Meczennicy_XX_wieku.txt

(909 KB) Pobierz
 
Zesp� redakcyjny:
ks Lucjan Balter SAC (przewodnicz�cy), ks Stefan Dusza SAC, ks Andrzej Pi�tka SAC
 
M�CZENNICY XX WIEKU
PALLOTTINUM 
Warszawa 2001

SPIS TRE�CI
1. Ks Lucjan BALTER SAC, W �lad za sugesti� i �yczeniem Jana � Paw�a II 
2. Zamiast Wst�pu: Bp Micha� HRYNYSZYN, Ewangelia m�cze�stwa 
M�czennicy i ich prze�ladowcy
3. Javier GARCIA, Aktualno�� m�czennik�w meksyka�skich
Teologia m�cze�stwa 
4. Jean MEYER, Prze�ladowania religijne w Meksyku 
5. Fidel F GONZALEZ MCCJ, 28 m�czennik�w meksyka�skich 
6. Juan M LABOA, Bolesne rocznice 
7. Silvia CORREALE, M�czennicy Walencji z okresu hiszpa�skiej
wojny domowej (1936-1939) 
8. Jose F GUIJARRO, M�czennicy Madrytu w czasie
hiszpa�skiej wojny domowej 
9. Francois ROULEAU SJ, Prze�ladowanie religijne w ZSRR
i ich �dialektyka" 
10. Romano SCALFI, M�czennicy Ko�cio�a prawos�awnego
w Rosji 
11. Arcybp Tadeusz KONDRUSIEWICZ, Ko�ci� w Rosji
w wieku XX: Golgota i zmartwychwstanie 
12. Peter GUMPEL, Prze�ladowanie religijne w dobie nazizmu (221
13. Helmut MOLL, M�czennicy nazizmu (
14. Kard Christoph von SCH�NBORN, Si�a m�czennika, kt�ry
stawi� czo�o III Rzeszy: Franz Jagerstatter 
15. Kilian LECHNER, Encyklika Mit brennender Sorge po latach 
16. Ks Marian KOWALCZYK SAC, Charyzmat m�cze�stwa oraz jego aktualizacja w �yciu i apostolstwie polskich
m�czennik�w drugiej wojny �wiatowej 
17. Simon JUBANI, Ko�ci� w Albanii 
18. Bp Zef SIMONI, Prze�ladowanie Ko�cio�a katolickiego
w Albanii w latach 1944-1990 
19. Bp Ante JURIC, Prze�ladowanie religijne w Chorwacji
i w by�ej Jugos�awii 
20. Piero GHEDDO, M�cze�stwo Ko�cio�a w Wietnamie"
21. Domingo Y MINKU, Prze�ladowanie religijne w Korei 
22. Joseph KUNG, Prze�ladowanie i m�cze�stwo katolik�w
w Chinach 
23. Eduardo G HERRERIAS, Stulecie Kuby 
24. Antonio ALLEN, Ko�ci� na Kubie: po latach ucisku u progu nadziei 
25. Armand VEILLEUX, M�czennicy z Tibhirine 
26. Buetubela BALEMBO, Refleksje teologiczne nad �martyrologium" afryka�skim 
27. W formie dopowiedzenia
Fidel F GONZALEZ MCCJ, M�cze�stwo, pami�� o �wi�tych
i problemy zwi�zane z beatyfikacj�-kanonizacj� m�czen nik�w 


KS. LUCJAN BALTER SAC < )�tarzew
W �LAD ZA SUGESTI� I �YCZENIEM PAPIE�A JANA PAW�A II
Podczas swej ostatniej pielgrzymki do Ojczyzny papie� Jan Pawe� II wypowiedzia� w Bydgoszczy, 7 czerwca 1999 roku, a wi�c tu� przed beatyfikacj� zadr�czonego na �mier� przez nazist�w ks. Stefana Frelichowskiego, kt�ra odby�a si� tego samego dnia w Toruniu, i na tydzie� przed dokonaniem uroczystej beatyfikacji 108 polskich M�czennik�w duchownych i �wieckich w Warszawie (13 czerwca 1999), te tak bardzo znamienne s�owa: "M�cze�stwo jest zawsze wielk� i radykaln� pr�b� dla cz�owieka. Najwy�sz� pr�b� cz�owiecze�stwa, pr�b� godno�ci cz�owieka w obliczu samego Boga. (...) Czy� przed tak� pr�b� nie stoi cz�owiek wierz�cy, kt�ry broni prawa do wolno�ci religijnej i wolno�ci sumienia? My�l� tu o tych wszystkich braciach i siostrach, kt�rzy w czasie prze�ladowa� Ko�cio�a dawali �wiadectwo wierno�ci Bogu. Wystarczy przypomnie� niedawn� histori� Polski i innych kraj�w i trudno�ci oraz prze�ladowania, jakim poddawany by� w�wczas Ko�ci� i ludzie wierz�cy w Boga. By�a to wielka pr�ba ludzkich sumie�, prawdziwe m�cze�stwo wiary, kt�ra domaga�a si� wyznania przed lud�mi. By� to czas do�wiadczenia niejednokrotnie bardzo bolesnego. I dlatego za szczeg�ln� powinno�� naszego pokolenia w Ko�ciele uwa�am zebranie wszystkich �wiadectw o tych, kt�rzy dali �ycie dla Chrystusa. Nasz wiek XX, nasze stulecie, ma swoje szczeg�lne martyrologium w wielu krajach, w wielu rejonach ziemi, jeszcze nie w pe�ni spisane. Trzeba je zbada�, trzeba je stwierdzi�, trzeba je spisa�, tak jak spisa�y martyrologia pierwsze wieki Ko�cio�a i to jest do dzisiaj nasz� si�� - tamto �wiadectwo m�czennik�w z pierwszych stuleci. Prosz� wszystkie Episkopaty, a�eby do tej sprawy przywi�zywa�y nale�yt� wag�. Trzeba, a�eby�my przechodz�c do trzeciego tysi�clecia, spe�nili obowi�zek, powinno�� wobec tych, kt�rzy dali wielkie �wiadectwo Chrystusowi w naszym stuleciu. (...) Dzisiaj chcemy odda� im cze�� za to, �e nie l�kali si� podj�� tej pr�by, i za to, �e nam pokazali drog�, kt�r� trzeba i�� w nowe tysi�clecie".
Dlaczego w�a�nie w Bydgoszczy Jan Pawe� II kieruje do wiernych ca�ego �wiata to mocne wezwanie?, a nie w Toruniu, albo raczej w Warszawie, przy okazji beatyfikacji tylu polskich M�czennik�w?
I dlaczego w�a�nie z Bydgoszczy zwraca si� do wszystkich Episkopat�w Ko�cio�a z pro�b�, kt�ra jest zarazem poleceniem i nakazem, aby przygotowa�y rzeteln� dokumentacj� prze�ladowa� Ko�cio�a w XX stuleciu?
Odpowied� na te pytania daje poniek�d sam Ojciec �wi�ty, kiedy w tej samej homilii wskazuje na genius loci, specyfik� tego miejsca (i miasta). Oto jego r�wnie znamienne s�owa: "W ci�gu ostatnich dziesi�cioleci, w tym stuleciu, Bydgoszcz zosta�a naznaczona szczeg�lnym znamieniem prze�ladowania dla sprawiedliwo�ci. To przecie� tutaj w pierwszych dniach wrze�nia II wojny �wiatowej hitlerowcy dokonali pierwszych publicznych egzekucji na obro�cach miasta. Symbolem tego m�cze�stwa jest Stary Rynek bydgoski. Innym miejscem tragicznym jest tzw. Dolina �mierci w Fordonie. Jak�e przy tej okazji nie wspomnie� biskupa Micha�a Kozala, kt�ry tu, w Bydgoszczy, by� duszpasterzem, zanim zosta� biskupem pomocniczym we W�oc�awku. Zgin�� - jak wiemy - m�cze�sk� �mierci� w Dachau, sk�adaj�c �wiadectwo niezachwianej wierno�ci Chrystusowi. Podobn� �mier� w obozach koncentracyjnych ponios�o wielu ludzi zwi�zanych z tym miastem i z t� ziemi�. Jeden B�g zna dok�adnie miejsca ich ka�ni i cierpienia. Moje pokolenie pami�ta "bydgosk� niedziel�" 1939 roku.
Wymow� tych wszystkich wydarze� umia� odczytywa� w spos�b w�a�ciwy Prymas Tysi�clecia, s�uga Bo�y Kardyna� Wyszy�ski. Uzyskawszy od �wczesnych w�adz komunistycznych, po wielu staraniach, w 1973 roku pozwolenie na budow� w Bydgoszczy pierwszego po
II wojnie �wiatowej ko�cio�a, nada� mu niezwyk�y tytu�: �wi�tych Polskich Braci M�czennik�w. Prymas Tysi�clecia pragn�� w ten spos�b da� wyraz przekonaniu, �e do�wiadczona prze�ladowaniem dla sprawiedliwo�ci ziemia bydgoska stanowi w�a�ciwe miejsce dla tej �wi�tyni. Upami�tnia bowiem ona wszystkich bezimiennych Polak�w, kt�rzy w ci�gu przesz�otysi�cletnich dziej�w polskiego chrze�cija�stwa oddali swe �ycie za Chrystusow� Ewangeli� i za Ojczyzn�, zaczynaj�c od �w. Wojciecha. Znamienne jest r�wnie�, �e w�a�nie z tej �wi�tyni ks. Jerzy Popie�uszko wyruszy� w swoj� ostatni� drog�. S�owa, jakie wtedy wypowiedzia� w czasie rozwa�a� r�a�cowych, wpisuj� si� r�wnie� w t� histori�. Powiedzia� s�owami �w. Paw�a: "Wam bowiem z �aski dane jest dla Chrystusa: nie tylko w Niego wierzy�, ale i dla Niego cierpie�" (Flp 1, 29)".
I jeszcze jeden fragment tej tak podnios�ej homilii zas�uguje w tym kontek�cie na szczeg�lne podkre�lenie: "Nasze stulecie, nasze XX stulecie, r�wnie� zapisa�o wielk� martyrologi�. Sam w ci�gu dwudziestu lat pontyfikatu wynios�em do chwa�y o�tarzy wielkie grupy m�czennik�w: japo�skich, francuskich, wietnamskich, hiszpa�skich, meksyka�skich. A ilu� ich by�o w okresie II wojny �wiatowej i w czasie panowania totalitarnego systemu komunistycznego! Cierpieli i oddawali �ycie w hitlerowskich czy te� w sowieckich obozach zag�ady. Za kilka dni w Warszawie ma si� dokona� beatyfikacja 108 M�czennik�w, kt�rzy oddali �ycie za wiar� w obozach �mierci. Przyszed� teraz czas przypomnienia tych wszystkich ofiar i oddania im nale�nej czci. "A s� to cz�sto m�czennicy nieznani, jak gdyby nieznani �o�nierze wielkiej sprawy Bo�ej" - napisa�em w Li�cie apostolskim Tertio millennio adveniente (37). I dobrze, �e si� o nich m�wi na ziemi polskiej, bo ta ziemia zazna�a wyj�tkowego udzia�u w tej wielkiej wsp�czesnej martyrologii. Dobrze, �e m�wi si� to w�a�nie w Bydgoszczy! Wszyscy oni dali �wiadectwo wierno�ci Chrystusowi pomimo przera�aj�cych swoim okrucie�stwem cierpie�. Krew ich sp�yn�a na nasz� ziemi� i u�y�ni�a j� na wzrost i �niwo. Wydaje ona owoc stokrotny w naszym narodzie, kt�ry stoi wiernie przy Chrystusie i Ewangelii...".

Prawdopodobna geneza papieskiej sugestii
Jan Pawe� II przytoczy� w swej "bydgoskiej" homilii jedno tylko zdanie ze swojego listu apostolskiego, wystosowanego "Do Biskup�w, Duchowie�stwa i Wiernych w zwi�zku z przygotowaniem Jubileuszu Roku 2000", a datowanego w Watykanie 10 listopada 1994 roku. Maj�c na uwadze zbli�aj�cy si� szybko Wielki Jubileusz Chrze�cija�stwa, papie� wskaza� tam m. in. na wielk� rol� M�czennik�w w �yciu i rozwoju Ko�cio�a, akcentuj�c przy tym dobitnie, �e "u kresu drugiego tysi�clecia Ko�ci� znowu sta� si� Ko�cio�em m�czennik�w. Prze�ladowania ludzi wierz�cych - kap�an�w, zakonnik�w i �wieckich - zaowocowa�y wielkim posiewem m�czennik�w w r�nych cz�ciach �wiata. (...) I to �wiadectwo nie mo�e zosta� zapomniane". Dlaczego? Albowiem ju� "Ko�ci� pierwszych wiek�w, chocia� natrafia� na tyle trudno�ci organizacyjnych, bardzo zabiega� o to, a�eby utrwali� �wiadectwo m�czennik�w w specjalnych martyrologiach", kt�re by�y potem wci�� uzupe�niane. Skoro wi�c "w naszym stuleciu wr�cili m�czennicy", to "na ile to mo�liwe, ich �wiadectwa nie powinny zosta� zapomniane w Ko�ciele. Zgodnie z sugesti� Konsystorza trzeba, a�eby Ko�cio�y lokalne uczyni�y wszystko dla zachowania pami�ci tych, kt�rzy ponie�li m�cze�stwo, zbieraj�c konieczn� dokumentacj�. Fakt ten b�dzie mia� niew�tpliwie charakter i wymow� ekumeniczn�. Chyba najbardziej przekonuj�cy jest ten ekumenizm �wi�tych, m�czennik�w" (TMA, 37).
Wszystko zdaje si� wskazywa� na to, �e ta wielka my�l o konieczno�ci dostrze�enia, udokumentowania, uczczenia i utrwalenia w pami�ci Ko�cio�a niezliczonych M�czennik�w XX wieku nurtowa�a papie�a od zarania jego pontyfikatu, przybieraj�c stopniowo coraz bardziej konkretne kszta�ty. Swoj� pierwsz� podr� apostolsk� Jan Pawe� II zaplanowa� (i z Bo�� pomoc� zrealizowa� w styczniu 1979 roku) do Meksyku, czyli do kraju ociekaj�cego krwi� m�czennik�w od pocz�tku tego stulecia, kraju, w kt�...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin