Bogus�awa Czosnowska OSTATNI GONG Tower Press Gda�sk 2000 Projekt ok�adki Dariusz Szmidt Autor zdj�cia na ok�adce Edmunda Bonnauda W tek�cie zamieszczono zdj�cia Ma�gorzaty Bramorskiej-Fogiel, Tadeusza BiU�skiego, Tomasza Deg�rskiego, Edwarda Hartwi-ga, Zbigniewa Kosycarza, Wojciecha Lendziona, Tadeusza Linka, H. Matuszewskiego, Gra�yny Wyszomirskiej, Edmunda Zdanowskiego oraz ze zbior�w prywatnych Sk�ad i �amanie Jerzy M. Ko�tuniak Redaktor Monika Podg�rniak Korekta Zesp� Wydanie pierwsze � Copyright by Bogus�awa Czosnowska, Gda�sk 2000 ISBN 83-87342-23-8 ar Tower Press Gda�sk 2000 SPIS TRE�CI �Teatr i chatyna" - wst�p Jana Ciechowicza MOJE �YCIE W TEATRZE I NIE TYLKO 1. Rodzice 2. Kr�lowa nocy 3. Dzieci�ce kradzie�e 4. Biedna pupa 5. Ko�skie dzieci�stwo 6. To by� dopiero �lub! 7. Szczecin miasto zieleni magnoliami pachn�cy 8. Powr�t do Lwowa 9. Krak�w w fotoplastykonie 10. Bo ja jestem czarownic� 11. S�oneczniki obracaj� si� ku s�o�cu 12. Francja i Francuzi 13. Nieobecni 14. Profesor Aleksander Bardini 15. A teraz Gda�sk 16. Ja�cia i Kazio Pi�to wie 17. Kuba RYMOWANKI 1. Chatyna sko�czy�a 25 lat 2. Rozmowa z moim �wierkiem Jasiem 3. Ot, tak mi si� baje 4. �wierszczowe trio 5. Wiatr 6. Z�oty zamek 7. M�j stary fotel -5- 8. Ma�y w�gielek 9. Legenda o d�bie 10. R�cznikowe p�teleczki 11. Mo�dzierze 12. Polska choinka 13. Rozmowa z Giewontem 14. Obiadowe danie 15. Cz�owiek na emeryturze 16. Ze mn� s� kwiaty 17. Moje dobranoc -6- TEATRICHATYNA 1. Sztuka i prywatno��. Polskie pami�tniki teatralne, czyli pami�tniki pisane przez ludzi teatru (g��wnie aktor�w), si�gaj� pocz�tk�w sceny narodowej. Pierwszy by� tutaj, oczywi�cie, Wojciech Bogus�awski jako autor Dziej�w Teatru Narodowego, do kt�rych do��czy� nieocenione �wiadomo�ci o �yciu s�awnych artyst�w" (1820). To stamt�d mo�emy dowiedzie� si� najwi�cej o wizycie trupy Bogus�awskiego w Gda�sku w roku 1811, kiedy to Teatr Narodowy da� 21 reprezentacji, �patrz�c na �wietn� posta� mn�stwem wojska nape�nionego miasta" (g��wnie wojska napoleo�skiego; nawet afisze drukowano w�wczas w trzech j�zykach: po polsku, niemiecku, ale i po francusku). Przyk�ad Bogus�awskiego-pami�t-nikarza by� zara�liwy. Swoje pami�tniki, czasem nawet w formie dziennika, czyli pami�tnika pisanego �na gor�co", pozostawili m.in.: Kazimierz Skibi�ski, Jan Nepomucen Kami�ski i Bogumi� Dawison. Nieocenione i pierwszorz�dne memuary skre�li� przeci�tny aktor (ale wybitny pami�tnikarz) Stanis�aw Krzesi�ski, nadaj�c im znamienny tytu� Koleje �ycia, czyli Materia�y do historii teatr�w prowincjonalnych, wydane przez D�browskiego dopiero w roku 1957. Krzesi�skiemu znacznie ust�puje Helena Modrzejewska jako autorka Wspomnie� i wra�e�, spisanych tu� przed �mierci� po angielsku, pe�nych zmy�le� i egzaltowanego wielos�owia (wydanych w polskim przek�adzie tak�e w roku 1957). Wi�cej ni� wydane w dw�ch tomach Wspomnienia Ludwika Solskiego (1955-1961) warty jest Pami�tnik Ireny Solskiej w opracowaniu Lidii Kucht�wny (1978). Z wybitnych aktor�w swoje najcz�ciej nie�wietne pami�tniki wydali w formie ksi��kowej m.in.: Zelwerowicz, Adwento-wicz i Fertner. Dok�adnie tylko w latach 1945-1991 - jak to wyliczy�a Urszula Rudzka - ukaza�o si� 100 ksi��ek o charakterze pami�tnikarsko--wspomnieniowym, dotycz�cych teatru. Znalaz�y si� tutaj rozmaite niedyskrecje teatralne, podr�e komiczne, gaw�dy, opowiadania, notatniki, przygody i monologi. Za klasyczne zwyk�o si� uwa�a� dzie�o Adama -7- Grzyma�y-Siedleckiego �wiat aktorski moich czas�w (1957), imponuj�cy esej wybitnego i d�ugowiecznego krytyka - chocia� s�abego dramato-pisarza - kierownika literackiego i dyrektora kilku teatr�w (w tym krakowskiego i bydgoskiego). Pami�tniki teatralne pisywali nie tylko aktorzy, ale i re�yserzy (np. Erwin Axer), radiowcy (np. Tadeusz Byrski), piosenkarze (np. Mieczys�aw Fogg), recenzenci (np. August Grodzicki), tancerze (np. Loda Halama), pisarze (np. Jaros�aw Iwaszkiewicz), lalkarze (np. Henryk Ryl), ju� nie wspominaj�c o dyrektorach teatru (np. Arnold Szyfman) czy dramatopisarzach (np. Jerzy Szaniawski). Odnotowa� te� warto bardzo rzadkie pami�tniki sufler�w (np. Bronis�awa Nieszporka) czy wr�cz widz�w teatroman�w (np. El�biety Kietli�skiej). Zdarza�y si� u nas swoiste licytacje �na pami�tniki", kt�re nagle zacz�y ze sob� rozmawia�. Po znakomitym pami�tniku Zofii Kuc�wny Zatrzyma� czas (1990), Adam Hanuszkiewicz wyda� efekciarskie Psy, hon-dy i drabin� (1991). Tadeusz �omnicki zaproponowa� w wyborze Marii Bojarskiej pasjonuj�cy zbi�r eseistyki teatralnej na temat swoich najwybitniejszych r�l i dokona� pt. Spotkania teatralne (1984). Tu� po �mierci �wietnego aktora ta sama Maria Bojarska, jego ostatnia �ona, wyda�a frapuj�cy i ryzykowny pami�tnik-dziennik Kr�l Lear nie �yje, opisuj�cy z kontekstami przede wszystkim zmagania si� �omnickiego z materi� wielkiej roli szekspirowskiej, ale tak�e z materi� ich wsp�lnego �ycia. Chory na serce Jerzy Stuhr naszkicowa� w szpitalu efektown� i niebanaln� spowied� artysty pt. Choroba sercowa, wskazuj�c raczej mi�o�� do sztuki, ani�eli na stan swego zdrowia. Gustawowi Holoubkowi we Wspomnieniach z niepami�ci towarzysz� rewelacyjne rysunki Kazimierza Wi�niaka (1999); jego �ona, Magdalena Zawadzka wk�ada swoimi pami�tnikami po prostu Kij w mrowisko (2000). Nieoceniony i bezkonkurencyjny Erwin Axer proponuje sobie i czytelnikom kolejne �wiczenia pami�ci (1984, 1991), czyli zbiory ol�niewaj�cych esej�w i felieton�w, gdzie ka�dy jest w�a�ciwie osobn� ca�ostk�, na kt�re wcze�niej z wielk� �ar�oczno�ci� rzucali si� czytelnicy �Dialogu". Na naszych oczach pami�tniki, pisane najcz�ciej przez ludzi teatru, kt�rzy wiele ju� prze�yli, coraz bardziej m�odniej�. Spragnieni zakulisowych informacji o swoich idolach teatromani, mog� znale�� na p�kach ksi�garskich ksi��ki wspomnieniowe na przyk�ad Olbrychskiego czy Jan-dy, kt�rych pami�ci �pomagaj�" wynaj�ci specjalnie do tej pracy zawodowi dziennikarze, nosz�cy w Ameryce miano ghost-writer�w Wiadomo, gwiazdy nie maj� czasu (chocia� miewaj� �czerwone pazury"), tymczasem rynek oczekuje ��wie�ej porcji" intymistyki, raczej zdecydowanie przedk�adaj�c na przyk�ad Nag�e zast�pstwo Izabeli Cywi�skiej, czyli gor�cy jeszcze dziennik pani minister kultury (BGW 1992) nad wstrz�saj�- cy pami�tnik wielkiej aktorki �ydowskiej Idy Kami�skiej Moje �ycie, m�j teatr (Kr�g 1995). 2. Pami�tnik Bogus�awy Czosnowskiej Ostatni gong nie do ko�ca jest chyba pami�tnikiem. Poza oczywistym kontekstem historyczno-teatralnym z dziej�w polskich pami�tnik�w teatralnych (od Bogus�awskiego do dzi�), prowokuje r�wnie� do kr�tkiej cho�by konstatacji na temat postawy autobiograficznej i r�nych form literatury intymnej (od wspomnienia do ���e-dziennika"). Okazuje si�, �e pami�tnik nie musi by� wcale prozatorsk� relacj� o zdarzeniu, kt�rego autor by� �wiadkiem lub uczestnikiem. Czosnowska wybiera przecie� w pewnej chwili �rymowanki", czyli mow� wi�zan�, aby w tej formie opowiada� nie tylko o swoim fotelu, ale i o sztuce. Wiadomo, �e pami�tnik mo�e by� traktowany jako �r�d�o wiedzy historycznej (cz�sto �r�d�o ba�amutne). Nie przestaje wszak�e pozostawa� nade wszystko tzw. dokumentem osobistym, czyli zapisem subiektywnego widzenia �wiata, zjawisk i ludzi, w�asnych przekona� i pasji. Pami�tnik jest wreszcie tak�e po prostu form� pi�miennictwa, gatunkiem paraliterackim, kt�ry wr�cz przygotowa� narodziny powie�ci. Nale�y do pism osobistych - jak list czy dziennik intymny. Wcale nie musi sztywno trzyma� si� chronologii. Trzyma si� na przyk�ad kalendarza Jan Chryzostom Pasek jako autor Pami�tnik�w, obejmuj�cych - rok po roku - lata 1656-1688; bagatelizuje kalendarz Maria Kuncewi-czowa jako autorka Fantom�w, kt�ra dok�adnie w 34 sekwencjach przywo�uje z pami�ci najr�niejsze klisze i zdarzenia. Czosnowskiej bli�sza jest oczywi�cie Kuncewiczowa ni� Pasek. Je�li pami�tnik tym r�ni si� od autobiografii, �e nie analizuje raczej �wiata intymnego autora, lecz nastawiony jest na relacje o zdarzeniach zewn�trznych, to w�wczas Czosnowskiej �s�oneczniki obracaj� si� ku s�o�cu", ale i ku autobiografii w�a�nie, gdzie autorka z tak� sam� atencj� traktuje swoj� kolekcj� mo�dzierzy, jak i aktorstwo i prywatno�� Marii Malickiej, dla kt�rej bez przerwy podgrzewa�a ros� z makaronem. Zapiski Czosnowskiej najbli�sze s� jednak po prostu wspomnieniom, formie du�o lu�niejszej ni� pami�tnik. Na pewno nie mog� by� nazwane dziennikiem, pisanym �dzie� po dniu", chocia� wiele zapisk�w zosta�o przez autork� ob�o�onych miejscem i dat� napisania. Ostatni tekst powsta� bodaj w grudniu 1999; najwi�cej �migawek" pochodzi jednak z lat osiemdziesi�tych. Pisane zwykle by�y w Sianowie Le�nym, gdzie Busia i Zdzich maj� swoj� letni� chatyn�; czasem w Gda�sku, Szczecinie, Zakopanem czy Poznaniu. Jasno wida�, �e Busia - jak j� wszyscy pieszczotliwie nazywaj� -wozi sw�j pami�tnik ze sob�, pisze w r�nych miejscach, przynajmniej -9- na przestrzeni ostatnich dwudziestu lat. W pami�tniku Czosnowskiej opowie�� o w�asnym �yciu i potrzeba m�wienia o sobie i swoich najbli�szych s� mo�e istotniejsze ani�eli ch�� zapisania najwa�niejszych wydarze� z historii teatru wsp�czesnego, kt�rych �wiadkiem i uczestnikiem by�a autorka. Troch� wedle zasady: by�am przy tym. Pami�tnik wi�cej bodaj m�wi o Busi ni� o scenie, wi�cej o chatynie ni� o teatrze. Bardzo wyra�nie przesuwa si� od literatury faktu w stron� literatury wyznania. Inna sprawa, �e Czosnowska nigdzie nie obiecuje, �e b�dzie m�wi�a �prawd� i tylko prawd�". Jej wspomnienia cz�sto s� po prostu �dziurawe", czyli bardzo selektywne. Czosnowska pisze tylko o tym, o czym ma ochot� pisa�. Fala autobiografizmu, �eby u�y� �wietnej formu�y Ma�gorzaty Czermi�skiej, zalewaj�ca ksi��k� Czosnowskiej, spycha nierzadko autork� na mielizny do�� �at...
Dorico