwe.
Ekspertami od jodu są obecnie endokrynolodzy, specjaliści od tarczycy. Lekarze i
chirurdzy głównego nurtu akceptują ich pogląd na jod i ignorują lub nie biorą pod uwagę
badań, które dowodzą, że jod w większych ilościach daje pozatarczycowe korzyści.
szczególnie dla kobiecych piersi. Stąd wydany w roku 2003 podręcznik Blanda i
Copelanda traktujący o chorobach piersi The Breast: Comprehensive Management of
Benign and Malignant Disorders (Pierś - wyczerpujący sposób postępowania w
przypadkach łagodnych i złośliwych chorób) na żadnej z 1766 stron nie wymienia
jodu.^10
Historia, opracowanie i efektywność
Jod ma ważną, ale źle rozumianą historię. Ten stosunkowo rzadki pierwiastek
odegrał zasadniczą rolę w formowaniu ziemskiej atmosfery i w ewolucji życia. Przez ponad
dwa miliardy lat nie było w atmosferze tlenu. dopóki nowy rodzaj bakterii. cyjanobakteria
(niebieskozielona alga. sinica), nie rozpoczął wytwarzania tlenu jako produktu ubocznego
procesu fotosyntezy. Sinice wykształciły również powinowactwo z jodem. Najprawdopo-
dobniejszym tego powodem jest to. że organizmy te wykorzystywały jod jako chronić się
przed wolnymi rodnikami (anion ponadtlenku, nadtlenek wodoru i rodnik hydroksylowy),
jakie tworzy tlen. Badając kelp, naukowcy w ,kazali. że jod spełnia to zadanie i że kelp
absorbuje zwiększone ilości jodu. kiedy znajduje się w oksydacyjnym stresie.^11 Inni
naukowcu wykazali, że jod zwiększa status przeciwutleniacza ludzkiego serum krwi po-
dobnie do witaminy C.^12
Jod indukuje również apoptozę, czyli zaprogramowane obumieranie komórek.^13
Proces ten odgrywa pierwszorzędną rolę w procesie wzrostu i rozwoju (palce płodu
powstają w rezultacie apoptozy tkanki pomiędzy nimi) oraz w niszczeniu komórek
stanowiących zagrożenie dla integralności organizmu. takich jak komórki raka i komórki
zarażone wirusami. Komórki raka płuc u człowieka z podłączonym genem zwiększającym
pobór i wykorzystanie jodu podlegają apoptozie i kurczą się po dostarczeniu jodu, zarówno
wtedy gdy są hodowane in vitro poza organizmem. jak też wszczepione myszy.^14
Przeciwrakowe własności jadu mogą okazać się jego największą korzyścią, oczywiście
poza wykorzystaniem go przez tarczycę.
Jod ma jeszcze inne funkcje nie związane z tarczycą, które wymagają dokładnego
zbadania. Może on usuwać z organizmu toksyczne chemikalia ^13 - fluorki, bromki, ołów,
aluminium, rtęć i biologiczne toksyny, powstrzymuje wytwarzanie przeciwciał przeciw
własnym antygenom, ^14 wzmacnia adaptacyjny układ immunologiczny ^7 i chroni przed
nienormalnym rozrostem bakterii w żołądku. ^18
Poza tarczycą i sutkami również inne tkanki są wyposażone w pompę jodową
(symporter sodu/jodu). Śluzówka żołądka, ślinianki i gruczoły sutkowe potrafią
koncentrować jod niemal do takiego samego stężenia, jak tarczyca (40-krotnie większego
od stężenia we krwi). Inne tkanki wyposażone w taką pompę to jajniki, grasica (siedziba
adaptacyjnego układu immunologicznego), skóra. splot naczyniówkowy, w mózgu
(podukujący płyn mózgowo-rdzeniowy) oraz staw, arterie i kości.
Dzisiejszy establishment medyczny odnosi się do jodu nieufnie (jako że jest to
najnaturalniej występujący. Niemożliwy do opatentowania niefarmaceutyczny środek).
Specjaliści od tarczycy powołują się na efekt Wolffa-Chaikoffa i ostrzegają, ze poziom
TSH (hormonu stumalującego tarczycę) we krwi może wzrosnąć wraz z pobraniem
jednego miligrama lub więcej jodu. Efekt Wolffa-Chaikoffa, czasowe zahamowanie
syntezy hormonu tarczycy, do którego rzekomo dochodzi przy zwiększeniu spożycia
jodu, jest klinicznie bez znaczenia.^19 Natomiast podniesiony paziom TSH, kiedy do
niego dojdzie, jest "podkliniczny", co oznacza, że jego powstaniu nie towarzyszą żadne
symptomy niedoczynności tarczycy. U niektórych przyjmujących miligramowe dawki jodu
dziennie. zazwyczaj ponad 50 miligramów dziennie, powstaje opuchlizna tarczycy, której
nie towarzyszą żadne objawy. Przeważająca większość ludzi. 98-99 procent. może
przyjmować jod w dawkach od 10 do 200 miligramów bez klinicznie niekorzystnego
wpływu na tarczycę.^20 Częstość występowania chorób tarczycy w liczącej 127 milionów
mieszkańców Japonii. którzy spożywają duże ilości jodu, niewiele rożni się od częstości
występowania tych schorzeń w Stanach Zjednoczonych.
Wszyscy zgadzają się, że brak jodu w diecie jest przyczyną szeregu dolegliwości
o narastającym stopniu ostrości: wole i niedoczynność tarczycy. upośledzenie umysłowe i
matołectwo (ostre upośledzenie umysłu towarzyszeniem fizycznych deformacji).
Kierownictwa resortów zdrowia w Stanach Zjednoczonych i Europie uzgodniły „zalecaną
dzienną dawkę" jodu (Reference Daily Intake. w skrócie RDI). poprzednio nazywaną
"zalecany, dodatek do diety" (Recommended Dietary Allowance, w skroicie RDA), która
została ustalona w celu zapobieżenia dolegliwościom. które według szacunku
Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) gnębią 30 procent światowej populacji. RDI dla
jodu, wprowadzone po raz pierwszy w roku 1940, wynosi 100-150 mcg/dzień. Wśród
organizacji zalecających taką wysokość RDI znajdują się Amerykańskie Towarzystwo Me-
dyczne (American Medical Association). Narodowa Rada ds. Badań przy Narodowych
Instytutach Zdrowia USA (National Institutes of Health's National Research Council).
Instytut Medycyny (Institute of Medicine), Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw
Wyżywienia i Rolnictwa (Food and Agricultural Orianization of the United Nations). Komitet
Ekspertów Światowej Organizacji Zdrowia (WHO Expert Committee) i
Międzynarodowy Program Bezpieczeństwa Chemicznego Unii Europejskiej
(European Union International Programme on Chemical Safety). Wyżej wymienione
instytucje uważają. że RDI dla jodu w wysokości 100-150 mcg/dzień jest
wystarczające do zaspokojenia potrzeb niemal wszystkich (97-94%) zdrowych jednostek.
Ten konsensus w sprawie dziennej dawki jodu jest wyraźnie niezgodny z danymi
wskazującymi na jego wyższe zapotrzebowanie. Te dane to wyniki badań na
zwierzętach, badań in vitro na szczepach ludzkich komórek rakowych. klinicznych prób
jodu w przypadku torbieli w tkance włóknistej gruczołu piersiowego oraz dane
epidemiologiczne. Spożywanie jodu w ilości 150 mcg/dziennie zapobiega wolu i innym
znanym dolegliwościom wynikającym z niedoboru jodu, ale nie zapobiega rakowi piersi.
Zapobieganie rakowi piersi wymaga znacznie wyższych dawek jodu. Istnieje logiczna
hipoteza mówiąca, że, podobnie jak wole i matołectwo, torbiele w tkance włóknistej
gruczołu piersiowego i rak piersi, a takie mięśniaki macicy, to choroby wynikające z
niedoboru jodu.
To, co na temat nowych prawd napisał profesor języka angielskiego Albert Guerard
(1914-2000), jak ulał pasuje do jodu: "Kiedy szuka się nowych ścieżek prawdy, należy
spodziewać się, że zostaną one zablokowane przez opinie ekspertów". Aktualnie uważa
się, że jedynym organem wymagającym jodu jest tarczyca, a jego dzienne spożycie w
ilościach znacznie większych od tych, jakich potrzebuje tarczyca, jest potencjalnie
szkodliwe. Nowa prawda mówi. że reszta organizmu również wymaga jodu i to w ilościach
mierzonych w miligramach a nie mikrogramach, jeśli powie się to specjaliście od tarczycy,
jego reakcja będzie przypominać powyższe ostrzeżenie sprawie nowych prawd.
Cztery najpospolitsze formy nie organicznego (nieradioaktywnego) jodu to jodek (I^-)
oraz jod molekularny (I^2): tabletki jodku potasu (KI) w dawkach w zakresie od 0,23 do 130 mg;
przesycony jodek potasu (SSKI). 19-50 mg jodku na kroplę: roztwór Lugola, 6,3 mg
molekularnego jodu/jodku na k.ruplę: i Iodoral, którego każda tabletka zawiera 12,5 mg
jodu/jodku. Zarówno roztwór Lugola, jak i Iodoral są w jednej trzeciej jodem molekularnym
(5%), a w dwóch trzecich jodkiem potasu (10%). Badania wykonane do dnia dzisiejszego
dowodzą, że jednym z najlepszych jodowych suplementów jest ten, która zawiera
preferowany przez tkankę piersi jod molekularny (I^2).
Po odkryciu w roku 1811 jod był wykorzystywany do leczenia wielu chorób aż do połowy
lat 1900, kiedy to endokrynolodzy specjalizujący sic w tarczycy ostrzegli. że jego "nad-
miar". wpływa niekorzystnie na jej funkcjonowanie. Jod jest skuteczny w leczeniu różnych
schorzeń skóry, chronicznej choroby płuc. grzybic. trzeciorzędowej kiły, a nawet stward-
nienia tętnic, w ilościach mierzonych w gramach.
Laureat Nagrody Nobla, dr Albert Szent-Gyorgyi (1893-1986), lekarz, który
wyizolował witaminę C, napisał: "Kiedy byłem studentem medycyny, jod w formie KI był uni-
wersalnym lekarstwem. Nikt nie czym polega jego działanie, ale działał i to dobrze. My
studenci określaliśmy tę sytuację następującą rymowanką (w język-u angielskim):
"Jeśli nie wiesz, gdzie co i jak. Przepisz K i I".
Standardowo podawano jedno-gramową dawkę Jodku potasu zawierającą 770 mg
jodu.
W odniesieniu do KI i innych soli jodu, na przykład jodku sodu. jedenaste wydanie
Encykopedii Britannica, opublikowane w roku 1911, podające: "lch działanie
farmakologiczne jest równie niejasne, jak olśniewające są skutki ich działania w
niektórych schorzeniach. Nasza nieznajomość mechanizmu ich działania jest
maskowana terminem «odczopywanie». który implikuje. że posiadają moc usuwania
nieczystości z krwi i tkanek. Najprawdopodobniej tak jest w przypadku kił. W jej
trzecim stadium, wcześniej również, choroba ta poddaje
się najszybciej i najpewniej działaniu jodków do tego stopnia, że podanie tych soli jest
obecnie najlepszym środkiem określającym, czy na przykład czaszkowy guz jest
pochodzenia kiłowego, czy tez nie".
Te Środki dziewiętnastowiecznej i wczesnodwudziestowiecznej medycyny są nadal
stosowane w XXI wieku w gramowych ilościach przez dermatologów. Leczą oni dermatozy,
takie jak guzkowe zapalenie naczyń i piodermia zgorzelinowa. wykorzystując przesycony
jodek potasu (SSKI). począwszy od dziennej dawki jodu w wysokości 900 mg. po czym
Zgłoś jeśli naruszono regulamin