ZhanShi.pdf

(2077 KB) Pobierz
Codex Arcanus v1 sierpien 2001
Z HAN S HI
1
13265488.005.png
2
EARTHDAWN
13265488.006.png 13265488.007.png 13265488.008.png 13265488.001.png
Wstęp
Niniejszy artykuł prezentuje nową Dyscyplinę w grze Earthdawn, zaproponowaną w dodatku „The Way of
War” wydawnictwa Living Room Games.
Nim przejdę do sedna kilka słów tytułem wstępu. „Way of war” jest pierwszym dodatkiem z cyklu Makers
of legend. Innymi słowy to drugoedycyjna wersja Ścieżek Adeptów. „Way of war” skupia się na wojowni-
czych dyscyplinach: Wojowniku, Fechmistrzu, Kawalerzyście, Łuczniku i Powietrznym Łupieżcy. Pokazuje,
jak różne poglądy na Ścieżkę mogą mieć adepci tej samej Dyscypliny. Trochę o tym pisałem na mojej stronie,
przy okazji analizy Fechmistrza i Wojownika.
„Way of war” ukazał się po kampaniach rozwijających linię fabularną drugiej edycji Earthdawna, a więc
„Barsaive at War” i „Barsaive in Chaos”. Wprowadzona Dyscyplina Zhan Shi odnosi się do wydarzeń z
„Barsaive at War”, czyli powrotu do Barsawii legendarnego okrętu Przebudzenie Ziemi. To właśnie na jego
pokładzie znaleźli się pierwsi adepci nowych dyscyplin, zupełnie nie znanych w Throalu i Barsawii: Zhan Shi
i opisany w późniejszym dodatku Mountebank. Trzymając się dat oicjalnej linii fabularnej, zaproponowanej
przez Living Room Games, opisane materiały są aktualne na lata po roku 1512 TH.
Jako, że jest to dyscyplina zbudowana pod drugą edycję, wiele rzeczy wymaga wyjaśnień, co czynię w ko-
mentarzach podsumowujących niniejszą prezentację. Prezentacja dyscypliny w oryginale została napisana
dość trudnym językiem, stylizowanym na nauki mistrza wschodu, stąd moje próby naśladowania stylu auto-
ra. By miejscami uniknąć śmieszności lub braku zrozumienia starałem się oddać istotę przekładu w bardziej
ascetycznej formie. Za wszelkie uwagi dotyczące niniejszego tekstu będę wdzięczny.
Gorąco namawiam do zaopatrzenia się w dodatek „Way of war”, prezentuje on mocno odmienne spojrzenie
na bojowe dyscypliny, niż to przedstawione w „Ścieżkach Adpetów”. Zawiera szereg informacji ze świata
gry, jak i dotyczących samej mechaniki, które pozwalają znacząco wzbogacić rozgrywane sesje Earthdawna.
- G ERION
P OZNAŃ , PAŹDZIERNIK - LISTOPAD 2005
Nota prawna
Autorzy: Damon Earley, Aaron Johnson, Sean Kelley, Austin Mills, Gay McBride, Pat Quarles, Aaron Rob, Rich Tomas-
so, Mike Williams. Chronione prawem autorskim - (c) 2003 Wiz Kids.
Earthdawn jest zastrzeżonym znakiem towarowym Wiz Kids. „The Way of war” opublikowano na licencji Living Room
Games. Oryginalne materiał o Earthdawnie (c) 1993-1999 FASA Corporation. Materiały do drugiej edycji Wiz Kids (c)
2000-2005
Wersja polska i polska licencja: Wydawnictwo MAG, Warszawa. Wszystkie prawa zastrzeżone. Materiały użyte i tłu-
maczone bez zezwolenia. Jakiekolwiek użycie w niniejszej publikacji materiałów objętych licencją FASA, Wiz Kids,
Earthdawn-Classic (i MAG), czy też ich znaków towarowych nie służy naruszeniu dóbr licencyjnych FASA, Wiz Kids,
Earthdawn-Classic (i MAG) i nie zostało wykonane do celów komercyjnych
Skróty użyte w tekście, dotyczące oicjalnych podręczników 1 edycji Earthdawn na licencji FASA i MAG:
KW – Księga Wiedzy
MB 1 - Mieszkańcy Barsawii t.1
MKWT – Magia: Księga Wiedzy Tajemnej
MSB – Mroczne Sekrety Barsawii
PZ – Earthdawn podręcznik główny
SB - Stwory Barsawii
Z HAN S HI
3
13265488.002.png
Gwai-fa, krasnolud, członkini załogi Przebudzenia Ziemi, która
założyła swą szkołę w Throalu, odkrywa przed nami głębie nie-
znanej w Barsawii, wojowniczej Dyscypliny Zhan Shi.
- Ela Pono
Duchowe aspekty treningu Zhan Shi w pełni czerpią
z owoców rozwijanej samodyscypliny. Choć jest to
proces długotrwały, to zwalczanie chęci dokonania
złych czynów i złych emocji (jak choćby strachu
przed izyczną konfrontacją), buduje prawdziwą
wiarę we własne umiejętności. Jedno trzeba przy-
znać - nauczanie ścieżki Zhan Shi nie kończy się nig-
dy, jest wiecznym wskazywaniem drogi. Jednak zbyt
wielu koncentruje się na rozwijaniu samej mądrości,
jednocześnie ignorując dokonywanie właściwych
czynów. Przypomina to postępowanie tych, którzy
skorzystali z tratwy do przeprawienia się przez
rwącą rzekę. Widząc przydatność tratwy, wzięli ją
na plecy i nieśli przez resztę swojego życia. Mówiąc
szczerze, naszym przeciwnikiem nie jest pojedyn-
czy wróg. Sami jesteśmy swoim przeciwnikiem.
Nie tylko trzeba pokonać zewnętrznego wroga, ale
by to uczynić, należy także zwalczyć swoje własne,
małostkowe problemy; a ostatecznie swój trzeźwy
umysł.
Ponoć zainteresowanie moją Dyscypliną rośnie,
zwracam się więc do uczonych Biblioteki z nadzieją,
że przekażą me słowa wszystkim zainteresowanym,
poza murami tego gmachu. Nadal pozostaję uczen-
nicą, mimo, że całe swe życie spędziłam studiując ar-
kana Zhan Shi. Trudno będzie tłumaczyć mą Dyscy-
plinę i to nie tylko dlatego, że pochodzi ona z daleka,
a jej ilozoia dla mieszkańców tej krainy jest zupełnie
obca. Niestety, ślepiec nie pojmie piękna zachodu
słońca nawet na podstawie najlepszego opisu.
Dyscyplina pełna kontemplacji
Powiada się, że barsawiański Wojownik jest Dyscy-
pliną działania. Zarówno pod tym, jak i wieloma in-
nymi względami, Dyscyplina Zhan Shi jest podobna
Wojownikowi. Podczas walki nie ma chwili, by się
zastanawiać: „teraz muszę się uchylić i pozwolić, by
cios przeciwnika mnie minął”. O nie, trzeba działać,
nie pozwalając, by zbyteczne wahanie rozproszyło
umiejętności. Niemniej jednak, Zhan Shi musi rów-
nież położyć nacisk na rozwój umysłu. Bez czystego
umysłu każde działanie czy wypowiedź w efekcie
przyniesie cierpienie. Tak więc ścieżka Zhan Shi
sprzyja dążeniu do doskonałości, do wiedzy.
Dzieje konliktu
By pojąć sposób rozwoju ścieżki Zhan Shi, należy
wpierw zrozumieć jej trojakie korzenie. Zhan Shi
został ukształtowany przez wojsko, głosicieli i Le-
gendy swej dyscypliny. W pradawnych czasach
smoki zakazały używania broni, szukając sposobu
na zachowanie swojej potęgi. Wtedy z ludu wyłoniły
się Legendy władające nową sztuką walki, sztuką
nie potrzebująca miecza - Zhan Shi. Każda z tych
żywych Legend władała własnym stylem i posiadała
grono wiernych uczniów. Smoki szybko zdały sobie
sprawę z mocy tych Legend i uczyniły ich generała-
mi smoczych armii. Dzięki temu, poprzez wieki hi-
storii Kataju, wojskowość wysunęła się na pierwszy
plan w rozwoju praktycznych aspektów ścieżki Zhan
Shi. Adepci tej sztuki byli obecni wszędzie - od pała-
cowej gwardii Smoków, aż po szeregi namiestników
prowincji. Ale Zhan Shi nie zrodził się wraz z armią.
Wielu spośród najpotężniejszych adeptów Zhan Shi
było głosicielami. Barsawianie stwierdziliby, że na-
uczyciele Zhan Shi przemawiali głosem Pasji Praw-
dy, Mynbruje, ucząc Wojowników sztuki wojny.
Kroczący ścieżką Zhan Shi nauczali więc mądrości
i miłosierdzia. Kataj nie posiadał therańskich Rytu-
ałów Ochrony przed Horrorami. Cały lud Kataju
przetrwał Pogrom dzięki ochronie roztoczonej przez
Smoki. Legendy tego okresu nie miały sposobności
do wzajemnych kontaktów. Ich nauczanie zatem nie
przekraczało granic prowincji, w której pędzili żywot
podczas Pogromu. W dzisiejszych czasach, sto lat po
Pogromie, kiedy na nowo wróciliśmy na otwarty ląd,
style Zhan Shi są tak liczne, jak liczne były naucza-
jące ich Legendy. Sposób walki, który przywiozłam
Zgodnie z naukami Zhan Shi, Dawca Imion na tej
ścieżce powinien równocześnie rozwijać swe po-
czucie miłosierdzia i wiedzę. Lekceważąc pierwszy
czynnik adept staje się bezlitosnym, zaniedbując
zaś drugi - staje się po prostu głupcem. By rozwijać
właściwe poczucie miłosierdzia, Zhan Shi powinien
etycznie postępować, tak w czynach, jak i słowach.
Powstrzymując się od słów, które ranią, pozostawia
tylko te, które niosą znaczenie, prawdę i życzliwość.
Powstrzymując się od czynów, które ranią, pozosta-
wia tylko te, które są przyjazne i użyteczne. Rezy-
gnując ze źródeł utrzymania, które ranią, pozostawia
tylko miejsce dla pełnego honoru profesjonalizmu.
By dążyć do wiedzy, należy praktykować i dać się
prowadzić samoświadomości. Należy być świado-
mym swego ciała, emocji i myśli. Trzeba mieć wolę
walki z każdym zachwianiem stanu umysłu, od
pierwszych chwil wytrącenia z równowagi. W istocie
rzeczy, należy dążyć do doskonałego stanu umysłu.
Widziałem szkołę Gwai-fa, jej sale wydają się bardziej
pobożne niż niejedno zgromadzenie olzimów. Muszę przy-
znać, że wielce mnie to zdziwiło.
- Pallansil
4
EARTHDAWN
13265488.003.png
ze sobą do Barsawii jest zaledwie jednym z wielu
stylów Zhan Shi, lecz duchowość każdego adepta
kroczącego ścieżką naszej dyscypliny jest jedna i ta
sama.
ciwnika broni. W jednej chwili powalił Fechmistrza
na ziemię i unieruchomił silnym chwytem na tak
długo, aż ten się nie poddał.
Stan czystego umysłu Zhan Shi
W Kataju Smoki rządzą otwarcie, miast w zawoalowany
sposób utrzymywać marionetkowe królestwo.
-Mówca Dłoni
W chwili gdy przeciwnik uderza, Zhan Shi powinien
być już w ruchu, tak by cios przeciwnika nie osiągnął
zamierzonego celu. Zhan Shi w tym czasie powinien
już kontratakować. Zhan Shi porusza się bez wysił-
ku, bez zastanawiania się nad kolejnym ruchem. W
boju, Zhan Shi przepływa przez pole walki, jak woda
przez równinę. Zhan Shi nie pozwala, by emocje kie-
rowały jego dłońmi. Zachowuje spokój i praktykuje
właściwy stan umysłu, co w walce oznacza działa-
nie, nie zastanawianie się. Podczas walki Zhan Shi
powinien osiągnąć ten sam stan umysłu, do którego
dąży podczas medytacji. W takim stanie Zhan Shi nie
postrzega siebie jako Dawcę Imion. Jest po prostu
częścią pola bitwy. Zhan Shi nie troszczy się o to, jak
jest zauważany przez postronnych. Nie myśli o tym,
co będzie czynił, gdy bitwa dojdzie kresu. Co więcej,
nie myśli o tym, jaką następną technikę zastosuje
w toczącej się dookoła walce. Zhan Shi pozwala się
prowadzić swej magii i wytrenowaniu, zawierzając
doskonałym zdolnościom jakie posiadł.Wielorakie
są powody, dla których Zhan Shi walczy właśnie w
ten sposób. Stan czystego umysłu pozwala adeptowi
reagować szybciej na nowe sytuacje. Dodatkowo,
umożliwia łatwiejsze zauważanie zmian zachodzą-
cych na polu bitwy. Dzięki duchowemu treningowi
Zhan Shi reaguje w sposób naturalny na zachodzące
zjawiska. Działałby całkowicie inaczej, gdyby zaczął
się nad nimi zastanawiać. To właśnie zastanawianie
się podczas walki zwykle doprowadza do wahania i
lęku, a emocje do nadmiernej brawury.
Niewielka to przyjemność - być pierwszym, którego ura-
ziły słowa Mówcy. Odrzucam jego sugestię, jakoby Throal
był marionetką w rękach smoków.
- Ela Pono
O męstwie i waleczności
Można by powątpiewać, jak dyscyplina kładąca na-
cisk na mądrość i miłosierdzie, jednocześnie przykła-
da wagę do umiejętności walki? Zadaniem Zhan Shi
jest bronić tych, którzy sami obronić się nie potraią.
Obojętnie czy przed potworami, innymi Dawcami
Imion, czy Horrorami. Zgłębianie różnorodnych
technik daje Zhan Shi moce, dzięki którym niesie on
pomoc innym Dzięki wewnętrznemu spokojowi i
zdecydowaniu płynącemu z czystego umysłu Zhan
Shi potrai bez lęku stawić czoła niebezpieczeństwu.
By właściwie bronić w walce siebie i słabych, Zhan
Shi powinien zadawać poważne obrażenia, samemu
doznając przy tym jak najmniejszego uszczerbku. By
ten cel osiągnąć, należy mieć całkowitą kontrolę nad
własnym ciałem i umysłem. Ciało jest ostatecznym
narzędziem walki Zhan Shi, a każda broń, jaką on
używa, jest jedynie przedłużeniem jego ciała. Prze-
jawia się to w magii Zhan Shi, która nie wzmacnia
talentów korzystających z broni, póki adept nie jest
zdolny połączyć się wątkiem z bronią, tak by stała się
prawdziwie kawałkiem jego ciała.
Ach, gdyby tylko wszyscy adepci Zhan Shi wierzyli w te
ideały. W Kataju wielu z nich jest równie okrutnych jak
orkowi nomadzi czy trollowi łupieżcy. Im więcej Zhan Shi
jest trenowanych w Barsawii, tym bardziej mogę uwierzyć
w fakt, że i my ujrzymy zepsucie czystych intencji tej
Dyscypliny.
- Aldevalen Ueraven
Powiada się, że nawet najsłabszy przeciwnik może
nas pokonać techniką, której nie znamy. Zhan Shi
stara się zgłębić style walki każdego ze swych prze-
ciwników i nie spocznie, póki nie znajdzie właściwej
metody obrony. Przykładem niech będzie pewna
historia.
Gdy Earthdawn był w Kataju, jeden z barsawiańskich
Fechmistrzów stanął do pojedynku z czeladnikiem
Zhan Shi. Adept ten znakomicie walczył mieczem,
lecz nie mógł się mierzyć z Fechmistrzem, który go
łatwo pokonał. Legenda, który nauczał czeladnika,
przyglądał się walce i podziwiał umiejętności Fech-
mistrza. Ten zaś wyzwał całą szkołę, przechwalając
się, iż wśród uczniów nie znajdzie się nikt, kto byłby
w stanie go pokonać. Legenda przyjął wyzwanie, a
gdy tylko pojedynek się rozpoczął, pozbawił prze-
Dyscyplina nie niesie z sobą intencji ani czystych, ani ja-
kichkolwiek innych. Źródłem jest zawsze Dawca
Imion. Zauważ zresztą, że Zhan Shi zaczynali podobnie
jak nomadzi, czy łupieżcy, których wymieniłeś.
- Nalus Freefal
Z HAN S HI
5
13265488.004.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin