W związku z koniecznością wymiany reflektora w moim aucie postanowiłem uwiecznić to na zdjęciach i przedstawić na forum.Wymiana nie jest trudna, nie wymaga wiele czasu, a może dzięki temu ktoś zaoszczędzi przysłowiowe kilka złotych.Satysfakcja z dobrze wykonanej pracy gwarantowana Zdjęcia wykonane telefonemPo pierwsze należy wykręcić kilka śrubek i wyciągnąć kilka spinek.Klucz nasadowy 10 i śruby do odkręcenia, znajdują się w miejscach zaznaczonych, z lewej i prawej strony zderzaka.
A to inne ujęcie
Klucz Torx 30 do wykręcenia śrub (czerwona strzałka) i płaski śrubokręt (lub coś podobnego), żeby wyciągnąć spinki (żółta strzałka)
Góra z głowy.Pozostały do wykręcenia śrubki pod autem i wyjęcie spinek, które łączą zderzak z osłoną silnika. Potrzebny Torx 15 i płaski śrubokręt do spinek.Zdjęć nie robiłem, nie miałem kanału. Następny krok....Delikatnie, ale stanowczo "wyrwać" zderzak z dwóch stron, który trzyma się na ślizgu.Ja dodatkowo miałem skręcony zderzak ze ślizgiem wkrętem z jednej strony. Po co? Nie wiem, podobno auto robione było w ASO :| . Widocznie wkręt jest tańszy niż ślizg.
Ściągamy delikatnie zderzak i mamy odsłonięte lampy.
Wypinamy wiązkę. Dla własnej wygody zdjąłem uchwyt mocujący wlew płynu do spryskiwaczy.
Lampa zamontowana jest na trzech śrubach. Potrzebny klucz nasadowy 10.
I możemy wyjąć lampę.A tak wygląda auto po zdemontowaniu lampy.
Ja niestety dałem ciała jak kupiłem lampę. Kupiłem jedną, po zamontowaniu nowa jest jak nowa, ale niestety trzeba wymienić starą mimo iż jest sprawna. Stanowczo widać różnicę.Więc wniosek, wymieniać obie.Jeśli komuś się przydało - fajnie.
wiesiek.be