www.centrum.audi80.pl_termometr_wewnetrzny.doc

Jak zamiast kieszonki w konsoli zamontować zegarek z termometrem

By Oofol

Na wstępie chciałem powiedzieć że poniższe REZANKO miało miejsce już jakiś czas temu bo zeszłej zimy i nieco w mej Niuni się pozmieniało ale zmiany niebawem również ujrzą światło dzienne w postaci kolejnego opisu. Sam opis zacząłem pisać w tym czasie ale jakoś umknęło to mojej uwadze i… jak to się mówi – „mam bardzo dobrą pamięć – tylko krótką…” Przeprasza również za jakość zdjęć niektóre robione komórką i zapomniałem zwiększyć rozdzielczość… Inne ciut nie ostre ale robione były na szybko jak i samo rezanko…

Bądź co bądź zapraszam do lektury – mam nadzieję że interesującej.

1.       Wyjmujemy kieszonkę (według mojego opisu który jest na łamach download: http://www.centrum.audi80.pl/component/option,com_remository/Itemid,53/func,fileinfo/id,58/). Kiedy ją już mamy musimy mieć notabene obiekt pożądania czyli termometr w drugiej ręce;)  Przemierzamy obydwa elementy do siebie i postanawiamy dalszy przebieg wydarzeń – czy termometr pasuje (mieści się w kieszonkę? Czy trzeba ją rezać?)

\

2.       W wypadku kiedy termometr pasuje to mamy sprawę ułatwioną. Kieszonkę obcinamy (najlepiej po linii zgrzania) i doklejamy przedni panel termometru (bez szybki – trzeba ją wyjąć) klejem rozpuszczającym plastik. Jeśli jednak nie mamy tego komfortu że termometr pasuje na styk to trzeba brać w ręce pilnik i nożyk do tapet i do dzieła (tak jak ja to robiłem).

3.       Kiedy już spasowaliśmy ramkę termometru z „niegdyś: kieszonką i obydwa elementy wyschły po klejeniu zaczyna się dopiero prawdziwa zabawa… Zaczynamy szpachlować. Ja użyłem do tego celu szpachli samochodowej w wiórkami aluminium (jest bardzo twarda, drobnoziarnista i najbardziej wytrzymała). Pierwsza warstwa jest naturalnie podkładowa, dajemy jej dobrze wyschnąć (około 1h lub dłużej), wstępnie szlifujemy i uzupełniamy ubytki kolejną warstwą szpachli, dajemy podeschnąć (możemy w tym celu sobie pomóc używając suszarki;) i szlifujemy teraz już papierem wodnym (ja używałem 800,1200, 1800)– tą czynność powtarzamy aż do skutku (do momentu kiedy uzyskamy gładką powierzchnię).

4.       Kolejna rzecz to malowanie. Z racji tej iż cały czas używaliśmy papieru wodnego t matowanie już nam odpada i pozostaje tylko odtłuszczenie rozpuszczalnikiem bądź benzyną ekstrakcyjną (ta druga jest bezpieczniejsza bo nie rozpuści nam przypadkiem dalszej części plastikowej ramki. Do malowania użyłem farby czarnej matowej. Moim zdaniem najlepsza do tego typu operacji jest farba akrylowa do felg firmy „Śnieżka” występuje w połysku jak i w macie w puszkach 600ml i kosztuje 11zł. Lepszej jeszcze nie znalazłem.

5.       Kiedy ramka z frontem naszego termometru jest już zespolona i wykończona dokręcamy podzespoły i tylną część obudowy (u mnie nie było to jednak możliwe ze względu na to iż przednia część obudowy termometru został wklejony pod kątem, a na koniec doklejamy szybkę.

6.       W moim wypadku wystąpił jeszcze konflikt kolorów. Termometr przeze mnie zakupiony miał bursztynowe i niebieskie podświetlenie i żadne z nich nie pasowało do podświetlenia AUDI…

Długo nie myśląc wziąłem czerwoną diodę i szlifiereczkę którą diodę doprowadziłem do pożądanego kształtu (cienki prostokąt) i podmieniłem. W moim termometrze zasilanie podświetlenia było przez zapalniczkę więc  kabel po prostu skróciłem i podpiąłem go do podświetlenia pokręteł od nawiewu = płynna regulacja natężenia z konsoli

Czujnik temp. Zewnętrznej poprowadziłem przez konsolę i pod uszczelką drzwi kierowcy na zewnątrz i został przylepiony do karoserii pod błotnikiem (w takiej wnęce widocznej przy otwartych drzwiach). Czujnik temp wewnętrznej jednak też zmienił swoje miejsce ponieważ znajdował się na płytce i podawał by błędna temp. Z wnętrza kokpitu. Został przylutowany do kabelka i jest mało widoczny w prawym dolnym rogu termometru (choć docelowo miał się znajdować w lampce  podsufitki tam gdzie bywa czujnik klimatyzacji – o ile w aucie takowa występuje – ale nie miałem weny żeby tak się grzebać – może jeszcze do tego dojdzie)

7.       Teraz pozostaje nam już tylko montaż ( tak jak w instrukcji o przełącznikach). Termometr po prawej stronie nie ma żadnego mocowania, tudzież zatrzasku ale wcale mu to nie przeszkadza w stabilnym zachowywaniu miejsca. Wykończenie w mich oczach zostawia jeszcze sporo do życzenia ale nie miałem po prostu nerwów w tamtym czasie – stressss itp…

8.       Efekt końcowy:

9.       W razie pytań i kłopotów służę pomocą na forum. Oofol

Opis stworzony na potrzeby WWW.audi80.pl Made by Oofol