Aleksandra Okopień.doc

(83 KB) Pobierz
Aleksandra Okopień-Sławińska Problemy semantyki wypowiedzi: O postaciach znaczenia

Aleksandra Okopień-Sławińska Problemy semantyki wypowiedzi: O postaciach znaczenia.

 

 

              Semantyka języka a semantyka wypowiedzi

 

Okopień-Sławińska dokonuje rozpoznania relacji między semantyką języka a semantyką wypowiedzi. Wskazuje na różnice między znaczeniem znaku – składnika systemu językowego, a znaku – składnika wypowiedzi (obie te sfery nie były dość konsekwentnie rozróżniane). Pewnym refleksem dwoistości tej problematyki jest w historii doktryn semantycznych opozycja między teoriami znaczenia słowa i zdania.

Porządek systemowy języka ogarnia jednostki tylko o pewnym, ograniczonym poziomie komplikacji. Fundamentem tej odrębności jest przede wszystkim odmienny status społeczny obu tych zjawisk ludzkiej mowy, od czasu de Saussure’a jasno, w najogólniejszych zarysach, rozpoznajemy. Chodzi o konsekwencje semantyczne, które wynikają z różnic między statusem znaku – składnia społecznego zasobu jednostek językowych pozostających do dyspozycji jego użytkowników, a statusem znaku już wybranego, wprowadzonego w konkretną sytuację komunikacyjną, a więc zrelatywizowanego do określonych, nadawcy i odbiorcy, okoliczności, przedmiotu i celu wypowiedzi oraz zrealizowanego w niej kontekstu innych znaków.

Dla de Saussure’a obiektem zainteresowań był system językowy (langue), natomiast sfera mowy jednostkowej (parole) pozostawała na marginesie uwago. Semantyka Saussure’owska to semantyka języka, a nie wypowiedzi. Współczesna lingwiztyka proponuje m. in.

1.       skomplikowanie dychotomii langue – parole

2.       wyodrębnienie dziedziny dociekań językoznawczych poświęconych wypowiedzi.

 

Ad. 1.

Spośród propozycji rozbudowujących Saussure’owski podział na langue i parole wydaje się nie do pominięcia przy badaniach nad semantyczną organizacją mowy – koncepcja normy. Eugenio Coseriu uważa normę za strefę pośrednią i pośredniczącą, która potencjalności i czystej funkcjonalności systemu przeciwstawia to, co zaktualizowane, powszechne i historyczne:

W strukturach składających się na język należy rozróżniać to, co normalnie lub powszechnie (norma), i to, co funkcjonalne i dane poprzez opozycje (system). W określonym sensie norma jest szersza niż system, gdyż mieści w sobie więcej cech, w innym sensie jest jednak węższe niż system, gdyż związana z wyborem w granicach tych możliwości realizacyjnych, które system dopuszcza. System to „system możliwości, koordynat, które wskazują wolne i zamknięte drogi” w mowie „zrozumiałej” dla danego kolektywu; norma zaś to „system obowiązujących realizacji” przyjętych w danym społeczeństwie i danej kulturze. System obejmuje idealne formy realizacji określonego języka, tj. technikę i wzorce dla odpowiedniej działalności językowej, norma zaś zawiera modele, historycznie już zrealizowane za pomocą tej techniki i wzorców.

Rola normy rośnie wraz ze wzrostem możliwości wyboru między rozmaitymi wariantami znakowymi dopuszczalnymi na danym poziomie, przy czym aktywizuje się selektywna funkcja normy. Wg Coseriu system przeważa w sferze fonetycznej, zaś norma – w znaczeniowej, a zwłaszcza w gramatycznej.

 

Ad. 2.

Postulat wyodrębnienia i upełnoprawnienia w badaniach lingwistycznych dziedziny wypowiedzi nie jest wprawdzie powszechnie przyjęty, niemniej jednak pojawia się już dziś w licznych pracach. Założony w nich przedmiot obserwacji nie zawsze odpowiada dokładnie Saussure’owskiej parole. Coraz częściej mówi się o mowie zrealizowanej a także mowie ograniczonej (zamkniętej w pewnych ramach, mającej swój początek i koniec) i mowie utrwalonej, odmiennej przez to od samego aktu mowy.

W powszechnej praktyce naukowej i krytycznej termin „system poetycki” i równoważny mu „język poetycki” oznaczają tyle, co termin konwencja poetycka lub norma (wg Coseriu).

Nakreśla się opozycja system – wypowiedź. Za punkt wyjścia dla opisu semantyki poetyckiej przyjąć trzeba ogólną teorię znaczenia wypowiedzi i dopiero w jej obrębie przeciwstawiać mowę poetycką i praktyczną.

Przy analizie wypowiedzi poetyckiej należy stawiać te same pytania, co w przypadku standardowej wypowiedzi językowej, tak aby tożsamości i różnice między tymi dwiema sferami praktyki mowy ujawniły się poprzez podobieństwa i odmienności uzyskiwanych odpowiedzi. Wykorzystując przy tym dostępne narzędzia współczesnej lingwistyki, trudno jednak na nich poprzestawać. Nie wystarczają one ani do opisu złożonych wypowiedzi pojedynczych, ani do opisu hierarchicznie skonstruowanych tworów wielowypowiedziowych, jakimi są dzieła literackie. Przy ich pomocy nie da się ująć świata przedstawionego, a co Ingarden nazwał warstwą wyglądów oraz warstwą przedmiotów przedstawionych, tego, co tworzy układy znaczeniowe wyższego rzędu i innego rodzaju niż te, które studiują językoznawcy.

Okopień-Sławińska nie wyznacza jednoznacznie granicy między semantyką poetycką a językową.

 

O trudności i potrzebie teorii znaczenia.

 

Okopień-Sławińska zadaje pytanie: Czym jest znaczenie? Dalej wymienia wskaźniki charakteryzujące miarę trudności owej kwestii:

 

v       mnogość i różnorodność teorii bądź definicji znaczenia

v       powszechną wieloznaczność stosowanych w teorii znaczenia terminów, prowokującą z kolei nieuchronnie do wysuwania coraz to nowych propozycji terminologicznych

v       próby wyeliminowania problematyki semantycznej z zakresu badań lingwistycznych bądź też próby zwekslowania pytań o samo znaczenie na tory pytań okrężnych

v       opinie badaczy na temat beznadziejności starań o znalezienie zadowalającej definicji znaczenia

 

John Lyons:

Nikt dotychczas nie przedstawił nawet zarysu zadowalającej i kompletnej teorii znaczenia. Uderza nas zadziwiająca różnorodność sposobów definiowania znaczenia. Rozróżnia się znaczenie afektywne i poznawcze, sensowność i sygnifikację, znaczenie performatywne i deskryptywne, sens i odnośność, denotację i konotację, znak i symbol, ekstensję i intensję, implifikację, wynikanie i presupozycję, analityczność i syntetyczność itd.

 

Stephen Ullmann:

Znaczenie jest jednym z najbardziej wieloznacznych i kontrowersyjnych terminów w historii języka. Ogden i Richards zebrali nie mniej niż szesnaście różnych jego definicji.

 

Charles Morris o terminie „znaczenia”:

Znaczenie odnosi się do każdej i do wszystkich faz procesu znakowego, a często wskazuje również na procesy psychiczne i wartościujące.

 

              Rozmaite klasyfikacje zjawisk semantycznych, pozwalają powiązać pojęcie znaczenia tylko z wybraną sferą tych zjawisk, jak np. czyni to Maria Renata Mayenowa rozróżniając informację, sens i znaczenie. Wszystkie koncepcje znaczenia są rezultatami rozpoznania jakichś przypadków semantycznych i jako takie mogą służyć pomocą choćby przy wstępnym ustaleniu topografii całej krainy semantycznej.

              Okopień-Sławińska daje koncepcje znaczenia o maksymalnym zakresie i ogólności, tzn. przyjmuje, że znaczeniem jest wszystko, co wychodzi poza konkretną fizyczność znaku i co sprawia, że owa fizyczność staje się znacząca, a więc przekazująca informację o czymś, co jest inne niż ona sama.

              Tak ujęte znaczenie (nazwane tu znaczeniem całkowitym), nie jest żadną jednością, a zawikłanym kompleksem zjawisk. Ich rozpoznanie i charakterystyka warunkują wszelki opis semantycznego ustroju wypowiedzi, która jest areną współdziałania i ścierania się różnych splątanych nurtów, zarówno powierzchniowych jak podskórnych. Wypowiedź jest tworem polisemantycznym, wieloznacznym.

              Głównym celem Okopień-Sławińskiej jest wyróżnienie poszczególnych odmian znaczenia, odrębnych ze względu na wytwarzające je mechanizmy. Nie dzieli znaczeń ze względu na to, czego dotyczą, tylko wedle tego jak istnieją, tj. powstają i funkcjonują. Opisuje znaczenia wypowiedzi, ale aby je wysupłać, przepatruje cały układ semantyczny obejmujący zarówno wypowiedź jak system językowy.

              Jurij Apresjan wyróżnił 4 typy znaczeń:

 

v      

Te znaczenia charakteryzują znak niezależnie od tego, czy jest on językową reakcją na bodziec zewnętrzny, czy też językowym bodźcem powodującym jakieś pozajęzykowe zachowanie.

v      

strukturalne (stosunek znaków do innych znaków; stosunek ten na osi syntagmatycznej może być nazwany znaczeniem syntaktycznym albo walentnością; na osi paradygmatycznej – znaczeniem dyferencyjalnym albo wartością)

v       sygnifikatywne (znaczenie sygnifikatywne to stosunek znaków do sygnifikatów)

v       denotatywne (to stosunek znaku do denotatu (przedmiotu), który jest przezeń oznaczany)

v       pragmatyczne

 

Trzy pierwsze zdefiniował w kategoriach relacji, czwarte – w behawiorystycznych terminach bodźca i reakcji. Różne typy znaczeń przypisał kompetencjom badawczym różnych dyscyplin: znaczenie strukturalne – strukturalnej lingwistyce, znaczenie sygnifikatywne i denotatywne – semantyce, znaczenie pragmatyczne i psycholingwistyce.

              Ze względu na miejsce znaku w obrębie tego łańcucha można przeprowadzić jeszcze inną semiotyczną klasyfikację znaczenia:

 

Ø       znaczenie sytuacyjne – językowa reakcja wywołana przez bodziec pozajęzykowy (denotat); ten rodzaj znaczenia dokładnie odpowiada znaczeniu denotatywnemu i dlatego się z nim utożsamia;

Ø       znaczenie pragmatyczne – pozajęzykowa reakcja wywołana przez bodziec językowy (znak);

 

Inaczej niż Apresjan traktuje Okopień-Sławińska wszystkie odmiany znaczeń jako zjawiska o charakterze językowym. Wyróżnia 4 rodzaje znaczeń:

q       strukturalne

q       referencyjne

q       pragmatyczne

q       metajęzykowe

 

Znaczenie strukturalne

 

Znaczenie strukturalne polega na czysto lingwistycznych relacjach międzyznakowych, których badanie przypadłoby syntaktyce. Znaczenie to jest warunkowane przez szczególną wewnętrzną organizację języka i bez niej ani poza nią – nie istnieje. Znaczenie strukturalne realizuje się poprzez dwojakiego rodzaju relacje: paradygmatyczne i syntagmatyczne. W ujęciu de Saussure’a związek syntagmatyczny istnieje w teraźniejszości, opiera się na 2 lub więcej składnikach w równym stopniu obecnych w rzeczywistym szeregu. Związek asocjacyjny (dziś: paradygmatyczny), przeciwnie, łączy składniki in absentia w pamięciowym szeregu potencjalnym. Syntagma nasuwa natychmiast na myśl jakiś porządek następstwa i ograniczoną liczbę elementów, składniki asocjacyjne nie ukazują się ani w ograniczonej liczbie, ani w określonym porządku.

Relacje paradygmatyczne wyznaczają oś selekcji między elementami językowymi, syntagmatyczne zaś – oś przyległości, pierwsze opierają się na zasadzie opozycji, drugie – determinacji.

Węższy zakres i bardziej uściślone funkcje zyskało pojęcie relacji paradygmatycznych w świetle teorii dystrybucji i substytucji. Za relacje paradygmatyczne uważa się wówczas te, które zachodzą między elementami językowymi wymienialnymi w tym samym kontekście. Relacje paradygmatyczne są operacyjnie bardzo ściśle powiązane z relacjami syntagmatycznymi.

Relacje paradygmatyczne i syntagmatyczne inaczej objawiają się w obrębie systemu językowego, inaczej w obrębie wypowiedzi. Na pozór wydaje się oczywiste, że dla systemu właściwe są relacje paradygmatyczne, dla wypowiedzi – syntagmatyczne. De Saussure sytuował jedne i drugie wewnątrz systemu przyznawał jednak, że w dziedzinie syntagmy nie ma wyraźnie zarysowanej granicy między faktem języka, stanowiącym dowód zbiorowego użycia, a faktem mowy jednostkowej, zależnym od indywidualnej swobody.

System językowy determinuje konotacyjną, a więc syntagmatyczną potencję poszczególnych jednostek znaczenie silniej w sferze znaczeń gramatycznych niż leksykalnych. Łączliwość pewnych wyrazów, zależnie od ich znaczeń indywidualnych, bywa w różnym stopniu zdeterminowana.

System językowy ustala również relacje syntagmatyczne, określając reguły łączenia jednostek jednego poziomu w jednostki poziomu wyższego, przy czym, im są to jednostki bardziej elementarne, tym kompletny repertuar ich możliwych połączeń jest łatwiejszy do ustalenia.

Relacje paradygmatyczne w obrębie języka ustanawiane są przez opozycje międzyznakowe, zachodzące bądź w planie wyrażania, bądź w planie treści, przy czym ich ostatecznym rezultatem jest semantyczna konfrontacja znaków ich obustronnym wyposażeniu. Jednostki planu treści nie są jednak jak dotąd jasno wyodrębnione. Nie pokrywają sięz jednostkami morfologicznymi (morfemami czy wyrazami).

W obrębie wypowiedzi na kształtowanie znaczeń strukturalnych składają się również relacje obu rodzajów w porównaniu z systemem językowym zmienia się jednak ich udział i sposób funkcjonowania. Pierwszoplanowa rola przypada tu relacjom syntagmatycznym, obejmującym wszystkie składniki wypowiedzi i w pełni skonkretyzowanym. Sytuują one znak wobec innego określonego znaku i ustanawiają pomiędzy nimi stosunek determinacji, wywołując w rezultacie jakąś integracyjną reakcję semantyczną. Charakter tej reakcji ustalającej syntagmatyczne znaczenie danego segmentu wypowiedzi może wahać się między prostą aktualizacją, a więc potwierdzeniem możliwości lub prawidłowości syntagmatycznej przewidzianej przez normę językową, a między rozszerzeniem, przekształceniem bądź przekroczeniem tej normy. W drugim wypadku dochodzi do wytworzenia nowych wartości znaczeniowych, ściśle uzależnionych od uformowania syntagmy.

Strukturalne znaczenie wypowiedzi tak jak nie jest sumą znaczeń poszczególnych znaków, tak też nie jest sumą znaczeń poszczególnych syntagm. Syntagmy prostsze łączą się w syntagmy bardziej złożone. Każda syntagma jako całostka znaczeniowa jest strukturą.

W kształtowaniu znaczenia znaku w obrębie wypowiedzi uczestniczą również relacje paradygmatyczne. Ustanowienie syntagmy jest wyborem i stabilizacją określonego paradygmatycznego wariantu znaku. Wybór ten jednak nie przecina ani nie unieważnia całej sieci paradygmatycznej, w której dany znak jako składnik języka był wplątany. Mowie poetyckiej każde zestawienie znaków równocześnie uobecnia określające je łańcuchy paradygmatyczne, jego rozumienie wymaga bowiem uchwycenia i odtworzenia tych wspólnych ogniw, które wiążą użyte wyrazy i motywują znaczeniową jedność syntagmy.

Aktywność relacji paradygmatycznych w formowaniu semantyki wypowiedzi nie ogranicza się do uobecnienia i reinterpretowania związków zachodzących między znakami użytymi w wypowiedzi a pozostałymi uczestnikami serii paradygmatycznych, do których należą te znaki, a więc związków między składnikami wypowiedzi a składnikami języka.

 

Znaczenie referencyjne

 

Znaczenie referencyjne polega na relacji między znakiem a przedmiotem. W ujęciu Apresjana relacja znak – przedmiot (rozumiany jako denotat) konstytuuje znaczenie denotatywne.

Znaczenie denotatywne, utożsamiane z funkcją oznaczania jest obiektem szczególnego zainteresowania semantyki logicznej, która denotacji (oznaczaniu, desygnacji, ekstensji, referencji), przeciwstawia konotację (znaczenie, intensję, sygnifikację), przy czym poszczególne ujęcia tego przeciwstawienia oraz eksplikacje uczestniczących w nim terminów dość znacznie się między sobą różnią.

Wg Okopień-Sławińskiej funkcja denotacyja nie stanowi żadnego językowego kryterium semantycznego.

Posługując się terminem „znaczenie referencyjne”, Okopień-Sławiska sygnalizuje jego odmienność od znaczenia denotatywnego i sygnifikatywnego. Znaczenie referencyjnego nie uzależnia ani od funkcji denotowania ani od funkcji konotowania, natomiast wiąże je z funkcją ewokacyjną czy też reprezentacyjną. Ogarnia ona wszelkie możliwe relacje między znakiem a zewnętrzną rzeczywistością (np. przedstawienie, odtwarzanie, modelowanie, kreowanie, symbolizowanie, oznaczanie itp.), dzięki którym przez znaki językowe przekazane zostaje jakieś wyobrażenie świata. Można by je nazwać światem przedstawionym lub za Ingardenem – przedmiotem przedstawionym.

Semantyka lingwistyczna koncentruje się na relacji między znakiem a przedmiotem przedstawionym i w tym wymiarze ujmuje znaczenie referencyjne. Okopień-Sławińska zwraca uwagę na cechę heterogeniczności przekazywanej przez mowę informacji semantycznej, której nie można sprowadzić do kategorii immanentnie lingwistycznych. Związek między językiem a rzeczywistością pozajęzykową ma charakter interrelacji i to obustronne uzależnienie najsilniej odbija się na semantyce.

Znaczenia strukturalne realizują się poprzez czyste relacje językowe: różne postacie opozycji, tożsamości i determinacji. Semantycznego całokształtu mowy nie daje się jednak bez reszty sprowadzić do odniesień relacyjnych.

Skoro z obrębu języka nie wyklucza się odniesień referencyjnych, to wówczas trzeba przystać na nieredukowalność znaczeń ukształtowanych w mowie od wewnątrz – językowych odniesień strukturalnych.

Między obiema determinanatami semantycznymi: relacjami strukturalnymi i odniesieniami przedmiotowymi, a zatem między znaczeniem między znaczeniem strukturalnym i referencyjnym, istnieje nierozerwalna więź i stan napiętego współdziałania. Znaczenie referencyjne jakiejkolwiek wypowiedzi nie jest sumą czy składanką cząstkowych referencji przysługujących jej poszczególnym składnikom, ale rezultatem dokonywanych na tych składnikach operacji strukturalnych, które ostatecznie tak a nie inaczej formują przedstawiony przedmiot. Relacje strukturalne są współczynnikami znaczenia referencyjnego. Znaczenie wyrazu np. „krzesło” kształtuje się równocześnie poprzez znajomość obiektów, do jakich tę nazwę się stosuje, jak poprzez opozycję wobec innych nazw sprzętów do siedzenia, tj. fotel, taboret, stołek, tron itd.

Znaczenia strukturalne istnieją wyłącznie w sposób implikowany, obawiając się przez działania mechanizmów językowych, w tym także poprzez formowanie znaczeń referencyjnych. Te zaś, przeciwnie, występują wyłącznie w postaci stematyzowanej, wskazywane przez treść wypowiedzi, która o nich mówi. Określenie „stematyzowanie” może się odnosić do znaczeń aluzji, peryfrazy czy zagadki, jeśli ich rozszyfrowanie czy dopełnienie dokonuje się przez manipulacje informacjami podanymi przez wypowiedź, a nie np. wydedukowanymi z jej budowy.

Stematyzowaniu podlegać mogą wszelkie składniki zarówno zewnętrznej wobec języka rzeczywistości, jak i sytuacji komunikacyjnej, w której powstaje wypowiedź.

Funkcja referencyjna realizuje się inaczej w wypowiedzi niż w systemie językowym. Elementom języka: jednostkom leksykalnym i kategoriom gramatycznym, właściwa jest jedynie pewna potencja referencyjna, wynikająca z utrwalonego w społecznej pamięci dotychczasowego zakresu ich zastosowań. Aktualizacja tej potencji i skonkretyzowanie referencji następują dopiero w wypowiedzi, nie tylko za sprawą założonych przez nią operacji strukturalnych, ale także w związku z określoną sytuacją komunikacyjną.

Referencja zdań oznajmujących nie budzi kontrowersji. Problem powstaje w wypadku zdań pytajnych i rozkazujących. Jeśli rozpatrywać szereg spokrewnionych semantycznie zdań: Jesteś chora. Czy jesteś chora? Nie bądź chora! Czyżbyś była chora? Chyba nie jesteś chora?...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin