Adam F. POMYŚLAŁEM… 30.10.2010
Pomyślałem sobie, że kiedy odejdę to będzie lżej
Pomyślałem sobie, że kiedy już nie będę Ciebie widział…
Serce moje będzie spokojniejsze, myśli normalne…
Pomyliłem się, nic nie jest lepiej, nic nie jest dobrze…
Jestem jak ta ponura jesień za oknami
Która targa zwiędłe liście z opadłych drzew
Staram się, podnoszę aby za kilka chwil znowu upaść!!!
Patrząc w Niebo, szukam pomocy, bratniej duszy…
Trwając tak w zawieszeniu własnego życia
Myślę ile jeszcze dróg mam do przebycia?
Czy kogoś spotkam… zanim odejdę???
Teraz myślę sobie, że nawet i Bóg chyba mnie nie chce
Teraz myślę sobie, ma rację każąc włóczyć mi się po świecie
Za swoje grzechy trzeba zawsze płacić- wiem że o to MU chodzi
Mam jednak cichą nadzieję, że w swoim sercu będzie mnie miał
Że nie zapomni, że szansę na poprawę mi kiedyś da…
Wszystko-Mam