Chorwacka przygoda.doc

(33 KB) Pobierz
Akademik

Chorwacka Przygoda


Widział tylko połyskujące pośladki znad tafli wody. Chłopiec pływał nago pomiędzy skałami morskiego wybrzeża Chorwacji...

Facet na skale obserwował mnie już od jakiegoś czasu. Nie przejmowałem się zbytnio, w tej okolicy wielu tutejszych chłopaków kąpie się nago, więc i ja mogłem spokojnie pływać dalej. Dałem głębokiego nura pod wodę z zamiarem wypłynięcia na płyciźnie. Udało się, starczyło mi powietrza, wynurzyłem głowę i zobaczyłem przed sobą stopy w białych mokasynach i długie białe spodnie. Patrzył na mnie z góry testując uważnie każdy fragment opalonego ciała. Zacząłem się trochę wstydzić, opanowałem się jednak i pomimo erekcji członka podniosłem się stając tuż przed nim. Był sporo ode mnie starszy, wyższy, szerszy w barach, no i poczułem się jak małe dziecko złapane na gorącym uczynku.

Facet był wyraźnie zainteresowany ale nie działał pośpiesznie, po prostu cofnął się na skały i usiadł na najbliższej przy wodzie. Nie bardzo wiedziałem co zrobić, zbierać się do hotelu czy jeszcze popływać. Z zadumy wyrwało mnie pojawienie się grupy znajomych mi miejscowych chłopaków. Znaliśmy się już "bardzo" dobrze, także od tej strony. Byliśmy już na etapie normalnego sexu a i spodziewałem się ich dzisiaj na tym skrawku plaży pomiędzy najeżonymi skałami. Zeszli na dół rozbierając się po drodze, tak że wszyscy trzej stanęli nago tuż przede mną. Dopiero teraz zauważyli tego faceta. Jednak najmniejszy z nich (i najmłodszy) miał inne plany a że jedynie on nie zwrócił uwagi na faceta więc zanim się zorientował miał już mojego członka w ustach. Ssał przez chwile intensywnie póki nie zorientował się że inni nic nie robią, zerwał się obcierając wierzchem dłoni usta. Ale tym razem ja już się oswoiłem z sytuacją i przyklękając wziąłem najstarszemu chłopakowi do buzi stojącego penisa. Facet z pewnym entuzjazmem choć leniwie spoglądał wpierw na szybki działanie jednego z Chorwatów a potem moje. Chłopak stojący przede mną miał już świetną erekcję a wiedząc że lubi palcówkę zaraz mu ją zrobiłem podkładając dłoń pod krokiem i sięgając palcami do wilgotnej już dziurki. I mnie się zamarzyło dupczenie, a żeby to im uzmysłowić sięgnąłem drugą dłonią pod kroczem do swojej dziurki. Zareagował najmłodszy, podskoczył do mnie od tyłu ze sterczącym swoim niewielkim ale dziarskim członkiem celując pomiędzy pośladki. Klęczałem jednak z pupą na łydkach więc żeby coś zdziałał musiałbym się podnieść i wystawić tyłek na pieska ale wpierw chłopak przede mną musiał usiąść na piasku. Zrobił to widząc starania swojego młodszego kolegi, no i wiedział co mnie bawi najbardziej. Zerknąłem w kierunku faceta, wyprostował się a jego dłoń spoczęła na sterczącym z rozporka członku, przed nim stał trzeci chłopaka powoli nachylając się ustami na czubkiem penisa. O'K, mogłem się teraz zająć swoimi sprawami, czyli wypiąłem tyłek i zassałem sterczącego mi przed nosem penisa. Malec za mną wiedział co ma robić a że jego członek to jeszcze miniatura normalnego penisa to wszedł bardzo szybko bez ubocznych efektów, za to teraz może wciskać się w najbardziej ciasne zakamarki mojej dziurki. Dupczy szybko, jak króliczek musze się spieszyć żeby za nim nadążyć w ssaniu sterczącego mi w ustach całkiem sporego członka. Ten spuszcza się naglę tak że od razu mam z dwóch stron wytrysk tak w tyłku jak w ustach. Ale wiem że mogę liczyć na więcej bo ledwo młody wyciągnął członek a już dotychczas obciągający facetowi chłopak podlatuje rezygnując z obciągania do mnie żeby mi wsadzić w tyłek teraz swojego penisa. To już umówiony rytuał, było tak i poprzednim razem i kilka razy wcześniej. Chłopaki już od dwóch tygodni mają okazję po 2 - 3 razy dzienni w końcu do woli poduczyć białego europejczyka. Zwykle to oni dają za parę marek napotkanym turystą. Pewnego razu i mnie zabrali na swoje łowy. Oczywiście port jest takim miejscem i okoliczne zaułki przy knajpach. Rzecz jest prosta. Chłopiec ma mieć na sobie jak najmniej, czyli obszerną koszulkę i albo luźne sportowe spodenki piłkarskie, albo obcisłe kolarki o jaskrawych kolorach, albo same majteczki jak najskromniejszym kroju (najlepiej stringi). I tak właśnie idę ubrany, slipki i koszulka na ramiączkach. Faceci idą po skrótach, dłoń pod koszulkę, palec w dziure i sprawdzenie czy już jest rozchodzona i wilgotna, nic ich więcej nie interesuje, usta każdy chłopaka ma takie same. W tych dzielnicach głównie facetów interesuje odpowiednia dupa do rżnięcia, obciąganie nie jest w łasce. Dupczą nas za węgłem opierając na wyciągniętych dłoniach przed siebie, pochylonych w rozkroku, czuje członka wchodzącego w głąb mi tyłka. Ledwo podciągłem majtki a już znajduje się chętny facet na zerżnięcie białaska. Dupczą równo, podniecając się wzajemnie widokiem kolejnych członków zagłębiających się mi w tyłku. Od wieczora do rana straciłem rachubę pozostają nad ranem już bez majtek na plaży w towarzystwie moich kolegów... Mam za sobą intensywną praktykę portowej dziwki i kilka stów w garści.

Zgłoś jeśli naruszono regulamin