CHARLIE CHAPLIN
- Charlie bokserem/The Champion (1915)
- Charlie włóczęgą/The Tramp (1915)
- W lombardzie/The Pawnshop (1916)
- Charlie gra w filmie/Behind the Screen (1916)
- Charlie policjantem/Easy Street (1917)
- Emigrant/The Immigrant (1917)
- Psia dola/A Dog's Life (1918)
- Charlie żołnierzem/Shoulder Arms (1918)
- Idylla na wsi/Sunnyside (1919)
- Dzień zabawy/A Day's Pleasure (1919)
- Brzdąc/The Kid (1921)
- Charlie i żelazna maska/The Idle Class (1921)
- Paryżanka/A Woman of Paris (1923)
- Gorączka złota/The Gold Rush (1925)
- Cyrk/The Circus (1928)
- Światła wielkiego miasta/City Lights (1931)
- Dzisiejsze czasy/Modern Times (1936)
- Dyktator/The Great Dictator (1940)
- Monsieur Verdoux (1947)
- Światła rampy/Limelight (1952)
- Król w Nowym Jorku/A King in the New York (1957)
- Hrabina z Hongkongu/A Countess from Hong Kong (1966)
-
TRAMP:
Rok produkcji: 1915
-Film ten po polsku nazywa się Charlie włóczęgą
-Należy do najważniejszych wczesnych burlesek Chaplina, a może jest wśród nich w ogóle najważniejszy, przynajmniej jeśli chodzi o jego rolę w dziele artysty. Tu bowiem Charlie po raz pierwszy zakochał się. Jego wybranką jest oczywiście Edna.
-Drogą wędruje ku nam Charlie, poprawiając uwierający go but. Nadjeżdża od tyłu samochód, Charlie w ostatniej chwili odskakuje i wywraca się. Ledwie zdążył podnieść się, pędzi prosto na niego drugi wóz, więc Charlie znowu odskakuje i znów się wywraca. Po czym starannie czyści sobie ubranie miotełką wyjętą z kieszeni, żeby zaś wyczyścić także siedzenie, musi włożyć miotełkę miedzy nogi. Jest schludny. Poza tym stara się utrzymać pewien styl życia. Oto w przydrożnym lasku przygotowuje się do śniadania. Wyjmuje chleb z węzełka, czyści paznokcie przed jedzeniem. Lecz czający się za drzewem opryszek, biedny jak on ukradł mu chleb, kładąc na jego miejsce cegłę. Zrezygnowany Charlie, z nie mniejszym smakiem i spokojem, zjada pęczek trawy, przyprawiając go solą i popijając wodą z puszki po konserwach. Tymczasem trzech opryszków napada córkę farmera z sąsiedztwa i zabierają jej pieniądze. Charlie broni dziewczyny. Przy pomocy cegły w węzełku i kopniaków wreszcie ich obezwładnia. Oddając pieniądze dziewczynie, chwilę się jednak waha. W końcu jest także w nędzy! Główna partia filmu rozgrywa się w obejściu farmera, który przez wdzięczność za pomoc okazaną Ednie zatrudnił Charliego w charakterze parobka. Charlie-mieszczuch ma i kłopoty z widłami, na które nadziewa niemal wszystko dokoła, zarazem jednak potrafi przekroczyć stylisko, kiedy, trzymając je w poprzek, zagrodzi sobie drzwi. Innym razem namawia krowę, żeby się wydoiła do podstawionego wiadra, a ponieważ namowy nie skutkują, usiłuje "pompować" krowę za ogon. Jest tu sporo brutalności i nawet okrucieństwa (Charlie np. wrzuca jajko do otwartej książki deklamującego poezje młodzieńca) i wdzięku (Charlie dziękuje kurze - uchyleniem kapelusza za zniesione jajko). Tymczasem intryga, związana na początku z działaniami opryszków, rozwija się. Dopadają oni mianowicie Charliego i wtajemniczają go w swój plan. Mają w nocy napaść na dom farmera, a Charlie ma im w tym pomóc. Lecz Charlie. który wcale nie był tak bardzo skory do zwrotu pieniędzy Ednie, postanawia jednak bronić farmy. Miał wpuścić opryszków przez okno. Otwiera je więc wprawdzie, zasadza się jednak za nim z potężnym młotem w ręce. Zaczyna się bitwa. Najpierw Charlie młotem oszałamia jednego bandytę, po czym farmer strzela do nich ze strzelby. Napastnicy podają tyły, ostrzeliwując się. Lecz Charlie, któremu jakby było mało odniesionego zwycięstwa, z młotem w ręce rusza za nimi w pościg. Sam zostaje w końcu przez farmera po ciemku postrzelony. Ostatnia partia filmu jest wyciszona. Ranny w nogę Charlie uśmiecha się żałośnie, a podczas opatrywania rany prawie mdleje. Edna ociera mu spocone czoło. Mija jakiś czas. I oto Charlie przed domem przy stole z winem, syfonem wody i cygarami. Obok czytająca mu głośno Edna. Nagle pojawia się przed nimi piękny młodzieniec. Dziewczyna zrywa się wyjaśniając coś Charliemu. Gdy tamci witają się, Charlie wstaje, twarz ma nieruchomą, wchodzi do domu. Chwile tak trwa. Po czym bierze węzełek i laskę, opuszcza dom. Żegna się, kłaniając się kapeluszem jak przechodzień. Ostatni kadr pokazuje go znów wędrującego drogą.
-Pierwszym klasyczne dzieło artysty.
-Pojawiają się tu wszystkie przyszłe tematy Chaplina i po raz pierwszy, pojawia się dramatyzm.
BRZDĄC:
Rok produkcji: 1921 (1920)
Rok produkcji: 1923
-Jedna z najlepszych niemych komedii Chaplina, z nim samym w roli zbiegłego więźnia i ze słynnym zakończeniem, w którym odchodzi w dal, drepcząc jedną nogą po terytorium amerykańskim, a drugą po meksykańskim.
-Ukoronowanie dotychczasowej moralistyki Chaplina.
-Głównym motywem Pielgrzyma jest strój pastora, w który Charlie się przebrał. Przebranie to pociągnęło za sobą skutki znacznie drastyczniejsze niż wszystkie przebrania poprzednie.
-Film zaczyna się od kolejnej ucieczki naszego bohatera z więzienia. Ale samej ucieczki tu nie ma. Na ekranie brama więzienia, list gończy z wizerunkiem uciekiniera w aresztanckim ubiorze. A Charlie już nad brzegiem rzeki porywa strój kąpiącego się pastora. Kłopoty zaczynają się już na stacji, skąd Charlie pragnie jak najdalej odjechać. Bo oto nagle ku naszemu bohaterowi biegnie para młodych, dziewczyna i chłopiec. Dziewczyna uciekła z chłopcem z domu i chcą, aby przypadkowo napotkany pastor dał im ślub. Charlie nic nie rozumie i odruchowo zaczyna uciekać. Tymczasem z naprzeciwka biegnie rozgniewany ojciec dziewczyny, który chce złapać uciekinierów, ale wygląda to tak, że zagradza drogę Charliemu. Charlie nie dojechał do celu i musiał wysiąść wcześniej, gdyż jego sąsiad w wagonie, zresztą szeryf, przegląda gazetę, w której jest już fotografia Charliego. Nasz bohater wysiada więc szybko na pierwszej lepszej stacji. Jako uciekinier. Ale okazuje się, że jest wciąż pastorem. Na peronie mianowicie stoi tłum, z miejscowym szeryfem na czele. Charlie wyciąga ręce, aby dać się zakuć w kajdanki, ale zebrani traktują ów gest jako błogosławieństwo, oczekują bowiem właśnie przybycia nowego pastora Tu Charlie musi całkowicie wejść w rolę kapłana. Ale ponieważ nim nie jest, musi go przynajmniej imitować. Więc imituje, dosłownie: zamiast kazania odgrywa w świątyni pantominę o historii Dawida i Goliata. Najpierw naśladuje Goliata: pokazuje, że jest wysoki, silny, wąsaty. Następnie Dawida: maleńkiego jak karzełek. Goliat usiłuje ciąć Dawida, lecz maluch chwyta kamień i puszcza go z procy. Pocisk uderza olbrzyma w czoło, wychodząc z tyłu głowy. Trafiony chwieje się i pada. Zawzięty Dawid kopie zabitego. Zarazem, równolegle, rozwija się w tejże świątyni motyw Charliego-cywila. Kiedy np. znajduje przed sobą Pismo Święte, odruchowo gotów na nie przysięgać, jak zapewne czynił to niejednokrotnie po sądach. Podczas zbierania datków natomiast, nie kradnie wprawdzie skarbonki, jak w Charlie policjantem, gdyż sam część pieniędzy otrzymuje, lecz bardzo uważnie śledzi, czy wszyscy płacą, a nawet wskazuje zbierającym chętnych czy opieszałych, po czym z dezaprobatą waży w ręku skarbonkę lżejszą - spośród dwóch, które obiegły kościół. Obyczajowa partia filmu - dzieje się ona w domu Edny, gdzie Charlie się zatrzymał i jest podejmowany - wygląda mniej ciekawie. Życie obecnym zatruwa nieznośny chłopiec Jeden tylko gag jest godny uwagi. Przeglądając album rodzinny, nasz bohater natrafia na fotografię nagiej Edny-niemowlęcia i z dyskretnym zainteresowaniem porównuje ją z Edną obecną. Prowadzony przez przewodniczącego konsystorza-olbrzyma, (Mack Swain) - ze świątyni do domu Edny, Charlie rozpoznał na werandzie miejscowego saloonu niebezpiecznego złodzieja, swego byłego kolegę. Ten także go poznał (przebywali razem w więzieniu, zresztą znali się może już wcześniej, a strój pastora niewiele różnił się od cywilnego ubioru Charliego: tyle, że melonik bardziej płaski i o szerokim roncie oraz surdut dłuższy). I oto złodziej-kolega melduje się w domu Edny. Ale Charlie już jest pastorem nie tylko z ubioru. Kiedy tamten ukradł komuś pugilares, Charlie - wyraźnie w podobnych manipulacjach lepszy - udając sztuczki magiczne, odbiera mu i oddaje właścicielowi. A kiedy bandyta zrabuje pieniądze z domy Edny, Charlie odbierze je w sposób niemal bohaterski. Charlie zostaje ogłuszony. Złodziej uciekł z pieniędzmi. Edna cuci Charliego. Charlie wyrusza w pogoń. Rabunek nastąpił częściowo z jego winy, gdyż tamten jako przyjaciel pastora został zatrzymany na nocleg. Tymczasem na saloon, dokąd złodziej powrócił, napadli bandyci i sterroryzowali wszystkich wraz z nim. W tym momencie przed saloonem zjawia się Charlie. Zorientowawszy się w sytuacji, "przemienia się" na naszych oczach - ów niedawny jeszcze aresztant - w obrońcę sprawiedliwości: wykłada klapy zapiętego dotychczas pod szyję pastorskiego surduta, odwraca koloratkę i robi z niej kołnierzyk, pod szyją zawiązuje wstążkę z kapelusza, a jego denko łamie i układa nakrycie głowy tak, jak nosiłby je kowboj. W takiej postaci wkracza do wnętrza i zwyczajnie, gdy wszyscy - wraz z kolegą-złodziejem - stoją bezwolnie przed lufami napastników, odbiera zrabowane pieniądze. Potem wychodzi nie niepokojony przez nikogo.Finał, w przeciwieństwie do innych Chaplinowskich finałów, jest najpiękniejszą partią filmu i najbardziej znaczącą. Charlie zdążył oddać Ednie pieniądze, a nawet woreczek z datkami z kościoła. Po czym zostaje przez s...
mocnyonion