Grind.2003.FS.DVDRip.RMVB-ZG.txt

(49 KB) Pobierz
00:00:54:Synchro i poprawki: Azzazel. PL
00:01:02:- == Kinomania SubGroup ==-
00:01:15:Mamy dzisiaj wspania�y poranek w Chicago. Dla was|wszystkich ko�cz�cych nauk� Buldog�w,|"Dokopcie Im!"
00:02:50:Ch�opcy.
00:02:52:Hey.
00:02:59:Kole�!
00:03:02:Kole�
00:03:03:Co tam u Ciebie, ch�opie?
00:03:05:Troche na boku, ziomku.|Dlaczego pytasz? Co tam?
00:03:08:A tak sobie. Wpad�em �eby zobaczy�|twoje deski. Rozwali�em swoj�.
00:03:12:- Musisz zobaczy� kaset� przygotowan� dla moich sponsor�w.|- R�ni si� czym� od trzech poprzednich?
00:03:15:Jasne. Pami�tasz tamten trik, kt�ry|pr�bowa�em zrobi�? Ten trik z obrotem?
00:03:19:Tylko tyle mi brakowa�o.|Dopracuje go w tydzie�.
00:03:23:- Tracisz sw�j czas|- Dzi�ki.
00:03:25:Wiesz co, powiem ci co�.|Je�li uda Ci si� go zrobi� - ja b�d� twoim sponsorem.
00:03:28:- Spoko.|- W mi�dzyczasie, chcesz co� kupi�?
00:03:32:Chcia�bym, kole�. Jestem sp�ukany.
00:03:34:Sp�ukany. Pozw�l mi, �e si� rozejrz�.|Jestem twoim najlepszym klientem. Wpadam tutaj codziennie.
00:03:37:Taaa... ale nigdy nic nie kupujesz. Musisz zacz��|wydawa� pieni�dze. Dobrze Ci to zrobi.
00:03:43:Hej ma�y! M�wi�em ci ju�.|Przy�� r�k� do tej bluzki...
00:03:47:...i wyrwij metk�! Nie zmuszaj mnie|do zrobienia ci krzywdy!
00:03:50:Jo�, Bam.
00:03:52:- Co jest, stary?|- Bracie.
00:03:54:- Kocham ci�, bracie.|- Ju� dobrze. Spoko, Greg.
00:03:57:Przera�asz mnie..|Daj mi wzi�� moja desk�.
00:04:00:- Kt�r� chcesz?|- Oboj�tnie. Wszystkie s� takie same.
00:04:04:Chc� moj�, tamt�.|T�.
00:04:06:- Albo lepiej daj mi te trzy.|- Robi si�.
00:04:13:- Bam Special. Bum!|- Bum.
00:04:17:- Hej, co tam?|- Co tam u Ciebie?
00:04:19:Pami�tasz mnie jeszcze? Pewnie nie.|Je�dzili�my razem kilka lat temu na SCRAP.
00:04:24:- O tak. Kole�. Wymiata�e�.|- Dzi�ki, bracie.
00:04:28:- Uwa�aj na tego ch�opaka.|- Dzi�ki.
00:04:30:Przyjrzyj si� jego frontside'owi 360.
00:04:33:- On obczaja SSBSTS.|- Podpisz si�, b�dzie na �cianie.
00:04:36:- Wybierasz si� na demo?|- Jasne. Nie m�g�bym tego przegapi�.
00:04:40:- P�jdzie na �cian�.|- Nie musisz mi si� t�umaczy�.
00:04:50:- Wporzo.|- Bam by� nikim zanim znalaz� sponsor�w.
00:04:54:- Tak jak ty, kole�.|- Dzi�ki.
00:04:56:Mo�e zrobimy tak.|Taki uk�ad, Greg.
00:04:59:- Ty podrzucisz mi jedn� z tych desek.|- Za darmo?
00:05:01:Jasne, �e za darmo. O to chodzi.|W zamian, poje�d�� na niej.
00:05:06:I powiem wszystkim sk�d j� mam.|B�dziesz moim sponsorem.
00:05:09:Spoko, kole�.
00:05:11:Kt�r� chcesz?
00:05:13:Na serio?
00:05:15:Dobra.
00:05:17:Co powiesz na t� z serii Element.|Tak� jak ma Bam?
00:05:22:Kole�, dla ciebie, opchn� j� tylko za 140$.
00:05:26:Bez podatku.
00:05:58:Fajna czapa.
00:06:04:Sp�nili�my si�.
00:06:06:Chod�.
00:06:13:Zamknij si�.
00:06:16:Nie mog� w to uwierzy�. Jak tylko wejdzie Bam|Greg daje mu deski jakie tylko chc�.
00:06:24:- Nie mog� si� doczeka� mojej deski.|- Obliczy�em, �e...
00:06:26:...na �wiecie jest 53 go�ci, kt�rzy �yj� z je�d�enia na desce|i jaki� milion frajer�w takich jak my.
00:06:32:I?
00:06:34:I nic. Ale zanim autokar sponsor�w|zatrzyma si� przed moim domem...
00:06:37:...musz� harowa� latem �eby zap�aci� za szko��.
00:06:40:Nie wierz� ci.|Ci�gle b�dziesz na mnie narzeka�.
00:06:43:Wiesz co? Matt te� s�ucha� twojego biadolenia,|i zobacz gdzie go to zaprowadzi�o.
00:06:47:Ten kole� jest kompletnie wykr�cony.
00:06:49:- Matt ok�amuje ci�.|- Nie s�dz�--
00:06:51:A jednak, poniewa�, naprawd�,|wie jak z tym sko�czy�.
00:07:10:Co tam, ch�opaki?
00:07:14:Dustin jak zwykle narzeka na nas.
00:07:16:Powaga? Powiadomi� pras� o tym.|Dustin ci�gle narzeka.
00:07:22:Ja b�d� zawsze je�dzi�.|Nie b�d� si� wiecznie z wami w��czy�.
00:07:25:Tylko tak m�wisz,|naprawd� my�lisz inaczej.
00:07:27:Zanim si� obejrzysz, b�dziesz grubym facetem|w �rednim wieku|z niez�ym mi�niem piwnym...
00:07:32:...rozwiedzionym ze 20 razy,|marz�c o tym �eby znowu je�dzi� na desce.
00:07:36:Ch�opaki.
00:07:38:- Wyci�gnijcie tego debila z basenu.|- Matt.
00:07:43:Kiedy ten debil wreszcie|si� od was odczepi?
00:07:46:W�chali�cie go ostatnio?|Jedzie od niego jak z kana�u �ciekowego.
00:07:49:- Dobrze ci� widzie�, ojczulku.|- Musimy pogada� o twojej przysz�o�ci.
00:07:52:Tak, wiesz, z ch�ci�,|ale idziemy w�a�nie na ten...
00:07:56:- �liweczko.|- Nienawidz� jak tak do mnie m�wisz.
00:08:00:S�uchaj, pami�taj nasza umow�.
00:08:03:- Tato, ja--|- Nie m�w tak. Mamy umow�.
00:08:07:Jeste� albo w szkole, albo w Rivers|Hardware pracuj�c razem ze mn�.
00:08:11:Zaci�gaj�c si� odrobin� lakieru|podczas mieszania farb. No chod�!
00:08:15:Prosta robota.|Dobra posada. Pewna przysz�o��.
00:08:19:Dobra sprawa. Jeszcze ci o tym opowiem.|Przemy�l to.
00:08:22:Tak. Chod�, kochanie.
00:08:25:W�a� tam, ty ma�y...
00:08:27:Kole�, twoja macocha jest gor�ca laska.
00:08:31:Widzia�e� jak na mnie patrzy�a?
00:08:34:Czu�em si� jak�
00:08:49:- Halo?|- Dzie� dobry, Chili N Such.
00:08:51:- Co poda�?|- Poprosz� chili, "Wybuchowe..."
00:08:54:...piekielnie gor�ce,|�eby wykr�ca�o zwieracz.
00:08:57:Siema.
00:08:59:Cze�c, zam�wi�em Brzuchatego Morderc� z Rancza...
00:09:02:...a dosta�em przez pomy�k� Do�adowan� Bomb� Jelitow�|z podw�jnym serem.
00:09:05:- Chcia�bym dosta� to co zam�wi�em.|- Przykro mi prosz� pana.
00:09:08:- Halo?|- �le dos�ysza�em. Czy m�g�by pan --?
00:09:11:- Czy m�g�by pan powt�rzy�?|- Przeczy�� sobie uczy, dupku!
00:09:14:Tak, ale widz�, �e jednak|ju� pan zjad� Bomb� Jelitow�.
00:09:17:Niestety, zanim si� obejrza�em co jem, ju� j� po�kn��em.
00:09:22:- Naprawde pan my�li, �e mam to panu wymieni�?|- Co takiego?
00:09:25:Panie Knight, pozw�l mi si� tym zaj��.
00:09:27:Prosz� pana, nasza zasada jest taka ze ka�dy klient|b�dzie zadowolony z zam�wienia.
00:09:31:Klienci mog� mie� wymienione zam�wienie je�li...|Przepraszam, musze na chwil� odej��.
00:09:35:Je�li ma pan paragon zam�wienie b�dzie spe�nione. Ma go pan?
00:09:38:Wygl�da na dobry.|Daj mu jedno z tych. Sp�ni�e� si�, Eric.
00:09:42:Sp�ni�e� si�, ale tylko troch�.
00:09:44:Ale sp�nia� si� nie jest dobrze.
00:09:47:Czy chce pan i�� do toalety|zanim dam panu zam�wienie?
00:09:50:- Chcesz �ebym wezwa� znowu twojego szefa?|- Po prostu wieje od pana b�kami z fasol�.
00:09:53:Jedna du�a porcja. To ju� dwie,|ale wi�cej ni� dwie nie dawaj. Dwie wystarcz�.
00:09:57:Teraz we�my si� za ser.
00:10:00:Dwie cz�ci sera, jedna cz�� cebuli. Bardzo dobrze, synu.
00:10:04:Wiesz co, Eric, masz du�y potencja�.|Dasz rade. Dasz rade, ch�opcze.
00:10:08:Uwaga! B�dzie �adunek!
00:10:11:Jeden �adunek, prosz� bardzo.
00:10:12:Nie prosz� pana, nie mamy dietetycznych...
00:10:18:Dwie godziny do pokazu. Posprz�tajmy tu|i wynosimy si�.
00:10:22:Ja nie mog�. Musz� zosta� d�u�ej.
00:10:24:Cholera.
00:10:25:Kurde! Kto� nie�le zapaskudzi� toalet� m�sk�.|Wygl�da jak po jakiej� eksplozji.
00:10:31:Mam przeczucie, �e to od takiego|wysokiego kolesia w okularach.
00:10:34:- My�li pan, �e to takie �mieszne, panie Knight|- Nie.
00:10:37:Oka� troch� ducha pracy. Id� tam|i zr�b �eby wszystko b�yszcza�o. Trzymaj.
00:10:41:- Z przyjemno�ci�...|- Dzi�kuje.
00:10:43:Hej, s�uchaj kole�... za�� r�kawiczki.
00:10:45:�miej si� �miej Eric, ale jesieni� ja|b�d� w koled�u a ty wci�� b�dziesz tutaj.
00:10:50:AA dla pana...|przy stoliku 13'tym jest impreza urodzinowa.
00:10:54:Musisz za�o�y� str�j fasolki.
00:10:59:Jaja sobie pan robi?|Znowu str�j fasolki?
00:11:02:Juz zak�adam.
00:11:04:Dziekuje za wsp�prace.
00:11:08:- Kto ma dzisiaj urodziny?|- My.
00:11:12:Jestem szeryf fasolka.
00:12:11:Panie i panowie, zacznijcie krzycze�, bo...
00:12:14:...to juz dzisiaj... w Chicago.
00:12:18:Nie wiem czy to Dzi�ki waszym wczorajszym|modlitwom, ale mamy wspania�� pogod�.
00:12:22:- Nie mog� uwierzy�, �e zrezygnowa�e�.|- Milcz i patrz co si� tu dzieje.
00:12:26:TAle jazda. Nigdy nie widzia�em|tutaj w parku takich t�um�w.
00:12:30:- Zimno ci?|- Jimmy Wilson!
00:12:32:Dawa� go! O to chodzi!
00:12:36:Jimmy, tutaj!
00:12:41:Sp�jrz na te wszystkie laski, czekaj�ce na niego.
00:12:45:- Same pi�kne okazy.|- Nie ma �adnych wieloryb�w.
00:12:49:Wiesz co?|Ten kole� �yje z je�d�enia na desce.
00:13:16:- Chod�cie rozejrzymy si�?|- Spoko.
00:13:25:Mamusiu!
00:13:29:Mo�esz mi zej�� z drogi,|zanim jaki� skejter si� to spojrzy?
00:13:32:- Ja jestem profesjonalnym skejterem, kotku|- Taa, jasne.
00:13:35:Powa�nie m�wi�. Dzisiaj nie je�d��|bo rozwali�em sobie r�k�.
00:13:39:We� pow�chaj to. My�lisz ze to bardziej|pachnie jak pepperoni czy co� z ty�ka?
00:13:43:Stawiam 5 dolc�w ze to pepperoni.
00:13:46:Jeste� obrzydliwy cz�owieku
00:13:50:Jeszcze tu wr�cisz.
00:14:20:- My�lisz, �e sam pierze swoje ciuchy?|- No co ty?
00:14:23:Jak mu si� znudzi bluzka, zdejmuje j� i wywala|a nast�pn� dostaje za darmo.
00:14:29:Ja chc�!
00:14:31:Musisz wyrobi� tutaj swoje imi�.
00:14:38:Sprawd� to.
00:14:40:Jimmy Wilson!
00:14:49:O tak!
00:15:06:Wyobra� sobie przez chwil� jak by to by�o|buja� si� takim czym�.
00:15:10:O tak.
00:15:12:Laski, szmal...
00:15:15:...rozdawa� autografy,|sprawia� �e laski...
00:15:19:Obczaj to.
00:15:26:Niemo�liwe, kole�.
00:15:29:Uszczypnij mnie.
00:15:35:Ruszcie si�.
00:15:40:Nie spotkali�my si� przypadkiem w Chili N Such?
00:15:42:Piersi.
00:15:44:Kocham je... na okr�g�o.|Drogie panie!
00:15:49:Reprezentuje Fundacj� Uwolnienia Bli�niaczek.
00:15:52:Chcia�yby�cie mo�e wesprze� nas?
00:15:55:- O czym ty do mnie m�wisz?|- O uwolnienie TYCH bli�niaczek.
00:15:59:Pomy�l jak niewygodnie musi im by� w tych kaga�cach.
00:16:03:Nie dziwi� si� �e nie mo�esz nic wyrwa�...
00:16:06:Prawie si� uda�o.
00:16:10:- Mam teraz s�aby sezon|- Aby mie� s�aby sezon...
00:16:13:- ... musisz mie� najpierw mocny...|- Uprawia�em ju� sex.
00:16:17:Oby na pewno z drugim cz�owiekiem?
00:16:21:Kto ustala takie zasady?
00:16:29:Darmowe produkty.
00:16:32:Uwielbiam patrze� jak te ma�e czubki|bija si� o naklejki.
00:16:49:Co on robi?
00:16:57:Musia�em wla� jakiemu� 9-cio latkowi �eby ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin