00:00:01:Translated by: Veilaine, dla Magu (19.12.2003) 00:00:07:Nazywam się Thomas Veil... 00:00:09:Przynajmniej tak mi się wydaje... 00:00:11:Jestem fotografem... 00:00:12:W jednej chwili straciłem wszystko... 00:00:13:Żonę Alison, przyjaciół, rodzinę... 00:00:17:W jednej chwili odebrali mi wszystko... 00:00:20:Wszystko przez jedno zdjęcie... 00:00:21:Mam je... 00:00:22:Oni zrobiš wszystko żeby dostać negatyw... 00:00:26:www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:30:Piszę ten pamiętnik na dowód, że wszystko co się zdarzyło 00:00:33:Nie jest mojš fantazjš... 00:00:35:Wiem że oni istniejš... 00:00:39:Znalazłem się 1500 mil od miejsca w którym zaczęła się moja opowieć. 00:00:42:Gdzie zamknęli mnie w szpitalu psychiatrycznym 00:00:45:W kaftanie... gdzie stanšłem twarzš w twarz z dr Bellany'm 00:00:48:Ciężko powiedzieć, gdzie zmierzałem... 00:00:51:Najłatwiej będzie powiedzieć, że... 00:00:51:jak najdalej... 00:00:54:stamtšd. 00:01:41:ten 40$ za noc, a ten za 55$ 00:02:03:Dobranoc doktorze... 00:02:04:Bellamy... 00:02:24:Halo? 00:02:25:Hej, Craig, to ja... 00:02:31:Tom... 00:02:32:Musiał pan pomylić numer... 00:03:40:Kim jestecie? 00:03:42:Czego chcecie? 00:03:45:Nie łatwo pana znaleć... doktorze Bellamy... 00:04:42:proszę... 00:04:44:Mylę, że smak będzie panu odpowiadał... 00:04:47:Co to za miejsce. 00:04:49:Szpital dla umysłowo chorych w ClearSprings... 00:04:59:Także baza główna w regionie zachodnim... 00:05:01:Mam nadzieję, że moi ludzie nie potraktowali pana zbyt ostro. 00:05:05:Sam pan rozumie, musieli być pewni, że pan to pan, doktorze... 00:05:11:I jestecie pewni? 00:05:14:Nikt tutaj wprawdzie nie wie jak pan wyglšda... 00:05:18:Ale tak... 00:05:28:Jak mnie znalelicie? 00:05:30:Mielimy telefon z głównej bazy trzy dni temu... 00:05:34:Powiedzieli, że szef tamtejszej kliniki zniknšł po wybuchu 00:05:37:W jakim studiu fotograficznym... 00:05:39:Potem używał pan karty kredytowej, wynajšł pan samochód... 00:05:43:Zna pan system... 00:05:47:System to ludzie, a ludzie popełniajš błędy... 00:05:49:Jeli nie odpowiada panu sposób w jaki to zrobilimy... 00:05:52:Nie... nie... 00:05:55:Jest pan wreszcie tutaj! 00:05:57:Tak... 00:06:03:No... gdy już mnie znalelicie... co ze mnš zrobicie? 00:06:08:Zda pan raport, my postaramy się znaleć osobę, której życie pan "wyczycił" 00:06:12:i zrobić dla pana wszystko, czego pan będzie potrzebował... 00:06:14:Jest pan VIP'em, i jestemy do usług... dopóki nie wróci dyrektor. 00:06:18:Dobrze,. 00:06:21:Mogę? 00:06:23:naturalnie... 00:06:47:Kim oni sš? 00:06:48:To uzdrawiacze... 00:06:52:Szpital ten funkcjonuje dzięki ich klasztorowi... 00:06:55:Kociół na to pozwala? 00:06:56:Nie ma tu żadnego kocioła... 00:07:01:Nie podlegajš nikomu... 00:07:04:Nietypowe... 00:07:05:Wszyscy odpowiadamy przed jakš siłš wyższš... 00:07:18:Kiedy wraca dyrektor? 00:07:20:Nie jestem pewny. 00:07:23:Jest poza miastem w tej chwili... 00:07:26:Za tydzień... za 10 dni... 00:07:29:A co pan wie na temat człowieka którego "wymazywałem"? 00:07:35:Dziwne pytanie. 00:07:47:Dobrze pan wie, że każda gałš naszej działalnoci jest autonomiczna. 00:07:53:Ogólne credo naszych obiektów to - "muszę wiedzieć", prawda? 00:07:57:Jestem waszym gociem. 00:07:59:Nie jestem z tego wydziału, więc uwzględniajšc okolicznoci, pewne wyjštki można uczynić? 00:08:04:Mój obiekt nazywa się Thomas Veil... chcę zobaczyć jego akta... 00:08:09:Wszystko co mamy na jego temat. 00:08:13:czy to tak wiele jak na "wszystko czego będę potrzebował"? 00:08:20:Chcę moje życie... 00:08:22:Kto to? 00:08:24:Ellen Combs... 00:08:26:Jest u nas od dwóch tygodni... 00:08:30:Jej "wymazanie" było... 00:08:34:Powiedzmy że doktor Haynes ma z niš problemy, ona nie chce współpracować. 00:08:37:Jest jednš z tych biednych osób które cišgle wierzš, że jest jaka wyższa, moralna droga... 00:08:44:Ale nauczy się... 00:08:47:Proszę ze mnš... 00:08:50:Pokażę panu jej historię... 00:08:59:Pa mamo... 00:09:13:Uwaga! Przygotujcie się... na mieeeerć... 00:09:50:Tato... 00:09:51:Co to za dziwny zapach? 00:10:29:Przykro mi... 00:10:59:Mac, gdzie Peter i dzieci? 00:11:01:Peter? I kto? 00:11:02:Peter, mój mšż... i dzieci... 00:11:04:Były razem z nim w samochodzie... 00:11:06:W tym samochodzie? 00:11:07:Oczywicie że w tym. 00:11:09:Dlaczego się tak zachowujesz? 00:11:11:Nie wiem kim pani jest do cholery? 00:11:13:Pani myli że to jaki kawał? Jeli tak, to niech pani zauważy, że wcale się nie mieję. 00:11:18:Dlaczego mówisz do mnie w ten sposób, Mac? 00:11:26:Peter! 00:11:28:Adam. 00:11:29:Jessica. 00:11:35:Gdzie jestecie? 00:11:48:Wszystko było perfekcyjnie dograne. Mylelimy, że będzie łatwym orzechem do zgryzienia. 00:11:57:Dobrze się pan czuje doktorze? 00:11:58:Tak. Strasznie tu goršco... 00:12:06:Czego właciwie chcemy od Ellen? 00:12:12:Tego co od wszystkich. 00:12:15:Współpracy. 00:12:18:Tego, żeby się poddali. 00:12:21:Zostawiłem dokumenty u pana w pokoju. Zapewne pana zainteresujš. 00:12:24:Nie potrafię wyrazić, jak bardzo cieszymy się, że jest pan tu z nami. 00:12:37:Chciał mnie pan widzieć? 00:12:40:Włanie rozmawiałem z dyrektorem. 00:12:42:Przekazałem mu jak bardzo zatroskałe się o akta Thomasa Veila 00:12:48:Tak? i co powiedział? 00:12:53:Był bardzo zaniepokojony twoim zniknięciem ze szpitala, bez powiadomienia go o tym. 00:12:58:On twierdzi że to może być kwestia lojalnoci... 00:13:06:W każdym bšd razie... że wszelkie wštpliwoci co do twojej osoby zniknš, jak tylko złamiesz tę kobietę. 00:13:14:A akta? 00:13:16:Co za co, doktorze 00:13:19:Gdy złamiesz paniš Combs, dostaniesz akta Veil'a 00:13:42:Mówiš, że żeby poczuć jak co smakuje, trzeba tego samemu spróbować... 00:13:49:Gdy patrzyłem na akta Ellen... 00:13:51:Byłem pewny, że wszystko się zmieni... 00:13:53:Byłem tak blisko 00:13:55:Blisko odpowiedzi 00:13:58:Blisko by zrozumieć, skšd się tu wzišłem i po co. 00:14:03:Ale za jakš cenę? 00:14:23:Czy kto mnie słyszy? 00:14:26:Otwórzcie drzwi. 00:14:29:Otwórzcie te pieprzone drzwi. 00:14:34:Ostatnio często pada. Wilgoć powoduje, że czasem się zacinajš... 00:14:42:Zdaje się, że tak się stało... 00:14:45:Bóg z tobš. 00:14:59:Już im wszystko powiedziałam. 00:15:03:Nazywam się Ellen Combs, urodziłam się w Hannover, w New Hampshier 00:15:08:Mam 34 lata, męża, dwoje dzieci i nie jestem wariatkš 00:15:19:Więc jak mylisz, dlaczego tutaj jeste? 00:15:21:Nie wiem. Ty jeste doktorem. Powiedz mi. 00:15:24:Gdzie doktor Hayes? 00:15:28:Jestem doktor Bellamy 00:15:31:Będę go zastępował jaki czas. 00:15:34:To będzie długi czas... 00:15:39:Zawsze pani taka ofensywna? 00:15:41:Chcę spowrotem moje życie. 00:15:43:Chcę zobaczyć rodzinę, ach... 00:15:45:znów zapominam... że wy wštpicie w to że jš mam.] 00:15:49:Czy ja to powiedziałem? 00:15:52:Wszyscy tak mówicie. 00:15:56:Nie jestem wszystkimi... 00:16:16:Pomogę ci z tym. 00:16:36:A teraz co się stanie? 00:16:40:Jakš cenę mam zapłacić za ten akt łaski? 00:16:42:Mówišc wszystko co chcesz usłyszeć? 00:16:46:A może zaczniesz od tego, co uważasz, że ci się przydarzyło 00:16:52:Co mi się przydarzyło? 00:16:58:Dobrz doktorze. 00:17:03:Kto zabrał mi moje życie! 00:17:08:Męża i dzieci? 00:17:09:Oni sš moim życiem! 00:17:13:Byli moim życiem. 00:17:22:Powiedz mi jedno 00:17:25:Wyjdę stšd kiedy? 00:17:28:Nie wiem. 00:17:31:A co wiesz?! 00:17:34:Wiesz jak całkowicie wymazać cudze życie! 00:17:41:Miałam rodzinę! 00:17:51:Proszę... 00:17:55:Zrobię wszystko 00:17:57:Chcę tylko zobaczyć mojš rodzinę. 00:18:02:Nazywam się Ellen Combs 00:18:04:Urodziłam się w Hannover, w New Hampshire 00:18:08:Mam 34 lata... 00:18:15:Ellen 00:18:19:Wierzę ci. 00:18:28:Wierzę. 00:18:40:Co ty do cholery wyrabiasz 00:18:50:Widocznie mamy różne wyobrażenia o VIP'owstwie 00:18:55:Być może następnym razem jak dyrektor zadzwoni... 00:18:58:powinnimy razem z nim porozmawiać... 00:19:04:Przepraszam. Spędzilimy 9 dni próbujšc jš namówić do współpracy. 00:19:09:I spieprzylicie. 00:19:12:Bylimy blisko. 00:19:14:Nie tędy droga. 00:19:20:Współpraca musi się wykluć... 00:19:22:Nie można jej wydusić, wymusić... 00:19:27:Obserwuj i nie komentuj. To moja sesja... 00:19:38:To wszystko? 00:19:40:Tak 00:19:43:Dziękuję. 00:20:40:Po co mnie tu przywiozłe? 00:20:43:Mówiła, że tutaj twoje dzieci chodzš do szkoły. 00:20:48:Tak, ale po co mnie tu przywiozłe? 00:20:51:Co chcesz udowodnić? 00:20:53:Nie wiem 00:21:15:Puć nas... 00:21:17:Jestem waszš matkš... 00:21:49:Dlaczego mi to robiš. 00:21:54:Chcę umrzeć. 00:22:12:Gdzie Ellen Combs? 00:22:15:Doktor Haynes zabrał jš na zabieg. 00:22:18:Jaki? 00:22:21:ECT - ElectroConvulsiveTherapy (elektrowstrzšsy) 00:22:30:Jest gotowa. 00:22:32:Dobrze. 00:22:45:Nie. Czekaj. Zostaw. 00:22:46:Doktor Bellamy 00:22:47:To zaszczyt. 00:22:50:Włanie miałem zaczynać z Ellen. 00:22:54:Jest już po rodkach na uspokojenie. 00:22:56:Nie jest gotowa 00:22:58:Ale ja osobicie nadzoruję tę sprawę... 00:23:00:Nie ma pan możliwoci przerwa... 00:23:03:Bez efektów od 2 tygodni, sprawa została oddana mnie 00:23:06:Ale tylko do ewentualnych konsultacji i porad 00:23:11:Masz problem? Nikt cię nie pyta o zdanie. 00:23:15:Słyszałe co mówiłem? 00:23:17:Teraz ona podlega mnie. 00:23:19:Nikt nie pyta cię o zgodę ani czy ci się to podoba. 00:23:29:Przegišłe doktorze 00:23:33:Mylisz że jak długo możesz to opóniać? 00:23:46:Tak długo, jak długo czasu zabierze wam posprzštanie tego miejsca. 00:24:11:Już dobrze. 00:24:38:Tak. Dokładnie tak się stało. 00:24:43:Całkowicie pogwałcił pierwszš prcedurę leczenia doktora Hayne'a 00:24:50:Wszystko co próbuje zrobić, to wręcz upewnić tę kobietę w ...
Alusia-1953